Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 22 stycznia 2025 17:01
Reklama Sklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama

Trochę pytań, odrobina odpowiedzi

10 lat temu interpelacje radnych znajdowały się na samym początku każdej sesji Rady Miejskiej. Tę regułę zmieniono z kilku przyczyn. Jedną z nich był fakt, że kamery lokalnej telewizji były obecne tylko przez pierwszą godzinę obrad a później znikały. Po co miały pokazywać nadaktywność radnych w gremium, gdzie dominowała opozycja. Czasy się zmieniły, radnych opozycyjnych już nie ma. Wszyscy są szczęśliwi i zadowoleni z siebie, poklepują się po plechach a w Tomaszowie ubywają kolejne setki a nawet tysiące mieszkańców. Mimo wszystko, by wysłuchać interpelacji, wniosków i zapytań należy wytrzymać do samego końca posiedzenia. Jest to za każdym razem ryzykowne, bo i pytania przestały być tak interesujące i wnikliwe, jak miało to miejsce chociażby w kadencji, kiedy prezydentem był Mirosław Kukliński a i liczba radnych je zadających jest o wiele mniejsza niż wówczas. Może tym bardziej warto poświęcić im odrębny artykuł, poza zwykłą relacją z Sesji. Dzisiejsza seria pytań wraz z odpowiedziami prezydenta trwała niespełna 20 minut. Rozpoczął ją Tomasz Trzonek.

 

- Niepokojące informacje dochodzą mnie z Ośrodka Sportu i Rekreacji - mówił radny Tomasz Trzonek. - Są jakieś zwolnienia, wręczane są wypowiedzenia warunków pracy. Później są one wycofywane. Dlaczego się dzieje tak, że jednego dnia się pracuje a drugie już się nie pracuje albo jest się zatrudnionym na ¾ etatu. Nie sprzyja to dobrej atmosferze pracy w Ośrodku.

 

- To są sprawy w gestii dyrektora OSiR-u - odpowiadał Rafa Zagozdon. - O sprawach pracowniczych nie wypada mówić przy kamerach telewizyjnych. Jeśli jest pan zainteresowany tym tematem, proszę zwrócić się do dyrektora OSiR-u.

 

Sprawa budzi liczne kontrowersje, a zaniepokojeni pracownicy odwiedzili także naszą redakcję, skarżąc się na działania dyrektora Smolarka. Z ich relacji wynika, że pełniący funkcję szefa miejskiego zakładu budżetowego, wręczając im wypowiedzenia warunków pracy wyraźnie stwierdził, że robi na polecenie prezydenta miasta i w wyniku wydanego przez niego zarządzenia. Tragikomiczne jest, że następnego dnia zażądał zwrotu wydanych dokumentów ale, jak twierdzą nasi rozmówcy stwierdził też, że temat wróci po nowym roku.

 

Nie jest to pierwszy przypadek skarg na działalność dyrektora Bogdana Smolarka. Wcześniej już trafił do Sądu z Gabrielem Śliwką. Sprawę wygrał ale niesmak pozostał. Tak samo jak pozostał po konkursie na jedno ze stanowisk urzędniczych, kiedy stosunek pracy został zawarty wbrew stanowisku powołanej komisji konkursowej. Po co więc było ją powoływać? To samo dotyczy zatrudniania członków własnej rodziny. Trudno się zresztą Smolarkowi dziwić, bo on też został powołany na pełniącego obowiązki dyrektora OSiR, mimo że nie legitymował się wyższym wykształceniem. Dopiero po zatrudnieniu na to stanowisko zaczął kontynuować edukację na tomaszowskiej Filii Uniwersytetu Łódzkiego. Może więc jednak warto, aby i radni i sam prezydent zainteresowali się w sposób oficjalny polityką kadrową, prowadzoną w jakby nie było podległej im jednostce budżetowej.

 

Krzysztof Kuchta pytał o ostateczny termin ustawienia kontenerów, w których znaleźć ma się noclegownia i ogrzewalnia przy ulicy Luboszewskiej oraz o przyczynę w opóźnieniu ich zainstalowania. Radny wrócił też do tematu wadliwie wykonanych studzienek przy ulicy Białobrzeskiej (czyt. Studzienki czekają na wymianę). - Studzienki tak hałasują, że budzą w nocy nawet mocno śpiące osoby - przekonywał. - Może udałoby się je naprawić w ramach reklamacji. - Zainteresował się też nieczynną kamerą monitoringu, która przeniesiona została kilka lat temu  do Białobrzeg ze skrzyżowania przy ulicy Barlickiego, w wyniku zabiegów ówczesnej radnej Krystyny Koselak (swoją drogą interesujące jest ile kamer wciąż jeszcze działa a ile posłużyło jako źródło części zamiennych dla innych urządzeń). Przypomniał też o „pogorzelisku” przy ulicy Granicznej. Kuchta podziękował za ustawienie przystanku autobusowego przy ulicy Wąwalskiej.

 

Na pytania odpowiadał Grzegorz Zań - Kontenery będą instalowane jutro. Zostaną do nich podłączone wszystkie media. Jeśli chodzi o studzienki na Białobrzeskiej, to rzeczywiście je reklamowaliśmy i były one wymieniane ale przez transport, który się tamtędy odbywa one są ponownie wybijane. Musimy zmienić posadowienie studzienek. Zgłaszamy to do wykonawcy ale producent studzienek i włazów ogłosił upadłość. Pracujemy nad pobojowiskiem na ulicy Granicznej. Kamera też została już zakupiona i zostanie wkrótce zamontowana

 

Marek Kubiak próbował dowiedzieć się, czy jakiekolwiek inwestycje na terenie Tomaszowa zostały uwzględnione w przyszłorocznym budżecie województwa łódzkiego, który został uchwalony w tym tygodniu. Wskazał tu kolejny etap przebudowy drogi numer 713.

 

- Budżet województwa został uchwalony - odpowiadał Rafał Zagozdon. - Środki na dalszą budowę drogi 713 nie zostały w nim zapisane. Na 11 stycznia przewidziane jest spotkanie w Zarządzie Dróg Wojewódzkich. Będziemy w nim uczestniczyć a zadanie ma zostać podzielone na dwie części. Mamy też stały kontakt z naszymi radnymi w Sejmiku.

 

Tomasz Kumek zaproponował aby zorganizować, podobnie jak w ubiegłym roku, spotkanie z urzędnikami odpowiedzialnymi za drogi wojewódzkie. - Dzięki takim a nie innym naciskom, mamy dzisiaj ładne skrzyżowanie  - mówił, przy okazji podkreślając, że jego oddanie do użytku nastąpiło w atmosferze skandalu. - Dla mnie jest to skandal, że aż 17 dni należało czekać po odbiorze technicznym na pozwolenie na użytkowanie. Nie wyobrażam sobie, by taka sytuacja mogła zdarzyć się w Łodzi.

 

- Po przednim spotkaniu mieliśmy nie najlepsze wrażenia - odpowiedział Kumkowi Prezydent.

 

Radnemu odpowiadał Jerzy Kowalczyk, który bronił starosty i prezydenta, mówiąc, że zarówno jeden jak i drugi podejmowali działania interwencyjne w tej sprawie.

 

Jacek Kowalewski dodał od siebie, że wykonawca i inwestor nie zebrali kompletu dokumentów w odpowiednim momencie. Znany ze swej zadziorności samorządowiec zaatakował też Rafała Zagozdona o wywiad, jakiego udzielił jednej z gazet. Radnego oburzyło, że prezydent cieszy się w nim upadkiem pierwszej wersji programu rewitalizacji (Wniosek formalnie niepoprawny). - Zdziwiłem się, bo wszystkie samorządy, kiedy mają okazję zdobyć złotówkę zewnętrzną na realizacje swoich zadań, to się o tę złotówkę starają. Tutaj zrozumiałem, że pan prezydent cieszy się, że rewitalizacja nie wyszła, bo byłby kłopot z tzw. wkładem własnym - mówił.

- Jeśli chodzi o wywiad, jakiego udzielałem, to po pierwsze ja go udzielałem i odpowiadam za słowa, jakie w nim padły - odpowiadał radnemu Rafał Zagozdon. - Wywiad był autoryzowany ale nie w całości został opublikowany. Jeśli chodzi o rewitalizację, to kwota obiecana, była kwotą obiecaną, natomiast nikt nie obiecywał nam wysokości udziału własnego. W pierwszych ustaleniach było to 85/15 i 80/20 procent a w tych zadaniach wyszło 60/40. Byłbym niepoważną osobą, gdybym cieszył się, że każda złotówka do nas wpływa. Tylko, że nie rozmawiamy o złotówkach, rozmawiamy o milionach złotych.

 

Licząc więc krótko. Pierwotna wartość inwestycji oscylowała w granicach 100 milionów złotych, czyli wkład miasta miałby sięgnąć maksymalnie 20 milionów złotych. Obecnie realizujemy inwestycję w zakresie okrojonym do wartości (konkursowej) 45 milionów złotych a wkład własny wynosi 17 milionów złotych. Czy ktoś coś z tego rozumie? Może jednak warto było dołożyć te 3 miliony i zrobić prac za 55 milionów więcej (czyt. Mamy pieniądze na Rewitalizację). Rzecz jednak w tym, że Prezydent cieszy się, że nie otrzymaliśmy pieniędzy w tzw. drugim rozdaniu, kiedy stosunek środków własnych do obcych był mniej korzystny, zapominając, że ze względów formalnych miasto przegrało projekt znajdujący się na liście projektów indykatywnych, czyli kluczowych dla rozwoju miasta i regionu.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Marcin R. 28.12.2012 10:20
AK-47 CYTUJE: A wojska są tam potrzebne skoro wysłała ich tam RP. Te wojska powinny byc w Kraju tutaj ich miejsce , a pojechały tam aby osłaniac dupe twojego wspaniałego sojusznika USA i nic z tego nie mamy poza nienawiścią ludności afgańskiej oraz tymi zabitymi i rannymi żołnierzami.........

Marcin R. 28.12.2012 08:17
AK47 POLSKIE WOJSKA są tak potrzebne w AFGANISTANIE jak Royjskie w POLSce były.....

kiki 28.12.2012 07:10
precz z komuną !!! amen...

AK-47 27.12.2012 23:47
Nie było by tego wszystkiego gdyby nie czerwona chołota ze swoją chorą ideologią i jej następcy ( od KPP do SLD ) do których się zaliczasz. A wojska są tam potrzebne skoro wysłała ich tam RP. Komunę należy zdelegalizować tak jak to zrobiono z faszyzmem.

Marcin R. 27.12.2012 23:29
AK-47 CYTUJE: ale czy z tego powodu nie mamy prawa mówić o tym co ta czerwona chołota wyprawiała z Nami przez 50 lat? Nie mamy prawa upominać się o pamięć pomordowanych, wywiezionych?....Nie mamy prawa krzyczeć o krzywdzie jaka Nas spotkała? Nie mamy prawa wskazać i żądać osądzenia zdrajców i katów Narodu? ODPOWIADAM masz prawo i obowiazek ale nie zapominaj o najwązniejszym aspekcie że nie byłoby tego wszystkiego po wojnie i przez nastene 50 lat gdyby nie zgoda tych dwóch największych aliantów którzy dali STALINOWI w Jałcie wolną ręke i błogosławieństwo na to co bedzie pózniej robił. Gdyby był ich sprzeciw w sprawie przejecia Polski przez ZSRR za oszczędziło by to kikaset tysiecy a moze wiecej istnien niewinnych polaków a to państwo wyglądalo by inaczej. AK-47 CYTUJE: Pójdź na całość! Gdyby nie obecność wojska w Afganistanie nie byłoby w Polsce kryzysu!A potrafisz wykazać, że gdyby wojska tam nie było te technologie byłyby dostępne ? odpowiadam: Wojska POlskie nie są potzrebne ani w AFGANISTANIE ani wczesniej w IRAKU , co z tego mamy że oni tam giną ? AMERYKANIE SZYBY NAFTOWE w IRAKU a my nic nadstawiamy dupe i giniemy za darmo .... poza tym strzelamy do afgańców nieraz , przykładem jest Incydent w wiosce Nangar Khel miał miejsce 16 sierpnia 2007, gdzie zginęli niewinni cywile 6 osób i trzy ranne . te osoby zgineły z rąk polskich żołnierzy .....

AK-47 27.12.2012 21:48
Miłośnicy Sowietów niech sobie obejrzą " Gry Wojenne". Oczywiście, że Zachód nie jest bez winy i oddał Nas w łapy czerwonego satrapy i jego apologetów udających Polaków ( chodziło o wywarcie wrażenia, że cały ten PKWN to inicjatywa polska.) ale czy z tego powodu nie mamy prawa mówić o tym co ta czerwona chołota wyprawiała z Nami przez 50 lat? Nie mamy prawa upominać się o pamięć pomordowanych, wywiezionych?....Nie mamy prawa krzyczeć o krzywdzie jaka Nas spotkała? Nie mamy prawa wskazać i żądać osądzenia zdrajców i katów Narodu? Z tej całej "wielkiej trójki" (oczywiście przymiotnik "wielka" jest użyty na wyrost) jedynie W. Churchilla możemy ostrożnie pozytywnie oceniać.Stalin do pozytywnej oceny się nie nadaje z oczywistych względów. Roosevelt zaś był megalomanem który sądził, że "ucywilizuje" Stalina.Do tego otoczony był siatką sowieckich agentów (nie jest to usprawiedliwienie tylko stwierdzenie faktu). Agenci sowieccy działali w wielu ważnych instytucjach narodowych USA. Jednym z agentów wpływu był Oskar Lange ps. "Friend". Warto o tym poczytać bo daje to nam pewien obraz USA z tamtych czasów i pozwoli zrozumieć warunki i sens decyzji jakie wówczas zapadały. Cyt.: ".....pomyśl ile kasy kosztują te nie nasze wojny...." "... wolisz oderbrać chorym na raka mozliwość skorzystania z najnowocześniejszej technologii...."- to jest demagogia! Ale co tam! Pójdź na całość! Gdyby nie obecność wojska w Afganistanie nie byłoby w Polsce kryzysu!A potrafisz wykazać, że gdyby wojska tam nie było te technologie byłyby dostępne? Co do moich poglądów....nie odbieram nimi chorym na raka możliwości leczenia a wręcz przeciwnie. Swoimi poglądami wyrażam szacunek do mego Narodu, jego Historii i Wielkości. Jestem pełen podziwu i szacunku dla jego Bohaterów.....Tylko tyle.

pucybut 27.12.2012 20:23
Do 71 to jest właśnie sens mojej wypowiedzi. To właśnie ci wspaniali amerykanie i anglicy spredali nas sowietom (Stalinowi). Ci, którzy żyli w latach 50. i 60. wiedzą jakie skutki miał ten transfer wpływów. Odczuli to na własnej skórze. Dlaczego naiwnie wierzymy anglosasom, że są naszymi przyjaciółmi, a pierwszy raz sprzedali Polskę Niemcom we wrześniu 1939 r. Drugi raz dokonali tego zaklepując porozumienie w Poczdamie. A teraz jawnie wykorzystują nas do swoich celów - Irak, Afganistan - pewnie niedługo Iran. A my pokorne sługusy wyślemy tam naszych chłoopaków. My Polacy mamy najmniejsze moralne prawo być okupantem na cudzej ziemi sami wcześniej przeżywając trzy rozbiory i okupację niemiecką. AK-47 pomyśl ile kasy kosztują te nie nasze wojny. Ile za te pieniądze możnaby zrobić dobrego dla nas wszystkich. Ale ty ze swoimi poglądami wolisz oderbrać chorym na raka mozliwość skorzystania z najnowocześniejszej technologii dającej szansę uzyskania choćby paru lat więcej życia!

jp 27.12.2012 20:02
AK-47 to prawdziwy polak prawa i solidarnosci szkoda czytać tych wypocin.

AK-47 27.12.2012 19:40
Polskę zniewoliła banda morderców i złodziei czyli Sowieci przy pomocy swoich agentów! Nie było to żadne "zwierzchnictwo" tylko okupacja! I nie "otrzymał" tylko bezprawnie zagarnął! Ja nie winię pokoleń tylko ideologię i jej zwolenników! Bo to oni odpowiadają za holokaust Narodu Polskiego! Cyt.: " Polska utraciła Kresy Wschodnie na rzecz Związku Radzieckiego"- który to Związek Sowiecki wymordował setki tysięcy Polaków zamieszkałych na wschodnich terenach Polski(!), kolejne setki tysięcy wywiózł za Ural. Początek tych mordów i wywózek datuje się na rok o ile dobrze pamiętam 1935.Czyli na długo przed 17 września. Odbywało się to falami i trwało bardzo długo. Tracąc Kresy utraciliśmy duszę polskości. To tam rodziła się wielkość Rzeczypospolitej i tam ona trwała. Sowieci wydarli nam Kresy bojąc się odrodzenia potęgi Rzeczypospolitej i dlatego polskość na kresach wymordowali. Wojsko Polskie w Afganistanie nie buduje obozów koncentracyjnych i nie morduje w nich ludzi, nie urządza ulicznych łapanek, nie przeprowadza egzekucji jak Niemcy. Nie wywozi ludzi pociągami na nieludzką ziemię, nie prześladuje i nie morduje ich tylko dlatego, że są Afgańczykami nie zamyka i nie morduje ich w łagrach jak Sowieci... Może mamy więcej odwagi niż Francja czy Anglia w latach 30-tych ub. wieku?.....

Marcin R. 27.12.2012 18:52
AK-47 to według ciebie lepiej zbierac na smietnikach jedzenie tak bardzo się zeszmacic i cieszyc wolnością tak to jest twoja demokracja dzisiejsza i klaskac AMERYKANOM i potakiwac jak trzeba wysyłac ludzi na kolejne wojny , przedtem was okupowano przez 50 lat według ciebie a teraz polskie wojska są okupantem w AFGANISTANIE dużo sie nie zmieniło ..... CYTUJE: Spokojne lata 70.....w połowie tych lat na wolność wychodzili Żołnierze Wyklęci skazani w latach 40-tych i 50-tych przez takich ludzi jak m.in. Stefan Michnik. ale nie wiń za to kolejnych pokoleń że ci ludzie byli zamykani w latach 40 , MOŻE PODZIEKUJ swoim sprzymierzencom premier Wielkiej Brytanii Winston Churchill oraz prezydent USA Franklin Delano Roosevelt. Związek Radziecki otrzymał "zwierzchnictwo" nad Polską i jedną trzecią Niemiec (Turyngią, Saksonią, Meklemburgią, Brandenburgią i Pomorzem Przednim). Podjęto decyzje o transferze ludności pomiędzy państwami (m.in. przesiedleniu Niemców z Polski, Węgier, Czechosłowacji). Polska utraciła Kresy Wschodnie na rzecz Związku Radzieckiego. Także moze w końcu przejrzysz na oczy kto nas sprzedał na 50 lat .....

AK-47 27.12.2012 18:37
Do wpisu 66: Spokojne lata 70.....w połowie tych lat na wolność wychodzili Żołnierze Wyklęci skazani w latach 40-tych i 50-tych przez takich ludzi jak m.in. Stefan Michnik. Ciebie też zrobił ruski sołdat na samowolce jak Marcina R? Do Marcina R bezmózgiego yeti z SLD: Ten człowiek z Konewki opowiadał o pochodzeniu pepeszy a nie o T-34. Żadna nawet najbardziej cudowna broń nie jest w stanie sama wygrać wojny. Na wygraną składa się wiele czynników czasami jest to tzw. łut szczęścia.Żeby to zrozumieć nie wystarczy "wytnij i wklej" z wikipedii ideowy wnuku Lenina. Do wpisu 68: Cyt.: "...po co ta wolnosc skoro nie ma co do gara włorzyć...."- oddaj się w niewolę! Najlepiej jakiejś siatce pedofili. Będziesz najedzony tylko cokolwiek siadać będzie trudno......

1983 27.12.2012 17:18
rok 1983, tak śpiewali studenci na Yapie w Łodzi o ówczesnej sytuacji w PL: http://pilsudczyk.wrzuta.pl/au...yda_-_sepy dla starszych ku pamięci, dla młodych ku nauce :)

jp 27.12.2012 13:07
Popieram w całej rozciągłosci wpis 66 po co ta wolnosc skoro nie ma co do gara włorzyć i żadnych perspektyw na pracę dla młodych.Ci co mają pracę to drżą żeby jutro ją mieli,a tu bez przerwy tylko Smolensk i wrak,oraz dzielenie Polakow na tych lepszych i gorszych.Ludzie opamiętajcie się wreszcie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!

Peter 27.12.2012 12:52
Ludzie czytajcie książki,to potem nie będziecie powtarzać "bzdur" z wiki,na zasadzie "wytnij i wklej"!!!

O 27.12.2012 10:50
cytuje: Wprost niesamowite jest jak bardzo ludzie nie chcą żeby im było lepiej. w czasach komuny ludzie mieli prace, mogli zapewnic byt , ludzie po 15 latach czasem krócej dostawali mieszkania ze spółdzielni Mieszkaniowej ,ale dostawali to że były pustki sklepach ale ludzie odstali i zawsze kupili , no cóz zaden ustrój nie jest idealny , a dzisiaj mamy wolnośc , możemy pisac , mówic co chcemy a za oknem nędze, ubóstwo, żebraków chodzacych od śmietnika do smietnika , ludzi starszych którzy przepracowaniu 40 i więcej lat i zastanawiających sie jak mają za tą jałmużne zwaną emerytura przezyc co kupic leki czy zywnosc i opłaty ??? Rodzice którzy aby utrzymac dzieci musza zapieprzac całe dnie na jakiś śmiesznych umowach smieciowych za 1300 zł i kolejne dylematy kupic ksiazki do szkoły czy kupic buty dziecku z tych ochłapów ? Miliony wydawane na nowe budowle lotniska które po pół roku się rozpadają nikt z niczym sie nie liczy , kazdy ma w dupie ten kraj ten naród , ale najważniejsze jest to że 11 listopada mozemy w sposób legalny rzucac w POLICJE KAMIENIAMI i mamy zaszczyt w końcu WOLNOŚC I DEMOKRACJA. KIEDYŚ LUDZIE sąsiedzi sobie pomagali wzajemnie a teraz pelna znieczulica zazdrosc ze sąsiad ma 200 zł wiecej miesiecznie niz ja a pracuje na gorszym stanowisku . Gdzie prawa Pracy moze mi ktos powie na której budowie wypłaca sie nadgodziny a wszedzie od kilku lat pracuje się dziennie po 10 godzin a nie po 8 a tyle mówi KP. To jest ta wolna Polska tak ma wyglądac? Tego chciał NILDORF czy Rotmistrz Pilecki ? Takiej nędzy i takiego wchodzenia w dupe USA najpierw prze 50 lat byliśmy pod komuna i zero wniosków a teraz bedzie 50 lat pod USA tyle ze dla nich giną jeszcze nasi zołnierze w AFGANISTANIE czy wczesniej w IRAKU . Ja sie pytam gdzie jest ten naród jak są wybory dlaczego nie chodzimy na wiece wyborcze i rozliczamy radnych posłów i nie dziękujemy im podczas wyborów mamy taki obowiazek a pózniej płaczemy i wyzywamy że ludzie zaczynają tesknic za latami 70 , kiedy mieli prace i spokój , nie stali w kolejkach od 4 rano do lekarza .... a co jest w tej wchwili jeden temat WRAK i nic wiecej.... Zobaczcie mówie do rocznika poczatka lat 70 ile kiedys w Tomaszowie było domów kultury, kin , placów zabaw na kazdym podwórku boisku pustym placu dzieciak grały piłke biegały a teraz tylko komputer i net . Porażka zaden ustrój nie jest dobry i każdy ma OFIARY ale żal patrzec na tą pogłębiajaca się nedze w tym kraju i bezrobocie ..... to jest ogromnie smutne jak się słyszy młodych ze za 1400 nie bedą pracowali a stary musi ? Myslę KOLEGO AK-47 ze takich ludzi jak marcin R jest sporo którzy wspominaja spokojne lata 70 ..

Opinie
Igor MatuszewskiIgor Matuszewski Chce skutecznie kontrolować, czy jedynie więcej zarabiać? Radny Piotr Kucharski może to robić i nie trzeba do tego pełnić żadnej funkcji. Można być zwyczajnym radnym, ale może to też robić każdy obywatel. Takie prawo daje ustawa o dostępie do informacji publicznej. Więc pisanie o jakiejś próbie blokowania czegoś jest dość śmieszne i przypomina próbę udowodnienia, że ziemia jednak jest płaska. Jak widać za 350 złotych miesięcznie można wywołać burzę w szklance wody. Jednymi z najbardziej istotnych uprawnień, jakie posiadają radni samorządowi są możliwości sprawowania kontroli nad działalnością miasta lub powiatu. Można je realizować za pomocą organu ustawowego, jakim jest komisja rewizyjna w danym samorządzie, ale także indywidualnie. Co ciekawe zmiany w ustawodawstwie wprowadzone przez PiS dają większe uprawnienia kontrolne radnym indywidualnie, niże wtedy, kiedy działają oni w formie komisji. Każdy radny ma prawo wstępu niemalże wszędzie oraz żądania wszelkich dokumentów związanych z realizacją zadań nałożonych ustawami. Co ważne (bo część urzędników próbuje to robić) jedyne ograniczenia muszą wynikać bezpośrednio z ustawy. W tomaszowskiej Radzie Miejskiej funkcję przewodniczącego Komisji Rewizyjnej pełni Piotr Kucharski. Okazuje się jednak, że inni członkowie tego gremium mają go dosyć i zamierzają odwołać. Czy chodzi o to, że jak sam twierdzi, jest niewygodny dla Prezydenta? Czy tylko o 350 złotych diety więcej. Radny już w poprzedniej kadencji dał się poznać, jako główny samorządowy śledczy. Badał nawet kaloryczność węgla w spółce ZGC. Usilnie poszukiwał nieprawidłowości w TTBS, a następnie próbował załatwiać mieszkania dla własnych kłopotliwych lokatorów. Analiza aktywności radnego z ubiegłej kadencji pokazuje dużą liczbę interpelacji i małą liczbę konkretnych i merytorycznych wniosków.
Reklama
Reklama
Walentynkowe Ale Kino Walentynkowe Ale Kino Tuż przed walentynkami Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza do sali kinowej Kitka w MCK Tkacz na czarną komedię "Tylko kochankowie przeżyją". Będzie romantycznie, ale i trochę strasznie, bo tytułowi kochankowie, to... para wampirów. Projekcja odbędzie się 12 lutego o godz. 18. Bohaterowie „Tylko kochankowie przeżyją” to wampiry zmęczone setkami lat życia i zdegustowane tym, jak rozwinął się świat. Nie są jednak typowymi przedstawicielami swojego wymierającego gatunku: wprawdzie żywią się krwią i preferują mrok nocy, ale najważniejsza jest dla nich sztuka, literatura, muzyka – i trwająca od wieków miłość. To wyrafinowani smakosze życia, wytworni dandysi zatopieni w XXI wieku, wciąż pamiętający jednak intensywność romantyzmu.Adam (Hiddleston) jest unikającym rozgłosu i słonecznego światła undergroundowym muzykiem, skrzyżowaniem Syda Barreta i Davida Bowiego z Hamletem. Mieszka w odludnej części Detroit, kolekcjonuje gitary, słucha winyli i tworzy elektroniczną muzykę końca świata. Melancholijną samotność rozjaśnia długo oczekiwany przyjazd jego ukochanej, Ewy (Swinton). Razem jeżdżą nocami po wyludnionym Detroit w hipnotycznym rytmie muzyki, celebrując każdą spędzaną razem chwilę. Jednak spokojne życie zakochanej pary zostanie wystawione na próbę, kiedy niezapowiedzianie dołączy do nich nieobliczalna i wygłodniała siostra Ewy – Ava (Wasikowska).Film Jima Jarmuscha to pytanie o nieśmiertelność, o siłę uczucia i moc obietnic w obliczu nieskończenie płynącego czasu. Piękne, wysmakowane zdjęcia nocnych miast w połączeniu z atmosferą melancholii, mroczną muzyką Black Rebel Motorcycle Club, ale i charakterystycznym dla Jarmuscha wyrafinowanym, subtelnym humorem, dają w efekcie stylową, dekadencką perełkę. (Opis filmu za Gutek Film.)Bilety w cenie 10 zł jak zawsze można kupić w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 lub online przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Tylko-kochankowie-przezyja/Tomaszow-Mazowiecki). Zapraszamy. Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.02.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kolejna osoba odchodzi ze szpitala. Już czwarta. Tym razem jest to Konrad Borowski, dyrektor ds. pielęgniarstwa w Tomaszowskim Centrum Zdrowia. Złożył już wypowiedzenie i obecnie przebywa na urlopie. Jak sam twierdzi na chwilę obecną nie widzi możliwości współpracy zarówno z Prezesem szpitala, jak i Starostą Mariuszem Węgrzynowskim. Pojawia się więc wakat na kolejne stanowisko. Kto je zajmie. Od dłuższego czasu mówi się o tym, że Starosta na tę funkcję chce powołać bliską mu politycznie Ewę Kaczmarek zastępca Pielęgniarki Koordynującej Oddz. Chorób Wewnętrznych. Na liście nazwisk pojawia się też córka radnego Szczepana Goski, która zdaniem pracowników TCZ ma zostać umieszczona w roli odchodzącego Borowskiego lub osoby koordynującej tomaszowskie ratownictwo medyczne. Zapewne wkrótce dowiemy się czy pogłoski ze szpitalnych korytarzy się potwierdzą. W ten sposób pełnię odpowiedzialności nad szpitalem przejmuje "ośrodek decyzyjny" w postaci Mariusza Węgrzynowskiego oraz Adrian Witczak, którego w spółce reprezentuje prokurent Glimasiński. Otwarte zostaje pytanie: kto następny: dyrektor - główna księgowa Alina Jodłowska? Z całą pewnością zostaną dyrektorzy, którzy sami nie wiedzą co w spółce robią.Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Wczorajsza sesja Rady Powiatu Tomaszowskiego zawierała co prawda tylko jeden punkt merytoryczny, ale dyskusja (jeśli można ją tak nazwać) trwa ponad 3 godziny. Jak opisać, to co się działo, by oddzielić własne opinie od prezentacji zdarzeń? Jest to w moim przypadku niezwykle trudne ponieważ sam byłem aktywnym ich uczestnikiem. Dlatego czytelnicy będą mieli możliwość przeczytania dwóch tekstów. Jeden z subiektywną oceną, w formie felietonu, mojego autorstwa. Drugi współpracującej z portalem dziennikarki. Gotowi?
Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Od kilku lat głośno krytykowana jest polityka kadrowa Starosty Mariusza Węgrzynowskiego. Mówi się nawet, że przerost zatrudnienia sięga ok 100 osób przy równoczesnym niedoborze profesjonalnej kadry urzędniczej wyspecjalizowanej w zakresie budownictwa, geodezji, gospodarowania nieruchomościami itd. Piotr Kagankiewicz szacuje, że nadmierne wydatki sięgają nawet czterech milionów złotych. Kolejne umowy miały być podpisywane z początkiem tego roku, a więc kolejne setki tysięcy złotych. Zatrudnienie znajdują członkowie rodzin polityków PiS. Dla przykładu do Wydziału Promocji trafiła córka wójta gminy Będków, Dariusza Misztala, podobnie jak Mariusz Węgrzynowski działacza PiS oraz bliskiej osoby Antoniego Macierewicza. Wójt w ubiegłej kadencji zatrudniał z kolei radnych przyjaznych Staroście. Informacja o tym, co robi konkretnie dany pracownik, okazała się być najbardziej strzeżoną przez wójta tajemnicą. Promocja pęka w szwach. Pracuje w niej kilka osób więcej niż 10 lat temu. Czy jakieś efekty działania można uznać za spektakularne? Chyba tak. Należą do nich niespotykane nigdzie indziej zakupy dewocjonaliówUmorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Umorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie w 2016 roku wszczęła śledztwo w sprawie Bartłomieja Misiewicza, byłego rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej i szefa gabinetu politycznego szefa MON Antoniego Macierewicza. Sprawa dotyczyła tego, że 30 sierpnia tamtego roku w bełchatowskim starostwie podopieczny Antoniego Macierewicza miał obiecywać dobrze płatną pracę powiatowym radnym Platformy Obywatelskiej, w zamian za ich poparcie w głosowaniu nad powołaniem wicestarosty bełchatowskiego.
Reklama
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama