grzegorz-harasny

Ponoć jak Pan Bóg chce kogoś ukarać to mu rozum odbiera. I chodzi wtedy taki bezrozumny człek i plecie trzy po trzy co mu się w pomieszanym umyśle uroi. Nie pozostaje nic innego, jak mu po chrześcijańsku współczuć, lub zwyczajnie po ludzku, jeśli ktoś jest niewierzącym.

Przy ulicy Tkackiej znajduje się budynek, który na chwilę obecną nadaje się jedynie do rozbiórki. Wcześniej mieściła się tu żydowska mykwa, a później łaźnia miejska. Swojego żywota dokonał, jako hala ze stoiskami, na których handlowano mięsem. Ze względu na stan techniczny i sanitarny obiekt wyłączono z użytkowania. W międzyczasie też rozebrano te przylegające do niego drewniane zabudowania.

Poniżej list, który dwa tygodnie temu do Prezydenta Tomaszowa Mazowieckiego, Marcina Witki i jego zastępcy Tomasza Jurka, wysłał były wiceprezydent Grzegorz Haraśny. Jak twierdzi autor do dzisiaj nie otrzymał odpowiedzi. Tymczasem list porusza bardzo ważny temat planowania przestrzennego w dłuższej perspektywie czasowej oraz bieżącego "łatania" dziury budżetowej za pomocą wpływów ze sprzedaży miejskiego majątku. Przy okazji warto wspomnieć, że jest to kolejny przypadek, kiedy miasto chce sprzedać należącej do niego nieruchomości, bez żadnych planów, koncepcji i pomysłów na przyszłość.

Radny Grzegorz Haraśny od kilku miesięcy domaga się zmiany organizacji ruchu na rondzie im. gen. Władysława Andersa. Bezskutecznie, a chodzi o prostą jakby się wydawało sprawę, zlikwidowania jednego pasa ruchu na dojeździe do ronda, przez wymalowanie linii wyłączających część jezdni z ruchu. Zdaniem radnego, obecna organizacja stwarza zagrożenie, wprowadza w błąd i jest przyczyną licznych kolizji.

Podobno małe jest piękne. Zapewne tak, tyle że duże potrafi być efektowne a często nawet zadziwiać. Jednak w przypadku okręgów wyborczych do Rady Powiatu Tomaszowskiego właściwszym byłoby użycie słowa: efektywne. Jednak ta efektywność nie dotyczy wszystkich.

Tomaszów posiada wyjątkowy, bo ponad 150-letni podstawowy układ komunikacyjny - trudny ze względu na zaszłości, zabudowę oraz położenie geograficzne. Coś, co działało kiedyś, od dawna już się nie sprawdza. Główną przyczyną jest gwałtowny wzrost liczby pojazdów , a tym samym wzmożone natężenie ruchu na tomaszowskich drogach.

Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie zakończyła już postępowanie w tzw. sprawie tomaszowskiej „Wenecji”. Po ponad 3 letnim śledztwie umorzono wszystkie główne wątki w sprawie rzekomych nieprawidłowości przy gospodarowaniu przestrzenią publiczną. Zarzuty postawione 2,5 roku temu Grzegorzowi Haraśnemu okazały bezzasadne. Jednak dwa postępowania zostały wyłączone z całości i one najprawdopodobniej trafią do Sądu w postaci aktów oskarżenia.

Stygmatyzować człowieka można na wiele różnych sposobów. Niezwykle łatwo jest przypiąć komuś „krzykliwą” etykietę, która napiętnuje go na całe życie. Nowoczesne społeczeństwa tworzą systemy, które w swoim założeniu powinny chronić każdą jednostkę, stanowiącą ich cząstkę. Zbudowane są oczywiście z systemu nakazów i zakazów ułożonych w ramy kodeksowe lub ustawowe. System służyć ma więc obywatelowi, jest to tym bardziej uzasadnione, że to on właśnie łoży na jego utrzymanie wciąż mnożące się daniny publiczne, zwane podatkami, parapodatkami, opłatami lokalnymi, opłatą skarbową, parkingową, administracyjną itd. Wszystko po to, by tryby systemowej maszyny funkcjonowały w sposób całkowicie bezpieczny i bezawaryjny. Zdarza się jednak, że system sam z siebie zaczyna żyć własnym życiem. Zamiast służyć obywatelowi, zaczyna go sobie stopniowo podporządkowywać. Wszelkie próby jego okiełznania kończą tylko jego wzmocnieniem i rozbudową o kolejne elementy, które nie mają już funkcji prewencyjnej ale stają się źródłem represji. W złożoności elementów coraz trudniej połapać się nawet twórcom i „ulepszaczom”, bezradnie rozkładającym ręce. W ten sposób mamy do czynienia z rzeczywistym totalitaryzmem dla niepoznaki ubranym w demokratycznym mundurek urzędnika, policjanta, prokuratora albo sędziego.

Od jakiegoś czasu na łamach portalu nie pojawiają się relacje z obrad samorządu powiatowego. Jest to nasz protest przeciwko marnotrawieniu publicznych pieniędzy, które w dużej ilości „wpompowywane” są w niektóre lokalne media. Nie oznacza to jednak, że nie śledzimy uważnie tego, co dzieje się w Starostwie Powiatowym. Na ostatniej sesji wyśledziliśmy sensowną propozycję Grzegorza Haraśnego, dotyczącą redukcji kosztów funkcjonowania samorządowej administracji.

Minęło pół roku od wyborów parlamentarnych i prawie półtora od wyborów samorządowych. Wszyscy kandydaci na prezydentów i posłów epatowali nas swoimi stronami internetowymi, na których mogliśmy przeczytać jak bardzo są wspaniali i jakich wielkich czynów już dokonali? Pretendenci do różnych funkcji i stanowisk oraz o strategicznych dokonają jeszcze ku chwale małej i dużej ojczyzny. Co dzisiaj zostało po różnej jakości produkcjach „www”? Postanowiliśmy dokonać krótkiego przeglądu sieciowych wizytówek kandydatów na radnych prezydentów i posłów.

Kilka miesięcy temu całe miasto obiegła sensacyjna wiadomość, że prezydent Tomaszowa Mazowieckiego złożył w Prokuraturze Rejonowej zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez urzędnika wydającego w jego imieniu i z jego upoważnienia warunków o warunkach zabudowy dla zespołu obiektów handlowych, jakie inwestor planuje zlokalizować między ulicami Polną a Św. Antoniego. Urzędnikiem tym miała być Architekt Miasta Anna Fultz, która musiała też odejść z pracy. W tym tygodniu postępowanie zostało umorzone, śledczy nie znaleźli znamion przestępstwa w tej sprawie. Doszło więc do napiętnowania i publicznego „ukamieniowania” niewinnej, jak się okazuje osoby. Co ciekawe, za podobną decyzję prokuratura w Piotrkowie postawiła zarzuty byłemu wiceprezydentowi Grzegorzowi Haraśnemu, by w tym samym dniu bezterminowo postępowanie zawiesić. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy kolejny termin jego wznowienia prokuratura określiła na styczeń 2013.

Wczoraj przed tomaszowskim Sądem zakończyła się sprawa, jaką wytoczył Rafał Zagozdon, Grzegorzowi Haraśnemu. Zdaniem Prezydenta Tomaszowa Mazowieckiego, jego poprzedni zastępca zniesławił go o oczach opinii publicznej, stwierdzając w czasie zorganizowanej przez siebie konferencji prasowej, że w trakcie kampanii na jego konkurenta w sposób naturalny „pracuje” Urząd i pieniądze podatników.

Pod koniec maja tego roku Prokuratura Okręgowa w Opocznie postawiła zarzuty przekroczenia uprawnień przez urzędników tomaszowskiego Urzędu Miasta, przy wydawaniu decyzji o warunkach zabudowy dla dwóch inwestycji polegających na budowie centrów handlowych na terenie miasta. Nierówność traktowania tych podmiotów wskazali kontrolerzy Najwyższej Izby Kontroli, którzy sprawdzali legalność decyzji związanych gospodarką przestrzenną miasta, na wniosek ówczesnego radnego Marcina Witko. Jednym z urzędników, którzy usłyszeli zarzuty w tej sprawie jest Grzegorz Haraśny. Kiedy prokuratura zawiesiła śledztwo na rok, postanowił tę decyzję zaskarżyć do Sądu Rejonowego w Tomaszowie. W piątek wydano orzeczenie w tej sprawie i nie jest ono korzystne dla byłego wiceprezydenta.

Kampania wyborcza przybiera różne barwy. Kandydaci na radnych, czy posłów prześcigają się w pomysłach na pozyskiwanie elektoratu i denerwowanie konkurentów. Na fakt, że biorący udział w wyborach dyrektorzy szkół do własnej promocji wykorzystują dane osobowe uczniów, do których rozsyłają wyborczą „korespondencje” nikt nie zwraca uwagi, mimo, że w sposób ewidentny łamią zapisy ustawy o ochronie danych osobowych. Poseł Robert Telus, reprezentujący Prawo i Sprawiedliwość, kilka tygodni temu rozesłał w kopertach finansowanych przez kancelarię Sejmu korespondencje zawierającą gazetkę reklamową, promującą go, jako kandydata na posła. Korespondencja skierowana była do radnych Rady Powiatu Tomaszowskiego, nic więc dziwnego, że wywoła oburzenie części z nich, w tym Grzegorza Haraśnego, do niedawna szefa Platformy Obywatelskiej w naszym powiecie. Na szczęście wybory mamy już za sobą kolejne dopiero za trzy lata.

Dosyć zaskakująca decyzja zapadła w piotrkowskiej Prokuraturze Okręgowej w prowadzonej od ponad roku sprawie tzw. Wenecji. 26 maja prokurator prowadzący postępowanie wydał postanowienie o zawieszeniu śledztwa na okres najprawdopodobniej roku. Powodem jest termin wykonania ekspertyzy zamówionej w Zakładzie Ekspertyz Sądowych określony na kwiecień przyszłego roku. Rzecznik prokuratury podkreśla, ze decyzja o zwieszeniu postępowania nie oznacza, że w sprawie nie będzie się nic działo. Niezbędne czynności będą podejmowane – mówi Witold Błaszczyk. – Może się zdarzyć też, że ich wykonanie zleci biegły badający przesłaną dokumentację.

Grzegorz Haraśny to trzecia osoba, której piotrkowska prokuratura postawiła zarzut przekroczenia obowiązków służbowych oraz działania na szkodę interesu publicznego. Do niedawna wiceprezydent Tomaszowa, kandydat na prezydenta miasta a obecnie radny Rady Powiatu Tomaszowskiego twierdzi, że nie poczuwa się do winy. Szczególnie zarzut dotyczący działania na szkodę interesu publicznego jest jego zdaniem absurdalny, ponieważ postawiono go za wydanie decyzji o warunkach zabudowy dla tzw. Galerii Mazovia. – Uważam, że budowa w tym miejscu galerii handlowej i zagospodarowanie kilku hektarów zaniedbanych, poprzemysłowych terenów, jest właśnie w interesie mieszkańców miasta, czyli publicznym.

W życiu dorosłego człowieka 10 lat może przejść niezauważone. W życiu politycznym to może być cała epoka.

Szanowni Państwo w ostatnim dniu kampanii wyborczej stałem się ofiarą insynuacji poczynionych przez prezydenta Rafała Zagozdona. Brak mi słów, by wyrazić moje oburzenie. Próbę publicznego obciążania mnie odpowiedzialnością za wydanie decyzji o warunkach zabudowy dla kompleksu budynków mieszkalnych przy ulicy Nowowiejskiej, o którą wystąpiła firma Ezbud – Ineterster, należąca do byłego przewodniczącego Rady Miejskiej, Zenona Łaskiego, uważam za daleko idące nadużycie. Tego rodzaju tej przedwyborczych „zagrywek” nie można pozostawić bez odpowiedzi. W związku z tym pragnę oświadczyć co następuje: Prezydent Rafał Zagozdon i Pan Zenon Łaski kandydowali wspólnie z komitetu wyborczego FORUM SAMORZĄDOWO LUDOWE w wyborach samorządowych w 2006. Obydwaj objęli najważniejsze funkcje w mieście – prezydenta Miasta i przewodniczącego Rady Miejskiej. Wyżej wymienioną decyzję faktycznie wydali urzędnicy właściwego wydziału Urzędu Miasta. Zrobili to jednak w oparciu o Zarządzenie numer 93, które w 2008 wydał i podpisał pan Rafał Zagozdon, Prezydent Tomaszowa Mazowieckiego. Zarządzenie to dotyczy rozpatrzenia wniosków złożonych do projektu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego Miasta Tomaszowa Mazowieckiego. Na pierwszym miejscu znajdują się tu zmiany dotyczące właśnie terenów przy ulicy Nowowiejskiej należących do firmy Przewodniczącego Rady Miejskiej. Wnioski te zostały uwzględnione przez pana prezydenta mimo mojej negatywnej opinii, wyrażonej kilkakrotnie na piśmie.

Ostatni przedwyborczy wywiad z Grzegorzem Haraśnym, jaki ukazał się w publikacji POgłos Tomaszowski.

Zaczyna się ostatni tydzień kampanii wyborczej przed pierwszą turą wyborów prezydenckich. Na szczęście przestaje dominować tematyka prokuratorsko – sądowa. Organizowane są konwencje wyborcze, prezentowani kandydaci. Po konwencjach PiS i Forum Samorządowego, kolejną zapowiada SLD. Tomaszów odwiedzą na pewno minister Krzysztof Kwiatkowski, z którym spotkać się będzie można w najbliższy wtorek w nowej siedzibie O.K. TKACZ. Być może Tomaszów odwiedzi również Grzegorz Napieralski, który wspierać ma kampanię wyborczą Tomasza Trzonka. Póki co, niektórzy kandydaci dwoją się i troją, by pozyskać sympatię tomaszowskiego elektoratu. Trzech z nich robiło to w sposób najbardziej bezpośredni. Tomasz Trzonek rozdawał w piątek przechodniom jabłka, Grzegorz Haraśny i Cezary Krawczyk wraz ze swoim sztabem wyborczym w sobotę rozdawali pomarańcze, Marcin Witko spacerował po Placu Narutowicza w towarzystwie europosła Janusza Wojciechowskiego. Inni biją rekordy w ilości i wielkości reklamowych bannerów.