Pijani kierowcy nie mogą czuć się bezkarni. Coraz częściej dochodzi do sytuacji, w których nie tylko policjanci, ale również odpowiedzialni świadkowie, uniemożliwiają im dalszą jazdę. Dokładnie taka sytuacja miała miejsce przed godziną 01:00 23 lipca 2023 roku na jednej z tomaszowskich ulic. W tym czasie dyżurny policji otrzymał telefoniczne zgłoszenie od świadków o ujęciu na terenie ulicy Szerokiej w Tomaszowie Mazowieckim kierowcy, który może znajdować się pod wpływem alkoholu.
Skierowani na interwencję policjanci zastali na miejscu zgłaszających jakim było małżeństwo tomaszowian z relacji, których wynikało, iż jechali ulicami Tomaszowa wraz ze swoją koleżanką, gdy na ulicy Świętego Antoniego zauważyli osobowego hyundaia, którego kierujący poruszał się całą szerokością jezdni. Gdy kierowca tego auta zatrzymał się na skrzyżowaniu ulicy Warszawskiej z Szeroką, świadkowie wysiedli z auta koleżanki i odebrali kluczyki od pojazdu kierującemu mężczyźnie, uniemożliwiając dalszą jazdę.
Za kierownicą zatrzymanego auta siedział 55-letni mieszkaniec powiatu skierniewickiego. Badanie trzeźwości 55-latka wykazało, że mężczyzna miał w organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. Został zatrzymany i przewieziony do tomaszowskiej komendy. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut, za który grozi mu kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności. ''
Policjanci ustalili ponadto, iż mężczyzna ten utracił we wcześniejszym okresie prawo jazdy za przekroczenie limitu dozwolonej liczby punktów karnych w ruchu drogowym. Z uwagi na powyższe będzie musiał liczyć się również z odpowiedzialnością za popełnione wykroczenie.
Szybka reakcja i właściwa postawa zgłaszających kolejny raz pozwoliła wyeliminować z ruchu drogowego, nietrzeźwego kierowcę i zapobiec ewentualnej tragedii. Postawa świadków zasługuje w tym miejscu na szczególne uznanie. Pamiętajmy jednak by w takiej sytuacji zadbać również o swoje bezpieczeństwo.
Napisz komentarz
Komentarze