Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 23 lutego 2025 19:42
Reklama
Reklama

Test medycyny wschodnio - zachodniej zaliczony

Podobno katar nieleczony trwa tydzień, a leczony, siedem dni. W moim ostatnim przypadku, zajęło to trochę dłużej. Przez ten czas, zdążyłem się porządnie wystraszyć, pograć w badmintona i przekonać o nieocenionej skuteczności autosugestii w medycynie :-).

 

Gwałtowny spadek temperatur z 30 do 15-20 stopni w ciągo dnia, przyniósł ze sobą powietrze porównywalne do tego, które można poczuć wczesną wiosną w Polsce. Sęk w tym, że przy dość wysokiej wilgotności, zimno wydaje się być przerażającym zimnem, a gorąco wydaje się być piekłem na ziemi. Co za tym idzie? Wszyscy wokół mnie zaczęli kichać i smarkać. Nie musiałem długo czekać by wirus, czy tam bakteria, przeniosła się również na mnie.

 

Pewnego popołudnia, czytając wiadomości, nagle poczułem jakbym się osuwał z krzesła. Wstałem połamany do tego stopnia, że nic mi się nie chciało.  

 

Początkowo myślałem, że tylko mnie przewiało, więc zawinąłem się w ciepłą kołdrę i poszedłem spać. Następnego dnia, obudziłem się z zapchanymi zatokami. Najgorsze przyszło jednak dopiero gdy pojawiłem się w pracy, i nie chodziło tutaj o prowadzenie zajęć z głową ważącą 20 kilo więcej. 



- O, jesteś chory. Powinieneś wziąć to, to, to i to.
 

To zdanie usłyszałem tego dnia od kilkudziesięciu osób, które ze mną rozmawiały. Z początku wydawało mi się to naturalne - po prostu, ktoś zauważył; nic wielkiego. Po kilku godzinach, miałem jakieś dziwne wrażenie, jakbym utknął w jakimś świstaczo-chomiczym dejavu.

 

Co gorsza, większość osób, która ciągle przypomniała mi o moim nienajlepszym samopoczuciu, przyniosła mi torebki wypakowane jakimiś, gorzej lub lepiej pachnącymi ziołami. Niektóre wyglądały nawet efekciarsko - w jednej z foliówek, obok suszonych liści jakiegoś kwiatka (chyba), znalazłem pancerzyki czegoś co wyglądało na pszczoły - na szczęście puste i bez żądeł. Gdy wróciłem do domu, wyłożyłem wszystko na stół i pomyślałem, "Od czego by tu zacząć?". Od rozterek, wyratowała mnie Mandy, która pojawiła się zanim zdążyłem przygotować pierwszy napar.

 

- O, jesteś chory. Chodź, pójdziemy do apteki
- Ale, ja już mam.....

 

Mandy na pewno mnie nie usłyszała bo w momencie gdy kończyłem zdanie, była już na dole. Sam też pomyślałem, że warto byłoby odwiedzić chińską aptekę celem zaopatrzenia się w coś zachodniego - tymbardziej, że w mojej podróżnej apteczce, zostały mi tylko tabletki na biegunkę, alergię, antymalaryki i opatrunki - nic czego bym akurat potrzebował. Mandy wybrała dla mnie jakieś zielone i brązowe torebki. Sam, po ponad półgodzinnym przegrzebywaniu półek aptecznych, otwieraniu każdego pudełka i czytaniu ulotek w poszukiwaniu angielskich czy łacińskich składników aktywnych, w końcu znalazłem mieszankę paracetamolu z pseudoefedryną, który zmieszany z kawą daje mi zazwyczaj urlop od jakiegokolwiek przeziębienia na kilka godzin.

 

Początkowo, miałem wątpliwości czy znalazłem się w aptece, czy w muzeum.

 

W chińskich aptekach, można zasięgnąć porady lekarza medycyny chińskiej lub zachodniej. Można również kupić wszystko - od ziół, przez paskudne, suszone stworki, po to co znamy z aptek zachodnich. Dla każdego coś się znajdzie. Trafienie na coś konkretnego, wymaga jednak nieco cierpliwości.  Przeważnie, napisy na opakowaniach zachodnich leków są po chińsku, ale na wielu ulotkach w środku, nazwy substancji aktywnych są już wyszczególnione po angielsku.
 

Przez parę kolejnych dni, postanowiłem zerwać wszystkie społeczne kontakty wieczorne i skupić się na doprowadzeniu się do porządku, co było mocno utrudnione przez to, że nie chciałem by ktokolwiek mi przypominał o przeziębieniu. Wymyśliłem sobie więc by stwarzać pozory, że wszystko jest OK. Czasem wychodziło mi to lepiej, czasem gorzej. 

 

Pijąc dziwne herbatki, próbowałem rozkminić, dlaczego zasadzili choinkę za moim oknem do góry nogami.

 

Najśmieszniejsze w tym wszystkim było to, że objawy czasem ustępywały na cały dzień by potem uderzyć ze zwielokrotnioną siłą pod wieczór. Z dwóch dni zwolnienia z pracy, które dostałem, wykorzystałem więc tylko jeden by nacieszyć się promykami słońca, które wtedy akurat wyjrzały zza chmur. Niestety, kolejny dzień był już pochmurny, a ja strasznie się nudziłem, więc na popołudniowych zajęciach już się pojawiłem. Z resztą, zawsze gdy chodziłem do lekarza po zwolnienie, wykorzystywałem je by uciec od czterech ścian i, w ramach kuracji, spędzić trochę czasu na świeżym powietrzu. Z naturalnych leków, do szuflady schowałem ciekawie wyglądające i pachnące zioła i zostawiłem sobie jedynie imbir, jujubę i to coś w zielonych i brązowych torebkach, którego składu mi nikt nie potrafił przetłumaczyć.

 

W końcu, zamiast się poprawiać, zaczęło się pogarszać. Przestraszyłem się że może to być jakieś odkomarze świństwo i jednak mój organizm sobie z nim sam nie może poradzić. W końcu, Laura znalazła rozwiązanie - zaprowadziła mnie do lekarza. Gdy tylko zostałem usadzony na krześle i zobaczyłem dłoń medyka trzymającą zbliżającą się szybko igłę od kroplówki (tutaj, bardzo często, już w kolejce wkłuwa się pacjentom kroplówkę - na lepsze samopoczucie), objawy minęły jak ręką odjął. Przez kolejne dni już wszystko powoli zaczęło wracać do normy. Trzeba przyznać, że lekarz, okazał się być prawdziwym profesjonalistą.

 

Na lepsze samopoczucie, można przyjść do lekarza posiedzieć sobie pod kroplówką. Dostępne nawet w niektórych aptekach.  

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie

Wiceszef MON: kluczowe elementy "Tarczy Wschód" to fortyfikacje, systemy antydronowe i rozpoznawcze

Program "Tarcza Wschód" oparty jest na trzech kluczowych elementach: fortyfikacjach i zaporach przeciwpancernych, systemach antydronowych i rozpoznawczych, oraz wsparciu lokalnych społeczności rozbudową potrzebnej infrastruktury, np. drogowej - powiedział w Sejmie wiceszef MON Cezary Tomczyk.Data dodania artykułu: 22.02.2025 10:29
Wiceszef MON: kluczowe elementy "Tarczy Wschód" to fortyfikacje, systemy antydronowe i rozpoznawcze

Ekspert: media społecznościowe to szerokie audytorium, ale o sile przekazu decyduje algorytm

Media społecznościowe należą do prywatnych firm, które mogą wpływać na siłę przekazu, nad czym użytkownicy nie mają kontroli. Używanie ich przez polityków jako głównego kanału komunikacji z obywatelami może podważać zaufanie do mediów tradycyjnych – uważa politolog i medioznawca dr Wojciech Maguś z UMCS.Data dodania artykułu: 22.02.2025 10:22
Ekspert: media społecznościowe to szerokie audytorium, ale o sile przekazu decyduje algorytm

Grypa szaleje, a Polacy nie słuchają zaleceń. Eksperci alarmują. W lutym odnotowano już 295 tys. zakażeń

Podczas przeziębienia lub grypy 40,1% Polaków mierzy temperaturę ciała dopiero po wystąpieniu objawów gorączkowych. 27,9% chorych robi to raz na dobę, a 21,3% – kilkakrotnie w ciągu 24 godzin. Do tego 77,5% rodaków nie notuje uzyskanych pomiarów. Zaledwie 7,4% badanych zapisuje je i 2,6% robi to dość sporadycznie. Eksperci komentujący wyniki raportu alarmują, że Polacy najwyraźniej nie słuchają zaleceń lekarzy. Z kolei GIS informuje, że tylko w styczniu br. zachorowało na grypę ponad 300 tys. osób, a w lutym odnotowano już 295 tys. zakażeń. Od początku stycznia hospitalizowano z rozpoznaniem grypy i jej powikłań ok. 23 tys. pacjentów. Natomiast od września ub.r. zmarło z tego powodu ok. tysiąca osób. Jednak Polacy jakby nie do końca zdają sobie sprawę z powagi sytuacji.Data dodania artykułu: 21.02.2025 17:33
Grypa szaleje, a Polacy nie słuchają zaleceń. Eksperci alarmują. W lutym odnotowano już 295 tys. zakażeń
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie duże

Temperatura: 1°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1027 hPa
Wiatr: 10 km/h

Reklama
Kolejny pisowski spadochroniarz w szpitalu

Kolejny pisowski spadochroniarz w szpitalu

Od kilku miesięcy piszemy o tym, że nasz szpital, będzie przechowalnią pisowskich działaczy tracących intratne synekury. O tym, że w tomaszowskim szpitalu zatrudniono kolejnego spadochroniarza PiS dowiedzieliśmy się... z reportażu TVN. Tym razem jest to Radosław Marzec, związany z Janiną Goss (znaną z pożyczek udzielanych J. Kaczyńskiemu). Będzie on pełnił funkcję rzecznika spółki, ale jak zapewnia, wicestarosta Włodzimierz Justyna, nie będzie to jego jedyne zadanie. Marzec to radny Rady Miejskiej w Łodzi. Zajmował też szereg stanowisk bez wątpienia z politycznego nadania. O karierze zawodowej niewiele z Internetu się dowiemy. Poza tym, że był szoferem wspomnianej wcześniej łódzkiej skarbniczki PiS orz po Prezesa Skry Bełchatów. Do grudnia był też przewodniczącym Klubu Radnych. Złożył rezygnację, kiedy porządki w łódzkim PiS zaczęła robić Agnieszka Wojciechowa Van van Hekelom.
Ponad 16 mln zł dofinansowania. Remont zabytkowej kamienicy. Budowa nowego bloku

Ponad 16 mln zł dofinansowania. Remont zabytkowej kamienicy. Budowa nowego bloku

Gmina – Miasto Tomaszów Mazowiecki w październiku 2023r. złożyła dwa wnioski do BGK o otrzymanie dofinansowania w ramach Funduszu Dopłat do budowy jednego budynku mieszkalnego wielorodzinnego przy ul. Barlickiego 22 (22 lokale mieszkalne) przy wnioskowanej kwocie wsparcia 7,133 mln zł oraz do przebudowy kamienicy przy ul. Barlickiego 20 (17 lokali mieszkalnych) przy wnioskowanej kwocie wsparcia 9,052 mln zł. Łączna kwota wnioskowanego i przyznanego wsparcia to 16,185 mln zł, co stanowi 80% szacowanych kosztów obu inwestycji.
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: JagodaTreść komentarza: A w sprawie s12, która w wariancie południowym to jakaś masakra milczy...Źródło komentarza: Dariusz Klimczak w Tomaszowie: wkrótce przedstawię projekt usprawnienia procesów inwestycyjnychAutor komentarza: ***Treść komentarza: Teraz się przypomniało jak inni przy władzy, że na dworcu syf! Przepraszam a co wasz PiS i największy ulubieniec -Macierewicz, zrobił wcześniej w tej kwestii dla Tomaszowa? 💩. 😀Źródło komentarza: 300-metrowy peron i przejście podziemne powstanie na stacji kolejowej w Tomaszowie MazowieckimAutor komentarza: KasiaTreść komentarza: Dobry wpis ale zapomniała Pani dodać że koniecznością na Dworcu jest okienko z kasą biletową! To prawdziwe utrapienie dla podróżująch tomaszowian.Źródło komentarza: 300-metrowy peron i przejście podziemne powstanie na stacji kolejowej w Tomaszowie MazowieckimAutor komentarza: TomaszowiankaTreść komentarza: Wszystko ładnie i pęknie, ale szkoda, że tak mało ludzi korzysta. Czemu ? Bo minister infrastruktury Dariusz Klimczak odpowiedzialny za transport nawala z robotą, za którą bierze niemałe pieniądze. Multum przejazdów, jednak 80% z przesiadką w Koluszkach bądź Łodzi. Nawet do stolicy oddalonej o zaledwie ponad 100 km jest przesiadka. Przecież to komiczne, ale co takiego "szanownego" ministra może obchodzić ?! On w porównaniu do 'szarego obywatela" śmiga sobie samochodem ładowanym/tankowanym za nasze podatki. Jedynie kiedy korzysta z transportu publicznego to czas przed wyborami, kiedy to trzeba się pokazać jak Pan Trzaskowski poruszający się tramwajem jeden przystanek pod publiczkę i moment, w którym dziennikarze mogą cyknąć fotkę na okładkę swojego żałosnego szmatławca. A zwykli ludzie niech sobie radzą, oczywiście tuż po wyborach. Ta sytuacja miała miejsce właśnie po objęciu stanowiska przez Pana Klimczaka. Jeszcze w roku 2023 mieliśmy kilka połączeń bezpośrednich, lecz to się wówczas zmieniło, a Koalicja wpiera nam same dobre zmiany, choć już dobrze wiemy, że ich nie ma pod każdym względem. Mam nadzieję jednak, że rodacy któregoś pięknego dnia, wezmą sprawy w swoje ręce i przestaną wspierać oszustów i złodziei. Prace nad projektem jak zwykle zaczynają się w III kwartale, kiedy to przebudowa będzie stała od IV kw. 2025 r. do końca I kwartału 2026 r. z powodu warunków atmosferycznych, przez co również będzie trwała zapewne do końca 2027 r. o ile i w tym terminie się wyrobią. Kończąc, niech nasz dworzec rośnie w siłę, bezpieczeństwo oraz piękno i wygodę dla podróżujących ludzi.Źródło komentarza: 300-metrowy peron i przejście podziemne powstanie na stacji kolejowej w Tomaszowie MazowieckimAutor komentarza: tTreść komentarza: Może mieszkańcy miasta ocenią czy takie dodatkowe skrzydła mieszkalne komponują się z wciśniętą kamienicą zabytkową. Czy modernizacja - remont zabytkowej kamienicy nie wpłynie na charakter elewacji i całego budynku (czy konserwator będzie nadzorował wszystkie działania na każdym etapie).Źródło komentarza: Dariusz Klimczak w Tomaszowie: wkrótce przedstawię projekt usprawnienia procesów inwestycyjnychAutor komentarza: obywatel TMTreść komentarza: Co się spodziewać po wyborcach skoro większość to przybysze z wiosek. Starych tomaszowian coraz mniej, wieś rządzi miastem, wybierając tzw. swoich.Źródło komentarza: Radni chcą nocnej prohibicji. Koalicja ponad podziałami
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklamawłączenie społeczne
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama