Żołnierze w czasie zgrupowania doskonalili swoje umiejętności w zakresie rozpoznawania przeszkód wodnych oraz wydobywania zatopionego sprzętu. Dodatkowym elementem szkolenia było ratowanie załóg zatopionych śmigłowców, co jak powiedział kierownik prac podwodnych - plut. Paweł Socha "(...) wymaga dużego doświadczenia oraz umiejętności dokładnego przeprowadzenia akcji ratowniczej. Poza bezpieczeństwem nurka ważne w tym przypadku jest również zdrowie ewakuowanego. Wydobycie na powierzchnie powinno być przeprowadzone jak najbezpieczniej i możliwie szybko".
W czasie rozpoznania przeszkód wodnych, kawalerzyści wykonywali pod wodą pomiary liniowe podstawowymi przyrządami mierniczymi, pomiary kątów poziomych i pionowych oraz twardości dna. Ćwiczyli tym samym rozpoznanie dogodnych miejsc do urządzenia przepraw dla pojazdów wojsk własnych.
Napisz komentarz
Komentarze