Z siekierą na policjantów
W czasie weekendu policjanci otrzymali kilka wezwań w związku z tzw. „interwencjami domowymi”. Dotyczą one najczęściej nietrzeźwych domowników awanturujących się z członkami swoich rodzin. Często awantury wychodzą poza zakres utarczek słownych.
Jedna z takich interwencji miała miejsce w nocy z soboty na niedzielę przy ulicy Żeromskiego, gdzie według zgłoszenia miał awanturować się z żoną nietrzeźwy mężczyzna.
Policjanci, którzy przybyli na miejsce zauważyli na podwórku płaczącą kobietę i stojącego nieopodal niej mężczyznę, który trzymał w ręku siekierę. Nietrzeźwy i agresywny małżonek, kiedy zobaczył przy posesji radiowóz, podszedł do bramy krzycząc do policjantów, że odwołuje interwencję.
Ponieważ policjanci nie dali się przekonać do odjazdu z miejsca zdarzenia, 23- letni mężczyzna stawał się coraz bardziej agresywny. Groził mundurowym trzymaną w ręku siekierą. Próbował uniemożliwić żonie opuszczenie posesji.
Policjanci przekonali go żeby odrzucił narzędzie, po czym wyprowadzili pozostającą tam kobietę.
Nie spodobało się to napastnikowi, który jak się okazało miał przygotowaną jeszcze jedną, tym razem większą siekierę. Na miejsce zdarzenia został wezwany drugi radiowóz . Mężczyzna został obezwładniony i przewieziony do Komendy.
Badanie na zawartość alkoholu wykazało u 23-latka ponad 1,5 promila alkoholu. Kiedy wytrzeźwiał, został mu przedstawiony zarzut czynnej napaści na funkcjonariusza i użycia niebezpiecznego przedmiotu. Za ten czyn mężczyźnie grozi kara pozbawienia wolności do 10 lat. Mężczyzna był już wcześniej notowany.
Vectrą w płot
W niedzielę około godziny 15:50 w Wilkuciach Policjanci z Komisariatu w Rokicinach zatrzymali 24 letniego mieszkańca pow. tomaszowskiego. Mężczyzna kierował Oplem Vectrą. Jazda nie szła mu jednak płynnie. Uderzył w płot Straży Pożarnej, następnie uciekł z miejsca zdarzenia.
Po krótkim pościgu mężczyzna został zatrzymany. Badanie alkomatem wykazało u niego 2,64 promila alkoholu.
Tragedia rodzinna
W dniu wczorajszym w jednym z mieszkań przy ulicy Strzeleckiej znaleziono zwłoki 23-letniego mężczyzny. Policja wykluczyła udział osób trzecich. Przyczyną śmierci było samobójstwo.
Tragiczny początek tygodnia
W dniu dzisiejszym około godziny 7:15 w Bronisławowie gm. Ujazd, 23 letni mieszkaniec Pabianic kierując samochodem Renault Master potrącił jadącego w tym samym kierunku rowerzystę (mężczyznę w wieku ok. 50 lat). Na miejsce wypadku zostało wezwane Pogotowie. Pokrzywdzonego nie udało się uratować, zmarł w szpitalu. Trwają okoliczności wyjaśniające tragiczne zdarzenie. Najprawdopodobniej rowerzysta nie zasygnalizował zamiaru skrętu.
Kierujący samochodem był trzeźwy.
Jazda na promilach
W Zubkach Dużych na trasie K-8 o godzinie 8:20 doszło do nietypowego zdarzenia. Kierujący Seatem Ibizą 36-letni mieszkaniec Tomaszowa nie zapanował nad pojazdem i wjechał pomiędzy oddzielające pasy ruchu barierki. Do usunięcia samochodu konieczne było ściągnięcie dźwigu. Badanie alkomatem wykazało ponad 1 promil alkoholu we krwi. Mężczyzna był już wcześniej notowany za podobne przestępstwo.
Napisz komentarz
Komentarze