Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 22 stycznia 2025 05:25
Reklama
Reklama

Pacta sunt servanda

Ręce i spodnie opadają, kiedy obserwuje się polskich polityków. Wystarczy tylko spojrzeć, nie trzeba nawet słuchać. Słuchanie bredni może okazać się przecież szkodliwe dla zdrowia psychicznego, bo miejmy nadzieję, że głupota nie jest czymś, co mogłoby być zaraźliwe.

W ostatnim czasie wielu naszych „przedstawicieli” w swojej arogancji przestało nawet tuszować przejawy swojej ignorancji. Trudno się dziwić, skoro przykład idzie z góry, czyli od samego miłościwie nam panującego premiera Donalda Tusk

Otóż w ubiegłym tygodniu Premier Polskiego Rządu oświadczył z rozbrajającą wręcz radością w oczach, że umowa ACTA ratyfikowana przez polski parlament nie zostanie. Mamrotanie szefa Platformy Obywatelskiej podchwycili ochoczo dziennikarze i publicyści. Zaczęły padać pytania co wpłynęło na decyzję Prezesa Rady Ministrów. Odpowiedź dla wszystkich była oczywista, czyli lecące „na łeb, na szyję” sondaże publikowane przez kolejne Ośrodki Badania Opinii Publicznej, nawet te przychylne dotąd „pomarańczowo - niebieskiej” formacji politycznej. W całym zamieszaniu medialnym wokół tej krótkiej i w sumie lakonicznej wypowiedzi jakoś nikomu nie przyszło do głowy, by zapytać zadowolonego z siebie polityka: dlaczego wypowiada się w imieniu 460 posłów polskiego parlamentu. A pytanie to wydaje się przecież kluczowe, bo kilka lat temu pewien poseł, głosujący za swojego kolegę, który wyszedł akurat z Sali obrad na „siusiu” miał poważne problemy natury prawnej.

Nawiasem mówiąc to głosowanie na „dwie ręce” w swojej istocie nie różni się niczym od tzw. dyscypliny partyjnej, której nie dotrzymanie przez posła zagrożone jest sankcjami finansowymi. I żeby było jasne: nie ma to nic wspólnego z fałszywie rozumianą lojalnością (bo ta należy się przede wszystkim wyborcom). Jeżeli „sile przewodniej narodu” nie podoba się jak głosuje poseł, to może go ze swych szeregów wykluczyć, jak posła Węgrzyna, który w telewizji zadeklarował, że „chętnie popatrzyłby sobie na lesbijki”. Kara dotkliwa, bo Węgrzyn nie jest już posłem a spróbujcie znaleźć faceta, który zapytany o to samo, powiedziałby coś innego.

Tymczasem, nie szeregowy poseł a premier i lider partii opowiada głupoty, uśmiechając się do kamer i pozostaje w niezmiennie dobrym samopoczuciu. Słowem: co wolno wojewodzie, to nie tobie…. Ale nie o to przecież chodzi, tylko o jakość stanowionego prawa, z którego interpretacją mając często problemy nawet sędziowie Sądu Najwyższego.

Przy okazji warto też dotknąć problemu odpowiedzialności. Wysokiej rangi polityk, który publicznie przyznaje się, że ktoś w jego imieniu podpisał coś, czego on ani nie przeczytał ani nie zrozumiał, na całym świecie musiałby podać się do dymisji, tak jak w ubiegłym tygodniu podał się do dymisji prezydent Niemiec, gdy prokuratura ogłosiła, że zamierza postawić mu zarzuty. Wyobraża sobie ktoś polskiego szeregowego nawet posła (nie mówiąc o Prezydencie), który dobrowolnie zrzeka się immunitetu, bo prokuratorzy zamierzają postawić mu zarzuty korupcyjne? Ja sobie jakoś wyobrazić nie mogę a cieszę się z dosyć plastycznej wyobraźni.

Niestety w naszym kraju konsekwencje podpisywania niezrozumiałych umów ponoszą jedynie staruszki, naciągane przez różnych cwaniaczków na najróżniejsze zakupy towarów i usług. Przychodzi indykator, detektyw a później pozew do Sądy i komornik. Premier może sobie podpisać i co mu kto zrobi? Można mu… pogrozić palcem i to z daleka, bo jak podejdziemy zbyt blisko, mogą obezwładnić nas oficerowie ABW, CBŚ, BOR, czy innych trzech a może czterech liter.

Żeby jednak oddać Donaldowi Tuskowi sprawiedliwość, to trzeba przyznać, że są inni równie odważni a może głupi politycy w innych partiach. Niedawno niejaki Migalski, euro parlamentarzysta partii Polska jest najważniejsza wyznał, że nie wie za bardzo nad czym głosuje, tym samym podkreślając, że nie Polska się liczy a pobierane, w dodatku bardzo wysokie apanaże. Biorąc dodatkowo pod uwagę, że poseł jest też nauczycielem akademickim, to ja się pytam: kto nasze dzieci na studiach, do jasnej cholery uczy? Nic dziwnego, że rok po roku coraz więcej u nas niedouczonych „magistrów” pracujących jako przedstawiciele handlowi hurtowni sprzedającej piwo.

Swoją arogancją lubi też popisywać się Waldemar Pawlak. Ten „chłopski syn” nie liczy na państwową emeryturę. Dziwi tylko co robi w Rządzie za jakby nie było państwowe wynagrodzenie, które również do najniższych nie należy. Ale jak mawiał klasyk „Rząd się sam wyżywi”

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Rutka 04.03.2012 20:23
Panie Premierze Bogatych nienawidzę Pana!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Oszuście niszczysz mi zycie. Zrobiles z klasy sreniej biedakow. Twoje podatki, nowe ustawy, wyrzucanie ludzi nie majacych srodkow do zycia na bruk,zżerajacy przedsiębiorców zus, upadajace polskie firmy a tym samym coraz wiieksze bezrobocie niedlugo nas zniszcza!!!!!!!!!!!! ....aTy cwaniaku się bogacisz kosztem biednych ludzi!

taksimaksidrajweraksi 25.02.2012 09:42
A ja odpowiadam tak: komuna też traktowała jak przygłupów ludzi, wypowiadających poglądy, które jej nie pasowały. I takich ludzi wsadzano do pierdla albo do psychiatryka. I widzę, że to ci zostało. No - ale mam dla ciebie dobrą wiadomość: twoje stare dobre czasy po cichutku wracają. I tak trzymać !

xxx 24.02.2012 14:51
no i wpis 18 okazal się jak najbardziej aktualny. Pozdrawiam

taksimaksidrajweraksi 24.02.2012 12:27
Po pierwsze: Te "kręgi kulturowe" to w moim rozumieniu środowisko np. takich kolegów-towarzyszy, jak Malinowski i Gucwa. Bo już Stanisława Mikołajczyka i Stefana Ignara - na pewno nie. Sięgnąłem tylko po przykłady powojenne (Mikołajczyk - na przełomie), bo o takich ELITARNYCH OSOBISTOŚCIACH jak np. Wincenty Witos to już wogóle nie ma co mówić. Porównywanie obecnych PSL-owskich śmiesznych ludzików spod Sierpca, Płocka - bojowników o kawałek korytka z Witosem, Mikołajczykiem, Ignarem byłoby szarganiem ICH pamięci. Po drugie: zmieniają, zmieniają - i nazwę i poglądy. No - może nie co kadencja, ale wobec tego wyjaśnij mi i przekonaj mnie - łaskawco - czy wogóle była konieczna i dlaczego była konieczna zmiana nazwy uwielbianej przez ciebie partii z przedwojennego PSL na ZSL i potem znów odwrotnie ? No to gdzie k..... ta niezłomność tej twojej ludowej partii - co, kręciołku ? ! Ponadto - mogę się założyć z tobą - kręciołku o dużą wódkę (chociaż może w twoim przypadku o duży kefir), że już za moment ten twój Pawlaczek-cwaniaczek przestanie stawiać się Wiekiemu Rudemu Matołowi i zmieni stanowisko w sprawie reformy emerytalnej. I wtedy ci się przypomnę. Masz to u mnie pewne - jak w szwajcarskim (bo przecież nie w polskim) banku ! Po trzecie: Hofman nie zbaraniał, bo Hofman zawsze wie - co mówi. Zbaranieli ci, którzy bezkrytycznie łykają jak młody indor kluchy wszystko to co im podrzucą jedynie słuszne media

xxx 24.02.2012 09:55
To żadne obrażenie się, czy też próba obrażenia Ciebie. Po prostu tu nie ma co więcej argumentować, a poza tym z Twoich wypowiedzi da się wprost wywnioskować, że żadna merytoryczna dyskusja nie ma sensu ponieważ według Ciebie wszyscy to buraki i złodzieje. A te buraki z PSL-u jak ich określasz istnieją jako partia od 120 lat i nie zmieniają co kadencja nazwy i poglądów. A skoro tak krytykujesz PSL, Pawlaka i innych jak to określasz „kolesiów” to kto twoim zdaniem jest godzien reprezentować taki wzór cnót jak Ty, poza samym Tobą oczywiście? Bo nie wątię, że jako prawdziwy patriota brałeś udział w wyborach! Czyż nie?A i jeszcze jedno. Na koniec chciałbym dowiedzieć się co to znaczy według Ciebie: „Wy z waszych "kręgów kulturowych" tak macie? To znaczy z jakich kręgów kulturowych, czyżbyś myślał tymi samymi kategoriami co p. Hofman, w kategorii chłopy zbaraniały? To by wszystko tłumaczyło! A jeżeli tak to jestem ze wsi, nie uważam żebym zbaraniał, no i przepraszam że uraziłem jaśnie pana mieszczanina z tomaszowskiej metropolii.

taksimaksidrajweraksi 24.02.2012 01:44
I co ? Skończyły się argumenty i zaczyna sie obrażanie ? Wiedziałem, ze to się tak (w twoim przypadku) skończy. Wy z waszych "kręgów kulturowych" tak macie.

xxx 23.02.2012 08:58
co do choroby to polecałbym Ci się przebadać :)

taksimaksidrajweraksi 23.02.2012 03:29
Ad.wpis nr 16. Typowe argumenty człowieka z mózgiem nafaszerowanym obiegowymi propagandowymi schematami myślenia. Po pierwsze: ja nie piszę o "kimś o kim nie mam bladego pojęcia" - tylko o człowym graczu-krętaczu, o osbie publicznej, która na polskiej scenie politycznej "kręcie lody" od kilkidziesięciu lat. A jak ktoś pcha się do publicznego koryta - to musi mieć swiadomość, że będzie chwalony lub krytykowany. Po drugie: rzeczywiście chłopek Pawlak i pozostała szajka z PSL-u nigdy nie stali z boku, ponieważ oni Z A W S Z E byli zaintersowani, aby być jak najbliżej koryta. I to zarówno w centrali jak i w terenie. I Z A W S Z E było im obojetne - z kim przy tym korycie będą. Chcesz przykłady z naszgo lokalnego podwórka ? Czyzbyś nie znał jednego Jureczka i jego kolesiów Bodziów i innych, którzy - jak ten Lenin "wiecznie żywy" - zawsze zasiadają za stołem prazydialnym - jak nie tu to tam. I też nie ważne z kim. Po trzecie: jeśli narzekasz na stan naszego państwa, to jeszcze raz Ci przypominam, że jednym z głównych, czołowych twórców tego fatalnego stanu państwa jest od kilkudzisięciu lat ten Twój idol - chłopek Pawlak i jego obrotowa partia. Po czwarte jasze raz pytam: ile trzeba mieć bezczelności i głupoty (nie tylko politycznej), aby po kilkudziesięciu latach współrządzenia - a więc brania na siebie (chyba tylko teoretycznie) odpowidzialności za państwo, teraz ustawiać się w roli wesołka, recenzenta i wreszcie krytykującego to państwo ?! ?! TO JEST CHORE !!!

xxx 22.02.2012 10:23
Po pierwsze to nie obrażaj w chamski sposób kogoś o kim piszesz, a o kim nie masz bladego pojęcia, choćby przez wzgląd na szacunek dla drugiej osoby. Po drugie nasza scena polityczna wygląda tak, że wszyscy jej aktorzy mieli już swoje premiery, co niektórzy zaś byli tylko hitem jednego sezonu. Ktoś ich jednak wybiera a zatem ma chyba zaufanie do tego co robią, a ten „cwaniaczek Pawlak” jak go określasz w sondażach ma drugi wynik jeśli chodzi o zaufanie społeczne. Po trzecie Pawlak i PSL nie stoi z boku tylko ma własne propozycje, którymi chce złagodzić radykalne rozwiązania proponowane przez premiera – czy to źle? Oczywiście wolałbym aby reforma systemu zabezpieczenia społecznego objęła przede wszystkim tani lub nawet darmowy dostęp do żłobków, przedszkoli, czy taniej edukacji oraz przejrzystego finansowania służby zdrowia i korzystania z jej usług. Póki co teoretycznie mam wszystko państwowe a praktycznie za wszystko muszę dwa razy zapłacić, raz kiedy odciągają mi składki z wynagrodzenia, drugi kiedy chcę skorzystać choćby z lekarza. Podobnie z emeryturami teoretycznie dziś ją dostane, ale przechodząc na emeryturę za 40 lat może nie mieć mi jej kto wypłacić albo to co dostanę z OFE (moim zdaniem bandyckiej instytucji) wystarczy mi na niedzielną tacę. A co do obrotowości i stołków to najlepszy przykład idealistów z wszelakiej maści ugrupowań mamy w Tomaszowie gdzie bez problemu PiS działa z SLD, PO, etc., jedni przechodzą do drugich itd., tam na górze jest podobnie. Czy robią to dla ideałów ? To sobie sam na to odpowiedz! No chyba, że wolisz słuch miodu lanego na uszy o utylitarności i służebnej roli naszych rodzimych „polityków”. A po czwarte jak uważasz, że wszyscy to barany, złodziej i cwaniaki to sam wystartuj zostań posłem, radnym, prezydentem, skoro masz świetne rozwiązania na wszystkie bolączki to na pewno porwiesz za sobą masy i Ci się uda. Czego Ci i sobie życzę.

taksimaksidrajweraksi 21.02.2012 23:04
Dodatek do wpisu nr 14: i czy po tym, co napisałem we wpisie nr 14, nie należy się wkur..., że taki frajer, który cały czas był jednym z najważniejszych, żrących ze żłobu i decydujących niemal o wszystkim, teraz ustawia się cwaniaczek w roli kibica i krytykanta tego stanu, za który sam ponosi - dupek jeden- odpowiedzialność ?

taksimaksidrajweraksi 21.02.2012 21:27
Do xxx-a: nie bądź -Koleś z PSL-u - taki żartowniś i taki melancholijny kontestator naszej rzeczywistości, bo chyba zapomniałeś (albo celowo tak kombinujesz), że ten twój obrotowy idol jest bardzo ważnym "graczem" w rządzie i w Sejmie bez przerwy od 1989 i przez cały ten czas mógł mieć bardzo istotny wpływ na reformowanie wszystkiego w Polsce, w tym i systemu ubezpieczeń. Mógł mieć, ale przy tym jeszcze MUSIAŁ CHCIEĆ. A ten burak nie chciał, bo jedynym celem jego i jego obrotowych kolesiów zawsze było zdobycie jak największej części korytka. A społeczeńtwo, tzw. elektorat ? A paszli wy w pi....u.

MA 21.02.2012 14:20
TOTALNY ATAK "Nowy Porządek Świata" http://www.youtube.com/watch?v...yFi4f3EMcA

xxx 21.02.2012 13:50
A jaki on mój ci jest! On ci sam sterem, okrętem, żeglarzem całego PSL-u. Co do określenia go burakiem, to podejrzewam, że wcale gorszy burak z Ciebie nie jest. W tym miejscu przepraszam wszystkie urażone buraki cukrowe - ale dość tych głupot. Mogę zgodzić się co do tego, że sposób w jaki skwitowany został stan naszego systemu ubezpieczeń w ustach wicepremiera jest co najmniej mało taktowny. Co z tego, że jest on niestety prawdziwy. Ale my naród potomków sarmatów, zaściankowych szlachciców i ułanów, co nam słoma z butów wyłazi (odnosi się to do niemal do 80% mieszkańców takich metropolii jak Tomaszów) lubimy śnić na jawie i marzyć o bogactwie na zusowskiej emeryturce niczym z reklam OFE. Otrzeźwienie przychodzi z pierwszą otrzymaną emeryturą. Czy zatem Pawlak ma kłamać ?

taksimaksidrajweraksi 21.02.2012 10:30
Do xxx-a wpis nr 7: ostatnia wypowiedź tego twojego Pawlaka o tym, że na ZUS nie ma co liczyć bo przepisy zusowskie zawsze będą zmienne i przez to niepewne i w związku z tym lepiej samemu odkładać na starość i liczyć tylko na siebie to wypisz-wymaluj niczym niegdysiejsza wypowiedź niejakiego Urbana, że rząd się jakoś wyżywi. I zarówno wypowiedź Urbana jak i wypowiedź buraka-Pawlaka to przejaw nie tego, że mają jaja tylko przejaw politycznej arogancji i wręcz politycznej głupoty, politycznego chamstwa. A tak po ludzku - to przejaw oderwania się tego chłopka od rzeczywistości, która wygląda tak, że zdecydowana wiekszość Polaków nie byłaby w stanie oszczędzać na starość, bo tym ludziom nie wystarcza na bieżące wydatki. Ale przeciez teni chłopecek z modem w uszach i ze słomą w gumofilcach nie wie albo udaje, że o tym nie wie. Bo przecież jego stać na oszczędzanie na strość - i tylko to dla niego się liczy. A resztę - nie szlag trafi ! Ważne, że on nieustająco od kilkudziesięciu lat jest przy korycie. A że w związku z tym, w zancznym stopniu właśnie on jest odpowiedzialny za taką a nie inną sytuację materialną ludzi - to już nie ma najmniejszego znaczenia.

20.02.2012 23:07
„Dzień Gniewu” – 21 marca cała Polska wychodzi na ulice!!!!!!!!!!!! DZIEŃ GNIEWU w Polsce ,który został wyznaczony na 21 marca 2012 roku. W całym kraju mają odbywać się marsze, palenie kukieł rządzących itd... Co na to tomaszowianie?! http://www.facebook.com/pages/...6367673586

Opinie
Igor MatuszewskiIgor Matuszewski Chce skutecznie kontrolować, czy jedynie więcej zarabiać? Radny Piotr Kucharski może to robić i nie trzeba do tego pełnić żadnej funkcji. Można być zwyczajnym radnym, ale może to też robić każdy obywatel. Takie prawo daje ustawa o dostępie do informacji publicznej. Więc pisanie o jakiejś próbie blokowania czegoś jest dość śmieszne i przypomina próbę udowodnienia, że ziemia jednak jest płaska. Jak widać za 350 złotych miesięcznie można wywołać burzę w szklance wody. Jednymi z najbardziej istotnych uprawnień, jakie posiadają radni samorządowi są możliwości sprawowania kontroli nad działalnością miasta lub powiatu. Można je realizować za pomocą organu ustawowego, jakim jest komisja rewizyjna w danym samorządzie, ale także indywidualnie. Co ciekawe zmiany w ustawodawstwie wprowadzone przez PiS dają większe uprawnienia kontrolne radnym indywidualnie, niże wtedy, kiedy działają oni w formie komisji. Każdy radny ma prawo wstępu niemalże wszędzie oraz żądania wszelkich dokumentów związanych z realizacją zadań nałożonych ustawami. Co ważne (bo część urzędników próbuje to robić) jedyne ograniczenia muszą wynikać bezpośrednio z ustawy. W tomaszowskiej Radzie Miejskiej funkcję przewodniczącego Komisji Rewizyjnej pełni Piotr Kucharski. Okazuje się jednak, że inni członkowie tego gremium mają go dosyć i zamierzają odwołać. Czy chodzi o to, że jak sam twierdzi, jest niewygodny dla Prezydenta? Czy tylko o 350 złotych diety więcej. Radny już w poprzedniej kadencji dał się poznać, jako główny samorządowy śledczy. Badał nawet kaloryczność węgla w spółce ZGC. Usilnie poszukiwał nieprawidłowości w TTBS, a następnie próbował załatwiać mieszkania dla własnych kłopotliwych lokatorów. Analiza aktywności radnego z ubiegłej kadencji pokazuje dużą liczbę interpelacji i małą liczbę konkretnych i merytorycznych wniosków.
Co grozi za brak ubezpieczenia ciągnika rolniczego? Ciągnik rolniczy to jeden z najczęściej wykorzystywanych pojazdów w rolnictwie. Posiadanie maszyny wiąże się nie tylko z odpowiedzialnością za jej stan techniczny, ale również z koniecznością wykupienia odpowiedniego ubezpieczenia. Jak się okazuje, zgodnie z prawem polisa jest obowiązkowa, a jej celem jest ochrona właściciela pojazdu oraz innych uczestników ruchu drogowego. Co grozi za brak ubezpieczenia? Przeczytaj nasz artykuł, aby uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji prawnych i finansowych.Data dodania artykułu: 21.01.2025 15:12 Astronom: najbliższe tygodnie to dobry czas na obserwacje jasnych planet W najbliższych tygodniach, przy dobrej pogodzie, na nocnym niebie można obserwować: Marsa, Jowisza, Wenus i Saturna, zaś Urana i Neptuna - z pomocą np. lunety. Pod koniec lutego dołączy do nich Merkury. Dla amatorów obserwacji to dobry moment na spojrzenie w niebo - powiedział PAP astronom Jerzy Rafalski.Data dodania artykułu: 21.01.2025 11:02 Film dokumentalny o Liroyu trafi na ekrany kin 21 marca Mówi się o nim, że „jedną płytą wyciągnął polski hip-hop z podziemia”. Później związał się z polityką. Kim jest Piotr Marzec, którego wszyscy kojarzą z jego sceniczną personą, Liroyem? Na to pytanie w swoim najnowszym filmie „Don’t f**k with Liroy” odpowiada reżyserka, Małgorzata Kowalczyk, która wcześniej zrealizowała filmu „Fenomen” o Jurku Owsiaku. Obraz zadebiutuje na ekranach polskich kin 21 marca.Data dodania artykułu: 21.01.2025 10:48
Reklama
Reklama
Walentynkowe Ale Kino Tuż przed walentynkami Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza do sali kinowej Kitka w MCK Tkacz na czarną komedię "Tylko kochankowie przeżyją". Będzie romantycznie, ale i trochę strasznie, bo tytułowi kochankowie, to... para wampirów. Projekcja odbędzie się 12 lutego o godz. 18. Bohaterowie „Tylko kochankowie przeżyją” to wampiry zmęczone setkami lat życia i zdegustowane tym, jak rozwinął się świat. Nie są jednak typowymi przedstawicielami swojego wymierającego gatunku: wprawdzie żywią się krwią i preferują mrok nocy, ale najważniejsza jest dla nich sztuka, literatura, muzyka – i trwająca od wieków miłość. To wyrafinowani smakosze życia, wytworni dandysi zatopieni w XXI wieku, wciąż pamiętający jednak intensywność romantyzmu.Adam (Hiddleston) jest unikającym rozgłosu i słonecznego światła undergroundowym muzykiem, skrzyżowaniem Syda Barreta i Davida Bowiego z Hamletem. Mieszka w odludnej części Detroit, kolekcjonuje gitary, słucha winyli i tworzy elektroniczną muzykę końca świata. Melancholijną samotność rozjaśnia długo oczekiwany przyjazd jego ukochanej, Ewy (Swinton). Razem jeżdżą nocami po wyludnionym Detroit w hipnotycznym rytmie muzyki, celebrując każdą spędzaną razem chwilę. Jednak spokojne życie zakochanej pary zostanie wystawione na próbę, kiedy niezapowiedzianie dołączy do nich nieobliczalna i wygłodniała siostra Ewy – Ava (Wasikowska).Film Jima Jarmuscha to pytanie o nieśmiertelność, o siłę uczucia i moc obietnic w obliczu nieskończenie płynącego czasu. Piękne, wysmakowane zdjęcia nocnych miast w połączeniu z atmosferą melancholii, mroczną muzyką Black Rebel Motorcycle Club, ale i charakterystycznym dla Jarmuscha wyrafinowanym, subtelnym humorem, dają w efekcie stylową, dekadencką perełkę. (Opis filmu za Gutek Film.)Bilety w cenie 10 zł jak zawsze można kupić w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 lub online przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Tylko-kochankowie-przezyja/Tomaszow-Mazowiecki). Zapraszamy. Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.02.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kolejna osoba odchodzi ze szpitala. Już czwarta. Tym razem jest to Konrad Borowski, dyrektor ds. pielęgniarstwa w Tomaszowskim Centrum Zdrowia. Złożył już wypowiedzenie i obecnie przebywa na urlopie. Jak sam twierdzi na chwilę obecną nie widzi możliwości współpracy zarówno z Prezesem szpitala, jak i Starostą Mariuszem Węgrzynowskim. Pojawia się więc wakat na kolejne stanowisko. Kto je zajmie. Od dłuższego czasu mówi się o tym, że Starosta na tę funkcję chce powołać bliską mu politycznie Ewę Kaczmarek zastępca Pielęgniarki Koordynującej Oddz. Chorób Wewnętrznych. Na liście nazwisk pojawia się też córka radnego Szczepana Goski, która zdaniem pracowników TCZ ma zostać umieszczona w roli odchodzącego Borowskiego lub osoby koordynującej tomaszowskie ratownictwo medyczne. Zapewne wkrótce dowiemy się czy pogłoski ze szpitalnych korytarzy się potwierdzą. W ten sposób pełnię odpowiedzialności nad szpitalem przejmuje "ośrodek decyzyjny" w postaci Mariusza Węgrzynowskiego oraz Adrian Witczak, którego w spółce reprezentuje prokurent Glimasiński. Otwarte zostaje pytanie: kto następny: dyrektor - główna księgowa Alina Jodłowska? Z całą pewnością zostaną dyrektorzy, którzy sami nie wiedzą co w spółce robią. Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Wczorajsza sesja Rady Powiatu Tomaszowskiego zawierała co prawda tylko jeden punkt merytoryczny, ale dyskusja (jeśli można ją tak nazwać) trwa ponad 3 godziny. Jak opisać, to co się działo, by oddzielić własne opinie od prezentacji zdarzeń? Jest to w moim przypadku niezwykle trudne ponieważ sam byłem aktywnym ich uczestnikiem. Dlatego czytelnicy będą mieli możliwość przeczytania dwóch tekstów. Jeden z subiektywną oceną, w formie felietonu, mojego autorstwa. Drugi współpracującej z portalem dziennikarki. Gotowi?
Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Od kilku lat głośno krytykowana jest polityka kadrowa Starosty Mariusza Węgrzynowskiego. Mówi się nawet, że przerost zatrudnienia sięga ok 100 osób przy równoczesnym niedoborze profesjonalnej kadry urzędniczej wyspecjalizowanej w zakresie budownictwa, geodezji, gospodarowania nieruchomościami itd. Piotr Kagankiewicz szacuje, że nadmierne wydatki sięgają nawet czterech milionów złotych. Kolejne umowy miały być podpisywane z początkiem tego roku, a więc kolejne setki tysięcy złotych. Zatrudnienie znajdują członkowie rodzin polityków PiS. Dla przykładu do Wydziału Promocji trafiła córka wójta gminy Będków, Dariusza Misztala, podobnie jak Mariusz Węgrzynowski działacza PiS oraz bliskiej osoby Antoniego Macierewicza. Wójt w ubiegłej kadencji zatrudniał z kolei radnych przyjaznych Staroście. Informacja o tym, co robi konkretnie dany pracownik, okazała się być najbardziej strzeżoną przez wójta tajemnicą. Promocja pęka w szwach. Pracuje w niej kilka osób więcej niż 10 lat temu. Czy jakieś efekty działania można uznać za spektakularne? Chyba tak. Należą do nich niespotykane nigdzie indziej zakupy dewocjonaliów Umorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie w 2016 roku wszczęła śledztwo w sprawie Bartłomieja Misiewicza, byłego rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej i szefa gabinetu politycznego szefa MON Antoniego Macierewicza. Sprawa dotyczyła tego, że 30 sierpnia tamtego roku w bełchatowskim starostwie podopieczny Antoniego Macierewicza miał obiecywać dobrze płatną pracę powiatowym radnym Platformy Obywatelskiej, w zamian za ich poparcie w głosowaniu nad powołaniem wicestarosty bełchatowskiego.
Za to, że nie mamy nowego bloku operacyjnego odpowiada Starosta Węgrzynowski Radni Komitetu Wyborczego Marcina Witko w Powiecie Tomaszowskim oraz Polskiego Stronnictwa Ludowego złożyli wniosek o zwołanie sesji w trybie tzw. nadzwyczajnym. Tematem przewodnim była sytuacja w szpitalu po zmianie Prezesa spółki. Radni chcieli też przepytać Marka Utrackiego i poznać zakres jego kompetencji. W czasie 3 godzin obrad pojawiło się tak wiele wątków, że dla przejrzystości należy relację podzielić na kilka części. To, co najbardziej powinno interesować tomaszowian, to oczywiście poprawa jakości usług, której nie da się przeprowadzić bez ważnych inwestycji. Są one istotne z punktu widzenia rozwoju i coraz większego zapotrzebowania w związku ze starzejącym się społeczeństwa miasta, powiatu. Dyrektor Monika Białas skupiła się na dwóch złożonych wnioskach oraz trzecim, który jest gotowy do złożenia. Skaczcie do góry jak... polityczne kangury Wszystko wskazuje na to, że Adrianowi Witczakowi uda się w krótkim czasie odzyskać dwóch radnych w Radzie Miejskiej. Nie jest tu mowa oczywiście o paniach, które złożyły rezygnację z członkostwa w klubie i partii, nie godząc się z zachowaniami posła Platformy Obywatelskiej. Do radnych KO dołączą najprawdopodobniej dwaj radni Kucharscy, którzy już obecnie uczestniczą w partyjnych zebraniach Platformy. Obaj Panowie dostali się do Rady z listy Polski 2050 Szymona Hołowni, wcześniej mandaty uzyskali kandydując z list PO. Teraz wykonają kolejny kangurzy skok. Co na to Polska 2050? Członkowie partii od swoich radnych się odcinają. Nawet świąteczne życzenia w Tomaszowskim Informatorze Tygodniowym składali osobno. Twierdzą, że panowie w partii nie są i od ich działań się dystansują
Reklama
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama