Staraliśmy się przyjrzeć wszystkim ekipom podczas okienka transferowego i wybraliśmy piątkę faworytów, oraz piątkę outsiderów.
FAWORYCI:
Największym wg. nas faworytem do baraży jest Broń Radom. Zespół w meczach sparingowych spisywał się znakomicie. Dziesięć gier w tym aż 8 wygranych, poza tym zespół pozyskał ciekawych graczy jak choćby Piotr Nowosielski, który wzmocnił zespół przechodząc z drugoligowej Wisły Puławy. Napastnik zanotował już siedem trafień w nieoficjalnych grach.
Nie mniej groźna będą wspomniane już rezerwy Legii. Młodzi zawodnicy ze stolicy bez wątpienia będą chcieli powalczyć o awans do pierwszej drużyny aktualnego mistrza Polski. Mimo słabego początku sezonu, Legioniści w ośmiu ostatnich jesiennych meczach ligowych zanotowali bilans 7 zwycięstw i 1 porażki. W sparingach Legia przegrała z rezerwami Jagielloni Białystok 1:3, ale pozostały mecz stołeczni piłkarze rozstrzygali już na własną korzyśc.
Ciekawi nas postawa Warty Sieradz. Drużyna, która ma problemy z utrzymaniem licencji jesienią grała znakomicie. Ciekawe wyniki padały także w meczach sparingowych z jej udziałem. Rewelacji nie było, jednak wygrana z drugoligowym Pelikanem Łowicz 2: 0 odzwierciedla potencjał tej ekipy i stawia podopiecznych Bogdana Jóźwiaka w roli jednego z faworytów do końcowego sukcesu.
Jako czwartym kandydatem do awansu będzie nasz Lechia. Jeżeli trenerowi Majicowi uda się wyeliminować wpadki z boiskach na własnym obiekcie, takie jakie miały miejsce jesienią, to Lechia może myśleć o drugiej lidze. Strata jest niewielka, potrzebne jest jednak typowo sportowe szczęście, którego nam w rundzie jesiennej i dwóch kolejkach rundy wiosennej bramkowało.
Ostatnim kandydatem do awansu będzie zespół Omegi Kleszczów. Jeżeli Górski, Czaplarski i spółka dostaną „rozkaz” awansu to są go w stanie sobie wypracować. Pieniądze są, wiele zależy od tego czy władze klubu będą chciały drugą ligę w Kleszczowie. Niedawno powstała nowa stroną internetowa, więc pół żartem, pół serio być może jest to pierwszy krok w kierunku drugiej ligi.
Największym znakiem zapytania jest MKS Kutno. Największym osłabieniem zespołu jest brak trenera Pawła Ślęzaka, który zanotował znakomitą jesień. Zastąpił go młodziutki Andrzej Grzegorek. Z zespołu odeszło kilku graczy, jednak zaciąg z Wisły Płock daje nadzieję „Miejskich” na godne zastępstwo. Początek sezonu pokaże czy Kutno będzie walczyć o najwyższe laury, czy też jak publicznie zaprezentowano status jedynie o utrzymanie w lidze.
OUTSIDERZY:
Kandydatów do spadku jest kilku. My wybraliśmy tych, których w przyszłym sezonie w trzeciej lidze raczej nie zobaczymy. Najpoważniejszym kandydatem jest Mechanik Radomsko. Prawdę mówiąc jest to zupełnie inna liga. Ze swoim składem Mechanik miał by dzisiaj problem z walką o czołowe lokaty IV ligi, więc raczej szanse na utrzymanie są bliskie zeru.
Potencjał Mazura Karczew także uległ zniżce. Z zespołu odeszło kilku ważnych graczy. Jednak to utrata najlepszego strzelca Rafała Barzyca może okazać się kluczowa. Bez wątpienia obok Mechanika to najsłabszy zespół tej ligi.
Zawisza Rzgów wykorzystał już chyba swój limit szczęścia. Przed Piotrem Kupką niezwykle trudne zadanie posprzątania po tym co zostawił Robert Chojnacki. Zespół wzmocnili m.in. Serwaciński, który opuścił Omegę Kleszczów, a także nasz były defensor Michał Polit. W sparingach wyglądało to dobrze, ale nie oszukujmy się rywale Rzgowa nie byli zbyt wymagający. Michał Polit w prywatnej rozmowie twierdzi że Rzgów się utrzyma, my sądzimy jednak że nie ma na to szans, biorąc pod uwagę tegoroczną formułę rozgrywek.
Z wytypowaniem, czwartego i piątego zespołu mieliśmy największy problem i postawiliśmy na GKP Targówek, oraz Huragan Wołomin. Oba kluby o miejsce premiowane pozostaniem w lidze powalczą do samego końca, ale wydaje się, iż rezerwy GKS Bełchatów, Widzewa Łódź, oraz zespół Sokoła Aleksandrów będzie ciężko wyprzedzić. Nie zmienia to faktu że szansa na trzecią ligę nie jest mała.
Bez wątpienia w górnej i dolnej części tabeli będzie się działo wiele. Czeka nas niezwykle interesujące trzy miesiące z trzecioligową piłką. Powyższy tekst to typy poparte sytuacją finansową w klubie, potencjałem, transferami, czy choćby wynikami gier sparingowych. Jednak tak do końca ciężko jest przewidzieć co się będzie działo przy tak wyrównanej stawce. Niespodzianek zapewne nie zabraknie, przez co po sezonie jedni będą płakać, drudzy się cieszyć, a następni być może walczyć „protestami”. Jedno jest pewne w tym wszystkim – emocji nie zabraknie do ostatniego gwizdka sezonu 2013/2014.
Napisz komentarz
Komentarze