Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 12 stycznia 2025 12:01
Reklama
Reklama

Pełna pula była na wyciągnięcie ręki

Za nami 23 kolejka piłkarskiej ligi okręgowej. Na płycie głównej obiektu przy ulicy Nowowiejskiej piłkarze Kawalerii podejmowali czwarty zespół w tabeli GUKS Gorzkowice.

Piłkarze obu drużyn czekał ciężki mecz. Nastawiona na kontratak Kawaleria potrafi bronić na własnym podwórku, jednak gorzej z trafieniami do bramki rywala. Gorzkowice natomiast mają problem z bilansem bramek w meczach wyjazdowych. Na dzień dzisiejszy wynosi on 17:17.  Sprawę utrudniał deszcz, który pojawił się wraz z pierwszym gwizdkiem sędziego.

 

Pierwsze minuty dla rywali. Zespół z Gorzkowic starał się szybko strzelić gola. W 11 minucie GUKS stworzył sobie dobrą okazję po rzucie rożnym. Groźne uderzenie głową piłkarza przyjezdnych nie znalazło jednak drogi do bramki.

 

Słaby opad był co raz rzęsisty, aż przemienił się w prawdziwą, lecz chwilową nawałnicę. Zawodnicy jednak grać musieli, bowiem innego wyjścia nie mieli. W 17 minucie jeden z graczy Kawalerii postanowił wykorzystać niesprzyjającą aurę i pięknie uderzył z dystansu. Goalkeeper gości Łukasz Ziemba końcową częścią dłoni zdołał wybić futbolówkę na korner.

 

Po dwóch pierwszych kwadransach Warunki gry nieco się poprawiły. Deszcz powoli ustał, a Kawaleria zaczęła grać co raz lepiej. W 33 minucie akcja prawym skrzydłem kończy się wysoką piłką na 14 metr i znakomitym uderzeniem głową Kaweckiego, który „wysuszył” troszkę przemoczoną grupkę około 60 kibiców strzelając pierwszego gola w meczu.

 

Tuż przed końcem pierwszej części gry Hubert Tokarski znalazł się w sytuacji „sam na sam” z Adamczykiem. Nasz bramkarz rozpaczliwą, jednocześnie fantastyczną interwencją uratował Tomaszowian od utraty gola.

 

Druga odsłona rozpoczęła się od kontrowersji. Zawodnik z Gorzkowic broniąc we własnym polu karnym odbija piłkę tak, iż ta dotyka ręki drugiego gracze GUKS. Gwizdek milczy, choć w tej sytuacji arbiter mógł podyktować rzut karny dla naszej drużyny.

 

Z biegiem minut rywale osiągali co raz większą przewagę. Kawaleria nie potrafiła uspokoić gry w środku pola, rywal natomiast co rusz starał się „kąsać” naszą defensywę. Gospodarzom meczu udało się jednak przeprowadzić skuteczny atak, po którym Bartek Kawecki znalazł się niepilnowany na dziesiątym metrze. „Kawalerzysta” oddaje wyśmienite kropnięcie i wydaje się, iż futbolówka wyląduje w siatce. Ziemba, jednak nie dał się pokonać.

 

W 70 minucie soczysty strzał na bramkę Adamczyka kończy się rozpaczliwą interwencją na 8 metrze jednego z naszych zawodników.

 

Dwie minut później oglądamy uderzenie z około 20 metra, który minimalnie mija zewnętrzną część naszej poprzeczki.

 

Rywale grali co raz lepiej. Mija niespełna 40 sekund, a rywale przeprowadzają świetny szybki atak prawą stroną. Nasz obrońca minięty fauluje zawodnika gości w polu karnym i oglądamy „jedenastkę”.

 

Do piłki ustawił się Eryk Smuga. Gracz z Gorzkowic uderza bardzo precyzyjnie w lewy róg bramki Adamczyka i Gorzkowice odrabiają straty.

 

W 77 minucie rywale mogli wyjść na prowadzenie, ale Adamczyk miał dzisiaj prawdziwy „dzień konia”.

 

W 81 minucie Jakub Bogusz znakomicie rozgrywa piłkę z Jaśkowskim, ale ten drugi mając ostry kąt fatalnie kiksuje.

 

Żadna z drużyn nie potrafi przełamać swojej niemocy. Żadna jednak nie kalkuluje i doliczony czas gry to fantastyczne widowisko piłkarskie.

 

W 93 minucie zawodnik gości decyduje się na uderzenie z 20 metra. Piłka leci w kierunku bramki Adamczyka, mija naszego bramkarza, po czym uderza w słupek.

 

Chwile później odpowiada Kawaleria. Rzut wolny 25 metrów od bramki rywala kończy się dośrodkowaniem w pole karne Gorzkowic. Rywale pogubili się w kryciu i Kawecki pozostawiony sam sobie staje przed wyśmienitą wręcz okazją na swoją drugą bramkę. Niestety jego uderzenie głową z 6 metra było fatalne i Bartek miał czego żałować.

 

W momencie gdy rozpoczęła się piata minuta doliczonego czasu, ekipa przyjezdnych przeprowadziła swój kolejny kontratak na bramkę Kawalerii.  Bardzo ładna zespołowa ofensywa, kończy się  soczystym strzałem. Na nasze szczęście Adamczyk w dniu dzisiejszym był prawdziwym liderem swojego zespołu.

 

Mecz kończy się sprawiedliwym remisem 1:1. Kawaleria obecnie pozostaje na 13 miejscu w lidze. To był jedenasty remis w lidze okręgowej „wojskowych”. Mała liczba bramek, jednak nie dziwi. O ile obronie wiele zarzucić nie można, o tyle ofensywa naszego zespołu w chwili obecnej wymaga wzmocnień.

 

Kolejny mecz już 1 maja. Przeciwnikiem Kawalerii będzie ostatnia drużyna ligi LKS Wola Krzysztoporska.

 

WKS Kawaleria - GUKS Gorzkowice 1:1 (1:0)

1:0 Kawecki 33"

1:1 Smuga 73"

 

Skład WKS Kawaleria: Adamczyk - Lewandowski, Krawczyk, Krzemiński, Goździk,  Kawecki, Wojewódzki, Nowak, Duła, Lis, Bogusz W.

Na ławce: Płocki, Grabowski, Bogusz J. Bożyk, Jaśkowski, Jaszczyk, Stańczyk

 

Skład GUKS Gorzkowice: Ziemba - Podsadniak, Wachowski, Kadir A, Ciesielski - Smuga, Potęga, Jabłecki, Kuliberda - Tokarski D., Tokarski H.

Na ławce: Stolarski, Librowski, Kanak, Gieroń, Kadir D., Szafrański, Woźniakowski

 

Wyniki (sobota):

WKS Kawaleria - GUKS Gorzkowice 1:1

Zjednoczeni Bełchatów - LKS Lubochnia 1:1

Szczerbiec Wolbórz - LKS Wola Krzysztoporska 2:0

Świt Kamieńsk - WOY Bukowiec 0:0

Polonia Piotrków Tryb. - Omega II Kleszczów 2:0

 

 

foto: 90minut.pl


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie
Reklama
Reklama
Malarska opowieść o rzece Marcina Stańca Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza na wyjątkowy wernisaż malarstwa „W NURCIE”, który odbędzie się 17 stycznia, o godz. 18 w sali wystawowej MCK przy placu Kościuszki 18. Wstęp wolny.Ekspozycja obejmuje zbiór prac powstałych na przestrzeni ostatnich trzech lat w ramach cyklu „Rzeka”. Motyw rzeki w pejzażu jest obecnie głównym tematem malarskim realizowanym przez autora. Obrazy przedstawiają miejsca, które artysta lubi nazywać „swoimi”. Są to leśne strumienie i zbiorniki wodne znajdujące się w okolicy Tomaszowa Mazowieckiego. Prace wykonane zostały w technice olejnej na płótnie.Marcin Staniec to artysta wszechstronny – malarz, grafik, ceramik, a także organizator licznych plenerów artystycznych. Jego bogaty dorobek obejmuje m.in. udział w prestiżowej wystawie „Najlepsze dyplomy ASP” oraz nagrodę Galerii Manhattan. Od 2017 roku prowadzi zajęcia artystyczne dla dzieci, młodzieży, dorosłych i seniorów oraz aranżuje wystawy w Miejskim Centrum Kultury. Jest także autorem projektów murali, scenografii dla lokalnych instytucji kultury, a także współtworzy elementy graficzne dla Love Polish Jazz Festival.Wystawa „W NURCIE” to nie tylko podróż po malowniczych zakątkach regionu, ale również okazja do zapoznania się z wyjątkową wrażliwością artysty, który z pasją i niezwykłą starannością uchwycił piękno natury.Data rozpoczęcia wydarzenia: 17.01.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
słabe opady śniegu

Temperatura: 0°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1020 hPa
Wiatr: 29 km/h

Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Wasze komentarze
Autor komentarza: OnaTreść komentarza: Uważam, że nie wolno tak oceniać ludzi. Można to zrobić po roku. Wtedy krytykować, albo chwalić. Pytanie jakie miał dokonania poprzednik? Jakieś podsumowanie?Źródło komentarza: W. Wendrowski znowu dyrektoremAutor komentarza: TMMMTreść komentarza: Pracować się nie chce, to załatwia sobie dobre fuchy, żeby za darmo brać pieniądze.Źródło komentarza: W. Wendrowski znowu dyrektoremAutor komentarza: MajowiecTreść komentarza: Wilk jest naturalnym wrogiem psa....Źródło komentarza: Dzikie psy zagryzają zwierzęta. Kiedy kolej na ludzi?Autor komentarza: KunoTreść komentarza: nie potrzebny jest hycel tylko wilk:), nie uraczymy ani psa ani lisaŹródło komentarza: Dzikie psy zagryzają zwierzęta. Kiedy kolej na ludzi?Autor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Jeżeli piotrowski SOR przyjmuje około 100 pacjentów na dobę. W tym tłumie z pewnością około 10-15 delikwentów jest po spożyciu albo w stanie upojenia alkoholowego. W takiej sytuacji, nawet święty lekarz może być pijany. Już widzę, że jak ten lekarz zostanie zwolniony ze szpitala, to jeśli to jest dobry lekarz, to każdy inny szpital przyjmie jego z "łotwartymi łapami".Źródło komentarza: Pijany lekarz na SOR w Piotrkowie; szpital: to karygodne, będą konsekwencjeAutor komentarza: obserwatorTreść komentarza: Wiadomo katecheci powskakiwali na dobrze płatne stołki i dlatego w kościołach coraz mniej młodych, puste głowy bo wiara nie wpojona młodemu pokoleniu.Źródło komentarza: W. Wendrowski znowu dyrektorem
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama