Reklama

Zapraszamy na Święto Kawalerzystów

23 czerwca 2017 roku (piątek) na Placu Kościuszki oraz na stadionie wojskowym przy ul. Piłsudskiego 72 w Tomaszowie Mazowieckim swoje święto uroczyście obchodzić będą żołnierze 25 Brygady Kawalerii Powietrznej im. Księcia Józefa Poniatowskiego. Uroczystości upamiętniające święto brygady, w tym roku odbywać się będą w ramach Dni Tomaszowa.

19.06.2017 07:20 (aktualizacja 26.09.2023 20:10)

Obchody Święta 25BKPow. poprzedzone zostaną Mszą Świętą o godz. 9.00 w intencji żołnierzy brygady w kościele garnizonowym pw. Świętego Józefa w Nowym Glinniku.

Reklama

Główne uroczystości będą miały miejsce na Placu Tadeusza Kościuszki w Tomaszowie Mazowieckim, które rozpoczną o godz. 12.00 uroczystym apelem.

Po zakończeniu zbiórki odbędzie się defilada lądowa-powietrzna, a następnie, w ramach pokazu dynamicznego swoje możliwości wyszkolenia zaprezentują żołnierze 7 batalionu kawalerii powietrznej. Na stadionie wojskowym natomiast odbędą się skoki spadochronowe.

W godz. 17.00-19.00 na placu Kościuszki odbędzie się koncert Orkiestry Koncertowej Reprezentacyjnego Zespołu Artystycznego Wojska Polskiego.

Obchody będą połączone z Dniem Otwartych Koszar (10.00 – 19.00). Wszyscy zainteresowani na stadionie oraz strzelnicy wojskowej (wjazd od ul. Bema) będą mogli zapoznać się ze sprzętem, wyposażeniem i uzbrojeniem, który kawalerzyści, na co dzień wykorzystują w swoim szkoleniu.

Spośród sprzętu, który będzie prezentowany można zobaczyć m.in.: śmigłowce W-3AE Sokół w wersji medycznej, Mi-17, uzbrojenie, wyposażenie skoczka, sprzęt i wyposażenie patrolu saperskiego, wyposażenie do nurkowania, elementy szpitala polowego.

Każdy zainteresowany będzie miał również możliwość zapoznania się z możliwościami szkoleniowymi symulatora pola walki ŚNIEŻNIK.

Serdecznie zapraszamy wszystkich zainteresowanych.

kpt. Tomasz Pierzak

Data dodania: 19.06.2017 07:20

Podziel się

Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

adarus 19.06.2017 16:41

Miałem napisać, że szkoda, że w naszym mieście tak rzadko widać mundur na ulicy. Że żołnierze nie powinni wstydzić się munduru bo to raczej powód do chwały. Że jesteśmy dumni z naszej Kawalerii. Ale skoro są ludzie myślący jak pan z pierwszego wpisu to przestaje mnie to wszystko dziwić.

Reklama

Co z Niemcami? 19.06.2017 19:19

Posada wojskowego nawet w czasach gdy wasi rodzice byli wysyłani do Gdańska bo w mieście były robotnicze zamieszki, nawet wtedy nie była w powszechnej świadmości powodem do wstydu. Panny leciały, bo to oznaczło, że nie musiały pracować zawodowowo. Jeśli pracowały, to jako nauczucielki nauczania początkowego, robiły dla sławy doktoraty z jakichś bzdur jak żona Kiszczaka. Chłop przynosił pensje, która wystarczała, więc po co się trudzić? Zatem o to spokojnie. Rozmawiamy o czym innym, o tym, czy to jest potrzebne społeczeństwu, czy będziemy się bronić 5 czy pięć i pół dnia? Niemcy nie mają liczebnej armii, wg oficjalnych danych są wyposażeni najgorzej w Europie i? Co z tego wynika? Jeśli masz główkę małą, wytresowaną jedynie do szybkiego zasznurowania kamasza, to nad takimi sprawami się nie zastanawiasz. Żresz za moje, więc od czasu do czasu mam prawo zapyrać czy to ma sens.

adarus 19.06.2017 22:28

Nie żrę za twoje. Wykonuję usługi stolarskie na własnej DG. Z wojskiem mój jedyny kontakt to zasadnicza służba wojskowa, którą odbyłem ćwierć wieku temu. Nie zgadzam się z tobą. Pełne rozbrojenie i wcześniej czy później któryś z sąsiadów nam dokopie. Pierwsi chętni do tego to pewnie Niemcy. Roszczenia terytorialne znaczy się mają najpoważniejsze. Że to 21 wiek i wojen już nie będzie? Tak też myślały nasze elity w 18 wieku. Skończyło się rozbiorami. Że Niemcy mają słabą armię? Są jednym z największych producentów broni na świecie. Wystarczy, że przekierują produkcję z eksportu na rynek niemiecki i w pół roku będą mieli taaaką armię. Tego nie wiedziałeś? Że to mała różnica ile dni będziemy się bronić? Dla kanclerza Niemiec przewidywana ilość strat własnych może mieć znaczenie nawet jak generałowie zapewnią o wygranej. Gorzej tu z Ruskimi, fakt. Dlatego też nasze wojsko jeździ do Iraku i Afganistanu byśmy mieli sojusznika którego Rosja może się bać. Powiesz pewnie, że jestem porąbany bo problemy chcę rozwiązywać siłą. Nie namawiam do zaatakowania sąsiadów. Poważne państwa mają po prostu zdolności do odstraszania potencjalnych agresorów. A chcę by Polska była poważnym państwem.

AŁ 19.06.2017 11:00

A to olimpiada strażaków przedszkolaków, a to dorosłe żołnierzyki defilują przez miasto :) Powiatowe miasteczko militaryzuje się na całego. Wartość bojową ma to dla potencjalnych Ruskich najeżdżających nas ok dwóch godzin. Tyle będą potrzbowali by obudzić pilotów myśliwców pod Kaliningradem i przylecieć tu. Dzisiejsza wojna obdyw się przede wszystkim w powietrzu. Nie ma się na nią pieniedzy? To nie leci sie z motyką na słońce. Jednostka wojskowa w mieście sprowadza na nas tylko niepotrzebne bombardowania miasta. W sumie może i dobrze, rozpadajace się rudery ktoś wreszcie sprzątnie. Jeśli się z koniem kopać nie można, to warto na niego wskoczyć. Po prostu nie róbmy nicm w skali olbrzyma sąsiada nic to nieda. Jeśli wejdą, to sprzedawajmy im bimber, wybierzmy ze społeczności brzydsze dziewczęta i przeznaczmy je na nałożnice. To będzie ruski chłop z miast i miasteczek do nas wchodził, ci cwańszy i zamożniejsi zazwyczaj wywijają się od armii. Zróbmy z Ruskimi dil, zamiast z nimi wlaczyć. Pozdrawiam Państwa i zapraszam na mój blog :)

militarny 19.06.2017 11:17

Skąd ty dysponujesz takimi sensacjami. Nie masz pojęcia... o działaniach kawalerii to się nie wypowiadaj A jeśli cię tak kręci współpraca "braćmi ze wschodu" to się do nich wyprowadź.

Nie 19.06.2017 14:20

ma jak głupota przed południem, weekend był ciężki? Strateg od bimbru się znalazł. Jakoś w innych cywilizowanych krajach nikt nie ma z tym problemu, chodzi mi oczywiście o święto;)!