Miasto w chwili obecnej posiada lub jest współwłaścicielem 388 budynków, w których znajduje się łącznie 2926 lokali mieszkalnych o charakterze lokatorskim oraz 156 lokali socjalnych. Ponadto właścicielem kilkudziesięciu mieszkań jest Tomaszowskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego.
O ile budynki będące w dyspozycji TTBS zbudowane były w większości w okresie minionych 15 lat, to majątek miejski jest już mocno zamortyzowany. Średni wiek zasobu wynosi 101 lat a stopień zużycia przekracza 55 procent. Spośród 313 budynków, które zostały zbudowane przed 1945 roku aż 249 jest własnością miasta. Dziesięć budynków kwalifikuje się do generalnego remontu a dwadzieścia zakwalifikowano do wyburzenia.
O walorach użytkowych zasobu świadczą najlepiej dane mówiące o dostępie do mediów. Co prawda większość budynków przyłączono do sieci wodnej i kanalizacyjnej, ale dostęp do gazu z sieci ma tylko 17,4 procenta mieszkań. Tak samo wygląda dostępność do ciepła pochodzącego z miejskiego dostawcy. Ciepłownia zaopatruje jedynie 17 procent miejskich mieszkań. Efekty czujemy wszyscy w powietrzu, kiedy rozpoczyna się sezon grzewczy.
Na chwilę obecną tomaszowskie władze samorządowe nie są w stanie wywiązać z obowiązku zapewnienia lokalu socjalnego, wszystkim osobom, którym sąd przyznał do niego prawo. W ponad 230 przypadkach osoby, w stosunku do których zapadły wyroki eksmisyjne zajmują dalej dotychczasowe lokale mieszkalne bez tytułu prawnego a miasto zobowiązane jest do wypłaty odszkodowań ich właścicielom, którymi są osoby prywatne i spółdzielnie mieszkaniowe.
Sporych rozmiarów jest lista oczekujących na mieszkanie komunalne. Znajduje się na niej 276 rodzin. Jeszcze kilka lat temu była ona dwukrotnie dłuższa, jednak TTBS, zarządzający w imieniu miasta całym zasobem, zweryfikował rzeczywiste potrzeby w tym zakresie. Szacuje się jednak, że chętnych na mieszkania do wynajęcia będzie w Tomaszowie przybywać. Zwiększy się też zapotrzebowanie na lokale socjalne.
Problemem są także lokale zamienne, które zapewnić należy rodzinom z budynków wyburzanych oraz poddanych kapitalnym remontom. Na przestrzeni kolejnych pięciu lat takich mieszkań należy zapewnić w sumie 125. Część wykwaterowanych rodzin znajdzie swoje miejsce w nowym budynku wielorodzinnym, które wybuduje miasto. Do nowych mieszkań trafią też osoby z lokali o obniżonym standardzie, które zostaną zaadoptowane na lokale socjalne.
W okresie, na który sporządzono program miasto zamierza sprzedać 145 mieszkań znajdujących się we wspólnotach mieszkaniowych na rzecz ich lokatorów. Z zamiarem wykupu należy się jednak pospieszyć, ponieważ tylko do końca przyszłego roku będzie można skorzystać z obowiązującej obecnie bonifikaty. Polityka miasta w tym zakresie zakłada całkowitą prywatyzację tej części zasobu.
TTBS oszacował także potrzeby remontowe będących w dyspozycji władz Tomaszowa Mazowieckiego budynków mieszkalnych. Ich wartość to około 157 milionów złotych. Przy dostępnych środkach ich wykonie zajmie kolejne 20 lat.
Wieloletni Program Gospodarowania Mieszkaniowym Zasobem Gminy zakłada priorytety w zakresie remontów i modernizacji. W pierwszej kolejności usuwane będą stany zagrożeń katastrofami budowlanymi. Następnie wykonywane będą remonty elementów konstrukcyjnych, zapewnienie szczelności pokryć dachowych, zapewnienie źródeł ciepła, wymiana stolarki okiennej i drzwiowej i termomodernizacja całych budynków.
Program określa też czynniki obniżające i podwyższające stawki bazowe czynszów w lokalach komunalnych. Po dziesięć procent więcej zapłacimy za: kanalizację, centralne ogrzewanie, gaz ziemny, łazienkę. Czynsz zostanie obniżony o 10 procent w przypadku budynku przeznaczonego do rozbiórki, lokalu położonego w III strefie (Józefów) i braku urządzeń wodociągowych. Pięć procent mniej kosztować mają lokale ze ślepą kuchnią, w budynku przeznaczonym do remontu kapitalnego i gdy mieszkanie znajduje się w kondygnacji poniżej parteru.
Minimalny coroczny wzrost czynszu zgodnie z przyjętym przez radnych programem wyniesie 2% ponad wskaźnik inflacji, jednak nie mniej niż 5% w każdym roku. Dotąd czynsz wzrastał niemal dwukrotnie dwa razy szybciej. Władze miasta chcą aby poziom opłat czynszowych wynosił ostatecznie 3% wartości odtworzeniowej budynku, czyli od 50 do 200 procent więcej niż ma to miejsce obecnie.
Napisz komentarz
Komentarze