Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 22 stycznia 2025 17:59
Reklama
Reklama

Lufcik, FAMO, Rosi, Rudy… Skansen „opancerzony”

Jednym z „magnesów” przyciągających do Skansenu Rzeki Pilicy szerokie rzesze zwiedzających z kraju i zagranicy jest znajdujący się w nim niezwykły zestaw autentycznych pojazdów wojskowych z czasów II wojny światowej. O wyjątkowości tej kolekcji na skalę wręcz światową świadczy głównie fakt iż większość z tych pojazdów została wydobyta właśnie z Pilicy. Co więcej, dwa z tych „wehikułów czasu” zostały po latach… przywrócone do życia!

[reklama2]

Mowa tu na przykład o unikatowej wersji niemieckiego opancerzonego ciągnika artyleryjskiego, który nad ranem 18 stycznia 1945 roku zatonął w Pilicy  koło Tomaszowa Mazowieckiego podczas jej nieudanego forsowania w trakcie odwrotu wojsk niemieckich przed tzw. ofensywą zimową Armii Czerwonej. W październiku 1999 roku wrak 16-tonowego ciagnika został wydobyty z dawnego dna rzeki staraniem Stowarzyszenia Przyjaciół Pilicy i Nadpilicza, a następnie trafił do tworzonego przez nie Skansenu Rzeki Pilicy. Tutaj w latach 2000-2005 został pieczołowicie odrestaurowany i… uruchomiony!

 

Jest to obecnie jedyny zachowany na świecie egzemplarz z zaledwie kilku eksperymentalnych, opancerzonych ciągników artyleryjskich, które niemieckie dowództwo testowało w 1943 roku. Wkrótce próby zaniechano i dopiero w końcu II w.św. pojazd ten znalazł się na wyposażeniu artylerii przeciwlotniczej – Luftwaffe (stąd jego obecna, popularna nazwa: „Lufcik”).

 

Podobne przeznaczenie miał niemiecki 18-tonowy ciągnik artyleryjski typu FAMO, którego wrak został wydobyty spod dna Pilicy koło Białej Góry w 1989 roku. I ta zdobycz wojenna Pilicy okazała się unikatem; był to bowiem najcięższy, półgąsienicowy pojazd II w.św. Służył głównie do holowania cięż kich dział oraz wyciągania unieruchomionych czołgów z rzek i bagien. Ogółem Niemcy wyprodukowali około 2.500 tych ciągników. Do dzisiaj na świecie zachowało się zaledwie jedenaście takich pojazdów. Jedyny egzemplarz zachowany w Polsce znajduje się właśnie w tomaszowskim Skansenie.

 

Po wydobyciu z Pilicy ciągnik ten trafił do zbiorów Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie. W listopadzie 2008 roku został przez nie przekazany do Skansenu Rzeki Pilicy jako depozyt. W porozumieniu z MWP tomaszowska placówka podjęła prace renowacyjne i restauracyjne przy tym eksponacie. Dokonano już m.in. odrdzewienia i zabezpieczenia antykorozyjnego elementów nadwozia. Trwa kompletowanie podzespołów silnika.

 

W minioną sobotę do skansenowej ekspozycji wojennych trofeów Pilicy dołączył niemiecki półgąsienicowy transporter opancerzony typu SdKfz 251/ 3-IV Ausf. D. Ten 8-tonowy pojazd, należący do 2 kompanii wydzielonego oddziału łączności 19 Dolnosaksońskiej Dywizji Pancernej Wehrmachtu, zatonął w Pilicy nad ranem 18 stycznia 1945 roku podczas przekraczania mostu w Brzustówce - dzielnicy Tomaszowa Mazowieckiego. Znajdował się wśród ostatnich pojazdów niemieckich, forsujących Pilicę w odwrocie przed ofensywą Armii Czerwonej. Szybko i całkowicie pogrążony w piaszczystym dnie rzeki, przetrwał w stanie niemal kompletnym do lipca 1996 roku, kiedy został wydobyty w związku z prowadzoną w tym miejscu budową nowego mostu.

 

Rezultatem 8-dniowej akcji wydobywczej było pozyskanie unikatowego w skali światowej egzemplarza transportera z II wojny światowej, wyposażonego w sprzęt łącznościowy (w tym kompletny zestaw radiostacji i anten), a także liczne elementy uzbrojenia, wyposażenia i osobistego ekwipunku żołnierzy. W okresie od października 1996 roku do kwietnia 1997 roku transporter został poddany gruntownemu remontowi w byłych Wojskowych Zakładach Motoryzacyjnych w Głownie. Został on uwieńczony… uruchomieniem pojazdu z wykorzystaniem jego oryginalnego silnika! Po remoncie transporter, na którego pancerzu zachowała się nazwa „Rosi” (od żeńskiego imienia Rózia, Różyczka, prawdopodobnie nadana mu w czasie wojny przez jednego z członków załogi), trafił do zbiorów Muzeum w Tomaszowie Maz. W Skansenie Rzeki Pilicy jest obecnie eksponowany w charakterze depozytu czasowego, udostępnionego przez to Muzeum. Będzie go można tutaj oglądać do końca sierpnia br.

 

Przyjazd pancernej „Różyczki” zbiegł się z wizytą członków Ogólnopolskiego Stowarzyszenia „Klub Pancernych”, grupującego fanów serialu „Czterej pancerni i pies”. Celem ich częstych przyjazdów jest znajdujący się w pilickim Skansenie autentyczny czołg T-34/85 - taki sam, jaki „grał” we wspomnianym serialu. Warto przy tym wiedzieć, że właśnie nad Pilicą w okolicach Tomaszowa Mazowieckiego nakręcono w 1968 roku wiele scen do drugiej części kultowego już dzisiaj serialu. Skansenowy „Rudy” jest od pięciu lat depozytem Muzeum Wojska Polskiego.

 

I ten pojazd został poddany w Skansenie pieczołowitej renowacji. Jej rezultatem było uruchomienie i skompletowanie wyposażenia pancernego kolosa. Jego bieżącą konserwacją i obsługą techniczną zajmują się wspomniani wcześniej miłośnicy wojennych przygód „Rudego” i jego załogi. Na ostatni, 2-dniowy biwak techniczny w Skansenie przybyli: Marek Łazarz (prezes Klubu Pancernych, na co  dzień dyrektor Muzeum Jeńców Wojennych w Żaganiu) oraz Andrzej Gładysz, Przemysław Gregorowicz, Piotr Marczak, Piotr Rysz, Adrian i Paweł Świątkowie i Szymon Tomaszewski. Wykonali oni przy czołgu kawał dobrej roboty, sprawdzając jej rezultaty w trakcie próbnych jazd po skansenowym poligonie.

 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

tomaszowianin 05.07.2013 23:02
wiadomo coś komuś więcej na temat remontu famo ?

05.07.2013 22:57
zmiencie cos bo to jest juz nudne

T 05.07.2013 21:51
Nasza władza zaczyna się zbroić - wyciąga najcięższe działa (czy to ma być Egipt walka o władzę) zbliżają się wybory.

kiki 05.07.2013 21:38
Przyjedzie Merkel to Tusk jej odda co szwaby w Polsce zostawili.

Opinie
Igor MatuszewskiIgor Matuszewski Chce skutecznie kontrolować, czy jedynie więcej zarabiać? Radny Piotr Kucharski może to robić i nie trzeba do tego pełnić żadnej funkcji. Można być zwyczajnym radnym, ale może to też robić każdy obywatel. Takie prawo daje ustawa o dostępie do informacji publicznej. Więc pisanie o jakiejś próbie blokowania czegoś jest dość śmieszne i przypomina próbę udowodnienia, że ziemia jednak jest płaska. Jak widać za 350 złotych miesięcznie można wywołać burzę w szklance wody. Jednymi z najbardziej istotnych uprawnień, jakie posiadają radni samorządowi są możliwości sprawowania kontroli nad działalnością miasta lub powiatu. Można je realizować za pomocą organu ustawowego, jakim jest komisja rewizyjna w danym samorządzie, ale także indywidualnie. Co ciekawe zmiany w ustawodawstwie wprowadzone przez PiS dają większe uprawnienia kontrolne radnym indywidualnie, niże wtedy, kiedy działają oni w formie komisji. Każdy radny ma prawo wstępu niemalże wszędzie oraz żądania wszelkich dokumentów związanych z realizacją zadań nałożonych ustawami. Co ważne (bo część urzędników próbuje to robić) jedyne ograniczenia muszą wynikać bezpośrednio z ustawy. W tomaszowskiej Radzie Miejskiej funkcję przewodniczącego Komisji Rewizyjnej pełni Piotr Kucharski. Okazuje się jednak, że inni członkowie tego gremium mają go dosyć i zamierzają odwołać. Czy chodzi o to, że jak sam twierdzi, jest niewygodny dla Prezydenta? Czy tylko o 350 złotych diety więcej. Radny już w poprzedniej kadencji dał się poznać, jako główny samorządowy śledczy. Badał nawet kaloryczność węgla w spółce ZGC. Usilnie poszukiwał nieprawidłowości w TTBS, a następnie próbował załatwiać mieszkania dla własnych kłopotliwych lokatorów. Analiza aktywności radnego z ubiegłej kadencji pokazuje dużą liczbę interpelacji i małą liczbę konkretnych i merytorycznych wniosków.
Reklama
Reklama
Walentynkowe Ale Kino Walentynkowe Ale Kino Tuż przed walentynkami Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza do sali kinowej Kitka w MCK Tkacz na czarną komedię "Tylko kochankowie przeżyją". Będzie romantycznie, ale i trochę strasznie, bo tytułowi kochankowie, to... para wampirów. Projekcja odbędzie się 12 lutego o godz. 18. Bohaterowie „Tylko kochankowie przeżyją” to wampiry zmęczone setkami lat życia i zdegustowane tym, jak rozwinął się świat. Nie są jednak typowymi przedstawicielami swojego wymierającego gatunku: wprawdzie żywią się krwią i preferują mrok nocy, ale najważniejsza jest dla nich sztuka, literatura, muzyka – i trwająca od wieków miłość. To wyrafinowani smakosze życia, wytworni dandysi zatopieni w XXI wieku, wciąż pamiętający jednak intensywność romantyzmu.Adam (Hiddleston) jest unikającym rozgłosu i słonecznego światła undergroundowym muzykiem, skrzyżowaniem Syda Barreta i Davida Bowiego z Hamletem. Mieszka w odludnej części Detroit, kolekcjonuje gitary, słucha winyli i tworzy elektroniczną muzykę końca świata. Melancholijną samotność rozjaśnia długo oczekiwany przyjazd jego ukochanej, Ewy (Swinton). Razem jeżdżą nocami po wyludnionym Detroit w hipnotycznym rytmie muzyki, celebrując każdą spędzaną razem chwilę. Jednak spokojne życie zakochanej pary zostanie wystawione na próbę, kiedy niezapowiedzianie dołączy do nich nieobliczalna i wygłodniała siostra Ewy – Ava (Wasikowska).Film Jima Jarmuscha to pytanie o nieśmiertelność, o siłę uczucia i moc obietnic w obliczu nieskończenie płynącego czasu. Piękne, wysmakowane zdjęcia nocnych miast w połączeniu z atmosferą melancholii, mroczną muzyką Black Rebel Motorcycle Club, ale i charakterystycznym dla Jarmuscha wyrafinowanym, subtelnym humorem, dają w efekcie stylową, dekadencką perełkę. (Opis filmu za Gutek Film.)Bilety w cenie 10 zł jak zawsze można kupić w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 lub online przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Tylko-kochankowie-przezyja/Tomaszow-Mazowiecki). Zapraszamy. Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.02.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
ReklamaAd Libitum da koncert w MCK Za Pilicą
Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kolejna osoba odchodzi ze szpitala. Już czwarta. Tym razem jest to Konrad Borowski, dyrektor ds. pielęgniarstwa w Tomaszowskim Centrum Zdrowia. Złożył już wypowiedzenie i obecnie przebywa na urlopie. Jak sam twierdzi na chwilę obecną nie widzi możliwości współpracy zarówno z Prezesem szpitala, jak i Starostą Mariuszem Węgrzynowskim. Pojawia się więc wakat na kolejne stanowisko. Kto je zajmie. Od dłuższego czasu mówi się o tym, że Starosta na tę funkcję chce powołać bliską mu politycznie Ewę Kaczmarek zastępca Pielęgniarki Koordynującej Oddz. Chorób Wewnętrznych. Na liście nazwisk pojawia się też córka radnego Szczepana Goski, która zdaniem pracowników TCZ ma zostać umieszczona w roli odchodzącego Borowskiego lub osoby koordynującej tomaszowskie ratownictwo medyczne. Zapewne wkrótce dowiemy się czy pogłoski ze szpitalnych korytarzy się potwierdzą. W ten sposób pełnię odpowiedzialności nad szpitalem przejmuje "ośrodek decyzyjny" w postaci Mariusza Węgrzynowskiego oraz Adrian Witczak, którego w spółce reprezentuje prokurent Glimasiński. Otwarte zostaje pytanie: kto następny: dyrektor - główna księgowa Alina Jodłowska? Z całą pewnością zostaną dyrektorzy, którzy sami nie wiedzą co w spółce robią.Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Wczorajsza sesja Rady Powiatu Tomaszowskiego zawierała co prawda tylko jeden punkt merytoryczny, ale dyskusja (jeśli można ją tak nazwać) trwa ponad 3 godziny. Jak opisać, to co się działo, by oddzielić własne opinie od prezentacji zdarzeń? Jest to w moim przypadku niezwykle trudne ponieważ sam byłem aktywnym ich uczestnikiem. Dlatego czytelnicy będą mieli możliwość przeczytania dwóch tekstów. Jeden z subiektywną oceną, w formie felietonu, mojego autorstwa. Drugi współpracującej z portalem dziennikarki. Gotowi?
Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Od kilku lat głośno krytykowana jest polityka kadrowa Starosty Mariusza Węgrzynowskiego. Mówi się nawet, że przerost zatrudnienia sięga ok 100 osób przy równoczesnym niedoborze profesjonalnej kadry urzędniczej wyspecjalizowanej w zakresie budownictwa, geodezji, gospodarowania nieruchomościami itd. Piotr Kagankiewicz szacuje, że nadmierne wydatki sięgają nawet czterech milionów złotych. Kolejne umowy miały być podpisywane z początkiem tego roku, a więc kolejne setki tysięcy złotych. Zatrudnienie znajdują członkowie rodzin polityków PiS. Dla przykładu do Wydziału Promocji trafiła córka wójta gminy Będków, Dariusza Misztala, podobnie jak Mariusz Węgrzynowski działacza PiS oraz bliskiej osoby Antoniego Macierewicza. Wójt w ubiegłej kadencji zatrudniał z kolei radnych przyjaznych Staroście. Informacja o tym, co robi konkretnie dany pracownik, okazała się być najbardziej strzeżoną przez wójta tajemnicą. Promocja pęka w szwach. Pracuje w niej kilka osób więcej niż 10 lat temu. Czy jakieś efekty działania można uznać za spektakularne? Chyba tak. Należą do nich niespotykane nigdzie indziej zakupy dewocjonaliówUmorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Umorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie w 2016 roku wszczęła śledztwo w sprawie Bartłomieja Misiewicza, byłego rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej i szefa gabinetu politycznego szefa MON Antoniego Macierewicza. Sprawa dotyczyła tego, że 30 sierpnia tamtego roku w bełchatowskim starostwie podopieczny Antoniego Macierewicza miał obiecywać dobrze płatną pracę powiatowym radnym Platformy Obywatelskiej, w zamian za ich poparcie w głosowaniu nad powołaniem wicestarosty bełchatowskiego.
Reklama
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama