Sprawca kolizji, który miał w wydychanym powietrzu ponad 1,5 promila alkoholu, dodatkowo okazał swoje niezadowolenie z powodu przerwanej przejażdżki szarpiąc i uderzając policjanta „drogówki”.
Wycieczkę zakończył w tomaszowskiej komendzie, gdzie został osadzony do wytrzeźwienia i wyjaśnienia.
Odpowie nie tylko za przestępstwo poruszania się pojazdem w stanie nietrzeźwości ale również za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza.
Napisz komentarz
Komentarze