Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 22 stycznia 2025 12:44
Reklama
Reklama

Na głupotę nie ma rady

W ubiegłym roku Tomaszów Mazowiecki otrzymał dotację, dzięki której w rezerwacie Niebieskie Źródła pojawiły się nowe lampy, ławki, kosze na śmieci. Wykonano ścieżkę edukacyjną, nowe barierki zabezpieczające wywierzyska. Zabezpieczono też brzegi rozlewiska. Dla turystów wyremontowano toalety na parkingu przy Skansenie Rzeki Pilicy. Wszystko w ramach projektu, który ograniczyć miał nadmierną presję turystów w unikalnym Rezerwacie Przyrody. Niestety nie udało się równocześnie ograniczyć działalności wandali, ludzkich szkodników, których poziom intelektualny znajduje się na poziomie bruku. Już dzień po oficjalnym odbiorze usługi od wykonawcy pierwsze, nowo zamontowane kosze zostały wyrwane i wrzucone do wody. Od tego czasu, co jakiś czas pojawiają się kolejne zniszczenia.

 

 - Rezerwat przyrody Niebieskie Źródła, odwiedzamy regularnie, aby – jak co miesiąc – sprawdzić stan infrastruktury wytworzonej w ramach projektu „Modernizacja infrastruktury ograniczającej nadmierną presje turystów w rezerwacie Niebieskie Źródła” zrealizowanego przy udziale środków europejskich z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko w 2010 roku -mówią pracownicy Urzędu Miasta. - Prawie za każdym razem zauważamy różne formy dewastacji, jakich dopuszczają się „pseudoturyści”. Potłuczone klosze latarni, wyrywane kosze. Nawet ławki są wyrywane i przenoszone w inne miejsce

 

- Trudno pojąć komu przeszkadza ławka albo kosz na śmieci -mówi spacerujący emeryt. - Najprawdopodobniej robią to jacyś młodzi, pozbawieni wyobraźni ludzie. Przecież kiedyś sami będą starzy i nie będą mieli gdzie odpocząć, kiedy wybiorą się na spacer, bo jakiś inny chuligan zniszczy wszystkie ławki w  parku.

 

Przyzwyczailiśmy się narzekać na działania władz miejskich, powiatowych, wojewódzkich i krajowych. Wytykam indolencję, brak kompetencji, bierność, niegospodarność. Nie pozostaje więc nic innego, jak winą za akty wandalizmu również obciążyć prezydenta miasta, a może i radnych. Kto to przecież wymyślił, by w Tomaszowie Mazowieckim ustawiać tak filigranowe ławeczki i delikatne kosze na śmieci dające się podnieść i wyrwać a następnie utopić w wodzie. Znając tomaszowskie realia należało ustawić ławki betonowe i kosze ważące po 200 kilogramów każdy. Tylko, czy to byłoby skutecznym zabezpieczeniem przed głupotą? Wiadomo przecież, że pomysłowość idioty jest nieprzewidywalna.

 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

SH 11.08.2011 18:54
Och, jakie to było ciężkie do przewidzenia, że tak właśnie się stanie.

zPmG 11.08.2011 17:32
mieszkam całkiem blisko rezerwatu, dokładniej na Ludwikowie. wieczorami nie można się nawet przejść, spokojnie usiąść bo strach tam być!trzeba coś z tym zrobić. przecież tamtędy chodzi również spokojna młodzież, osoby starsze i oni również się boją bo usiądą tam tacy wandale, piją piwo a nigdy nie wiadomo co takiemu do głowy wejdzie..

policja do 9 11.08.2011 17:03
co ty Eduś o źródłach pleciesz... a komendy kto bedzie pilnował?

kowal 11.08.2011 16:28
ciezko zrobic monitoring i za kazda szkode niech zlapani placa???

11.08.2011 14:30
Teren rezerwatu powinien być monitorowany - w dzisiejszych czasach instalacja systemu nadzoru telewizyjnego (CCTV) nie jest droga i z pewnością przyniosłaby wymierne rezultaty w postaci zmniejszenia zniszczeń, których dokonują istoty, które cierpią na deficyt intelektualny. Gdyby tak ujęto kilka takich "wybitnie ułomnych jednostek", kazano im płacić za szkody + dać grzywnę oraz skazać na prace społeczne to następni długo by się zastanawiali zanim zdewastowaliby elementy rezerwatu. Niestety, tomaszowskie władze wolą wyrzucać pieniądze w błoto niż zająć się konstruktywnym podejściem do problemu, który przecież nie pojawił się rok czy dwa lata temu - trwa już dobre 20 kilka lat - ileż to razy odnawiano teren rezerwatu, ile ławek, koszy i latarni wymieniono? Czy ktoś to liczył straty, zastanawiał się nad ich zniwelowaniem? Nie, bo po co! Jak ktoś rozpieprzy to się naprawi a że całość jest kosztowna? Co z tego! Stać nas! Czy na pewno? Trwonienie pieniędzy podatników i brak gospodarności to główne przyczyny takiego a nie innego stanu rzeczy. Osoby odpowiedzialne za stan Niebieskich Źródeł nie potrafią myśleć na dłuższą metę, nie są zdolne do przewidywania i analizowania pewnych faktów przez co mamy to, co widać na zdjęciach.

Edek 11.08.2011 13:42
brawo policja ! ;pp widac kogo tam zatrudniaja , moze by sie ruszyli i patrolowali troche te niebieskie żródła ..

Koordynator Zarządzania Kryzysowego 11.08.2011 12:26
Można postawić tam budkę cieciową dla strażnika miejskiego i niech pełnią tam służbę całodobowo na zmiany. Dodatkowo dać mu w obowiazkach monitorowanie poziomu Pilicy na jazie.

policja 11.08.2011 06:05
a nam wandale złamali jarzębinkę....i to przed samym wejściem do komendy!

a 10.08.2011 21:28
a i trzeba odlac kosze z betonu i kamieniami obsadzic wkolo ale glupi to i kamienie wygrzebie!!lawki z betonu plus tylko deseczka,ale deseczke zabiora....tak juz tam zawsze bedzie

? 10.08.2011 21:26
mozna takze spotkac na zajezdni PCK albo POdlesna ;-) nie boja sie zmroku tylko komarow ;-)

tomaszowiak 10.08.2011 21:16
...albo na BP, w lesie (wylot w kierunku Piotrkowa ulicą Piłsudskiego) i wiele można jeszcze wymieniać... najgorsze jest to, że jak kogoś biją na środku ulicy to udają, że nie widzą, natomiast jeśli usiądziesz z dziewczyną na ławce i otworzysz piwko,moment i już mandacik wypisują... ehh w tym mieście chyba nie może być normalnie.

ja 10.08.2011 20:29
normalnie az im sie pot leje ....

Art 10.08.2011 17:57
Robert na komendzie ? Hmmm SM i POLICJĘ bardzo często można spotkać pod bramą od byłego POLWINU tuż obok kortów tenisowych. Strasznie tam wtedy zapracowani są ......

Robert 10.08.2011 17:42
no cóż skoro straż miejska i policja boi się chodzić tam gdy zrobi się odrobinę ciemno to takie mamy efekty ... A co do wandali oni byli są i będą a przeciwko takim kimś jest właśnie policja i SM ale jak już mówiłem wolą siedzieć w swoich Kiach Ceed albo na komendzie i popijać kawkę:)

Opinie
Igor MatuszewskiIgor Matuszewski Chce skutecznie kontrolować, czy jedynie więcej zarabiać? Radny Piotr Kucharski może to robić i nie trzeba do tego pełnić żadnej funkcji. Można być zwyczajnym radnym, ale może to też robić każdy obywatel. Takie prawo daje ustawa o dostępie do informacji publicznej. Więc pisanie o jakiejś próbie blokowania czegoś jest dość śmieszne i przypomina próbę udowodnienia, że ziemia jednak jest płaska. Jak widać za 350 złotych miesięcznie można wywołać burzę w szklance wody. Jednymi z najbardziej istotnych uprawnień, jakie posiadają radni samorządowi są możliwości sprawowania kontroli nad działalnością miasta lub powiatu. Można je realizować za pomocą organu ustawowego, jakim jest komisja rewizyjna w danym samorządzie, ale także indywidualnie. Co ciekawe zmiany w ustawodawstwie wprowadzone przez PiS dają większe uprawnienia kontrolne radnym indywidualnie, niże wtedy, kiedy działają oni w formie komisji. Każdy radny ma prawo wstępu niemalże wszędzie oraz żądania wszelkich dokumentów związanych z realizacją zadań nałożonych ustawami. Co ważne (bo część urzędników próbuje to robić) jedyne ograniczenia muszą wynikać bezpośrednio z ustawy. W tomaszowskiej Radzie Miejskiej funkcję przewodniczącego Komisji Rewizyjnej pełni Piotr Kucharski. Okazuje się jednak, że inni członkowie tego gremium mają go dosyć i zamierzają odwołać. Czy chodzi o to, że jak sam twierdzi, jest niewygodny dla Prezydenta? Czy tylko o 350 złotych diety więcej. Radny już w poprzedniej kadencji dał się poznać, jako główny samorządowy śledczy. Badał nawet kaloryczność węgla w spółce ZGC. Usilnie poszukiwał nieprawidłowości w TTBS, a następnie próbował załatwiać mieszkania dla własnych kłopotliwych lokatorów. Analiza aktywności radnego z ubiegłej kadencji pokazuje dużą liczbę interpelacji i małą liczbę konkretnych i merytorycznych wniosków.
Reklama
Reklama
Walentynkowe Ale Kino Tuż przed walentynkami Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza do sali kinowej Kitka w MCK Tkacz na czarną komedię "Tylko kochankowie przeżyją". Będzie romantycznie, ale i trochę strasznie, bo tytułowi kochankowie, to... para wampirów. Projekcja odbędzie się 12 lutego o godz. 18. Bohaterowie „Tylko kochankowie przeżyją” to wampiry zmęczone setkami lat życia i zdegustowane tym, jak rozwinął się świat. Nie są jednak typowymi przedstawicielami swojego wymierającego gatunku: wprawdzie żywią się krwią i preferują mrok nocy, ale najważniejsza jest dla nich sztuka, literatura, muzyka – i trwająca od wieków miłość. To wyrafinowani smakosze życia, wytworni dandysi zatopieni w XXI wieku, wciąż pamiętający jednak intensywność romantyzmu.Adam (Hiddleston) jest unikającym rozgłosu i słonecznego światła undergroundowym muzykiem, skrzyżowaniem Syda Barreta i Davida Bowiego z Hamletem. Mieszka w odludnej części Detroit, kolekcjonuje gitary, słucha winyli i tworzy elektroniczną muzykę końca świata. Melancholijną samotność rozjaśnia długo oczekiwany przyjazd jego ukochanej, Ewy (Swinton). Razem jeżdżą nocami po wyludnionym Detroit w hipnotycznym rytmie muzyki, celebrując każdą spędzaną razem chwilę. Jednak spokojne życie zakochanej pary zostanie wystawione na próbę, kiedy niezapowiedzianie dołączy do nich nieobliczalna i wygłodniała siostra Ewy – Ava (Wasikowska).Film Jima Jarmuscha to pytanie o nieśmiertelność, o siłę uczucia i moc obietnic w obliczu nieskończenie płynącego czasu. Piękne, wysmakowane zdjęcia nocnych miast w połączeniu z atmosferą melancholii, mroczną muzyką Black Rebel Motorcycle Club, ale i charakterystycznym dla Jarmuscha wyrafinowanym, subtelnym humorem, dają w efekcie stylową, dekadencką perełkę. (Opis filmu za Gutek Film.)Bilety w cenie 10 zł jak zawsze można kupić w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 lub online przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Tylko-kochankowie-przezyja/Tomaszow-Mazowiecki). Zapraszamy. Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.02.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
ReklamaAd Libitum da koncert w MCK Za Pilicą
Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kolejna osoba odchodzi ze szpitala. Już czwarta. Tym razem jest to Konrad Borowski, dyrektor ds. pielęgniarstwa w Tomaszowskim Centrum Zdrowia. Złożył już wypowiedzenie i obecnie przebywa na urlopie. Jak sam twierdzi na chwilę obecną nie widzi możliwości współpracy zarówno z Prezesem szpitala, jak i Starostą Mariuszem Węgrzynowskim. Pojawia się więc wakat na kolejne stanowisko. Kto je zajmie. Od dłuższego czasu mówi się o tym, że Starosta na tę funkcję chce powołać bliską mu politycznie Ewę Kaczmarek zastępca Pielęgniarki Koordynującej Oddz. Chorób Wewnętrznych. Na liście nazwisk pojawia się też córka radnego Szczepana Goski, która zdaniem pracowników TCZ ma zostać umieszczona w roli odchodzącego Borowskiego lub osoby koordynującej tomaszowskie ratownictwo medyczne. Zapewne wkrótce dowiemy się czy pogłoski ze szpitalnych korytarzy się potwierdzą. W ten sposób pełnię odpowiedzialności nad szpitalem przejmuje "ośrodek decyzyjny" w postaci Mariusza Węgrzynowskiego oraz Adrian Witczak, którego w spółce reprezentuje prokurent Glimasiński. Otwarte zostaje pytanie: kto następny: dyrektor - główna księgowa Alina Jodłowska? Z całą pewnością zostaną dyrektorzy, którzy sami nie wiedzą co w spółce robią. Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Wczorajsza sesja Rady Powiatu Tomaszowskiego zawierała co prawda tylko jeden punkt merytoryczny, ale dyskusja (jeśli można ją tak nazwać) trwa ponad 3 godziny. Jak opisać, to co się działo, by oddzielić własne opinie od prezentacji zdarzeń? Jest to w moim przypadku niezwykle trudne ponieważ sam byłem aktywnym ich uczestnikiem. Dlatego czytelnicy będą mieli możliwość przeczytania dwóch tekstów. Jeden z subiektywną oceną, w formie felietonu, mojego autorstwa. Drugi współpracującej z portalem dziennikarki. Gotowi?
Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Od kilku lat głośno krytykowana jest polityka kadrowa Starosty Mariusza Węgrzynowskiego. Mówi się nawet, że przerost zatrudnienia sięga ok 100 osób przy równoczesnym niedoborze profesjonalnej kadry urzędniczej wyspecjalizowanej w zakresie budownictwa, geodezji, gospodarowania nieruchomościami itd. Piotr Kagankiewicz szacuje, że nadmierne wydatki sięgają nawet czterech milionów złotych. Kolejne umowy miały być podpisywane z początkiem tego roku, a więc kolejne setki tysięcy złotych. Zatrudnienie znajdują członkowie rodzin polityków PiS. Dla przykładu do Wydziału Promocji trafiła córka wójta gminy Będków, Dariusza Misztala, podobnie jak Mariusz Węgrzynowski działacza PiS oraz bliskiej osoby Antoniego Macierewicza. Wójt w ubiegłej kadencji zatrudniał z kolei radnych przyjaznych Staroście. Informacja o tym, co robi konkretnie dany pracownik, okazała się być najbardziej strzeżoną przez wójta tajemnicą. Promocja pęka w szwach. Pracuje w niej kilka osób więcej niż 10 lat temu. Czy jakieś efekty działania można uznać za spektakularne? Chyba tak. Należą do nich niespotykane nigdzie indziej zakupy dewocjonaliów Umorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie w 2016 roku wszczęła śledztwo w sprawie Bartłomieja Misiewicza, byłego rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej i szefa gabinetu politycznego szefa MON Antoniego Macierewicza. Sprawa dotyczyła tego, że 30 sierpnia tamtego roku w bełchatowskim starostwie podopieczny Antoniego Macierewicza miał obiecywać dobrze płatną pracę powiatowym radnym Platformy Obywatelskiej, w zamian za ich poparcie w głosowaniu nad powołaniem wicestarosty bełchatowskiego.
Reklama
Reklama
ReklamaAd Libitum da koncert w MCK Za Pilicą
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama