Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
wtorek, 5 listopada 2024 05:17
Z OSTATNIEJ CHWILI:
Reklama
Reklama

Test medycyny wschodnio - zachodniej zaliczony

Podobno katar nieleczony trwa tydzień, a leczony, siedem dni. W moim ostatnim przypadku, zajęło to trochę dłużej. Przez ten czas, zdążyłem się porządnie wystraszyć, pograć w badmintona i przekonać o nieocenionej skuteczności autosugestii w medycynie :-).

 

Gwałtowny spadek temperatur z 30 do 15-20 stopni w ciągo dnia, przyniósł ze sobą powietrze porównywalne do tego, które można poczuć wczesną wiosną w Polsce. Sęk w tym, że przy dość wysokiej wilgotności, zimno wydaje się być przerażającym zimnem, a gorąco wydaje się być piekłem na ziemi. Co za tym idzie? Wszyscy wokół mnie zaczęli kichać i smarkać. Nie musiałem długo czekać by wirus, czy tam bakteria, przeniosła się również na mnie.

 

Pewnego popołudnia, czytając wiadomości, nagle poczułem jakbym się osuwał z krzesła. Wstałem połamany do tego stopnia, że nic mi się nie chciało.  

 

Początkowo myślałem, że tylko mnie przewiało, więc zawinąłem się w ciepłą kołdrę i poszedłem spać. Następnego dnia, obudziłem się z zapchanymi zatokami. Najgorsze przyszło jednak dopiero gdy pojawiłem się w pracy, i nie chodziło tutaj o prowadzenie zajęć z głową ważącą 20 kilo więcej. 



- O, jesteś chory. Powinieneś wziąć to, to, to i to.
 

To zdanie usłyszałem tego dnia od kilkudziesięciu osób, które ze mną rozmawiały. Z początku wydawało mi się to naturalne - po prostu, ktoś zauważył; nic wielkiego. Po kilku godzinach, miałem jakieś dziwne wrażenie, jakbym utknął w jakimś świstaczo-chomiczym dejavu.

 

Co gorsza, większość osób, która ciągle przypomniała mi o moim nienajlepszym samopoczuciu, przyniosła mi torebki wypakowane jakimiś, gorzej lub lepiej pachnącymi ziołami. Niektóre wyglądały nawet efekciarsko - w jednej z foliówek, obok suszonych liści jakiegoś kwiatka (chyba), znalazłem pancerzyki czegoś co wyglądało na pszczoły - na szczęście puste i bez żądeł. Gdy wróciłem do domu, wyłożyłem wszystko na stół i pomyślałem, "Od czego by tu zacząć?". Od rozterek, wyratowała mnie Mandy, która pojawiła się zanim zdążyłem przygotować pierwszy napar.

 

- O, jesteś chory. Chodź, pójdziemy do apteki
- Ale, ja już mam.....

 

Mandy na pewno mnie nie usłyszała bo w momencie gdy kończyłem zdanie, była już na dole. Sam też pomyślałem, że warto byłoby odwiedzić chińską aptekę celem zaopatrzenia się w coś zachodniego - tymbardziej, że w mojej podróżnej apteczce, zostały mi tylko tabletki na biegunkę, alergię, antymalaryki i opatrunki - nic czego bym akurat potrzebował. Mandy wybrała dla mnie jakieś zielone i brązowe torebki. Sam, po ponad półgodzinnym przegrzebywaniu półek aptecznych, otwieraniu każdego pudełka i czytaniu ulotek w poszukiwaniu angielskich czy łacińskich składników aktywnych, w końcu znalazłem mieszankę paracetamolu z pseudoefedryną, który zmieszany z kawą daje mi zazwyczaj urlop od jakiegokolwiek przeziębienia na kilka godzin.

 

Początkowo, miałem wątpliwości czy znalazłem się w aptece, czy w muzeum.

 

W chińskich aptekach, można zasięgnąć porady lekarza medycyny chińskiej lub zachodniej. Można również kupić wszystko - od ziół, przez paskudne, suszone stworki, po to co znamy z aptek zachodnich. Dla każdego coś się znajdzie. Trafienie na coś konkretnego, wymaga jednak nieco cierpliwości.  Przeważnie, napisy na opakowaniach zachodnich leków są po chińsku, ale na wielu ulotkach w środku, nazwy substancji aktywnych są już wyszczególnione po angielsku.
 

Przez parę kolejnych dni, postanowiłem zerwać wszystkie społeczne kontakty wieczorne i skupić się na doprowadzeniu się do porządku, co było mocno utrudnione przez to, że nie chciałem by ktokolwiek mi przypominał o przeziębieniu. Wymyśliłem sobie więc by stwarzać pozory, że wszystko jest OK. Czasem wychodziło mi to lepiej, czasem gorzej. 

 

Pijąc dziwne herbatki, próbowałem rozkminić, dlaczego zasadzili choinkę za moim oknem do góry nogami.

 

Najśmieszniejsze w tym wszystkim było to, że objawy czasem ustępywały na cały dzień by potem uderzyć ze zwielokrotnioną siłą pod wieczór. Z dwóch dni zwolnienia z pracy, które dostałem, wykorzystałem więc tylko jeden by nacieszyć się promykami słońca, które wtedy akurat wyjrzały zza chmur. Niestety, kolejny dzień był już pochmurny, a ja strasznie się nudziłem, więc na popołudniowych zajęciach już się pojawiłem. Z resztą, zawsze gdy chodziłem do lekarza po zwolnienie, wykorzystywałem je by uciec od czterech ścian i, w ramach kuracji, spędzić trochę czasu na świeżym powietrzu. Z naturalnych leków, do szuflady schowałem ciekawie wyglądające i pachnące zioła i zostawiłem sobie jedynie imbir, jujubę i to coś w zielonych i brązowych torebkach, którego składu mi nikt nie potrafił przetłumaczyć.

 

W końcu, zamiast się poprawiać, zaczęło się pogarszać. Przestraszyłem się że może to być jakieś odkomarze świństwo i jednak mój organizm sobie z nim sam nie może poradzić. W końcu, Laura znalazła rozwiązanie - zaprowadziła mnie do lekarza. Gdy tylko zostałem usadzony na krześle i zobaczyłem dłoń medyka trzymającą zbliżającą się szybko igłę od kroplówki (tutaj, bardzo często, już w kolejce wkłuwa się pacjentom kroplówkę - na lepsze samopoczucie), objawy minęły jak ręką odjął. Przez kolejne dni już wszystko powoli zaczęło wracać do normy. Trzeba przyznać, że lekarz, okazał się być prawdziwym profesjonalistą.

 

Na lepsze samopoczucie, można przyjść do lekarza posiedzieć sobie pod kroplówką. Dostępne nawet w niektórych aptekach.  

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Polecane
Podsumowanie XXVII Kwesty pn. „Ratujmy groby zasłużonych Tomaszowian”Przemysłowcy oskarżeni o niesłychane przestępstwoSkonsultuj komunikację miejskąSpotkanie z prof. Jerzym Bralczykiem w MBPUtrudnienia w ruchu 11 listopadaNisze w kolumbarium dostępne do rezerwacjiŁódzkie/ W okresie Wszystkich Świętych 14 wypadków; nie było ofiar śmiertelnychPolicja: od czwartku doszło do 161 wypadków drogowych; zginęło 11 osóbListopadowe atrakcje w Tomaszowie MazowieckimJak wybrać odpowiednie łóżko do sypialni? Oto podpowiedźW gabinetach stomatologicznych jest coraz drożejKlasyk dla Legii
Reklama
Regionalny Turniej Kół Gospodyń Wiejskich i Miejskich Regionalny Turniej Kół Gospodyń Wiejskich i Miejskich Powiatowe Centrum Animacji Społecznej po raz kolejny organizuje Regionalny Turniej Kół Gospodyń Wiejskich i Miejskich.  Będzie to już 8. edycja tego wydarzenia. Turniej skierowany jest do kół gospodyń z terenu województwa łódzkiego. Zmierzą się one w 6 konkurencjach: edukacyjnej, kulinarnej, artystycznej, sprawnościowej, modowej i teście wiedzy dotyczącym bezpieczeństwa na wsi.Tematem tegorocznej edycji jest PRL. Przedmiotem współzawodnictwa kulinarnego będzie deser. Scenka w konkurencji artystycznej będzie nawiązywała do Wszechobecnych w tamtych czasach kolejek, natomiast w edukacyjnej należy przygotować prezentację o latach 80-tych, ukrytych we wspomnieniach. Konkurencja sprawnościowa do końca pozostaje tajemnicą, natomiast pytania z wiedzy o bezpieczeństwie na wsi przygotuje KRUS. Bardzo widowiskowo natomiast zapowiada się konkurencja modowa, do której uczestnicy mają przygotować strój inspirowany modą z okresu PRL. Będą one prezentowane na wybiegu.Ponadto zapraszamy do obejrzenia wystawy, nawiązującej do PRL-u. Będzie można zobaczyć stare sprzęty elektroniczne, odzież, artykuły gospodarstwa domowego, prasę i inne eksponaty, związane z tym okresem. Nad całością imprezy czuwać będzie jury złożone z ekspertów z danych dziedzin.Na zwycięzców poszczególnych konkurencji, a także Grand Prix turnieju, czekają wspaniałe nagrody.Gwiazdą wieczoru będzie Paweł Stasiak w repertuarze Papa Dance, a na zakończenie odbędzie się zabawa taneczna z MR. SEBII. Turniej odbędzie się 9 listopada o godz. 15.00 w PCAS-ie przy ul. Farbiarskiej 20/24.Data rozpoczęcia wydarzenia: 09.11.2024
XIX Tomaszowski Bieg Niepodległości XIX Tomaszowski Bieg Niepodległości Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza dzieci, młodzież i dorosłych do udziału w 19. edycji Tomaszowskiego Biegu Niepodległości, który odbędzie się 11 listopada. Mieszkańcy naszego miasta i powiatu będą mogli w ten niestandardowy sposób uczcić rocznicę odzyskania przez Polskę suwerenności. Start uczestników biegu planowany jest na godz. 13 z pl. T. Kościuszki, po zakończeniu oficjalnych uroczystości patriotyczno-religijnych z okazji 106. rocznicy odzyskania przez nasz kraj niepodległości. Wydarzenie przeznaczone jest zarówno dla grup zorganizowanych (ze szkół podstawowych i ponadpodstawowych, stowarzyszeń, organizacji, firm itd.), jak również dla uczestników indywidualnych. Osoby, które nie ukończyły 13 lat, mogą uczestniczyć w biegu wyłącznie pod opieką osoby pełnoletniej. Niepełnoletni mogą zostać zgłoszeni do biegu przez rodzica lub opiekuna prawnego.ZgłoszeniaBieg ma charakter rekreacyjny, do pokonania będzie trasa o długości ok. 1500 m. Zbiórka i weryfikacja zgłoszonych biegaczy odbędzie się w godz. 12-12.45 (domki na płycie pl. Kościuszki). Zgłoszenia na formularzach, których wzór znajduje się pod tekstem w załącznikach (tam też dostępny jest szczegółowy regulamin XIX Tomaszowskiego Biegu Niepodległości), w przypadku grup zorganizowanych przyjmowane będą do 6 listopada br. Uczestnicy indywidualni mogą zgłaszać się również w dniu biegu. Wypełniony formularz wraz z dołączonym do niego oświadczeniem należy dostarczyć do Biura Biegu mieszczącego się w Miejskim Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18. Rejestracji można także dokonać poprzez wypełnienie formularza zgłoszeniowego online, dostępnego pod linkiem: https://cutt.ly/TeDo09HZAby podkreślić uroczysty i patriotyczny charakter biegu, organizatorzy proszą uczestników o założenie białych lub czerwonych koszulek, czapek lub innych elementów wierzchniej garderoby w tych barwach. W związku z organizacją XIX Tomaszowskiego Biegu Niepodległości oraz koniecznością zapewnienia bezpieczeństwa jego uczestnikom 11 listopada między godz. 12.45 a 14 wystąpią utrudnienia w ruchu kołowym w obrębie pl. T. Kościuszki oraz w al. Piłsudskiego na odcinku od pl. Kościuszki do ul. Legionów (w obu kierunkach). Prosimy kierowców o wyrozumiałość i przyłączenie się do wspólnych obchodów Narodowego Święta Niepodległości.  Data rozpoczęcia wydarzenia: 11.11.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama