Ostatnie nowe karetki do tomaszowskiego szpitala trafiły 8 lat temu. Większość z nich przejechała już ponad pół miliona kilometrów. Są więc intensywnie eksploatowane. Dwie nowe karetki zostaną nabyte "na raty". Będą to Mercedesy z silnikami diesla i automatycznymi skrzyniami biegów. TCZ będzie spłacał je przez kolejne 36 miesięcy. Do Tomaszowa trafią najpóźniej we wrześniu. Zgodnie ze specyfikacją przetargową będą to oczywiście pojazdy nowe, wyprodukowane w 2017 r. Zamawiający wymagał pełnej zabudowy i szczegółowo określił niezbędne wyposażenie medyczne.
Wyposażenie karetek obejmie m.in.: dwa respiratory do terapii oddechowej, defibrylator przenośny z funkcją transmisji danych, pompę infuzyjną, ssak akumulatorowo - sieciowy. Do tego oczywiście zestaw noszy, transporterów, kołnierzy ortopedycznych, plecak reanimacyjny, materace i kamizelki ortopedyczne, pulsoksymetry, zestawy laryngoskopów, zestawy porodowe oraz do iniekcji doszpikowych. Lista wyposażenia jest oczywiście sporo dłuższa.
Tomaszowskie pogotowie obsługuje ponad 100 tysięcy mieszkańców naszego powiatu na obszarze ponad tysiąca kilometrów kwadratowych. Do tego należy doliczyć wszystkich podróżnych przemieszczających się popularną "ósemką". Przebiegi karetek są dosyć duże, ponieważ stolica powiatu nie znajduje się w jego centrum.
Do najbardziej oddalonych miejscowości trzeba przejechać nawet 45 kilometrów. Karetka powinna docierać do nich w ciągu 20 minut. Czas jest na miarę życia. Dlatego zdecydowano o umieszczeniu dwóch samochodów w bazach terenowych. Jednak zespół specjalistyczny obsługuje cały powiat tomaszowski. Wyrusza na pomoc chorym średnio około 200 razy w miesiącu. Dwie trzecie tych wyjazdów klasyfikowanych jest jako stany zagrożenia życia.
Jakiś czas temu wystąpiono także do gmin naszego powiatu o dofinansowanie zakupu kolejnej karetki. Tym razem ma to być typowa karetka transportowa. Pojazd taki kosztuje ok. 140 tys. zł.
Napisz komentarz
Komentarze