Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 22 stycznia 2025 11:09
Reklama
Reklama

System tworzy patologie

Od kilku dni trwa nieustająca dyskusja dotycząca odpowiedzialności, jaką powinni ponosić kierowcy, którzy nie wahają się wsiąść do samochodów, będąc zalanymi w przysłowiowego trupa. Politycy wszystkich opcji prześcigają się w ogłaszaniu kolejnych mądrzejszych a najczęściej głupszych pomysłów, bo w Kamieniu Pomorskim pijany drań rozjechał osiem spacerujących ulicą osób. Mamy kolejną medialną euforię a prawda jest taka, że każdego dnia tysiące pijaków i niezrównoważonych psychicznie typów wyjeżdża na polskie drogi, wywołując ludzkie tragedie i siejąc śmierć. Teraz politycy będą zmieniać prawo… a ja się chciałbym zapytać: gdzie wy wszyscy k…. byliście do tej pory. Odpowiedź wydaje się oczywista…

 

Wśród setek różnego rodzaju pomysłów nie pojawiły się te, od których zmiany systemu należałoby rozpocząć. Zamiast dyskutować o podwyższaniu kar, grzywien, konfiskacie mienia, składać propozycje likwidacji wyroków w zawieszeniu może należałoby zacząć od wyrównania praw wszystkich obywateli, zarówno pod względem ich ochrony, jak i odpowiedzialności. 

 

Zgodnie z Konstytucją RP wszyscy jesteśmy równi wobec prawa. Tylko czy aby na pewno? Tysiące osób w Polsce to niestety typowe „święte krowy”, chronione różnego rodzaju immunitetami. Są wśród nich nie tylko posłowie, czy senatorowie ale również prokuratorzy i sędziowie. Jest to w sumie ponad 20 tysięcy osób. Do nich należy doliczyć kolejne tysiące funkcjonariuszy różnych służb których chroni nie tyle immunitet, co źle rozumiana solidarność zawodowa. Wiele z tych osób jeździ swoimi samochodami w stanie totalnego upojenia alkoholowego w poczuciu własnej absolutnej bezkarności.

 

Wśród pomysłów na eliminację pijaków z polskich ulic ani razu nie pojawił się ten mówiący o zrównaniu wszystkich wobec prawa, bo pijany sędzia, prokurator albo policjant stwarza takie samo zagrożenie jak szeregowy Kowalski, z tym, że w przypadku tych pierwszych odpowiedzialność jest zwielokrotniona pełnioną funkcją. Warto przypomnieć, że jazda na „podwójnym gazie” jest od jakiegoś czasu przestępstwem ściganym z oskarżenia publicznego a więc powinna eliminować z życia zawodowego każdego z wymienionych wyżej funkcjonariuszy publicznych.

 

Przywileje dotyczą zresztą nie tylko pijackich rajdów samochodami. Jak czuje się wspomniany Kowalski, kiedy słyszy, że Policjant przyłapany na kradzieży jest albo przywracany do służby albo dochodzi na wcześniejszą „zasłużoną” emeryturę? W ten sposób do końca życia złodziej przebywa już na utrzymaniu społeczeństwa, któremu wcześniej szkodził i które okradał. Czy to nie absurd?

 

Żaden z polityków jednak na ten temat się nawet nie zająknął. Zamiast zmian systemowych dyskutuje się o tym, jak zaszkodzić rodzinie pijanego kierowcy. Taka niestety prawda, bo zwiększenie kosztów, wprowadzenie wyższych grzywien, konfiskata samochodów nie uderza tylko w pijaków ale także w ich rodziny, które i tak nie mają z nimi lekkiego życia. Same koszty adwokackie i sądowe potrafią osiągnąć poziom kilku tysięcy złotych a doliczyć do nich przecież należy też grzywny. Pijak będzie pił i jeździł autem dalej a rodzina spłacać będzie jego długi. W sumie i tak w ostateczności zostanie nimi obciążone całe społeczeństwo poprzez system opieki społecznej. Tak więc niemądrych posłów, składających propozycje tego rodzaju zmian w prawie proponuję wykreślić z listy potencjalnych kandydatów w kolejnych wyborach parlamentarnych.

 

Trudno pojąć, czemu żaden z jajogłowych nie podsunął pomysłu przymusowej terapii dla zatrzymanych kierowców. W obecnym stanie prawnym rodziny alkoholików nie są w stanie sobie z nimi poradzić, bo sami zainteresowani muszą na leczenie wyrazić zgodę. Byłaby więc okazja nie tyle ukarać sprawcę ale wytworzyć pozytywny efekt w dłuższej perspektywie czasu. Nie zawsze musiałoby to być leczenie w warunkach zamkniętych, czasem wystarczającym mogłoby być regularne uczestnictwo w grupach terapeutycznych. Po co jednak wysilać mózgownicę, skoro prościej uderzyć kogoś po kieszeni.

 

Niedawno rozmawiałem z jednym z samorządowców. Stwierdził, że jest w stanie zagospodarować dowolną liczbę osób, które byłyby skazane przez sąd na wykonanie prac społecznie użytecznych. Sądy mają przecież taką możliwość ale wyroki tego rodzaju nie zapadają. Dzięki nim mielibyśmy czyste i uporządkowane miasta. Wyroki takie zapadać jednak nie mogą, bo wśród osób malujących ławki i zamiatających parkowe alejki ujrzeć moglibyśmy znanych lekarzy, nauczycieli i osobników, którzy samych siebie uznają za elitę.

 

Odpowiedzmy sobie sami, jaki jest społeczny pożytek z 30 dni aresztu (proponowanych przez przedstawicieli jednej z partii)? Oczywiście żaden, bo ani to resocjalizacja ani też adekwatna do przewinienia kara.

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

aśka 11.01.2014 16:59
a dla mnie jest prosta recepta. 15 lat za każdą zabitą osobę w jednym wypadku i żeby zakład karny zmusił takiego delikwenta do pracy na rzecz rodzin osób poszkodowanych w wypadku. to może co niektórzy zaczęli by wreszcie myśleć

benek 08.01.2014 16:42
Mam paceneum na tych kierowców. Obozy pracy odpadają, bo broni ich konwencja praw człowieka, zabranie prawa jazdy, to bzdura, bo można jeździć bez, albo kupić, zamykać nie ma gdzie, bo przepełnienie, no i przywileje nie pozwalają. Sytuacja jest katastrofalna. Jedyne, co pozostaje, to wysyłanie delikwentów do Afganistanu, czy innego zawojowanego przez RP kraju, do rozminowywania. Wszak jesteśmy mocarstwem.

Jaga 07.01.2014 11:15
Moim zdaniem za mało jest kontroli drogowych w miastach ,a nie tylko na ich wylotach.Jeżdżę już 16 lat i tylko raz zostałam skontrolowana w nocy.A za dnia nigdy.Ludzie nie tylko w weekendy piją alkohol.Kontrole powinny odbywać się przez zakłady pracy przy przyjściu i przy wyjściu przez małe firmy i duże spółki.Jesteś po alkoholu -tracisz robotę, prawo jazdy.A co z pijanym pieszym , który nagle wylezie ci przed maskę samochodu.Sama widziałam jak taki delikwent położył się na środku jednej z ruchliwych ulic i sobie leżał.Podwyższanie kar nic nie da,edukujemy się w tym temacie już bardzo długo i co? I nic. Niech w zakładach pracy pojawi się wymóg posiadania dokumentów z kontroli trzeźwości tak samo jak posiadanie książeczki dla celów SANEPID,czy uprawnienia do kierowania wózkami,czy też szkolenia z zakresu BHP.Gdyby każdy wiedział że nie zna dnia ani godziny,a prawdopodobieństwo kontroli jest wysokie to myślę przyniesie większe pozytywne skutki.

zxc 07.01.2014 10:30
a ja myślę, że dobrym wyjściem by były obozy pracy.. popracowałby za darmo w kamieniołomach przez pare miesięcy i odechciałoby mu się jeździć na bombie..

Radykał 06.01.2014 21:55
Za jazdę po pijanemu obcinałbym ręce po same ramiona, żeby już nigdy nie móg kierować

Ania 06.01.2014 18:54
Z ostatniej chwili/06.01.2014/.Policjant z Malborka za jazdę napodwójnym gazie stracił pracę, prawo jazdy i ...grozi mu odsiatka 2 letnia.Chyba więc coś drgnęło.OBY!!!Karanie wysokimi mandatami? OK.Jestem za tylko...co z rodziną pijaczka?To oni dostana po kieszeni,pijaczek posiedzi,poje,pocwiczy w siłowni więziennej,może się nawet wykształci,itd. A Żona?Dzieci?

AK-47 06.01.2014 19:20
No to co? Może rodzinie dać z tytułu zamknięcia tatusia odszkodowanie???? Jako człowiek dorosły powinien mieć z założenia świadomość o wpływie postępowania m.in. na przyszłość rodziny i upojenie nie ma tu znaczenia.

Pałąk od wichajstra 06.01.2014 10:50
Osoba "przyłapana" na prowadzeniu samochodu pod wpływem alkoholu powinna: po pierwsze primo ultimo iść do pierdla - najmniejszy wyrok to 1 rok (oczywiście tylko w przypadku gdy nie doszło do żadnej tragedii) + stracić użytkowany pojazd (konkwistata) a następnie: a) z miejsca utracić prawo jazy (dożywotnio) - nie powinno być rozdziału na ilość alkoholu w wydychanym powietrzu. W przypadku gdy osoba pozbawiona uprawnień ponownie usiadłaby za kółkiem to: 1') dostaje grzywnę (minimalnie 10 tysięcy złotych); 2') traci pojazd, którym kierowała (bez znaczenia do kogo on należy - właściciel nie powinien go nikomu użyczać - takie przepisy są na przykład w UK i doskonale się sprawdzają); 3') obowiązkowe leczenie odwykowe (wcześniej robione są badania określające stan uzależnienia od alkoholu); 4') obowiązkowa wszywka (coś w rodzaju esperalu); 5') pozbawienie części praw publicznych b) ograniczona intelektualnie morda tępaka + jego dane osobowe przez 10 lat powinny być dostępne na specjalnej stronie internetowej oraz przez pół roku w lokalnej prasie i portalach internetowych - oczywiście na koszt sprawcy. c) w przypadku gdy osoba pijana doprowadzi do wypadku (ze skutkiem śmiertelnym) to powinna być ukarana: 1') karą bezwzględnego i dożywotniego pozbawienia wolności (wszak zabił człowieka) bez możliwości zwolnienia przed czasem lub warunkowego; 2') grzywną w wysokości najmniej 1 mln złotych (oznacza to, że taki trep będzie musiał całe swoje marne życie zapier..., obowiązkowo, w pierdlu żeby zapłacić karę); 3') pozbawienie praw publicznych oraz części praw obywatelskich - zakaz widywania się z rodziną, otrzymywania paczek, etc. - skazany winien być maksymalnie upodlony; 4') jeżeli przez pijanego zginie więcej niż 1 osoba to jedyną możliwą karą powinna być kara śmierci (powieszenie/trucizna/krzesło elektryczne) oraz wypłacenie na rzecz rodzin ofiar odszkodowania pochodzącego ze sprzedaży (części) majątku oskarżonego. d) w przypadku gdy razem z pijanym kierowcą podróżują inne osoby to: 1') dostają grzywnę (minimalnie 10 tysięcy złotych); 2') tracą prawo jazdy na minimum 5 lat (nieprzestrzeganie zakazu mogłoby skutkować dożywotnim odebraniem uprawnień, karą minimalnie 10 tysięcy złotych oraz przepadkiem całkowitym mienia); 3') w sytuacji gdy w wypadku są ofiary śmiertelne (zabite przez kierowcę) to pasażerowie (o ile są pełnoletni) powinni być pozbawiani wolności na okres minimum 5 lat, obarczeni wysoką grzywną a także wini być pozbawieni (dożywotnio) prawa jazdy (bo taki kretyn najwidoczniej nie rozumie, że pijany kierowca to skrajne niebezpieczeństwo na drodze) W stosunku do pijanych kierowców powinna być stosowana polityka terroru i represji - jak największej, jak najbardziej dokuczliwej, brutalnej i nieuniknionej. Policja powinna mieć prawo spuszczenia łomotu takiej tępiej ku..., która wsiadła za kółko po pijaku - łomot musiałby trwać minimalnie 30 minut i implikowałby użycie pał, kabli a także butów i generalnie czegoś ciężkiego czym można poczynić ubytki na zdrowiu pijanego kretyna. W/w operacja powinna być przeprowadzona dwukrotnie - najpierw tuż po ujęciu a następnie tuż po wytrzeźwieniu. Krótko mówiąc pijaną swołocz powinno się pozbawiać tymczasowo wszelkich praw (nawet praw człowieka) i zwyczajnie torturować! Taki bydlak, który wsiada pijany za kółko automatycznie powinien sam wydawać na siebie wyrok.

roveróeka 05.01.2014 21:42
A JA BYM CIACHNEŁA ŁAPY NA WYSOKOŚCI ŁOKCIA CO BY WIĘCEJ DO KIEROWNICY NIE SIĘGNĄ

... 06.01.2014 12:09
A potem do śmierci tego delikwenta wypłacała byś mu rentę inwalidzką + dodatek pięgnacyjny.

05.01.2014 14:50
Największy problem jest nie w samych karach (chociaż finansowa kara za jazdę bez utraconego prawa jazdy powinna być ogromna, by odstraszyć od tego nagminnego procederu) tylko w ich stosowaniu przez sądy. Orzekający chyba boją się miejscowych pijaków że nie chcą skazywać na prace społeczne i bezwzględne pozbawienie wolności? :)

jank 05.01.2014 13:25
nie chodzi o prawo tylko o jego przestrzeganie 1. wiadomo ze wszyscy "uprzywilejowani" mogą chlać bezkarnie - nikt "nie zauważy"... 2. wszyscy krewni i znajomi w/w w punkcie pierwszym mogą chlać bezkarnie - czego się nie robi dla rodziny... 3. wszyscy których na to stać mogą chlać bezkarnie - policja prokuratura lub sąd - zawsze znajdzie się ktoś chętny na "wziątkę"... 4. pozostali to albo abstynenci albo pijący - którzy podpadli komuś z wymionych w punktach 1.---3.... Dopiero jak ktoś zginie i media roztrąbią - robi się problem ... Zwróćcie uwagę na sprawę księdza z Łowicza - pijany najechal na pieszą i nic - na drugi dzień nadal pijany idzie "na rozmowę z komendanterm" - o czym chcieli rozmawiać ? - o punktach 1.---3. - sądząc z arogancji w jakiej to robili - to było nie pierwszy raz - ale wlazły im media miedzy uszy i nagrały - wiec nie można ukrecic tak od razu łba sprawie - ale poczekajmy 2-3 miesieace - sprawa ucichnie - czesc dowodow zginie - i jakos się przyklepie...

Jan 05.01.2014 11:51
Popieram multi99 wpis nr2.To na pewno by dało dużo do myślenia pijakom

[email protected] 05.01.2014 08:32
gdyby za zlapanie pijanego zabierali auto to tez by bylo. nikt by juz nie powiedxial 'wez moje auto, najwyzej Tobie zabiora uprawnienia' bo to nie jest rzecz za 5 czy 10 zl. co z tego, ze zabieraja prawko na rok, skoro wiekszosc nic sobie z tego nie robi i jezdzi bez. no gdzie sens? poza tym, jakby zlapanego wysylano do jakiegos zamknietego zakladu na 30 dni to od razu by sie kazdy zastanowil, czy moze prace na tyle czasu rzucic. oczywiscie koszty wlasne, jak za wakacje we Wloszech.

05.01.2014 08:09
małe przykłady : HISZPANIA norma dopuszczalna 0.5 promila. Jeśli natomiast we krwi kierowca ma więcej niż 1,2 promila, wówczas kara wynosi do 72 000 euro, w zależności od przychodów kierowcy. Ponadto trafia on do aresztu na 3-6 miesięcy lub jest skazany na od 31 do 60 dni prac społecznych. Oczywiście traci jednocześnie prawo jazdy (na okres do roku do 4 lat). Wielka Brytania Za kółko można tam wsiąść, mając mniej niż 0,8 promila we krwi. Po przekroczeniu tej bariery grozi kara do 5000 funtów( przy średniej pensji miesięcznej 1600 f ) i pozbawienie wolności do 6 miesięcy, a także zawieszenia prawa jazdy na minimum 12 miesięcy. W przypadku ponownej jazdy pod wpływem alkoholu, prawo jazdy jest zabierane dożywotnio .... A u nas ciągle zawiasy dają i po 200 zł mandatu śmieszne kary cały problem leży w sędziach sądów którzy pomimo że mają wysokie wyroki to z nich nie korzystają i to jest cały problem. !!!!!

nabi 04.01.2014 22:01
Odsiadka w takim przypadku jest chora, bo będziemy my takiego gościa utrzymywać. Proponuję zabieranie mienia, utrata prawa jazdy, mandat karny w wysokości 20 tyś. na rzecz ofiar i rodzin pokrzywdzonych w wypadkach. Do tego dołożyłbym najmniej 100 godzin do przepracowania charytatywnie najlepiej w hospicjach, może wtedy świadomość takich kar zacznie pobudzać myślenie.

04.01.2014 22:34
Tylko niektórzy nie maja mienia bo jest na kogoś innego a zapłacić karę też nie ma z czego i komornik go będzie ścigał. Tak naprawdę to teraz Politycy się obudzili bo stała się tragedia ale jak się popatrzy to ile osób ginie na drogach codziennie i jakoś nikt z nich się tym nie przejmuje jak był wypadek co zginęło dużo ludzi w busie to zaczęła się nagonka na przewoźników która po jakimś czasie ucichła i nadal przewozi się ludzi na stojąco w ścisku czy to do łodzi czy do Piotrkowa. Policja w Tomaszowie za to wolą za pasy karać niż sprawdzać trzeźwość.

xyz 04.01.2014 21:12
zdecydowanie za male kary wsadzac odrazu a nie zawiasy i tak debile jezdza i przedewszystkim wiecej patroli bo jest ZA MALO zlaszcza na wsiach

05.01.2014 12:42
Patroli jest sporo. Tyle tylko, że wolą wlepiać mandaty za picie browara w parkach itd.(tudzież rowerzystów). Łatwieć takich delikwentów trafić niżeli dziabniętego kierowcę somochodu. A i punkty się liczą za wykrycie. Każdy samochód powinien być wyposażony w urządzenie typu ALCOBLOW (czy jak to tam się nazywa). Bez możliwości jakiegokolwiek ominięcia tego. Nowe pojazdy ok, gorzej z tymi już zarejestrowanymi, starymi samochodami. Druga sprawa 0,2; 0,5, 0,8 promila dopuszczalne? Każdy organizm inaczej zachowuje się po alko, więc to jest pojęcie względne. Jeden typ będzie lepiej i czujniej prowadził pojazd niż ten co chlapnie i będzie miał np. 0.15 pr.

Opinie
Igor MatuszewskiIgor Matuszewski Chce skutecznie kontrolować, czy jedynie więcej zarabiać? Radny Piotr Kucharski może to robić i nie trzeba do tego pełnić żadnej funkcji. Można być zwyczajnym radnym, ale może to też robić każdy obywatel. Takie prawo daje ustawa o dostępie do informacji publicznej. Więc pisanie o jakiejś próbie blokowania czegoś jest dość śmieszne i przypomina próbę udowodnienia, że ziemia jednak jest płaska. Jak widać za 350 złotych miesięcznie można wywołać burzę w szklance wody. Jednymi z najbardziej istotnych uprawnień, jakie posiadają radni samorządowi są możliwości sprawowania kontroli nad działalnością miasta lub powiatu. Można je realizować za pomocą organu ustawowego, jakim jest komisja rewizyjna w danym samorządzie, ale także indywidualnie. Co ciekawe zmiany w ustawodawstwie wprowadzone przez PiS dają większe uprawnienia kontrolne radnym indywidualnie, niże wtedy, kiedy działają oni w formie komisji. Każdy radny ma prawo wstępu niemalże wszędzie oraz żądania wszelkich dokumentów związanych z realizacją zadań nałożonych ustawami. Co ważne (bo część urzędników próbuje to robić) jedyne ograniczenia muszą wynikać bezpośrednio z ustawy. W tomaszowskiej Radzie Miejskiej funkcję przewodniczącego Komisji Rewizyjnej pełni Piotr Kucharski. Okazuje się jednak, że inni członkowie tego gremium mają go dosyć i zamierzają odwołać. Czy chodzi o to, że jak sam twierdzi, jest niewygodny dla Prezydenta? Czy tylko o 350 złotych diety więcej. Radny już w poprzedniej kadencji dał się poznać, jako główny samorządowy śledczy. Badał nawet kaloryczność węgla w spółce ZGC. Usilnie poszukiwał nieprawidłowości w TTBS, a następnie próbował załatwiać mieszkania dla własnych kłopotliwych lokatorów. Analiza aktywności radnego z ubiegłej kadencji pokazuje dużą liczbę interpelacji i małą liczbę konkretnych i merytorycznych wniosków.
Co grozi za brak ubezpieczenia ciągnika rolniczego? Ciągnik rolniczy to jeden z najczęściej wykorzystywanych pojazdów w rolnictwie. Posiadanie maszyny wiąże się nie tylko z odpowiedzialnością za jej stan techniczny, ale również z koniecznością wykupienia odpowiedniego ubezpieczenia. Jak się okazuje, zgodnie z prawem polisa jest obowiązkowa, a jej celem jest ochrona właściciela pojazdu oraz innych uczestników ruchu drogowego. Co grozi za brak ubezpieczenia? Przeczytaj nasz artykuł, aby uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji prawnych i finansowych.Data dodania artykułu: 21.01.2025 15:12 Astronom: najbliższe tygodnie to dobry czas na obserwacje jasnych planet W najbliższych tygodniach, przy dobrej pogodzie, na nocnym niebie można obserwować: Marsa, Jowisza, Wenus i Saturna, zaś Urana i Neptuna - z pomocą np. lunety. Pod koniec lutego dołączy do nich Merkury. Dla amatorów obserwacji to dobry moment na spojrzenie w niebo - powiedział PAP astronom Jerzy Rafalski.Data dodania artykułu: 21.01.2025 11:02 Film dokumentalny o Liroyu trafi na ekrany kin 21 marca Mówi się o nim, że „jedną płytą wyciągnął polski hip-hop z podziemia”. Później związał się z polityką. Kim jest Piotr Marzec, którego wszyscy kojarzą z jego sceniczną personą, Liroyem? Na to pytanie w swoim najnowszym filmie „Don’t f**k with Liroy” odpowiada reżyserka, Małgorzata Kowalczyk, która wcześniej zrealizowała filmu „Fenomen” o Jurku Owsiaku. Obraz zadebiutuje na ekranach polskich kin 21 marca.Data dodania artykułu: 21.01.2025 10:48
Reklama
Reklama
Walentynkowe Ale Kino Tuż przed walentynkami Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza do sali kinowej Kitka w MCK Tkacz na czarną komedię "Tylko kochankowie przeżyją". Będzie romantycznie, ale i trochę strasznie, bo tytułowi kochankowie, to... para wampirów. Projekcja odbędzie się 12 lutego o godz. 18. Bohaterowie „Tylko kochankowie przeżyją” to wampiry zmęczone setkami lat życia i zdegustowane tym, jak rozwinął się świat. Nie są jednak typowymi przedstawicielami swojego wymierającego gatunku: wprawdzie żywią się krwią i preferują mrok nocy, ale najważniejsza jest dla nich sztuka, literatura, muzyka – i trwająca od wieków miłość. To wyrafinowani smakosze życia, wytworni dandysi zatopieni w XXI wieku, wciąż pamiętający jednak intensywność romantyzmu.Adam (Hiddleston) jest unikającym rozgłosu i słonecznego światła undergroundowym muzykiem, skrzyżowaniem Syda Barreta i Davida Bowiego z Hamletem. Mieszka w odludnej części Detroit, kolekcjonuje gitary, słucha winyli i tworzy elektroniczną muzykę końca świata. Melancholijną samotność rozjaśnia długo oczekiwany przyjazd jego ukochanej, Ewy (Swinton). Razem jeżdżą nocami po wyludnionym Detroit w hipnotycznym rytmie muzyki, celebrując każdą spędzaną razem chwilę. Jednak spokojne życie zakochanej pary zostanie wystawione na próbę, kiedy niezapowiedzianie dołączy do nich nieobliczalna i wygłodniała siostra Ewy – Ava (Wasikowska).Film Jima Jarmuscha to pytanie o nieśmiertelność, o siłę uczucia i moc obietnic w obliczu nieskończenie płynącego czasu. Piękne, wysmakowane zdjęcia nocnych miast w połączeniu z atmosferą melancholii, mroczną muzyką Black Rebel Motorcycle Club, ale i charakterystycznym dla Jarmuscha wyrafinowanym, subtelnym humorem, dają w efekcie stylową, dekadencką perełkę. (Opis filmu za Gutek Film.)Bilety w cenie 10 zł jak zawsze można kupić w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 lub online przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Tylko-kochankowie-przezyja/Tomaszow-Mazowiecki). Zapraszamy. Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.02.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kolejna osoba odchodzi ze szpitala. Już czwarta. Tym razem jest to Konrad Borowski, dyrektor ds. pielęgniarstwa w Tomaszowskim Centrum Zdrowia. Złożył już wypowiedzenie i obecnie przebywa na urlopie. Jak sam twierdzi na chwilę obecną nie widzi możliwości współpracy zarówno z Prezesem szpitala, jak i Starostą Mariuszem Węgrzynowskim. Pojawia się więc wakat na kolejne stanowisko. Kto je zajmie. Od dłuższego czasu mówi się o tym, że Starosta na tę funkcję chce powołać bliską mu politycznie Ewę Kaczmarek zastępca Pielęgniarki Koordynującej Oddz. Chorób Wewnętrznych. Na liście nazwisk pojawia się też córka radnego Szczepana Goski, która zdaniem pracowników TCZ ma zostać umieszczona w roli odchodzącego Borowskiego lub osoby koordynującej tomaszowskie ratownictwo medyczne. Zapewne wkrótce dowiemy się czy pogłoski ze szpitalnych korytarzy się potwierdzą. W ten sposób pełnię odpowiedzialności nad szpitalem przejmuje "ośrodek decyzyjny" w postaci Mariusza Węgrzynowskiego oraz Adrian Witczak, którego w spółce reprezentuje prokurent Glimasiński. Otwarte zostaje pytanie: kto następny: dyrektor - główna księgowa Alina Jodłowska? Z całą pewnością zostaną dyrektorzy, którzy sami nie wiedzą co w spółce robią. Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Wczorajsza sesja Rady Powiatu Tomaszowskiego zawierała co prawda tylko jeden punkt merytoryczny, ale dyskusja (jeśli można ją tak nazwać) trwa ponad 3 godziny. Jak opisać, to co się działo, by oddzielić własne opinie od prezentacji zdarzeń? Jest to w moim przypadku niezwykle trudne ponieważ sam byłem aktywnym ich uczestnikiem. Dlatego czytelnicy będą mieli możliwość przeczytania dwóch tekstów. Jeden z subiektywną oceną, w formie felietonu, mojego autorstwa. Drugi współpracującej z portalem dziennikarki. Gotowi?
Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Od kilku lat głośno krytykowana jest polityka kadrowa Starosty Mariusza Węgrzynowskiego. Mówi się nawet, że przerost zatrudnienia sięga ok 100 osób przy równoczesnym niedoborze profesjonalnej kadry urzędniczej wyspecjalizowanej w zakresie budownictwa, geodezji, gospodarowania nieruchomościami itd. Piotr Kagankiewicz szacuje, że nadmierne wydatki sięgają nawet czterech milionów złotych. Kolejne umowy miały być podpisywane z początkiem tego roku, a więc kolejne setki tysięcy złotych. Zatrudnienie znajdują członkowie rodzin polityków PiS. Dla przykładu do Wydziału Promocji trafiła córka wójta gminy Będków, Dariusza Misztala, podobnie jak Mariusz Węgrzynowski działacza PiS oraz bliskiej osoby Antoniego Macierewicza. Wójt w ubiegłej kadencji zatrudniał z kolei radnych przyjaznych Staroście. Informacja o tym, co robi konkretnie dany pracownik, okazała się być najbardziej strzeżoną przez wójta tajemnicą. Promocja pęka w szwach. Pracuje w niej kilka osób więcej niż 10 lat temu. Czy jakieś efekty działania można uznać za spektakularne? Chyba tak. Należą do nich niespotykane nigdzie indziej zakupy dewocjonaliów Umorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie w 2016 roku wszczęła śledztwo w sprawie Bartłomieja Misiewicza, byłego rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej i szefa gabinetu politycznego szefa MON Antoniego Macierewicza. Sprawa dotyczyła tego, że 30 sierpnia tamtego roku w bełchatowskim starostwie podopieczny Antoniego Macierewicza miał obiecywać dobrze płatną pracę powiatowym radnym Platformy Obywatelskiej, w zamian za ich poparcie w głosowaniu nad powołaniem wicestarosty bełchatowskiego.
Reklama
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama