Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 22 stycznia 2025 12:49
Reklama
Reklama

Memoriał Wiesława Gawłowskiego : Dwie porażki Lechii

Wczoraj, w hali ZSZ 2 rozpoczął się V memoriał Wiesława Gawłowskiego. W jubileuszowej imprezie udział wzięły trzy drużyny: Lechia Tomaszów, AZS Politechnika Warszawa, oraz Delecta Bydgoszcz - z powodów organizacyjnych zrezygnował Siatkarz Wieluń. Drużyny grały do dwóch wygranych setów.

Pierwszy mecz rozegrali siatkarze Delecty Bydgoszcz, w którym zmierzyli się z drużyną Lechii Tomaszów.

 

Początek spotkania należał do zespołu Lechii - po dobrych atakach ze skrzydła i mądrej grze na siatce wygrywaliśmy 6:1. Trener gości Marian Kardas poprosił o czas. Niewiele to jednak zmieniło. Lechia grała bardzo dobrze blokiem i już po kilku minutach prowadziła 11:5.

 

Świetnie w ataku grali Jaszewski i Latocha - dzięki grze tych dwóch zawodników Lechii podwyższyli wynik pierwszego seta doszedł do 15:8. Od wyniku 16:10 nasi zawodnicy pokazali kolejny raz, że jak chcą to potrafią grać z najlepszymi. Jaszewski świetnie atakował, rywale popełniali błędy - wynik 20 - 13.

 

Kolejna akcja to błąd w przyjęciu Kusztelaka (20 - 14 ). Walka na siatce wygrana przez naszych zawodników (21 - 14). W tym momencie kibice, którzy licznie zgromadzili się na hali - nie mieli wątpliwości kto wygra pierwszego seta. Niestety, naszą drużynę jakby sparaliżowało.

 

Dobry atak wykonał Dębiec - wynik 21 – 15 Kolejny dobry atak graczy z Bydgoszczy i mamy już 21 - 16 . Trener Tomaszowa prosi o czas i… było jeszcze gorzej.

 

Po przerwie nasz zespół popełnił trzy błędy. Golec zepsuł zagrywkę, a Latocha został zablokowany - wyniki 22 - 18. Kolejny błąd to zły atak Kudłacika - przewaga topniała w oczach. Trener Lechii ponownie prosi o czas.

 

Po przerwie przy wyniku 22 - 20 dobry pojedynczy blok wykonał Golec i wydawało się ze siatkarze wrócili na "właściwe tory". Jak się jednak okazało te "tory zostały zalane " także w tomaszowskiej hali. Błędy w przyjęciu i na boisku doprowadziły do wyniku 24-24. Końcówka seta zapowiadała się pasjonująco. Jednak tylko się zapowiadała, ponieważ gracze z Bydgoszczy szybko wybili z głowy naszym zawodnikom walkę o wygraną partię. Dobre dwa zagrania blokiem i koniec seta - Lechia przegrywa 24 – 26, mimo dużej początkowej przewagi.

 

Drugi set to punkt za punkt, aż do wyniku 8:8. Dwa błędy graczy z Tomaszowa i mamy wynik 8:10. W kolejnej akcji Kudłacik blokuje i mamy wynik 9:10. Latocha i Jaszewski starają się jak mogą, aby nasz zespół dotrzymał "kroku" silniejszemu rywalowi.

 

Do stanu 15:15 nasz zespół prowadził wyrównany bój. Kolejne trzy zagrania to punkty dla przeciwnika -  as serwisowy,  silny atak po bloku, oraz atak Jaszewskiego w aut - wynik 18 -15.

 

Trener Lechii prosi o czas. Po przerwie niewiele się zmieniło - dobry atak Kusztelaka. Rywale szybko odpowiedzieli dobrymi akcjami - Latocha zablokowany przez Jurkiewicza i Walińskiego oraz nieporozumienie Kusztelaka i ponownie Latochy. Kolejne błędy i mamy już wynik 21 - 17.

 

Nasi siatkarze próbowali jeszcze walczyć - zły atak Serafina, oraz złe przyjęcie Lipińskiego doprowadziły do wyniku 21 - 19. Od tej pory toczyła sie walka punkt z punkt. Przy stanie seta 23 - 21 dobry atak ze skrzydła wykonał Konarski a set i mecz zakończyła źle przyjęta piłka przez Jaszewskiego.

 

RKS LECHIA - DELECTA BYDGOSZCZ 0:2 ( 24:26; 21:25)

 

Kolejny mecz nasi zawodnicy zagrali w ramach zastępstwa drużyny Siatkarza Wieluń, która nie dotarła na Memoriał.

 

Przeciwnikiem naszego zespołu była drużyna AZS-u Politechnika Warszawa. W drużynie ze stolicy zagrali dwaj Tomaszowianie - Bartek Neroj, oraz Robert Milczarek.

 

Początek seta nasi zawodnicy zagrali fatalnie. Błędy w przyjęciu i ataku, dobra zagrywka gości i na tablicy szybko wyświetlił się wynik 2:7.

 

Podmęczeni pierwszym meczem siatkarze z Tomaszowa nie potrafili nawiązać walki z silniejszym rywalem. Przy stanie seta 4:9, Król wykonał dobry atak i już wiadomo było, że nasz zespół nie wygra tej partii.

 

Kolejne błędy, oraz nieliczne dobre zagrania naszych zawodników doprowadziły do wyniku 9:16. W tym momencie trener Malicki prosi o czas, jednak przerwa w grze nie pomogła naszej drużynie.

 

Dobra zagrywka Milczarka, atak w aut naszego zawodnika i as serwisowy Milczarka a na tablicy wyniki 9:19 !!! Do końca seta gra toczyła się punkt za punkt: nieporozumienie zawodników AZS (10:19), błąd Kusztelaka (10:20), as serwisowy po siatce (10-21), Gałązka z zagrywki w siatkę (11-21) dobry atak Latochy (12-21), dobry atak Neroja (12-22), cztery odbicia gości po dobrym bloku (13-22), wygrana piłka przez nasz zespół po długiej wymianie (14-22), dobry atak gości (14-23), Nowak błąd w ataku (14-24). Pierwszy set zakończony został przez podwójne odbicie Latochy. Wynik 25-14.

 

Początek drugiego seta był bardziej wyrównany ale przy stanie 4:4 nasi zawodnicy znowu zaczęli grać źle w przyjęciu.

 

Maciejewicz popisał się "kiwką", błąd w przyjęciu naszego zawodnika - Wilanowskiego, Kusztelak zablokowany przez podwójny blok i goście odskoczyli na wynik 4:7.

 

Kolejna odsłona tej partii to gra "punkt za punkt" - przy stanie seta 6:9, kolejny błąd Wilanowskiego w przyjęciu i błąd Latochy, który przekracza linie ataku podwyższa wyniki partii na 6:11dla drużyny gości.

 

Przy wyniku 11:16 nasi zawodnicy próbowali jeszcze raz nawiązać walkę w tym meczu - błąd zagrywki gości, Latocha "wbija gwoździa" i dwa punkty zostały odrobione. Kolejna akcja to podwójna krótka zakończona atakiem Milczarka i dobry atak Lechity - Wilanowskiego. Długa wymiana i Patryk Skup po ponowieniu akcji zdobywa 18 punkt dla graczy z Warszawy (14-18).

 

Fatalne rozegranie naszego zespołu i piłka po ataku ląduje na siatce (14:19), Wilanowski zablokowany (14-20), Milczarek błąd zagrywki (15-20). Wilanowski popisuje się "pośrednim" asem serwisowym (16:20) ale kolejna zagrywka wpada w siatkę (16:21), Kusztelak dobry mocny atak (17-21), Milczarek z 3 metra (17:22), Skup zdobywa punkt z zagrywki - piłka przelatuje po siatce i zaskakuje naszych przyjmujących (17-23), Maciejewski po długiej wymianie zdobywa punkt ładnym atakiem (17-24). Set i mecz kończy, kolejne złe przyjęcie Wilanowskiego.

 

LECHIA - AZS POLITECHNIKA 0:2 ( 14:25; 17:25)

 

TRENER LECHII ROBERT MALICKI :

 

Trenerze, pierwszy set, pierwszego meczu z Bydgoszczą prowadzenie siedmioma punktami i porażka w secie .

R.M. - Myślę ze Delecta podeszła tak troszeczkę na dużym luzie, no ale widać było, że reprymendy trenerów sprawiły, że trochę bardziej skupili się na grze. Nasi zawodnicy się starali i na pewno chcieli wygrać tego seta ale różnica umiejętności i doświadczenia wyszła na boisku.

 

Drugi mecz graliście troszkę podmęczeni. Tak niespodziewanie wyszło. że Wieluń nie zjawił się w Tomaszowie i musieliście zagrać ten drugi mecz. Czemu Jaszewski nie zagrał ?

R.M -Z prostego powodu w Lechii są młodzi zawodnicy z Tomaszowa i dla niektórych zagranie przeciwko zespołowi z ekstraklasy może już się nie zdarzyć, a druga sprawa jest to dla nich jakaś szansa, mobilizacja do trenowania do grania, do pokazania sie dalej. Zawodnicy doświadczeni mieli już kontakt z takimi ludźmi, a dla tych chłopców jest to nowość. Mam nadzieję ze to zaprocentuje w przyszłości.

 

...a jak pan ocenia organizację i dzisiejszy dzień Memoriału?

R.M -Na pewno bardzo fajna impreza, super zrobione organizacyjnie, a przede wszystkim dużo publiczności i taka organizacja turnieju ma właśnie na celu, aby ci ludzi przychodzili na siatkówkę. Ja chciałbym, aby było więcej takich imprez i aby można było zapraszać do nas coraz więcej silnych zespołów i z nimi grać. Będzie to z korzyścią dla całej tomaszowskiej siatkówki a przede wszystkim dla tych młodych graczy, gdzie dla nich to jest szkoła.

 

Kto wygra jutrzejszy finał Memoriału?

R.M - Naprawdę tutaj nie można powiedzieć, kto ten turniej wygra. Najważniejsze ze w fajnej atmosferze to się skończy. Wiadomo że w siatkówce nie ma spotkań typu "oddaj", ale gra będzie się toczyć z uśmiechem na twarzy .

Bartek26tm


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

1 22.05.2010 20:01
Cos nasz redaktorek chyba pozostał na pogalowym bankiecie i dochodzi do zdrowia, bo zazwyczaj relecje byly w miare na biezaco.......

::)) 22.05.2010 09:20
Aby wrócili zawodnicy któzy grają w np. Plus Ludze Bartek Neroj, Robert Miczarek, Michał Dębiec, PAweł Woicki są potrzebne duże pieniądze wieć chyba nie da rady na powroty, może tylko wrócić Jarek Sobczyński, któy gra w niższej drużynie II czy III i kontrakt pewnie ma niższy ale pozostali to raczej nie. Wiec Panowie do dzieła pokazać należy że Wam na sercu leży dobro siatkóki w naszym mieście, bo jeżeli nie to pożegnajcie sięz posadkami szkoda abyście udawawali, że Wam zależy aby siatka w Tomaszowie była na wysokim poziomie. Nie zapomnijcie kto w Toaszowie sięwychował Wiesiu Gawłowski, Edward Skorek i inni. Więc ich nazwiska sąna swiecie znane i nasze miasto również z nimi jest rozpoznawane utożsamiane ::))

mario 22.05.2010 00:02
czas na zmiany wywalic trenera rzenada amatorka

no1 21.05.2010 23:19
Wydaje mi się że w drużynie lechi potrzeba dużych zmian. Może pora na zawodników z Tomaszowa .

::)) 21.05.2010 21:28
Przebiegały cały czas koło mnie te ciasteczka a jakie miały warunki to głowa mała, takie młode a takie dorodne ::))

varan 21.05.2010 16:35
Delecta zaprezentowała się jakby ten memoriał był dla nich karą za niezakwalifikowanie się do europejskich pucharów. Nie wiem czy pokazali chociaż ze 3 akcje na poziomie zbliżonym do Plusligi. Młodzież z Politechniki wsparta tomaszowianami oraz Bednarukiem i Maciejewiczem zagrała dużo ambitniej i za to należą im się brawa. Myślę że poziom tej imprezy byłby wyższy gdyby zorganizować ją u progu nowego sezonu gdy drużyny się zgrywają a zawodnicy walczą o miejsca w szóstkach, a nie po zakończeniu starego, gdy siatkarze myślą już tylko o urlopach. Szkoda także że ta siatkarska impreza nie odbyła się w hali im. Gawłowskiego, tam przynajmniej wszyscy kibice mogliby w komfortowych warunkach (na siedząco) spędzić te kilka godzin.

a ....ładne dziewczynki.... 21.05.2010 15:39
słonina i schab.....tłuszczyk ...kap,kap....

ad .kwachu... 21.05.2010 15:21
te "siatkarze" dali kwasu....to i ty se daj luz...

Kwachu 21.05.2010 13:54
Byłem, oglądałem, było miło. Kibice siatkówki potrafią zrobić fajną atmosfere, ale w Tomaszowie nie wiedzą co to zabawa podczas meczu siatkówki. No sorry, ale momentami było mi, aż wstyd że 3 dziewczyny które przyjechały i kibicowały AZS Pol/W-wa krzyczyały głośniej niż cała hala wypełniona praktycznie tomaszowskimi kibicami. Czasami tylko gdzie niegdzie jakiemuś kibicowi z Tomaszowa wyrwie się "1/2/3" i to wszystko... a gdzie ta pasaj do siatkówki którą pokazywaliśmy jak rep. polski grała o mistrzostwo świata czy europy? Trochę szkoda bo kibice też mogli się pokzać przez co organizowali by częściej takie imprezy w Tomaszowie. Mam nadzieje że dzisiaj te 500 osób które będą w Spale pokażą jak się kibicuje :) Pozdrawiam!!

a 21.05.2010 13:44
Z gry Lechii najbardziej podobały mi sięśliczne hostessy ::)) Ładne dziewczynki

ajam 21.05.2010 13:23
Och dla mnie ta Lechia -w drugim meczu grała ponizej krytyki.

pit 21.05.2010 13:11
dobrze ze sobie pograli z kims z plusligi!

Opinie
Igor MatuszewskiIgor Matuszewski Chce skutecznie kontrolować, czy jedynie więcej zarabiać? Radny Piotr Kucharski może to robić i nie trzeba do tego pełnić żadnej funkcji. Można być zwyczajnym radnym, ale może to też robić każdy obywatel. Takie prawo daje ustawa o dostępie do informacji publicznej. Więc pisanie o jakiejś próbie blokowania czegoś jest dość śmieszne i przypomina próbę udowodnienia, że ziemia jednak jest płaska. Jak widać za 350 złotych miesięcznie można wywołać burzę w szklance wody. Jednymi z najbardziej istotnych uprawnień, jakie posiadają radni samorządowi są możliwości sprawowania kontroli nad działalnością miasta lub powiatu. Można je realizować za pomocą organu ustawowego, jakim jest komisja rewizyjna w danym samorządzie, ale także indywidualnie. Co ciekawe zmiany w ustawodawstwie wprowadzone przez PiS dają większe uprawnienia kontrolne radnym indywidualnie, niże wtedy, kiedy działają oni w formie komisji. Każdy radny ma prawo wstępu niemalże wszędzie oraz żądania wszelkich dokumentów związanych z realizacją zadań nałożonych ustawami. Co ważne (bo część urzędników próbuje to robić) jedyne ograniczenia muszą wynikać bezpośrednio z ustawy. W tomaszowskiej Radzie Miejskiej funkcję przewodniczącego Komisji Rewizyjnej pełni Piotr Kucharski. Okazuje się jednak, że inni członkowie tego gremium mają go dosyć i zamierzają odwołać. Czy chodzi o to, że jak sam twierdzi, jest niewygodny dla Prezydenta? Czy tylko o 350 złotych diety więcej. Radny już w poprzedniej kadencji dał się poznać, jako główny samorządowy śledczy. Badał nawet kaloryczność węgla w spółce ZGC. Usilnie poszukiwał nieprawidłowości w TTBS, a następnie próbował załatwiać mieszkania dla własnych kłopotliwych lokatorów. Analiza aktywności radnego z ubiegłej kadencji pokazuje dużą liczbę interpelacji i małą liczbę konkretnych i merytorycznych wniosków.
Co grozi za brak ubezpieczenia ciągnika rolniczego? Ciągnik rolniczy to jeden z najczęściej wykorzystywanych pojazdów w rolnictwie. Posiadanie maszyny wiąże się nie tylko z odpowiedzialnością za jej stan techniczny, ale również z koniecznością wykupienia odpowiedniego ubezpieczenia. Jak się okazuje, zgodnie z prawem polisa jest obowiązkowa, a jej celem jest ochrona właściciela pojazdu oraz innych uczestników ruchu drogowego. Co grozi za brak ubezpieczenia? Przeczytaj nasz artykuł, aby uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji prawnych i finansowych.Data dodania artykułu: 21.01.2025 15:12 Astronom: najbliższe tygodnie to dobry czas na obserwacje jasnych planet W najbliższych tygodniach, przy dobrej pogodzie, na nocnym niebie można obserwować: Marsa, Jowisza, Wenus i Saturna, zaś Urana i Neptuna - z pomocą np. lunety. Pod koniec lutego dołączy do nich Merkury. Dla amatorów obserwacji to dobry moment na spojrzenie w niebo - powiedział PAP astronom Jerzy Rafalski.Data dodania artykułu: 21.01.2025 11:02 Film dokumentalny o Liroyu trafi na ekrany kin 21 marca Mówi się o nim, że „jedną płytą wyciągnął polski hip-hop z podziemia”. Później związał się z polityką. Kim jest Piotr Marzec, którego wszyscy kojarzą z jego sceniczną personą, Liroyem? Na to pytanie w swoim najnowszym filmie „Don’t f**k with Liroy” odpowiada reżyserka, Małgorzata Kowalczyk, która wcześniej zrealizowała filmu „Fenomen” o Jurku Owsiaku. Obraz zadebiutuje na ekranach polskich kin 21 marca.Data dodania artykułu: 21.01.2025 10:48
Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Walentynkowe Ale Kino Tuż przed walentynkami Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza do sali kinowej Kitka w MCK Tkacz na czarną komedię "Tylko kochankowie przeżyją". Będzie romantycznie, ale i trochę strasznie, bo tytułowi kochankowie, to... para wampirów. Projekcja odbędzie się 12 lutego o godz. 18. Bohaterowie „Tylko kochankowie przeżyją” to wampiry zmęczone setkami lat życia i zdegustowane tym, jak rozwinął się świat. Nie są jednak typowymi przedstawicielami swojego wymierającego gatunku: wprawdzie żywią się krwią i preferują mrok nocy, ale najważniejsza jest dla nich sztuka, literatura, muzyka – i trwająca od wieków miłość. To wyrafinowani smakosze życia, wytworni dandysi zatopieni w XXI wieku, wciąż pamiętający jednak intensywność romantyzmu.Adam (Hiddleston) jest unikającym rozgłosu i słonecznego światła undergroundowym muzykiem, skrzyżowaniem Syda Barreta i Davida Bowiego z Hamletem. Mieszka w odludnej części Detroit, kolekcjonuje gitary, słucha winyli i tworzy elektroniczną muzykę końca świata. Melancholijną samotność rozjaśnia długo oczekiwany przyjazd jego ukochanej, Ewy (Swinton). Razem jeżdżą nocami po wyludnionym Detroit w hipnotycznym rytmie muzyki, celebrując każdą spędzaną razem chwilę. Jednak spokojne życie zakochanej pary zostanie wystawione na próbę, kiedy niezapowiedzianie dołączy do nich nieobliczalna i wygłodniała siostra Ewy – Ava (Wasikowska).Film Jima Jarmuscha to pytanie o nieśmiertelność, o siłę uczucia i moc obietnic w obliczu nieskończenie płynącego czasu. Piękne, wysmakowane zdjęcia nocnych miast w połączeniu z atmosferą melancholii, mroczną muzyką Black Rebel Motorcycle Club, ale i charakterystycznym dla Jarmuscha wyrafinowanym, subtelnym humorem, dają w efekcie stylową, dekadencką perełkę. (Opis filmu za Gutek Film.)Bilety w cenie 10 zł jak zawsze można kupić w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 lub online przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Tylko-kochankowie-przezyja/Tomaszow-Mazowiecki). Zapraszamy. Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.02.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kolejna osoba odchodzi ze szpitala. Już czwarta. Tym razem jest to Konrad Borowski, dyrektor ds. pielęgniarstwa w Tomaszowskim Centrum Zdrowia. Złożył już wypowiedzenie i obecnie przebywa na urlopie. Jak sam twierdzi na chwilę obecną nie widzi możliwości współpracy zarówno z Prezesem szpitala, jak i Starostą Mariuszem Węgrzynowskim. Pojawia się więc wakat na kolejne stanowisko. Kto je zajmie. Od dłuższego czasu mówi się o tym, że Starosta na tę funkcję chce powołać bliską mu politycznie Ewę Kaczmarek zastępca Pielęgniarki Koordynującej Oddz. Chorób Wewnętrznych. Na liście nazwisk pojawia się też córka radnego Szczepana Goski, która zdaniem pracowników TCZ ma zostać umieszczona w roli odchodzącego Borowskiego lub osoby koordynującej tomaszowskie ratownictwo medyczne. Zapewne wkrótce dowiemy się czy pogłoski ze szpitalnych korytarzy się potwierdzą. W ten sposób pełnię odpowiedzialności nad szpitalem przejmuje "ośrodek decyzyjny" w postaci Mariusza Węgrzynowskiego oraz Adrian Witczak, którego w spółce reprezentuje prokurent Glimasiński. Otwarte zostaje pytanie: kto następny: dyrektor - główna księgowa Alina Jodłowska? Z całą pewnością zostaną dyrektorzy, którzy sami nie wiedzą co w spółce robią. Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Wczorajsza sesja Rady Powiatu Tomaszowskiego zawierała co prawda tylko jeden punkt merytoryczny, ale dyskusja (jeśli można ją tak nazwać) trwa ponad 3 godziny. Jak opisać, to co się działo, by oddzielić własne opinie od prezentacji zdarzeń? Jest to w moim przypadku niezwykle trudne ponieważ sam byłem aktywnym ich uczestnikiem. Dlatego czytelnicy będą mieli możliwość przeczytania dwóch tekstów. Jeden z subiektywną oceną, w formie felietonu, mojego autorstwa. Drugi współpracującej z portalem dziennikarki. Gotowi?
Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Od kilku lat głośno krytykowana jest polityka kadrowa Starosty Mariusza Węgrzynowskiego. Mówi się nawet, że przerost zatrudnienia sięga ok 100 osób przy równoczesnym niedoborze profesjonalnej kadry urzędniczej wyspecjalizowanej w zakresie budownictwa, geodezji, gospodarowania nieruchomościami itd. Piotr Kagankiewicz szacuje, że nadmierne wydatki sięgają nawet czterech milionów złotych. Kolejne umowy miały być podpisywane z początkiem tego roku, a więc kolejne setki tysięcy złotych. Zatrudnienie znajdują członkowie rodzin polityków PiS. Dla przykładu do Wydziału Promocji trafiła córka wójta gminy Będków, Dariusza Misztala, podobnie jak Mariusz Węgrzynowski działacza PiS oraz bliskiej osoby Antoniego Macierewicza. Wójt w ubiegłej kadencji zatrudniał z kolei radnych przyjaznych Staroście. Informacja o tym, co robi konkretnie dany pracownik, okazała się być najbardziej strzeżoną przez wójta tajemnicą. Promocja pęka w szwach. Pracuje w niej kilka osób więcej niż 10 lat temu. Czy jakieś efekty działania można uznać za spektakularne? Chyba tak. Należą do nich niespotykane nigdzie indziej zakupy dewocjonaliów Umorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie w 2016 roku wszczęła śledztwo w sprawie Bartłomieja Misiewicza, byłego rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej i szefa gabinetu politycznego szefa MON Antoniego Macierewicza. Sprawa dotyczyła tego, że 30 sierpnia tamtego roku w bełchatowskim starostwie podopieczny Antoniego Macierewicza miał obiecywać dobrze płatną pracę powiatowym radnym Platformy Obywatelskiej, w zamian za ich poparcie w głosowaniu nad powołaniem wicestarosty bełchatowskiego.
Reklama
Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama