Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 22 grudnia 2024 16:17
Reklama
Reklama

FUTSAL: Fantastyczne emocje w I i II lidze na zakończenie rywalizacji

W dniu wczorajszym odbyła się siódma i ostatnia kolejka drugiej edycji Mistrzostw Tomaszowa Mazowieckiego o puchar Stacji Kontroli Pojazdów „Zielona”. Emocji nie zabrakło.

II LIGA:

Już pierwszy mecz drugiej ligi zapowiadał nam niezwykłe emocje, bowiem zwycięzca miał realne szansę na awans do drugiej ligi.

 

(4) TTBS – (5) Bateria

Oba zespoły przed ostatnia kolejką na swoim koncie zanotowały 10 punktów i miały „oczko” straty do miejsca premiowanego awansem. O tym, kto awansuje do I ligi miał zadecydować ten pojedynek, oraz gra LAS Vegas z DOK II Dalmet.

 

Mecz lepiej rozpoczęli gracze TTBS, którzy już w 3 minucie strzelili gola numer jeden. Rzut wolny pośredni na bramkę zamienił Ernest Godala. Dwie minut później Bateria była bliska wyrównania, ale piłka skierowana do bramki TTBS zatrzymała się na słupku. Młodzi gracze Lechii przeważali i różnicę w poziomie gry udokumentowali tuż przed końcem pierwszej połowy. Krystian Szymczak znakomitym strzałem po ziemi podwyższył prowadzenie. Druga połowa przyniosła nam mnóstwo emocji.

 

Już w 15 minucie Kuta strzelił gola kontaktowego. Niespełna minutę później ten sam zawodnik doprowadził do wyrównania wykorzystując dobry, szybki atak swoich kolegów. W 19 minucie niespodziewanie Bateria objęła prowadzenie, a szczęśliwym trafienie popisał się Kobus. W 20 minucie na tablicy widniał wynik 3: 3 po bramce Szymczaka i mecz rozpoczął nam się od nowa.

 

W 20 i 25 sekundzie młodzi Lechiści z TTBS zdobyli gola numer 4. Michał Kowalski popisał się dobrym precyzyjnym strzałem po ziemi. W 24 minucie zakończyły się nam emocje w tym meczu. Żółta kartka dla gracza Baterii, zakończyła się także jednominutową karą dla zawodnika. TTBS mając przewagę na boisku, zdobył piątego gola, którego autorem był Maciej Chochowski. Zwycięzca czekał na korzystny rezultat gry (remis) pomiędzy LAS Vegas, a DOK II Dalmet.

Wynik: 5:3 (2:0)

BRAMKI: Szymczak (x2);  Godala; Kowalski; Chochowski – Kuta x2; Kobus

 

(8) Rembor – (6) Smaczne Jadło

Mecz bez stawki miał tylko jednego faworyta. Drużyna Remboru przystąpiła do tego pojedynku bez graczy rezerwowych, a więc ich szanse na zwycięstwo z małych, stały się zerowe. Faworyci Smaczne Jadło szybko objęli prowadzenie po golu Leszka Deki. Niespełna minutę później mieliśmy już 2:0, a strzelcem gola został Tomasz Janas, który walczył o koronę króla strzelców II ligi. W końcówce pierwszej połowy, ponownie na listę zdobywców bramek wpisał się Janas i Rembor zakończył pierwszą połowę z trzy bramkową stratą do Smacznego Jadła. Druga odsłona to już prawdziwa deklasacja. Smaczne Jadło zaaplikowało rywalom aż pięć bramek, z czego autorem aż czterech był Janas, zdobywca 6 goli w całym meczu. Jedno dołożył Pietruszczak i potyczka ta zakończyła się wynikiem 8:0 dla Smacznego Jadła, a także koroną króla strzelców drugiej ligi Tomasza Janasa.

Wynik: 0:8 (0:3)

BRAMKI: Tomasz Janas (x6;) Leszek Deka, Adam Pietruszczak

 

(1) FAMA FIERO – (7) BOSHOKU

Lider aby stracić swoją szansę awansu, musiał wysoko przegrać z siódmym w tabeli Boshoku. Sensacji jednak nie było, choć mecz obu drużyn był bardzo ładnym widowiskiem. Już po 3 minutach Bazler miał dwie okazje na strzelenie gola - obu jednak nie wykorzystał. Boshoku broniło się jak mogło, ale wyprowadzało też kontry. W 4 minucie po jednej z nich Bartek Goleń trafił do siatki i mieliśmy małą niespodziankę. Niestety sił defensywie Boshoku starczyło jedynie do 7 minuty, kiedy to Filip Urbańczyk ładnym strzałem po ziemi doprowadził do remisu. Końcówka pierwszej części to już wymiana cios za cios. Adrian Wajszczyk popisał się fantastycznym strzałem z ok 14 metrów do bramki rywala. Po jego mocnym uderzeniu, piłka wpadła w samo okienko bramki Lewandowskiego. Chwilę po wznowieniu gry FAMA Fiero wyprowadziła atak, który na bramkę zamienił Kawecki. Pierwsze 12 minut zakończyło się remisem 2:2.

 

Druga połowa nie była już tak emocjonująca. W 15 minucie jeden z zawodników lidera oddał strzał, który bramkę zamienił  Filip Zdonek zmieniając tor lotu piłki i myląc bramkarza Boshoku. W 17 minucie Dawid Witek ustalił wynik pojedynku na 4:2. Zespół FAMY FIERO okazał się najlepszym zespołem II ligi, zdobywając mistrzostwo, oraz dokumentując premię w postaci awansu na najwyższej klasy rozgrywkowej.

WYNIK 4:2 (2:0)

BRAMKI: Urbańczyk, Kawecki, Zdonek, Witek – Goleń, Wajszczyk

 

(2) LAS VEGAS – (3) DOK II DALMET

Bezpośredni mecz o drugie miejsce premiowane awansem miało niezwykły przebieg. LAS Vegas przed tym spotkaniem miał o jeden punkt więcej (11 pkt.) od drużyny rezerw DOK Dalmet (10 pkt.). Zwycięzca zgarniał wszystko, remis nie urządzał żadnej z ekip. Czwarty w tabeli TTBS wygrał swój pojedynek (13 pkt.), przesuwając się na drugą pozycję. Zespół już tylko czekał na rozwój sytuacji, mając dwa „oczka” przewagi nad LAS Vegasem, oraz trzy nad DOK Dalmet, które miało lepszy bilans bramek.

 

Już w 23 sekundzie spotkania trzeci zespół ligi, mógł objąć prowadzenie, ale dobrze spisał się bramkarz LAS Vegas – Szymon Milczarek. Tuż przed końcem czwartej minuty DOK II udokumentował swoją przewagę z początkowej fazy meczu, wykorzystując błąd goalkeepera LAS Vegas. Autorem gola został Bartek Lenarcik. Po stracie bramki, piłkarze LAS Vegas wzięli się do pracy i w siódmej minucie bliski gola kontaktowego, był Piotr Kubacki. Chwilę później obejrzeliśmy strzał z dystansu. Goalkeeper DOK II Dalmet, po raz kolejny wykazał się jednak dobrym refleksem.

 

W 10 minucie meczu stało się coś niewiarygodnego. Maciej Świnoga zdecydował się uderzyć z prawego skrzydła i piłka ku naszemu zdumieniu zatrzepotała w siatce. Po chwili błąd przy wyprowadzaniu piłki przez defensora DOK, na bramkę zamienił Krystian Goździk i tak z wyniku 1:0 dla DOK, w błyskawicznym czasie zrobiło nam się 1:2 dla LAS VEGAS.

 

Tuż przed końcem pierwszej połowy DOK miał znakomitą szansę na wyrównanie, ale Milczarek fantastyczną paradą nie daje powodów do radości podopiecznym Tadeusza Lubickiego.

 

Druga połowa rozpoczyna się od ofensywy DOK, ale LAS Vegas świetnie się broni. W 18 minucie  powinniśmy obejrzeć gola numer trzy dla „energetycznych”, ale i tym razem futbolówka nie znalazła drogi do bramki. Z początkiem dwudziestej pierwszej minuty - LAS Vegas po raz kolejny nie wykorzystuje dobrej sytuacji. W akcji „2 na 1”, jeden z graczy fatalnie pudłuje. Niespełna dwie minuty oglądamy kopię akcji ze strony LAS Vegas, zakończoną ponownie fatalnym kiksem.

 

Końcówka meczu to już prawdziwa dramaturgia. 30 sekund przed końcową syreną meczu, DOK stworzył sobie doskonałą okazję na wyrównanie. Zamieszanie pod bramką Milczarka, kończy się silnym strzałem z ok 4 metrów. Bramkarz intuicyjnie rzuca się w kierunku piłki i ta odbijając się od niego wychodzi na rzut rożny. Po upływie kilku sekund, sędzia odgwizduje koniec gry. Szymon Milczarek tonie w uścisku kolegów z LAS VEGAS. Jego parada psuje nastroje nie tylko zawodnikom DOK, ale także graczom TTBS, dla których remis był by korzystnym rezultatem.

WYNIK: 2:1 (2:1)

STRZELCY: Maciej Świnoga, Krystian Goździk – Bartłomiej Lenarcik

 

Rozgrywki drugiej ligi, do końca były niezwykle emocjonujące. Bez wątpienia od pierwszej do ostatniej kolejki, najlepszą drużyna była FAMA FIERO, która w pełni zasłużenie zdobyła tytuł mistrzowski. Drugi LAS Vegas po piorunujący finiszu w ostatnich tygodniach, rzutem na taśmę (…a może bramkarza) wywalczył drugie miejsce, które także zaowocuje grą w I lidze.

 

KLASYFIKACJA - II LIGA:

1. FAMA FIERO

2. LAS VEGAS

3. TTBS

4. SMACZNE JADŁO

5. DOK II DALMET

6. BATERIA

7. BOSHOKU

8. REMBOR

I LIGA:

W pierwszej lidze czekała nas walka o tytuł mistrzowski. Kandydatów mieliśmy trzech. Dwóch z nich zagrało ze sobą bezpośredni mecz. Nie mniej ciekawie zapowiadała nam się walka o utrzymanie. W tym gronie, wirtualny pojedynek stoczyły ze sobą dwie drużyny.

 

(7) EUROBRUK – (6) STER

Eurobruk, aby utrzymać się w lidze musiał swój mecz wygrać i czekać na wynik meczu pomiędzy szóstym Retosem, a wiceliderem walczącym o tytuł mistrzowski - Strażą Pożarna. Zadanie gracze z Niewiadowa wykonali celująco, choć pierwsze minuty meczu mogły uśpić kibiców na trybunach. Emocje rozpoczęły się dopiero w 11 minucie, kiedy to bramkarza Steru pokonał Mateusz Mrugalski.

 

W drugiej połowie obejrzeliśmy podobnie jak w pierwszej dość senne widowisko. Dopiero w 20 minucie rozwiązał nam się worek z bramkami, pięknego gola ze skrzydła zdobył Patryk Wachowiec. Niespełna minutę później Wachowiec ponownie wpisał się na listę strzelców, wykorzystując dobry atak pozycyjny całej drużyny. W 22 minucie rezultat na 4: 0 podwyższył Szymon Bobrek. Rezultat meczu ustalił Igor Dróżdż, zdobywając piątego gola dla Eurobruk. Gracze z Niewiadowa awansowali na szóstą pozycję dającą utrzymanie i czekali na rozwój sytuacji.

WYNIK: 5:0 (1:0)

Bramki: Mateusz Mrugalski; Patryk Wachowiec (x2); Szymon Bobrek; Igor Dróżdż

 

 

(2) STRAŻ POŻARNA – (6) RETOS

W zapowiedziach informowaliśmy, iż będzie to niezwykle wyrównany mecz. Straż walcząca o mistrzostwo, zmierzy się z naszpikowanym były graczami RKS Lechia – Retosem.  Straż, która przystąpiła do meczu w najsilniejszym składzie, nie dała jednak szans rywalowi.

 

Mundurowi od pierwszych minut rzucili się do szaleńczych ataków, lecz pierwszą bramkę strzelili dopiero w 5 minucie, kiedy to znakomitym strzałem po ziemi z 6 metra popisał się Tomek Seliga. W 8 minucie Retos mógł wyrównać, ale jeden z graczy w wyśmienitej wręcz okazji spudłował z 4 metra. W 9 minucie Tomek Seliga ponownie wziął sprawy w „swoje nogi”, pięknie rozegrywając piłkę do niepilnowanego Stolińskiego, a ten nie mając wyjścia umieścił ją w siatce. Tuż przed końcem jedenastej minuty Straż podwyższyła prowadzenie. Piękna akcja zespołowa, zakończyła się drugą bramką w tym pojedynku Tomka Seligi. Do przerwy Straż prowadziła 3:0 i odrobiła straty bramkowe do bezpośredniego rywala w walce o tytuł-  Hydrogeowiertu (oba zespoły miały w bramkach +13).

 

W drugiej połowie „mundurowi” mieli proste zadanie – nastrzelać jak najwięcej. Ten cel zrealizowali bardzo szybko. W 13 minucie i 18 sekundzie mieliśmy już 4:0 po golu Michała Seligi. W 17 minucie i 21 sekundzie wynik na 5:0 podwyższył Łukasz Raczyński. Swoje drugie trafienie w meczu, w 20 minucie zanotował Michał Seliga, który wykorzystał kontrę. Żenująca wręcz gra zawodników Retosu odbiła się w 21 minucie i 30 sekundzie, wówczas siódme trafienie dla Straży zaliczył Piotr Brandenburski. W 22 minucie Retos dobił Wojciech Jaśkowski (8:0). Kiedy wydawało się, iż kolejne gole to kwestia kilku sekund, Retos na chwilę się przebudził i zaaplikował rywalom na koniec  dwa celne trafienia autorstwa Kuby Bogusza, oraz Tomasza Namysława.

 

Wynik 8:2 w tej potyczce oznaczał, iż Hydrogeowiert będzie miało nie lada problem, bowiem w meczu z obrońcą tytułu DOK Dalmet, zespół wicemistrza poprzedniego sezonu musiał zaaplikować rywalom przynajmniej 4 gole i wygrać przynajmniej trzema trafieniami (4:0; 4:1; 5:2; 6:3 itp. Itd.), co wydawało się wręcz niemożliwe, biorą pod uwagę klasę obu zespołów.

Wynik: 8:2 (3:0)

Bramki: Tomasz Seliga (x2); Michał Seliga (x2); Sławomir Stoliński, Piotr Brandenburski; Łukasz Raczyński; Wojciech Jaśkowski – Jakub Bogusz; Tomasz Namysław

 

(4) SwM TEAM – (5) KAWALERIA

Bezpośredni mecz o czwarte miejsce, lepiej rozpoczęli gracze SwM. Krzysztof Łazowski, wykorzystując zamieszanie w polu karnym przeciwnika ,wyprowadził swój zespół na prowadzenie i powiększył swoją przewagę w klasyfikacji najlepszych strzelców ligi.

 

Kawaleria nie odpuszczała do samego końca. W 20 minucie i 10 sekundzie doprowadziła do wyrównania po ładnej akcji dwójki graczy, którą zakończył Krystian Bożyk. Remis jednak nie wystarczał do tego, aby wyprzedzić ekipę SwM.

 

W ostatniej minucie gracz czwartej drużyny ligi, trafił w słupek. W 23 minucie i 30 sekundzie „wojskowi” postawili wszystko na jedną kartę, w postaci wyjścia bramkarze w pole. Nie przyniosło to jednak rezultatu. Jeden z  graczy SwM odebrał piłkę rywalowi, podał do Karola Skowrońskiego, a ten z najbliższej odległości umieścił ją w siatce.

 

SwM z roku na rok prezentuje się co raz lepiej. Ekipa z dużym potencjałem broni czwartą pozycję, a Krzysztof Łazowski z dorobkiem 10 goli, zostaje królem strzelców. Kawaleria zawody kończy na piątym miejscu.

WYNIK: 2:1 (1:0)

Strzelcy: Krzysztof Łazowski, Karol Skowroński – Krystian Bożyk

 

(1) HYDROGEOWIERT – (3) DOK Dalmet

Obrońca tytułu, już bez szans na tytuł mistrzowski (zwycięstwo Straży) walczy o godne pożegnanie się z turniejem. Przed liderem Hydrogeowiertem niezwykle trudne zadanie. Pierzyński i spółka muszą zaaplikować silnemu rywalowi przynajmniej cztery gole i wygrać przynajmniej różnicą trzech (4:1; 5:2; 6:3 itp.), aby moc wyprzedzić Straż i zachować pierwsze miejsce.

 

Smaczku do tej rywalizacji dodaje fakt, iż oba zespoły w poprzednich rozgrywkach nie miały sobie równych, a mecz o pierwsze miejsce nie doszedł do skutku z powodu absencji zawodników Hydrogeowiert (obóz przygotowawczy Paradyża w miejscowości Końskie). Niestety już bez super snajpera Mireckiego (zawodnicy Lechii nie mogą brać udziału), lecz ze znakomitymi: Pierzyńskim i Banasiakiem przystąpili gracze wicelidera do tego spotkania.

 

Pierwsze minuty pokazały, iż  mecz ten to nie będzie zwykła rywalizacja. Obie ekipy miały sobie coś do udowodnienia. Lepiej w pojedynek wszedł Hydrogeowiert. W 48 sekundzie znakomitym strzałem popisuje się Pierzyński, ale bramkarz DOK znakomicie interweniuje. Tuż przed końcem drugiej minuty Hydrogeowiert ma kolejną szansę, ale mocno uderzona piłka trafia w słupek bramki DOK. Obserwujący gracze Straży to spotkanie, odetchnęli chyba z ulgą, bowiem po 2 minutach mogło być już 2:0.

 

W 3 minucie i 35 sekundzie Hydrogowiert po raz kolejny nęka obronę rywala, lecz bramkarz DOK Dalmet spisuje się bez zarzutu.

 

W 5 minucie do głosu dochodzi ustępujący mistrz. Zawodnik DOK otrzymał długie podanie, znakomicie zabrał się z piłka i oddał minimalnie niecelny strzał na długi słupek. Niewiele mu zabrakło.

 

Czas upływał, a bramek brak. Gracze lidera mają problem, bowiem DOK broni się doskonale.  W 10 minucie i 22 sekundzie udaje się jednak przełamać silną obronę przeciwnika, lecz kolejny kapitalny strzał Hydrogowiertu nie znajduje drogi do siatki.

 

Do przerwy oglądamy rezultat bezbramkowy. Straż co raz bardziej pewna swego. Do pełni szczęścia mundurowych pozostało 12 minut!

 

W 12 minucie i 53 sekundzie zawodnicy DOK wyprowadzają kontrę, „3 na 1”, która kończy się samolubnym rozegraniem piłki, a w konsekwencji jej stratą i zmarnowaną „setką” na objęcie prowadzenia.

 

Mija 20 sekund i oglądamy odpowiedź „Czarnych”. Mocno uderzona, mija bramkarza, lecz po raz drugi trafia w słupek!

 

W 14 minucie i 6 sekundzie DOK już nie ma tyle szczęścia. Przymierzany do Lechii Pierzyński fantastycznym strzałem po ziemi z ok. 9 metrów otwiera wynik.

 

Dokładnie minutę później Hydrogowiert ma okazję na podwyższenie rezultatu, ale po raz kolejny piłka obija bramkę, tym razem poprzeczkę. Gracze Straży powoli mogą się cieszyć, bowiem Hydrogowiert mimo tego, że prezentuje się lepiej od rywali, to na typowo sportowe szczęście, liczyć nie może (dwa słupki i poprzeczka).

 

W 18 minucie i 41 sekundzie DOK wyprowadza kolejną kontrę i po raz kolejny jeden z zawodników gra samolubnie - będąc w dobrej sytuacji nie oddaje piłki lepiej ustawionemu koledze. Sytuację próbuje ratować defensor Hydrogeowiertu Adamiec, ale w fatalny sposób fauluje rywala. Były zawodnik Lechii nie dosyć, że obejrzał zasłużonyh czerwony kartonik, to jeszcze osłabił zespół na dwie minuty.

 

Emocji co nie miara. Na boisku czuć rywalizację, oraz pełne zaangażowanie (nie tylko boiskowe), graczy obu zespołów.

 

DOK nie wykorzystał okazji w grze „4 na 3”, choć w 19 minucie i 35 sekundzie meczu miał do tego okazję, wówczas zespół Hydrogeowiertu od straty gola, będąć w beznadziejnej sytuacji - uratował Łukasik.

 

W 21 minucie i 17 sekundzie wróciły emocje. Arbiter Lusek odgwizdał rzut karny za rzekomo, celowe zagranie piłki ręką przez gracza DOK. Do futbolówki podszedł Baniasiak, który pewnie wykorzystał stały fragment gry podwyższając rezultat na 2:0.

 

Do końca ponad 2,5 minuty – niby dużo, niby mało. Hydrogeowiert stawia wszystko na jedną kartę wycofując bramkarza, lecz popełnia błąd przy zmianie i kończy mecz karą jednej minuty dla Pierzyńskiego.

 

DOK przegrywa z Hydrogeowiertem 0:2, lecz „pomaga” Straży Pożarnej w zdobyciu zasłużonego triumfu w tych rozgrywkach.

 

Niebawem podsumowanie i statystki turnieju, który okazał się wielkim sukcesem organizatorów. Ostatnia kolejka na halę "Balnówka" położonej przy Gimnazjum numer siedem, zgromadziła ponad komplet publiczności. Widać, iż z roku na rok turniej idzie w dobrym kierunku, a zainteresowanie halową piłką nożną z roku na rok jest co raz większe. Śmiem twierdzić nawet, iż ludzie którzy są odpowiedzialni za całość mają w swoich niesamowity produkt, który z roku na rok może zyskać nie tylko na popularności, ale także na randze.

 

KLASYFIKACJA:

1. Straż Pożarna

2. Hydrogeowiert

3. DOK Dalmet

4. SwM Team

5. Kawaleria

6. Eurobruk

7. Retos

8. Ster


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

kibic 13.01.2014 14:50
Gratulacje dla chłopaków ze straży za zdobycie zasłużonego mistrza udowodnili że tworzą bardzo dobry rozumiejący się zespół (nawet poza boiskiem} Cieszę się że amatorzy którzy grają dla przyjemności utarli nosa gwiazdorkom z hydro ,panowie z hydro może gracie gdzieś po ligach ale zespołu to wy nie tworzycie .Szkoda że nie było wyboru najlepszego zawodnika bo wybór byłby tylko jeden TOMASZ SELIGA pozdrowienia od kibola

12.01.2014 21:30
Spokojnie, swoich zdjęć nie robiliśmy, jak coś podeśle TKKF to wrzucę :)

Gracz 2 12.01.2014 16:27
też poprosze zdjęcia z turnieju !:) prosze o wyslanie zdj na email [email protected] z gory wielkie dzieki!

13.01.2014 19:44
Na razie nie są to wszystkie zdjęcia, ale coś w tym temacie się zapowiada na stronie TKKF: http://tkkftomaszow.pl/galeria...2013-2014/

ToJaToZnowuJa 12.01.2014 14:21
Gratulacje dla wszystkich drużyn, straży za spełnienie swojego zadania w ostatnim meczu , Hydro za walke do ostatnich sekund, SwM za sprawienie miłej niespodzianki, Eurobruk za utrzymanie w lidze kosztem doświadczonych wyjadaczy z Retosu. W 2 lidze brawo dla Famy za pewny od poczatku do konca awans, Las Vegas za udany finisz, a także dla TTBS który do ostatnich sekund liczył na awans i Smacznego Jadła które zaczeło wysoką porażką a skończyło w świetnym stylu.

bartek 12.01.2014 12:55
SWM zakończył ligę z dorobkiem 11 "oczek", a DOK z dwoma więcej.

olo 12.01.2014 14:10
dok też ma 11 pkt

bartek 12.01.2014 14:29
jakbym nie liczył wychodzi mi że 13pkt ;)

zawodnik 12.01.2014 12:42
Mam pytanie, dlaczego w końcowym układzie tabeli przy tej samej ilości punktów nie liczy się najpierw bezpośredni mecz, a później bilans bramkowy, tak jak to jest w większości lig? Bo jeśli by tak było to DOK Dalmet spadł by na czwarte miejsce za SwM Team.

ligowiec 12.01.2014 13:08
dlatego, żeby DOk nie był 4 tylko 3 ;p A tak poważnie, takie zasady były ustalone od początku i wszczyscy je zaakceptowali ;) nie iwazam,żeby to był krzywdzący system. pozdro

13.01.2014 19:42
Wyciąg z regulaminu http://tkkftomaszow.pl/regulam...2013-2014/ : VII.KLASYFIKACJA: – o kolejności w końcowej tabeli decyduje kolejno: - ilość punktów - różnica bramek - większa ilość strzelonych bramek - mniejsza ilość straconych bramek - mecz bezpośredni lub „mała tabelka”

jan 12.01.2014 10:15
bartek jestes zwyklym ciapiem co lize dupe nie powiem komu z lechii i piszesz takie pierdoly ze koniec jeszcze idz do tadka lubickiegio i mu podziekuj jestes pajacem

GRACZ :) 12.01.2014 02:16
WRZUĆCIE ZDJĘCIA DRUŻYN :) Albo wyślijcie je na maile [email protected] :)

13.01.2014 19:39
http://tkkftomaszow.pl/galeria...2013-2014/

Opinie
Rząd nie dostrzega systemowej luki - a mógłby zyskać ponad miliard złotych z podatków i uchronić Polaków przed szeregiem zagrożeń. Teraz tracą wszyscy - państwo i konsumenci – alarmuje WEI w nowym raporcie Rząd planuje na 2025 rok rekordowy deficyt w finansach publicznych. Szukając dodatkowych źródeł i oszczędności, władze ignorują zjawisko, o którym od kilku lat alarmują eksperci – szarą strefę na rynku kasyn online. Tylko w zeszłym roku obrót na nielegalnych witrynach hazardowych oferujących kasyna online wyniósł prawie 26 mld zł, pieniądze Polaków trafiły do firm zarejestrowanych w rajach podatkowych, m.in. Curacao oraz na Malcie – podaje WEI w raporcie.Data dodania artykułu: 16.12.2024 13:47 Ruszyło głosowanie na Samochodową Premierę Roku OTOMOTO. Wybierz faworyta i wygraj 20 000 zł W ramach konkursu TYTANI OTOMOTO 2024/2025 pojawia się nowa kategoria - Samochodowa Premiera Roku OTOMOTO. To jedyna kategoria, w której zwycięzcę wybiorą fani motoryzacji w otwartym plebiscycie. Za udział w głosowaniu mogą zdobyć nagrodę w wysokości 20 tysięcy złotych. Głos można oddać do końca stycznia 2025 r. za pośrednictwem strony konkursowej w serwisie OTOMOTO News.Data dodania artykułu: 16.12.2024 13:19 Od 30 lat na straży bezpieczeństwa oszczędności Polaków 14 grudnia 1994 roku Sejm RP zdecydował o powstaniu Bankowego Funduszu Gwarancyjnego (BFG) – instytucji, która stoi na straży bezpieczeństwa oszczędności Polaków. Od początku działania BFG jest gotowy, by – jeśli zajdzie taka konieczność – wypłacić klientom banku lub spółdzielczej kasy oszczędnościowo-kredytowej środki do ustawowego limitu gwarancji, który od 2010 roku wynosi równowartość w złotych 100 tys. euro.Data dodania artykułu: 16.12.2024 11:54
Reklama
Reklama
Sztuka – Sport – Olimpiada Na wystawie zatytułowanej „Sztuka – Sport – Olimpiada”, prezentowane są obrazy oraz sylwetki tomaszowskich olimpijczyków którzy reprezentowali nasze miasto, a tym samym nasz kraj, na olimpijskich stadionach, w różnych dyscyplinach sportowych. Tematyka sportu została przedstawiona w malarstwie, nurcie pop artu. Na płótnach przedstawione są różne dyscypliny lekkoatletyki i nie tylko. Prezentujemy dzieła Niny Habdas (1942–2003), łódzkiej malarki i graficzki, Wiesława Garbolińskiego (1927–2014), Andrzeja Szonerta (1938–1993) i Benona Liberskiego (1926–1983). Płótna powstały w latach siedemdziesiątych XX wieku, podczas Pleneru Olimpijskiego zorganizowanego w Spale koło Tomaszowa Mazowieckiego. Prezentowane obrazy zostały przekazane w darze tomaszowskiemu Muzeum w latach 70. XX wieku przez Wydział Kultury i Sztuki Urzędu Wojewódzkiego w Łodzi. Wystawę uzupełniają informacje o Tomaszowskich Olimpijczykach, pamiątki Stanisławy Pietruszczak z XII Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Innsbrucku (1976) oraz znaczki poczty japońskiej wydane z okazji XVIII Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Nagano (1998), podarowane Muzeum przez Pawła Abratkiewicza. Wystawa przypomina nam o pięknej tradycji umacniania więzi pomiędzy ideą sportu olimpijskiego a twórczością artystyczną, która może kształtować humanistyczne wartości sportu i kreować jego wizerunek w społeczeństwie. Zapraszamy do zwiedzania wystawy w dniach 1 sierpnia – 27 października 2024 r., w godzinach otwarcia Muzeum: od wtorku do piątku od godz. 9.00 do 16.00, w soboty i niedziele od godz. 10.00 do 16.00 (w poniedziałek nieczynne). Data rozpoczęcia wydarzenia: 01.08.2024
Helios zaprasza na Maraton Sylwestrowy  Jak co roku kino Helios zaprasza na nietuzinkowego sylwestra w filmowych klimatach. Tym razem oprócz gwiazd kina, będą nas bawić również giganci muzyki. W zależności od zestawu na który się zdecydujemy, na wielkim ekranie zobaczymy Nicole Kidman, Antonio Banderas’a, a potem jeszcze Celeste Dalla Porta i Gary’ego Oldman’a lub Robbie’go Williams’a we własnej osobie oraz Boba Dylana, zagranego przez Timothée Chalamet’aW zestawie pierwszym, na początek w doskonały nastrój wprowadzi nas ROBBIE WILLIAMS, czyli prawdziwa „sceniczna małpa”. Ten film to porywający, niebanalny portret zwykłego brytyjskiego chłopaka, który podbił świat rozrywki najpierw w zespole Take That, a potem w karierze solowej. Po przerwie na powitanie Nowego Roku, jego miejsce zajmie Timothée Chalamet, który wcielił się w rolę wielkiego Boba Dylana! Gwarantujemy, że nie zabraknie doskonałej muzyki, wspaniałych emocji, zabawy i dobrego smaku, a to wszystko w niepowtarzalnej kinowej atmosferze. swoich pasażerów do ich domu…Z kolei w zmysłowym zestawie drugim gwarantujemy zabawę w towarzystwie zniewalająco pięknych kobiet i nie mniej przystojnych mężczyzn, ich nieposkromionych żądz i romansów. Na początek Nicole Kidman w filmie „BABYGIRL”, a po przerwie na noworoczny toast, również przedpremierowo film mistrza Paolo Sorrentino, „BOGINI PARTENOPE”. Będzie energetycznie, romantycznie, ale przede wszystkim bardzo zmysłowo... Wszystko to w niepowtarzalnej kinowej atmosferzeCałość dopełni skromny sylwestrowy poczęstunek przygotowany przez Puchatek obiady na dowóz oraz lampka szampana o północy.Bilety na Sylwestrową odsłonę cyklu Nocne Maratony Filmowe dostępne są na stronie: www.helios.pl, w kasach kin Helios w całej Polsce oraz w aplikacji mobilnej. Dokonując zakupu wcześniej, można wybrać najlepsze miejsca, a także – zaoszczędzić. Do zobaczenia na nocnych seansach!Data rozpoczęcia wydarzenia: 31.12.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama