Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 24 lutego 2025 02:32
Reklama
Reklama

Do Rumunii przez Ukrainę

Przypominamy kolejną część relacji z samotnej podróży autostopem, w którą wybrał się kilka lat temu Michał Przybylski. Jest to pierwszy etap wyprawy naszego "samotnego nomada". Droga wiodła przez Ukrainę. Pierwotnie opublikowaliśmy ten test ww 2011 roku. Warto go przypomnieć i przy okazji uświadomić sobie nieubłagany upływ czasu

Budzik zadzwonił o czwartej rano. Uuuuuu..... pospałbym jeszcze trochę ale z drugiej strony nie potrafiłem przestać myśleć o tym co przede mną. Plan na dzisiaj: dostać się do Lwowa autostopem. To tylko niecałe 600 km więc powinno się udać.


Do wyjścia gotowy byłem po półtorej godziny - dopakowywałem ostatnie rzeczy i musiałem usiąść na chwilę i pomyśleć czy aby na pewno wszystko mam (nie byłoby miło gdybym na granicy zorientował się, że nie mam np. swojej ulubionej fioletowej szczoteczki do zębów zmieniającej kolor kiedy zęby są już umyte. Jeszcze gorzej byłoby, gdyby się okazało, że nie mam paszportu).


Po wypakowaniu, kontroli i ponownym zapakowaniu plecaka była już 6:00. Tata wywiózł mnie do drogi z Tomaszowa na Opoczno. Pożegnanie, wyjście do drogi, wystawienie kciuka i...... nikt z pośród nielicznych przejeżdżających o tej godzinie kierowców się nie zatrzymuje. Czyżby ludzie w Polsce zapomnieli jak sami podróżowali autostopem? No cóż.... nie ma się co łamać; najwyżej nie będę we Lwowie po południu tylko wieczorem - pomyślałem. Wreszcie przełamałem złą passę i udało się zatrzymać bardzo sympatycznego pana do Opoczna. Stamtąd dostałem się do Radomia a z Radomia, małymi kroczkami dalej, na południowy wschód aż do samej granicy. W Polsce, przestoje miałem po pół godziny do nawet godziny. W podkackim, nieopodal samej granicy jechałem na 6 skoków i na każdy czekałem minimum 15 minut. Kochani kierowcy, zatrzymujcie się częściej autostopowiczom - proszęęęęę :-).


Przejście, które wybrałem to Medyka-Shegyny. Jest osobne przejście samochodowe i zaraz obok, przejście piesze. Medyka to właściwie taki mały bazarek, gdzie ludzie niosący towary akcyzowe (gorzołe i fajki) w tę i spowrotem po kilka razy dziennie zarabiają na swój chleb powszedni.


Przejście wygląda nieco jak obóz koncentracyjny. Gratulacje dla architektów - ciekawe co było ich inspiracją :-). Wysokie ogrodzenia z drutem kolczastym na górze mają pewnie powstrzymać wszystko co chodzi i lata od przedostania się na drugą stronę. A żeby dodać wrażeń, ogrodzona "ścieżka" zawija się kilka razy jak kolejka do karuzeli :-). Ludzie na tym przejściu nie są mile widziani przez celników. Najlepiej jakby w ogóle nie przyjeżdżali. Pan "mrówka" przede mną był ostro przeszukany i przyczepili się do dwóch dużych pudeł z koszulami, które niósł na Ukrainę. Zbrodniarz jeden!


Mnie, na szczęście się nie czepiali i...... nawet Ukraińscy celnicy nie wzięli złamanej kopiejeczki. Zresztą, nawet bym im nie dał.


Kilka kroków dalej, znalazłem się "po tej drugiej stronie". Ciemno już było a ja chciałem się dostać do Lwowa. Mogłem taksówką - doszedł kierowca, który za jedyne 40 USD mógł mnie podwieźć do samego Lwowa pod taki adres, jaki bym tylko sobie zażyczył. Kusząca propozycja ale jakby pominąć te 40 USD. Autobus? Eeeee tam - autostop - i tak kierowcy jadą w tamtą stronę. Jak się okazało, nie tylko mnie przyszedł do głowy ten pomysł ale  "podczepiłem się" do całkiem niezłej blondynki, która miała większe szanse na zatrzymanie stopa niż ja :-). Godzinę później byliśmy już we Lwowie. Nie mając zbytnio ochoty na nocne wałęsanie się po mieście, udałem się od razu na Sykhiv do Pani Marii i Julki, które poznałem w zeszłym roku na nocny spoczynek :-).

 

 

Czwartek, 30.06.2011

Na Ukrainie byłem tylko tranzytem. Wiem, mogłem jechać przez Słowację i Węgry - pewnie byłoby dużo szybciej, ale jakoś mam sentyment do naszych wschodnich sąsiadów, których kraj miejscami wygląda jak żywcem wyjęty z bajki. Dodatkową motywacją były dla mnie papierosy za 1 USD. Trzeba się w końcu zaopatrzyć w zapas bo w Rumunii już niestety tak jak u nas kosztują.

Wstałem sobie rano -ale bez przesady - nie tak by gnać na złamanie karku i przy drodze na Rumunię byłem o godzinie 11:00. Wyjazd ze Lwowa rozkopany - chyba też przygotowują się do Euro 2012 - chociaż oni mają spokojniejsze tempo bo Ukraina jest przejezdna.


Autostop na Ukrainie to pestka i przyjemność. Wystarczy dojść do drogi, wyciągnąć kciuk, całą rękę czy co tam się chce wyciągać, poczekać chwilkę i na pewno ktoś się zatrzyma. Lubię naszych wschodnich sąsiadów. Są mili, uczynni, pomocni. Definitywnie można się czuć bezpiecznie a mity o "dzikiej Ukrainie" rozsiewają ci, którzy nigdy tam nie byli i mają nasra...... nierówno pod sufitem (sic!). Po drodze miałem kilka ofert noclegów. Nie skorzystałem bo chciałem jeszcze za dnia dostać się do granicy. Pogoda dopisała - miało padać a sobie pomżyło tylko w kilku miejscach - właściwie to cały czas, ścigałem się z chmurami deszczowymi ale ani razu nie złapał mnie taki deszcz, żebym się musiałe zatrzymać.

Udało mi się po drodze również zjeść świetny obiad. W zwykłym przydrożnym barze podali taki barszcz, że poprosiłem o dokładkę - palce lizać. Całość, czyli zupa, drugie danie i kompot, kosztowała mnie 4 USD.


Piątek, 01.07.2011

Na granicy z Rumunią złapałem TIRa do samego Bukaresztu. Tylko, że........ wyjechaliśmy dopiero rano. Wyglądalo to mniej więcej tak, że Ukraińscy celnicy najpierw zrobili kierowcy aferę, że niby przewozi uchodźców (chodziło o to, że widzięli jak wsiadałem do ciężarówki). Później, jak już się wytłumaczyliśmy, kazali mi przechodzić na pieszo. Fajnie to wyglądało bo w Suczawie nie ma przejścia pieszego więc dostałem kwit samochodowy :-). Z kompletem dokumentów zostałem wpuszczony do Rumunii a mój kierowca..... No właśnie - Rumuńscy celnicy postanowili sobie postrajkować więc czekałem na niego jakieś 4 godziny. W międzyczasie zdążyłem poprosić tureckiego kierowcę o wymianę kilku hrywien na rumuńskie leje bo nie miałem przy sobie ani grosza, byłem głodny a kantorów też nie było. Turek poczęstował mnie kawą i dał 6 lei (2 USD) na dobry start. Udało się za to kupić dwie kanapki, wodę i jeszcze na późniejsze poranne zakupy zostało.


Wreszcie, celnicy otworzyli granicę, pan Zenon obudził mnie długimi i mijając cygańskie wioski, kolorowe płoty i luksusowe auta (Rumunia wcale nie jest już taka biedna) przejechaliśmy po równiutkich jak stół drogach do Bukaresztu.


Ogromna metropolia. Wziąłem stopa do centrum i pojechałem metrem na stację gdzie spotkałem się z Larisą z Couchsurfingu. Później już autobusem przejechaliśmy do miejscowości Curtea de Arges w Rumunii.Nigdzie dalej nie jadę. Zostaję tutaj na 3 dni i dopiero później ruszę dalej.

 

Pani Maria mieszka we Lwowie od baaardzo długiego czasu. Jest doskonałym gospodarzem, opowiada ciekawe historie o Lwowie dawniej i teraz i służy chętnie pomocą.

 

Piszę w samych superlatywach bo P. Maria ma kwaterę do wynajęcia za 30zł (10 USD) - ale na prawdę warto - nie będziecie żałować.

 

Pan Aleksandr jest serwisantem ekspresów do kawy La Cimbali. Był jednym z moich kierowców w drodze do Czerniowców.



[reklama2]
 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

#1 bejc 25.01.2017 12:19
Czas z ....a ,ale chłopak zostawił swój ślad na tej Ziemi

Wio 25.01.2017 11:29
Jak ten czas zapierdzielaa masakra

Opinie

Wiceszef MON: kluczowe elementy "Tarczy Wschód" to fortyfikacje, systemy antydronowe i rozpoznawcze

Program "Tarcza Wschód" oparty jest na trzech kluczowych elementach: fortyfikacjach i zaporach przeciwpancernych, systemach antydronowych i rozpoznawczych, oraz wsparciu lokalnych społeczności rozbudową potrzebnej infrastruktury, np. drogowej - powiedział w Sejmie wiceszef MON Cezary Tomczyk.Data dodania artykułu: 22.02.2025 10:29
Wiceszef MON: kluczowe elementy "Tarczy Wschód" to fortyfikacje, systemy antydronowe i rozpoznawcze

Ekspert: media społecznościowe to szerokie audytorium, ale o sile przekazu decyduje algorytm

Media społecznościowe należą do prywatnych firm, które mogą wpływać na siłę przekazu, nad czym użytkownicy nie mają kontroli. Używanie ich przez polityków jako głównego kanału komunikacji z obywatelami może podważać zaufanie do mediów tradycyjnych – uważa politolog i medioznawca dr Wojciech Maguś z UMCS.Data dodania artykułu: 22.02.2025 10:22
Ekspert: media społecznościowe to szerokie audytorium, ale o sile przekazu decyduje algorytm

Grypa szaleje, a Polacy nie słuchają zaleceń. Eksperci alarmują. W lutym odnotowano już 295 tys. zakażeń

Podczas przeziębienia lub grypy 40,1% Polaków mierzy temperaturę ciała dopiero po wystąpieniu objawów gorączkowych. 27,9% chorych robi to raz na dobę, a 21,3% – kilkakrotnie w ciągu 24 godzin. Do tego 77,5% rodaków nie notuje uzyskanych pomiarów. Zaledwie 7,4% badanych zapisuje je i 2,6% robi to dość sporadycznie. Eksperci komentujący wyniki raportu alarmują, że Polacy najwyraźniej nie słuchają zaleceń lekarzy. Z kolei GIS informuje, że tylko w styczniu br. zachorowało na grypę ponad 300 tys. osób, a w lutym odnotowano już 295 tys. zakażeń. Od początku stycznia hospitalizowano z rozpoznaniem grypy i jej powikłań ok. 23 tys. pacjentów. Natomiast od września ub.r. zmarło z tego powodu ok. tysiąca osób. Jednak Polacy jakby nie do końca zdają sobie sprawę z powagi sytuacji.Data dodania artykułu: 21.02.2025 17:33
Grypa szaleje, a Polacy nie słuchają zaleceń. Eksperci alarmują. W lutym odnotowano już 295 tys. zakażeń
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Ponad 16 mln zł dofinansowania. Remont zabytkowej kamienicy. Budowa nowego bloku

Ponad 16 mln zł dofinansowania. Remont zabytkowej kamienicy. Budowa nowego bloku

Gmina – Miasto Tomaszów Mazowiecki w październiku 2023r. złożyła dwa wnioski do BGK o otrzymanie dofinansowania w ramach Funduszu Dopłat do budowy jednego budynku mieszkalnego wielorodzinnego przy ul. Barlickiego 22 (22 lokale mieszkalne) przy wnioskowanej kwocie wsparcia 7,133 mln zł oraz do przebudowy kamienicy przy ul. Barlickiego 20 (17 lokali mieszkalnych) przy wnioskowanej kwocie wsparcia 9,052 mln zł. Łączna kwota wnioskowanego i przyznanego wsparcia to 16,185 mln zł, co stanowi 80% szacowanych kosztów obu inwestycji.
Kolejny pisowski spadochroniarz w szpitalu

Kolejny pisowski spadochroniarz w szpitalu

Od kilku miesięcy piszemy o tym, że nasz szpital, będzie przechowalnią pisowskich działaczy tracących intratne synekury. O tym, że w tomaszowskim szpitalu zatrudniono kolejnego spadochroniarza PiS dowiedzieliśmy się... z reportażu TVN. Tym razem jest to Radosław Marzec, związany z Janiną Goss (znaną z pożyczek udzielanych J. Kaczyńskiemu). Będzie on pełnił funkcję rzecznika spółki, ale jak zapewnia, wicestarosta Włodzimierz Justyna, nie będzie to jego jedyne zadanie. Marzec to radny Rady Miejskiej w Łodzi. Zajmował też szereg stanowisk bez wątpienia z politycznego nadania. O karierze zawodowej niewiele z Internetu się dowiemy. Poza tym, że był szoferem wspomnianej wcześniej łódzkiej skarbniczki PiS orz po Prezesa Skry Bełchatów. Do grudnia był też przewodniczącym Klubu Radnych. Złożył rezygnację, kiedy porządki w łódzkim PiS zaczęła robić Agnieszka Wojciechowa Van van Hekelom.
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: JagodaTreść komentarza: A w sprawie s12, która w wariancie południowym to jakaś masakra milczy...Źródło komentarza: Dariusz Klimczak w Tomaszowie: wkrótce przedstawię projekt usprawnienia procesów inwestycyjnychAutor komentarza: ***Treść komentarza: Teraz się przypomniało jak inni przy władzy, że na dworcu syf! Przepraszam a co wasz PiS i największy ulubieniec -Macierewicz, zrobił wcześniej w tej kwestii dla Tomaszowa? 💩. 😀Źródło komentarza: 300-metrowy peron i przejście podziemne powstanie na stacji kolejowej w Tomaszowie MazowieckimAutor komentarza: KasiaTreść komentarza: Dobry wpis ale zapomniała Pani dodać że koniecznością na Dworcu jest okienko z kasą biletową! To prawdziwe utrapienie dla podróżująch tomaszowian.Źródło komentarza: 300-metrowy peron i przejście podziemne powstanie na stacji kolejowej w Tomaszowie MazowieckimAutor komentarza: TomaszowiankaTreść komentarza: Wszystko ładnie i pęknie, ale szkoda, że tak mało ludzi korzysta. Czemu ? Bo minister infrastruktury Dariusz Klimczak odpowiedzialny za transport nawala z robotą, za którą bierze niemałe pieniądze. Multum przejazdów, jednak 80% z przesiadką w Koluszkach bądź Łodzi. Nawet do stolicy oddalonej o zaledwie ponad 100 km jest przesiadka. Przecież to komiczne, ale co takiego "szanownego" ministra może obchodzić ?! On w porównaniu do 'szarego obywatela" śmiga sobie samochodem ładowanym/tankowanym za nasze podatki. Jedynie kiedy korzysta z transportu publicznego to czas przed wyborami, kiedy to trzeba się pokazać jak Pan Trzaskowski poruszający się tramwajem jeden przystanek pod publiczkę i moment, w którym dziennikarze mogą cyknąć fotkę na okładkę swojego żałosnego szmatławca. A zwykli ludzie niech sobie radzą, oczywiście tuż po wyborach. Ta sytuacja miała miejsce właśnie po objęciu stanowiska przez Pana Klimczaka. Jeszcze w roku 2023 mieliśmy kilka połączeń bezpośrednich, lecz to się wówczas zmieniło, a Koalicja wpiera nam same dobre zmiany, choć już dobrze wiemy, że ich nie ma pod każdym względem. Mam nadzieję jednak, że rodacy któregoś pięknego dnia, wezmą sprawy w swoje ręce i przestaną wspierać oszustów i złodziei. Prace nad projektem jak zwykle zaczynają się w III kwartale, kiedy to przebudowa będzie stała od IV kw. 2025 r. do końca I kwartału 2026 r. z powodu warunków atmosferycznych, przez co również będzie trwała zapewne do końca 2027 r. o ile i w tym terminie się wyrobią. Kończąc, niech nasz dworzec rośnie w siłę, bezpieczeństwo oraz piękno i wygodę dla podróżujących ludzi.Źródło komentarza: 300-metrowy peron i przejście podziemne powstanie na stacji kolejowej w Tomaszowie MazowieckimAutor komentarza: tTreść komentarza: Może mieszkańcy miasta ocenią czy takie dodatkowe skrzydła mieszkalne komponują się z wciśniętą kamienicą zabytkową. Czy modernizacja - remont zabytkowej kamienicy nie wpłynie na charakter elewacji i całego budynku (czy konserwator będzie nadzorował wszystkie działania na każdym etapie).Źródło komentarza: Dariusz Klimczak w Tomaszowie: wkrótce przedstawię projekt usprawnienia procesów inwestycyjnychAutor komentarza: obywatel TMTreść komentarza: Co się spodziewać po wyborcach skoro większość to przybysze z wiosek. Starych tomaszowian coraz mniej, wieś rządzi miastem, wybierając tzw. swoich.Źródło komentarza: Radni chcą nocnej prohibicji. Koalicja ponad podziałami
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklamawłączenie społeczne
Reklama
Reklamawłączenie społeczne
Reklama
Reklama