Tuż przed godziną 2:00 w nocy 16 kwietnia 2022 roku, dyżurny tomaszowskiej policji otrzymał zgłoszenie, iż w rejonie skrzyżowania ulicy Barlickiego z Warszawską grupa kilku mężczyzn napadła na młodego mężczyznę i po jego pobiciu uciekła. Oficer dyżurny skierował w to miejsce dostępne patrole. Policjanci szybko dotarli do zgłaszającego, z którym kontakt był utrudniony, gdyż znajdował się on pod znacznym wpływem alkoholu.
- Mężczyzna nie potrafił szczegółowo opowiedzieć co się wydarzyło, lecz z jego relacji i ustalonych na miejscu świadków wynikało, iż pomiędzy nim a czwórką młodych mężczyzn doszło do nieporozumienia, podczas którego został on przez nich pobity. Mężczyźni bili go pięściami po ciele a następnie przewrócili na ziemię i kopali. Dwóch z napastników siłą zdjęło z niego kurtkę, w której miał 250 złotych i wraz z łupem uciekło w kierunku rzeki Wolbórki. Na szczęście pokrzywdzony 27-latek w wyniku tego zdarzenia nie doznał poważnych obrażeń - relacjonuje przebieg zdarzenia st.asp. Grzegorz Stasiak.
Policyjne patrole rozpoczęły poszukiwania napastników, które nie przyniosły oczekiwanego efektu. Jednak pracujący przy sprawie policjanci na podstawie analizy zebranego materiału dowodowego ustalili, kto może być sprawcą tego przestępstwa. W uzgodnieniu z Prokuratorem Rejonowym w Tomaszowie Mazowieckim w dniach 26 i 27 kwietnia 2022 roku zatrzymali 4 mężczyzn w wieku 18,19 i 20 lat mających związek ze sprawą.
Podczas przeszukania pomieszczeń zajmowanych przez jednego z 20-latków, policjanci zabezpieczyli kurtkę wraz z pieniędzmi należącą do pokrzywdzonego. Zebrane dowody pozwoliły na przedstawienie 18-latkowi i jednemu z 20-latków zarzutu pobicia. Za to przestępstwo grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Pozostali dwaj, w wieku 19 i 20 lat usłyszeli zarzut rozboju i pobicia co zagrożone jest karą nawet do 12 lat pozbawienia wolności. Na wniosek prokuratora tych dwóch podejrzanych sąd aresztował 3 miesiące. Pozostali dwaj trafili pod dozór policji.
Napisz komentarz
Komentarze