Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 10 stycznia 2025 09:20
Reklama
Reklama

Kontrowersyjna decyzja w doliczonym czasie gry

W dniu dzisiejszym piłkarze Wojskowego Klubu Sportowego Kawaleria zainaugurowali rundę wiosenną w piotrkowskiej Lidze Okręgowej. Przeciwnikiem naszej drużyny był obecny wicelider rozgrywek Polonia Piotrków Trybunalski.


Statystki przedmeczowe mogłyby wskazywać na wysoką porażkę naszego zespołu. Drużyna z Piotrkowa to najskuteczniejszy bramkowo klub w tym sezonie, a także trzeci w statystyce, która obejmuje najmniejszą liczbę straconych bramek. Każdy pojedynek piłkarski rządzi się jednak swoimi prawami i dzisiaj Kawaleria zdołała postawić rywalowi poprzeczkę wysoko.

 

Lepiej mecz rozpoczęli przyjezdni, którzy już na początku drugiej minuty spotkania zdołali zaznaczyć swoją obecność na murawie. Soczysty strzał z 20 metra świetnie z trudem, ale skutecznie wybronił Dominiczak.

 

Kawaleria odpowiedziała w 11 minucie rzutem wolnym z lewej strony boiska, zakończonym dośrodkowaniem i uderzeniem na bramkę Szkopińskiego. Goalkeeper gości zdołał jednak sparować piłkę na rzut rożny.

 

Drugi kwadrans gry tej potyczki to już pełna dominacja faworytów. W 16 minucie obejrzeliśmy znakomity strzał na bramkę Dominiczaka. Graczom Polonii po raz drugi niewiele zabrakło, aby objąć w tym meczu prowadzenie.

 

W 25 minucie od utraty gola uratował nas jeden z naszych defensorów, który w ostatniej chwili wybił na rzut rożny uderzoną w stronę bramki Kawalerii piłkę.

 

Piotrkowianie naciskali, Kawalerzyści jednak grając bardzo ambitnie nie pozwalali na wiele.

 

W 39 minucie drużyna gości zdołała jednak wyprowadzić bardzo groźny kontratak, po której jeden z napastników znalazł się w sytuacji „sam na sam” z naszym bramkarzem.  Dominiczak jednak znakomicie się dzisiaj spisywał i po raz kolejny nie dał się zaskoczyć, chociaż trzeba przyznać szczerze, iż rozwiązanie tej akcji przez gracza przyjezdnych mogło być o wiele lepsze.

 

Niespełna 60 sekund mieliśmy sporo szczęścia, ale Dominiczak między słupkami był dzisiaj prawdziwym „niemieckim Tygrysem” z rękoma niczym działo „kwk 36”

 

Pierwsza połowa na remis. Rywale wykonali sporo prób uderzeń na bramkę Dominiczaka, ale duży procent z nich był marnej jakości. Kawalerzyści grali mądrze taktycznie -w defensywie agresywnie, w ofensywie z kontrataku, a poza tym po swojej stronie mieli  niezwykle ważne w tej dyscyplinie szczęście, które uchroniło ich przed stratą gola.  W szeregach tomaszowskiej ekipy nie zabrakło także wysokiego i skutecznego pressingu już na połowie rywala, który z powodzeniem ograniczał ofensywne zapędy przyjezdnych.

 

Kolejna odsłona to piękna walka z obu stron, okraszona cierpieniem czystego rzemiosła piłkarskiego. Górą w tej całej zaciętości była jednak Kawaleria.

 

W 53 minucie obejrzeliśmy bardzo dobrą akcję prawą stroną boiska Kawalerii, zakończoną dobrym strzałem z około 11 metra.  Bramkarz gości nie dał się jednak zaskoczyć. Po chwili nasza drużyna miała swoją drugą znakomitą szansę na pokonanie goalkeepera gości. Niestety i tym razem zabrakło szczęścia.

 

Z biegiem gry Polonia ponownie zaczęła dominować na boisku. Kawalerzyści grając na pełnym wymiarze boiska powoli opadali z sił. 

 

71 minuta. Akcja ofensywna Piotrkowian rozpoczęta na siedemnastym metrze tuż przed polem karnym gospodarzy, zakończyła się znakomitym prostopadłym, niski podaniem na szósty metr między naszymi trzema obrońcami, odegraniem wzdłuż linii bramkowej i strzałem do pustej bramki Dominiczaka. Kawaleria – Polonia 0:1.

 

Do odrobienia strat nie pozostało wiele minut, jednak rywale sami ułatwili nam grę. Polonia po strzeleniu gola głęboko cofnęła się na własną połowę i czekała na ruch Tomaszowian. Kawalerzyści nie potrafili jednak tego wykorzystać.

 

Kiedy wydawało się, iż mecz zakończy się munimalną porażką, w doliczonym już czasie gry jeden z naszych zawodników znalazł się z piłka na 17 metrze, po czym oddał średniej jakości strzał. Futbolówka odbijając się od obrońcy wpadła jednak pod nogi kolejnego Kawalerzysty, a ten ustawiony na 8 metrze skierował ją do siatki.

 

Radość niewielkiej liczby miejscowych kibiców ogromna, jednak bardzo krótka, bowiem arbiter liniowy dopatrzył się pozycji spalonej naszego gracza. Fatalny błąd odziera naszą drużynę z jakże cennego punktów.

 

Fani wojskowych mogli być zadowoleni, bowiem obejrzeli bardzo dobre widowisko, okraszone znakomitymi sytuacjami bramkowymi, pięknymi strzałami, oraz paradami bramkarskim wysokiej klasy.

 

Niestety w tabeli Wojskowi wciąż jednak zajmują odległą 13 pozycję. O ile gra defensywna jest na wysokim poziomie, o tyle ofensywa już kuleje i chyba jest elementem gry, któremu trzeba poświęcić na treningu sporo czasu. Kilka razy w meczu, nasi zawodnicy mieli naprawdę fajne momenty do tego, aby zagrozić bramce wicelidera, jednak duży mankamentem była głowa piłkarzy, w momencie gdy trzeba było wybrać odpowiednie rozwiązanie akcji ofensywnej.

 

Kolejny mecz Kawaleria zagra za tydzień, tym razem na wyjeździe. Przeciwnikiem naszej drużyny będzie jedenasty w tabeli Świt Kamieńsk.

 

 

WKS Kawaleria - Polonia Piotrków 0:1 (0:0)

Skład: Dominiczak - Lewandowski, Nowicki, Krawczyk, Goździk - Kawecki, Nowak, Wojewódzki (46" Bożyk), Szkopiński (79" Stanczyk) - Bogusz, Żygalski (62" Lis)

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

WKS 22.03.2014 22:54
Brawo za walkę panowie :) w następnych meczach będzie już lepiej!

Opinie
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
Malarska opowieść o rzece Marcina Stańca Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza na wyjątkowy wernisaż malarstwa „W NURCIE”, który odbędzie się 17 stycznia, o godz. 18 w sali wystawowej MCK przy placu Kościuszki 18. Wstęp wolny.Ekspozycja obejmuje zbiór prac powstałych na przestrzeni ostatnich trzech lat w ramach cyklu „Rzeka”. Motyw rzeki w pejzażu jest obecnie głównym tematem malarskim realizowanym przez autora. Obrazy przedstawiają miejsca, które artysta lubi nazywać „swoimi”. Są to leśne strumienie i zbiorniki wodne znajdujące się w okolicy Tomaszowa Mazowieckiego. Prace wykonane zostały w technice olejnej na płótnie.Marcin Staniec to artysta wszechstronny – malarz, grafik, ceramik, a także organizator licznych plenerów artystycznych. Jego bogaty dorobek obejmuje m.in. udział w prestiżowej wystawie „Najlepsze dyplomy ASP” oraz nagrodę Galerii Manhattan. Od 2017 roku prowadzi zajęcia artystyczne dla dzieci, młodzieży, dorosłych i seniorów oraz aranżuje wystawy w Miejskim Centrum Kultury. Jest także autorem projektów murali, scenografii dla lokalnych instytucji kultury, a także współtworzy elementy graficzne dla Love Polish Jazz Festival.Wystawa „W NURCIE” to nie tylko podróż po malowniczych zakątkach regionu, ale również okazja do zapoznania się z wyjątkową wrażliwością artysty, który z pasją i niezwykłą starannością uchwycił piękno natury.Data rozpoczęcia wydarzenia: 17.01.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
słabe opady śniegu

Temperatura: 1°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1008 hPa
Wiatr: 23 km/h

Reklama
Bez poglądów i bez zasad, za to z dużą dozą cynizmu Czy ktoś jeszcze pamięta Andrzeja Olechowskiego oraz to, że brał on udział w wyborach prezydenckich, a nawet osiągnął całkiem niezły wynik? To właśnie wówczas powstał ruch Obywatele Dla Rzeczypospolitej, który stał się zalążkiem Platformy Obywatelskiej. Do Olechowskiego dołączył Donald Tusk "wycięty" w wyborach władz ówczesnej Unii Wolności. Trzecim tzw. tenorem był Maciej Płażyński. Dopiero później pojawił się Jan Maria Rokita. Dzisiaj pozostał już tylko Tusk. Niewiele osób pojechało na zjazd "założycielski" do hali gdańskiej "Oliwii". Do nielicznych należał Jacek Kowalewski i jeśli już kogoś można byłoby nazywać "ikoną tomaszowskiej Platformy" to chyba właśnie jego a nie posła, który spędził w niej zaledwie chwilę. Pytacie: kto na to pozwolił? Kolejne decyzje personalne podejmowane przez starostę Mariusza Węgrzynowskiego budzą nie tylko zdziwienie ale i oburzenie. Na portalu NaszTomaszow.pl, jako pierwszy informowałem o zatrudnianiu nowych dyrektorów w szpitalu, pisałem także o stworzeniu nikomu niepotrzebnego stanowiska prokurenta. Chyba jako jedyny radny występowałem przeciwko "występom" Antoniego Macierewicza w "Mechaniku" na rozpoczęciu roku szkolnego. Być może dlatego wiele osób pyta mnie o to, jak to się stało, że ktoś taki jak Mariusz Węgrzynowski został po raz kolejny starostą, mimo, że w poprzedniej kadencji nie brakowało konfliktów, a jakość jego zarządzanie wymyka się racjonalnej ocenie. Do tego władza Starosty opierała się jedynie na grupce skorumpowanych radnych KO.
Reklama
Wasze komentarze
Autor komentarza: Zgoda budujeTreść komentarza: W Tomaszowie rzadzi Koalicja Antobywatelska 🤣Źródło komentarza: Bez poglądów i bez zasad, za to z dużą dozą cynizmuAutor komentarza: BrawoTreść komentarza: Polska inteligencja ginela w lasach i wiezieniach. Zostalo tylko ruskie Dna i niewiele polskiegoŹródło komentarza: Bez poglądów i bez zasad, za to z dużą dozą cynizmuAutor komentarza: Bartek40tmTreść komentarza: Ludzie nie przenoscie tej wojny PiS - PO na lokalne podwórko. Tutaj mam swoj mały "kraj" i nie patrzac na innych tworzyc przestrzeń do zycia i rozwoju dla mlodego i starszego pokolenia.Źródło komentarza: Tomaszowska Platforma w opałach. Wszyscy wskazują jednego winnego. Jest nim Adrian WitczakAutor komentarza: BrawoTreść komentarza: Mieszkańcy wiedzielize sa szczeniaki i nie zareagowali?Źródło komentarza: Dzikie psy zagryzają zwierzęta. Kiedy kolej na ludzi?Autor komentarza: MieczysławTreść komentarza: Przeciez to juz od 6 lat ledwo zipie. O jakiej kasie i awansie mowisz chlopie? Awans to moglbyc tylko z hajs z LV a nie....teraz...Źródło komentarza: Bartosz Grzelak został nowym trenerem Lechii Tomaszów MazowieckiAutor komentarza: owocowyTreść komentarza: Roszady nie z tej ziemi! Pan Witczak w mateczniku PiS: https://mniszkow.pl/aktualnosc-916-spotkanie_noworoczne_w_gminie_mniszkow.html Brakuje tylko posła Telusa!Źródło komentarza: Tomaszowska Platforma w opałach. Wszyscy wskazują jednego winnego. Jest nim Adrian Witczak
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama