Czarne, smoliste i aromatyczne złoto Złotego Trójkąta
Są takie rzeczy, które niezależnie jak ciężkie byłyby czasy, trzymają swoją wartość. Jedni, w obawie, że ich oszczędności staną się kiedyś zwykłymi papierkami, lokują pieniądze w metalach czy kamieniach szlachetnych, inni w ziemi, inni próbują swoich sił w walutach i spekulacji. Jest jeszcze wiele rodzajów lokaty, z których jeden jeden jest szczególnie chwalony przez wybitnych, ale i zakazany dla zwykłych śmiertelników, na który przez jego uwodzicielską, mistyczną i zdradziecką naturę, popyt zdaje się nigdy nie przemijać. To lekarstwo i trucizna jednocześnie. Pomimo swojej kleistości i rozlazłości jest jak złoto - czarne, smoliste i aromatyczne złoto. I chociaż kiepsko się pali, jest palone; chociaż wywołuje cierpienie, daje również rozkosz; chociaż jego użytkownicy, w głębi serca bardzo mocno go nie chcą, ich usta wykrzykują "więcej". Mowa o niczym innym, jak o kapiącym jak łza z przerośniętych niczym w mandzę głów, opium.
04.06.2018 21:00