Tuż przed 19:00 Straż Pożarna zajęła się najprawdopodobniej efektem jednej z zabaw, która polegała na podpaleniu śmieci w baraku znajdującym się na terenie stadionu przy ulicy Spalskiej i obserwacji pracy przybyłych na miejsce strażaków.
Czekamy z niecierpliwością na zapowiadanych przez wiceprezydenta Wendrowskiego pedagogów ulicy, którzy, jak przypuszczamy, zajmą się dziećmi i zorganizują im w sposób atrakcyjny czas. Oby nie przez stworzenie szkółki małych piromanów.
Napisz komentarz
Komentarze