Wszyscy tomaszowscy kierowcy znają doskonale to miejsce. W nocy jest ono rzeczywiście źle oświetlone. Jednak naszym zdaniem dzisiaj to nie zła widoczność była główną przyczyną wypadku.
Samochodem podróżowała grupa młodych ludzi, z wyglądu w wieku 20-25 lat. Wyraźna nadpobudliwość i agresja nie były, jak się wydaje, tylko i wyłącznie skutkiem powypadkowego szoku.
Samochód musiał jechać bardzo szybko. Inaczej nie byłoby możliwe dokonanie aż tak dużych zniszczeń na rondzie. Przy spokojnej jeździe, nawet nieco przekraczając dozwoloną prędkość, wyhamowanie przed skrzyżowaniem nie stanowi problemu, również dla niedoświadczonych kierowców.
Na tą chwilę nie wiemy jeszcze kto prowadził samochód i czy był w stanie wskazującym na spożycie alkoholu. Na szczęście obyło się bez ofiar.
Napisz komentarz
Komentarze