Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
piątek, 18 kwietnia 2025 07:56
Reklama
Reklama

Reagujmy na przemoc! Mamy z tym duży problem w Tomaszowie

- Cierpiałem w milczeniu. Często wstydziłem się rozebrać w szkole na zajęciach z wychowania fizycznego. Bałem się, że koledzy będą wyśmiewać siniaki na moim ciele a miałem je niemal wszędzie. Na nogach, plecach i rękach, którymi zasłaniałem się przed uderzeniami pasem. Nikomu się nie skarżyłem. Nikogo nie interesowałem. Po 30 latach wciąż przeżywam traumę i płaczę za każdym razem kiedy słyszę, że ktoś podnosi głos na dziecko. Dla mnie zawsze kojarzy się to z biciem - opowiada jeden z naszych rozmówców.
Reklama dotacje unijne dla firm MŚP

Szkoły, szpitale, instytucje publiczne mają obowiązek informować odpowiednie placówki gdy zachodzi podejrzenie stosowania przemocy wobec nieletnich. Czy robią to skutecznie? Sprawdziliśmy i chyba nie wygląda to najlepiej. Jednak często to my sami możemy pomóc. Okazuje się, że służby odnotowują też zgłoszenia od osób prywatnych. Jedna z Tomaszowskich ekspedientek pomogła nieletniemu rodzeństwu.

Reklama

Jak opowiada nam st. as. Grzegorz Stasiak, rzecznik prasowy tomaszowskiej Komendy Powiatowej Policji w Tomaszowie, jedno ze zgłoszeń z ostatniego kwartału 2021 roku zapadło wyjątkowo policjantom w pamięci. Informacje o tym, że coś może grozić dzieciom na policję przekazała ekspedientka jednego ze sklepów na terenie Tomaszowa. Tego dnia sklep odwiedziła nieznana jej klientka, która w sklepie przebywała wraz z dziećmi.  Na ich ciałach widoczne były obrażenia. Kobieta ta wraz z dziećmi wyszła pospiesznie ze sklepu i już więcej się w nim nie pokazała. - Otrzymana informacja została zweryfikowana przez policjantów wydziału kryminalnego, referatu patrolowo-interwencyjnego i rewiru dzielnicowych. Wspólne ustalenia w sprawie i dobre rozpoznanie terenowo-osobowe pozwoliły na szybkie dotarcie do rodziny, gdzie potwierdzono przypuszczenia ekspedientki – mówi st. as. Grzegorz Stasiak. - Dzieci nosiły na ciele liczne ślady maltretowania. Wspólne działania z kuratorem sądowym, prokuratorem i sądem doprowadziły do odebrania dzieci ,,oprawcy" i umieszczenie ich pod zastępczą pieczą. Każdorazowo gdy zachodzi podejrzenie, że może dochodzić do przemocy domowej uruchamiana jest procedura „Niebieskiej Kartyt”. Taka karta jest sporządzana przez policjantów lub pracowników MOPS-ów, GOPS-ów czy kuratorów.  

W Tomaszowie Mazowieckim w ramach Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej funkcjonuje Zespół ds. Przeciwdziałania Przemocy, który koordynuje procedurami „Niebieskich Kart ” i pracą Grup Roboczych Zespołu Interdyscyplinarnego. Sekcja ma pod stałym nadzorem 45 rodzin (w tym 91 dzieci) objętych wsparciem materialnym oraz szeroko rozumianą pracą socjalną. Są to rodziny dysfunkcyjne pod wieloma aspektami, często wykluczone społecznie, nieporadne życiowo, niewydolne wychowawczo, wykazujące się niezaradnością w prowadzeniu gospodarstwa domowego. Rodziny te dotknięte są problemem przemocy domowej, gdzie zjawiskiem współistniejącym jest również uzależnienie od alkoholu lub środków odurzających.

Poprosiliśmy pracowników MOPS o kilka danych. Analiza rejestru wpływu Niebieskich Kart oraz sprawozdań Zespołu Interdyscyplinarnego wskazuje stałą nieznacznie malejąca liczbę prowadzonych Niebieskich Kart w okresie od 2017 do 2021r. W 2017r. wszczęto 136 procedur, a łącznie prowadzono w ciągu całego roku 193 Niebieskie Karty, w 2018r. było to 136 procedur i 184 Niebieskie Karty, w roku 2019r. 129 procedur i 165 Niebieskich Kart oraz w 2020r wszczęto 135 procedur, a prowadzono w ciągu roku łącznie 173 Niebieskich Karty, natomiast w 2021r. procedur wszczęto 128, łącznie prowadzono 180. Ponad 70% Niebieskich Kart zamykanych jest w roku wszczęcia procedury. Czas trwania procedury zależy od indywidualnego przypadku, przeciętnie jest to od 3 do 6 miesięcy, ale zdarzają się sytuacje w których rodzina objęta jest pomocą nawet 2 lata. 

Najprawdopodobniej jest to tylko wierzchołek góry lodowej a przemoc bywa bardziej powszechna niż nam się wydaje. Stosują ją też nieletni, którzy czerpią z rodzinnych wzorców, często sami będący wcześniej ofiarami przemocy. 

- W tym samym okresie prowadzono 23 Niebieskich Kart wobec osób nieletnich. Pracownicy socjalni z Zespołu ds. Przemocy są również sekcją o charakterze interwencyjnym. Do grupy tej kierowanych jest większość zgłoszeń, dotyczących niepokojących sygnałów w rodzinach. W roku 2017 przyjęto 40 zgłoszeń interwencyjnych, w 2018- 34 , w 2019- 37, w 2020- 33 a w 2021 -25, które wymagają szeregu działań (podjęcia współpracy z różnymi instytucjami oraz sporządzenia odpowiedniej dokumentacji)  - czytamy w informacji MOPS. 

Od 2017 do 2021 r. przyjęto 66 zgłoszeń dotyczących podejrzenia stosowania przemocy wobec osób nieletnich. W roku 2017 było to 9 zgłoszeń z czego 3 wpłynęły od osób prywatnych (anonimowe sąsiedzkie lub członkowie rodziny), a pozostałe od instytucji tj: policji, szkoły, przedszkola, zespołu kuratorskiej służby sądowej, TTBS oraz spółdzielni mieszkaniowych i szpitala. W 2018 r przyjęto 11 zgłoszeń, 6 od osób prywatnych 4 od instytucji. W roku 2019 - 16 interwencji dotyczyło osób nieletnich, 9 zgłoszeń od osób prywatnych, 7 z instytucji, w 2020 roku było 18 zgłoszeń – 8 od osób prywatnych , pozostałe z instytucji. W roku 2021 przeprowadzono 12 interwencji wobec osób nieletnich w związku ze zgłoszeniem występowanie przemocy w rodzinie w tym: 6 od osób prywatnych oraz 6 z różnych instytucji.

Zgłoszenia przyjmowane są droga elektroniczną w postaci e mail, pism, ustnie bądź telefonicznie. Zwykle osoba zgłaszająca chce pozostać anonimowa, ale najczęściej informacja pochodzi od sąsiadów lub członka rodziny np., dorosłego brata, siostry, babci, cioci lub znajomych.

- Po wpłynięciu informacji do Zespołu Przeciwdziałania Przemocy pracownicy zbierają możliwie jak najwięcej informacji na temat danego przypadku. W tym celu przeprowadzają wywiad w środowisku na podstawie wizyty, rozmowy z opiekunami dziecka, pozostałymi członkami rodziny, jak również otoczeniem sąsiedzki, którzy mogą mieć wiedzę na temat funkcjonowania nieletniego oraz rodziny. W niektórych przypadkach pracownicy przeprowadzają monitoring przez dłuższy czas oraz występują o opinie do szkoły, przedszkola, poradni zdrowia, oraz do zespołu kuratorskiej służby sądowej – kuratorów zawodowych i społecznych, policji – mówi Jolanta Szustorowska dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Tomaszowie Mazowieckim.

Część zgłoszeń wyjaśniana jest na etapie wstępnym. Dotyczy niewłaściwej opieki nad dziećmi, zaniedbania niejednokrotnie izolowania dziecka od drugiego rodzica, konfliktów pomiędzy opiekunami prawnymi. Jednakże, co najmniej połowa wszystkich tego typu wpływających zgłoszeń wymaga dalszych działań tj.: interwencyjnego zabezpieczenia dziecka w rodzinie lub placówce opiekuńczo wychowawczej, podjęcia interwencji z asystą policji, pogotowia , wszczęcia procedury "Niebieskiej Karty" oraz skierowania sprawy do Sądu Rejonowego Wydział Rodzinny i Nieletnich oraz Prokuratury Rejonowej.

- Rodzina obejmowana jest pomocą psychologa w Ośrodku, zarówno opiekunowie prawni tj: rodzice jaki i dziecko konsultowani są w MOPS lub jeśli zachodzi taka możliwość objęte pomocą psychologiczno - pedagogiczną w placówce oświatowej lub poradni. W uzasadnionym przypadku, jednoznacznym stwierdzeniu zagrożenia bezpieczeństwa - dziecko zostaje odizolowane od sprawcy przemocy i umieszczone w środowisku zastępczym, lub mieszkaniu chronionym wraz z opiekunem, który może sprawować nad nim opiekę. Dziecko wraca do domu w przypadku ustania przemocy, wyjaśnieniu sytuacji i wydaniu właściwego postanowienia przez Sąd Rejonowy – dodaje dyrektor Szustorowska.

W latach 2017 do 2021r. łącznie zabezpieczono w przypadku wystąpienia przemocy oraz zagrożenia dla życia i zdrowia 31 dzieci. W przeciągu kilku lat pracy Zespołu zdarzyły się przypadki zgłoszenia przemocy ze strony dzieci oraz pełnoletniego rodzeństwa nieletnich. Nieletni zgłaszali również przemoc osobom zaufanym , nauczycielowi, pedagogowi lub kuratorowi sądowemu.

- Przemoc to pojęcie bardzo szerokie i pojemne, więc określenie jakie są pierwsze sygnały na to, że dziecko doświadcza przemocy np. w domu rodzinnym jest też kwestią złożoną i czasami wcale nie tak łatwo jej symptomy zidentyfikować. O ile doznawanie przemocy fizycznej przez dziecko jest stosunkowo łatwe do zauważenia przez osoby postronne, o tyle ta , o charakterze emocjonalnym, seksualnym czy ekonomicznym nie pozostawia wyraźnych śladów na ciele w postaci siniaków i zadrapań, i z rozpoznaniem jej mogą być problemy - tłumaczy Katarzyna Babczyńska, psycholog, psychotrumatolog, terapeuta EMDR i Brainspotting. Jak dodaje przemocą jest też zaniedbywanie dziecka w różnych obszarach (wynikająca np. z uzależnienia, choroby braku kompetencji rodzicielskich opiekuna).

- Co istotne, dziecko bardzo rzadko doznaje jednego rodzaju przemocy, najczęściej dochodzi do krzywdzenia dziecka na różnych płaszczyznach, stąd objawy też mogą być różne i czasem bardzo niespecyficzne. Spustoszenie jaką sieje w psychice dziecka doświadczana przez nie przemoc, szczególnie gdy krzywdzą najbliżsi niesie szereg poważnych konsekwencji. Wpływa zarówno na rozwój psychiczny jak i społeczny, często także intelektualny - dodaje psycholog. -  Skutki stresu doświadczanego przez dziecko w sytuacji przemocy bardzo często tez odbijają się na jego kondycji zdrowotnej, także na późniejszych relacjach romantycznych czy funkcjonowaniu szkolnym i zawodowym. Dlatego w żadnym wypadku nie powinno się bagatelizować sygnałów świadczących o tym, że dziecko może być krzywdzone.

W tym miejscu należy też wspomnieć, że dla malutkiego dziecka nawet bardziej traumatyczne niż osobiste doświadczanie przemocy jest obserwowanie jak jedna znacząca osoba (np. ojciec) krzywdzi inną znaczącą osobę (np. matkę). Co zatem powinno nas zaniepokoić w zachowaniu dziecka? Co może świadczyć o doświadczaniu przez nie/ byciu świadkiem przemocy?

- Symptomy o tym świadczące można odnieść do 4 kategorii: ciało dziecka, zachowanie dziecka, stosunek dziecka do samego siebie, relacje dziecka z otoczeniem. Oczywiście za każdym razem trzeba do tematu podchodzić niezwykle delikatnie, z wyczuciem i uwzględnieniem różnic indywidualnych oraz etapu rozwojowego na jakim aktualnie jest dziecko - tłumaczy Katarzyna Babczyńska. Jak podkreśla, nasz niepokój powinny wzbudzić poniższe symptomy: 

- ciało dziecka (np. siniaki, zadrapania, otarcia- w nietypowych miejscach, oparzenia, złamania częste hospitalizacje z niewyjaśnionych przyczyn. Mogą pojawić się objawy psychosymatyczne: bóle głowy, biegunki, łysienie, wysypki o nieustalonej etiologii).

- zachowanie dziecka (m.in. nagła zmiana zachowania dziecka np. dziecko do tej pory pogodne, staje się apatyczne, wycofane, lękliwe lub agresywne, albo też przesadnie grzeczne, posłuszne wręcz "niewidzialne", zbyt dojrzałe na swój wiek. Niechęć do ćwiczenia na wf, opór przy przebieraniu się w obecności innych. Małe dzieci często odtwarzają krzywdy, których doznały w zabawie, starsze mogą dokonywać samookaleczeń, sięgać po używki, uciekać z domu lub podejmować inne zachowania ryzykowne. Problemy z nauką, trudności w koncentracji. Mogą pojawić się zaburzenia odżywiania: brak apetytu lub objadanie się. W przypadku dzieci wykorzystywanych seksualnie -nadmierna seksualizacja zachowań, nieadekwatna do etapu rozwojowego itp

- stosunek dziecka do samego siebie (niska samoocena, niechęć i nienawiść do siebie, brak wiary we własne możliwości, poczucie winy, przekonanie, że trzeba zasługiwać na miłość, przyjaźń, akceptację oraz zaspakajanie potrzeb, brak zaufania do samego siebie, przekonanie, że trzeba być samowystarczalnym)

- relacje dziecka z otoczeniem (m.in. wrogość, nieufność, agresja wobec innych, przekonanie, że nikt nie udzieli pomocy, kłamstwa, izolacja, problemy szkolne i w relacjach rówieśniczych).

Oczywiście za każdym razem trzeba do tematu podchodzić niezwykle delikatnie, z wyczuciem. Warto mieć jednak na uwadze, że trauma u dziecka zawsze ma swoje źródło z zewnątrz, nigdy nie jest wynikiem wewnętrznych uwarunkowań.

Sprawdziliśmy jak wyglądają procedury i kwestia zgłaszania podejrzenia przemocy wobec dzieci w tomaszowskich szkołach podstawowych. Widać, że są szkoły, które bardzo poważnie podchodzą do tematu i realizują swój obowiązek. W Szkole Podstawowej nr 10 w latach 2017-2021 pracownicy placówki skierowali 8 wniosków o zbadanie sytuacji rodzinnej do Sądu Rejonowego w Tomaszowie oraz 4 wnioski do Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. Szkoła podejmuje również rozmowę z rodzicami/opiekunami prawnymi i proponuje/zapewnia pomoc psychologiczno – pedagogiczną lub kieruje do innych instytucji wspierających pracę szkoły.

Jak informuje dyrekcja szkoły, wszyscy nauczyciele oraz wychowawcy obserwują swoich uczniów pod kątem różnych problemów, również tych dotyczących przemocy i agresji. Pracownicy szkoły zwrócili również uwagę, że w okresie pandemii oraz nauki zdalnej pojawiły się przypadki zaniedbań ze strony domu rodzinnego oraz podejrzenia alkoholizmu rodziców, który zawsze w negatywny sposób odbija się nas psychice dzieci. Szkoła wzywała rodziców oraz informowała odpowiednie instytucje o nieprawidłowościach i problemach. Placówka reaguje również, gdy uczeń dłużej nie pojawia się w szkole.

W 2021 roku 2 przypadki zgłosili również pracownicy Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 4. Szkoła oczywiście, tak jak inne placówki, posiada procedury, które mają na celu „wyłapywanie” niepokojących przypadków. Dwa przypadki od 2017 do 2021 odnotowano również w Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 5. Zdarzyła się sytuacja, że uczeń sam poprosił o pomoc. Czy wszyscy jednakowo podchodzą do problemu? Szkoła to często jedno z pierwszych miejsc, które może zauważyć, że z dzieckiem dzieje się coś niedobrego. Biorąc pod uwagę ile spraw prowadził MOPS, a ile zgłoszeń wypływa ze szkół... wnioski można wyciągnąć samemu.

- Do najtrudniejszych zadań związanych z zapewnieniem opieki i pomocy należy rozpoznanie i zabezpieczenie dzieci najmłodszych, które nie są w stanie i nie sygnalizują w sposób zrozumiały, że doznają krzywdy, niemowląt oraz dzieci w wieku wczesnoszkolnym – tłumaczy Jolanta Szustorowska.

W przypadku ujawnienia i potwierdzenia przypadku znęcania nad dzieckiem istotna jest współpraca z drugim opiekunem lub innym członkiem rodziny, osobami które mogły być świadkami stosowania przemocy oraz takimi, które wyrażą zgodę na przejęcie opieki lub złożenie zeznań w rozpatrywanej sprawie.

- Pracownicy niejednokrotnie zachęcali i kierowali dziecko wraz z opiekunem prawnym po pomoc do innych instytucji udzielających wsparcia osobom doznającym przemocy – czytamy w odpowiedzi MOPS. Takie miejsca to Poradnia Zdrowia, Poradnia Zdrowia Psychicznego, Poradnia Psychologiczno-Pedagogicznej, Powiatowe Centrum Pomocy Rodzinie, Ośrodek Interwencji Kryzysowej oraz organizacje pozarządowe tj: Fundacja To my, Lokalny Punkt Pomocy Pokrzywdzonym Przestępstwem, Fundacja Arka Nadziei.

Zgłoszenia dotyczące przemocy wobec osób nieletnich przyjmował również dział ds. rodzin wielodzietnych i niewydolnych wychowawczych. W latach 2017r. do 2021r. było to łącznie 26 zgłoszeń. 9  z nich okazało się potwierdzać fakt występowania przemocy w rodzinie w związku z czym sprawy te zostały przekazane do sekcji przemocy lub zakończyły się wszczęciem procedury Niebieskiej Karty, zawiadomieniem Policji, Prokuratury lub/i Sądu. 20 zgłoszeń wpłynęło od osób prywatnych a 6 od instytucji. Część osób objęta była wcześniej pomocą i wsparciem Ośrodka.

Ile spraw o znęcanie kończy się wyrokami w sądzie? Zapytaliśmy o to tomaszowski sąd, ten jednak nie prowadzi statystyk z podziałem na osoby nieletnie. W II Wydziale Karnym tomaszowskiego Sądu Rejonowego od 2017 roku do dziś zakończono 26 spraw o znęcanie, gdzie ofiarami były również dzieci.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Pawełek 23.07.2022 11:42
Instytucja niebieskiej karty w dużej mierze jest fatalna oraz b.często zbytnia nadgorliwość pracowników MOPS-u z Zespółu ds. Przeciwdziałania Przemocy, który koordynuje procedurami „Niebieskich Kart ” prowadzi do bzdurnych i nieuzasadnionych sytuacji pomówienia obojga rodziców lub częściej samego ojca - szczególnie kiedy chodzi o odgrywanie się małżonki lub byłej ex na mężu/ojcu dzieci przy sprawach rozwodowych lub tzw. "rzekomego" znęcania się. Sytuacja nagminna i patologiczna wręcz dla normalnych nie nadużywających rodzin. Jeżeli chodzi o "prawdziwą patologię" z dolin, pracownicy MOPS-u wciskają im te swoje proceduralne bzdury i udają, że im pomagają. Może wychodzi to im w znikomym %. Kiedy chodzi już o bardziej obytych, świadomych swoich praw, to już tak pięknie nie bywa. Na każdym kroku można wtedy dostrzec niekompetencję tych pracowników usiłujących wdrożyć swoje statystyczne dyrdymały, byle coś tylko prowadzić, wykazać się. Efekt końcowy w prokuraturze niestety mizerny lub praktycznie żaden, gdyż rzekome, zebrane dowody nijak się mają do rzeczywistości i życia w tych rodzinach. Koło urzędowe toczy się dalej po wybojach, niekompetencja pracowników MOPS-u pozostaje bezkarna, a karty już b.niebieskie od tego nie będą.

Pawełek 22.07.2022 14:57
Fatalna instytucja tej niebieskiej karty oraz b.często zbytnia nadgorliwość pracowników MOPS-u z Zespółu ds. Przeciwdziałania Przemocy, który koordynuje procedurami „Niebieskich Kart ” prowadzi do bzdurnych i nieuzasadnionych sytuacji pomówienia obojga rodziców lub samego ojca - szczególnie kiedy chodzi o odgrywanie się małżonki lub byłej ex na mężu/ojcu dzieci przy sprawach rozwodowych lub tzw. "rzekomego" znęcania się. Sytuacja nagminna i patologiczna wręcz dla normalnych, nie nadużywających rodzin. Jeżeli chodzi o "prawdziwą patologię" z dolin, pracownicy MOPS-U wciskają im te swoje proceduralne bzdury i udają, że im jakoś pomagają. Może wychodzi to w znikomym %. Kiedy chodzi już o bardziej obytych, świadomych swoich praw, to już tak pięknie nie bywa. Na każdym kroku można wtedy dostrzec niekompetencję tych pracowników usiłujących wdrożyć swoje statystyczne dyrdymały, byle coś tylko prowadzić, wykazać się. Efekt końcowy już w prokuraturze niestety b.mizerny lub wręcz żaden, gdyż rzekome zebrane dowody nijak się mają do rzeczywistości i życia w tych rodzinach, ale machina tej karty toczy się dalej po wybojach, a odpowiedzialność pracowników MOPS-u za błędy żadna.

Opinie

Brygida T.Brygida T.

Dlaczego krytykujemy posłów, senatorów czy radnych? Czy jest to w ogóle sprawiedliwe? Przecież sami ich wybieramy, więc pretensje powinniśmy mieć tylko do siebie. Że zostaliśmy oszukani? No, cóż - metoda na wnuczka, czy na polityka, cóż to za różnica? Skoro wpuszczasz kogoś do mieszkania, to sprawdź kim ta osoba jest

Obecna kadencja samorządowa niedługo zatoczy pierwsze okrążenie. Za kilka tygodni minie rok odkąd radni sprawują swoje mandaty. Zapewne wiele osób zada sobie pytanie: jaki jest tego efekt? Za co tak zwani "samorządowcy" biorą publiczną kasę? Chyba nie za hejterskie wpisy w internecie, podszczuwania, czy oratorskie popisy zawierające tak samo dużo słów, jak mało jest w nich sensu? Która z osób, oddających głos w wyborach samorządowych śledzi na bieżąco poczynania radnych, przy których postawili swój krzyżyk? Kto z Was zgłosił się do własnego wybrańca z prośbą o interwencję w jakiejkolwiek sprawie? Uzyskaliście pomoc? Są to oczywiście pytania czysto retoryczne. Samorządowa patologia jest coraz głębsza. Z kadencji na kadencję, z roku na rok. Radni zajmują się sobą nawzajem, walczą o stołki i ulegają korupcji. Liczy się głównie kasa i polityczne gierki. Gdzie w tym sprawy ważne dla mieszkańców? Wczorajsze obrady Rady Powiatu Tomaszowskiego były tego dobitnym przykładem. Budziły zażenowanie i smutek. Czy można upaść jeszcze niżej? W naszej rzeczywistości niestety wszystko jest możliwe, a przecież zapewniano Was, że będzie lepiej! Nieprawdaż?

80 lat Wydawnictw Szkolnych i Pedagogicznych

Wydawnictwa Szkolne i Pedagogiczne S.A. (WSiP) to najstarsze polskie wydawnictwo edukacyjne i jedna z najbardziej rozpoznawalnych firm działających na rynku podręczników oraz narzędzi edukacyjnych dla szkół w Polsce. Podstawę oferty stanowią tradycyjne i cyfrowe produkty dla wszystkich poziomów edukacji - od wychowania przedszkolnego, przez szkoły podstawowe, licea, technika do szkół branżowych. Firma rozwija innowacyjną platformę edukacyjną - EDURANGĘ. Dbając o najwyższy poziom przygotowywanych materiałów, WSiP nie pomija roli rozwoju zawodowego nauczycieli. Dlatego prowadzi niepubliczny ośrodek doskonalenia nauczycieli ORKE, który wspiera profesjonalnymi szkoleniami nauczycieli oraz dyrektorów szkół i placówek oświatowych.Data dodania artykułu: 08.04.2025 09:17
80 lat Wydawnictw Szkolnych i Pedagogicznych

Europosłowie: będziemy walczyć o utrzymanie finansowania polityki spójności i polityki rolnej UE

Sprawozdawcy Parlamentu Europejskiego ds. kolejnego wieloletniego budżetu UE uważają, że pomimo nowych wyzwań związanych z zapewnieniem bezpieczeństwa, polityka spójności oraz wspólna polityka rolna - które wykorzystują obecnie 2/3 budżetu UE - muszą być traktowane priorytetowo. „Europa musi stać się silniejsza i musi to znaleźć odzwierciedlenie w budżecie” - mówi europoseł Siegfried Mureșan.Data dodania artykułu: 08.04.2025 09:10
Europosłowie: będziemy walczyć o utrzymanie finansowania polityki spójności i polityki rolnej UE

Psy asystujące wspierają osoby z problemami psychicznymi

Odpowiednio przygotowany pies może być dobrym wsparciem dla osób zmagających się problemami zdrowia psychicznego i istotnym uzupełnieniem ich terapii; takie psy są już szkolone w Polsce. 7 kwietnia przypada Światowy Dzień Chorego Psychicznie.Data dodania artykułu: 07.04.2025 13:27
Psy asystujące wspierają osoby z problemami psychicznymi
Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Urodzinowa Majówka w Skansenie Rzeki Pilicy!

Urodzinowa Majówka w Skansenie Rzeki Pilicy!

Czwartek, 1 maja 2025, godz. 12:00–19:00  Skansen Rzeki Pilicy,  ul. Modrzewskiego 9/11, Tomaszów Mazowiecki Wstęp biletowany – bilety dostępne w kasie SkansenuMajówka w sercu przyrody, z zapachem świeżego chleba, śmiechem dzieci i dźwiękiem ludowej muzyki? Brzmi jak plan idealny na majowy dzień! Skansen Rzeki Pilicy świętuje swoje urodziny i z tej okazji przygotował dla Was prawdziwą ucztę atrakcji – pełną tradycji, lokalnych smaków i rodzinnej atmosfery.Od południa do wieczora teren Skansenu wypełnią stoiska pod hasłem „Chleb i coś do chleba”, gdzie będzie można skosztować regionalnych przysmaków. Swoje wyroby zaprezentują lokalni rękodzielnicy i Koła Gospodyń Wiejskich, a najmłodsi znajdą coś dla siebie na stoisku plastycznym i sportowym.Wśród drewnianych zabudowań ożyje historia – będzie można wziąć udział w oprowadzaniu po zabytkowym młynie, wziąć udział w quizie o historii Skansenu i zobaczyć aż dwie wystawy: jubileuszową oraz „Młyny w dorzeczu Pilicy”.Na scenie zaprezentują się zespoły ludowe oraz uczestnicy zajęć wokalnych Miejskiego Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim.Nie zabraknie też animacji dla dzieci i wielu niespodzianek.A na finał tego wyjątkowego dnia  o godzinie 17:00– koncert szantowy o zachodzie słońca! Wystąpi Janusz Nastarowicz & Saku Collective – będzie klimatycznie, nastrojowo i z duszą.Spędź z nami ten dzień – rodzinnie, na świeżym powietrzu, z kulturą, muzyką i pysznym jedzeniem. Takie majówki pamięta się na długo! Data rozpoczęcia wydarzenia: 01.05.2025
Reklama
Reklama
Reklama
Stołki dla radnych KO ważniejsze niż sprawy mieszkańców

Stołki dla radnych KO ważniejsze niż sprawy mieszkańców

Obecna kadencja samorządowa niedługo zatoczy pierwsze okrążenie. Za kilka tygodni minie rok odkąd radni sprawują swoje mandaty. Zapewne wiele osób zada sobie pytanie: jaki jest tego efekt? Za co tak zwani "samorządowcy" biorą publiczną kasę? Chyba nie za hejterskie wpisy w internecie, podszczuwania, czy oratorskie popisy zawierające tak samo dużo słów, jak mało jest w nich sensu? Która z osób, oddających głos w wyborach samorządowych śledzi na bieżąco poczynania radnych, przy których postawili swój krzyżyk? Kto z Was zgłosił się do własnego wybrańca z prośbą o interwencję w jakiejkolwiek sprawie? Uzyskaliście pomoc? Są to oczywiście pytania czysto retoryczne. Samorządowa patologia jest coraz głębsza. Z kadencji na kadencję, z roku na rok. Radni zajmują się sobą nawzajem, walczą o stołki i ulegają korupcji. Liczy się głównie kasa i polityczne gierki. Gdzie w tym sprawy ważne dla mieszkańców? Wczorajsze obrady Rady Powiatu Tomaszowskiego były tego dobitnym przykładem. Budziły zażenowanie i smutek. Czy można upaść jeszcze niżej? W naszej rzeczywistości niestety wszystko jest możliwe, a przecież zapewniano Was, że będzie lepiej! Nieprawdaż?
Park Ostrowskich? Będzie propozycja zmiany nazwy Parku Miejskiego

Park Ostrowskich? Będzie propozycja zmiany nazwy Parku Miejskiego

Czas przywrócić pamięć o założycielu naszego miasta! - pisze na swoim profilu internetowym, Dariusz Kwapisiewicz z firmy Brand Media, którego fotografie od wielu lat dokumentują wszystkie najważniejsze wydarzenia w naszym mieście.
Reklama
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama