Z danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor oraz bazy informacji kredytowych BIK wynika, że na koniec lipca 2024 r. zobowiązania sprzedawców hurtowych i detalicznych samochodów osobowych i dostawczych oraz firm naprawiających pojazdy wyniosły ponad 1,2 mld zł. Zadłużenie branży motoryzacyjnej powiększane jest przez segment wynajmu i dzierżawy aut, którego nieopłacone faktury przekroczyły 217 mln zł - przekazano.
Na koniec lipca tego roku na prawie 252 tys. firm specjalizujących się w handlu hurtowym i detalicznym oraz naprawie pojazdów samochodowych, ponad 14 tys. stanowili zadłużeni przedsiębiorcy (5,6 proc.). Na każdego z nich przypada średnio 86,3 tys. zł zaległych zobowiązań.
BIG Infomonitor wskazał, że w tym samym czasie wśród firm oferujących usługi leasingu oraz car sharingu 1795 podmiotów miało przeterminowane płatności. Jak podano w raporcie, zadłużonych jest 15 proc. firm z tego segmentu, a ich długi osiągnęły już 217 mln zł.
Skumulowany dług we wszystkich kategoriach branży motoryzacyjnej wynosi ponad 1,4 mld zł. "Dla sprzedawców samochodów, głównym problemem są rosnące koszty zakupu pojazdów, spowodowane wzrostem cen surowców oraz komponentów, co podnosi koszty wprowadzenia auta do sprzedaży. Firmy naprawcze borykają się zaś z rosnącymi cenami części zamiennych i materiałów eksploatacyjnych. Z kolei segment wynajmu i dzierżawy aut musi się liczyć z rosnącymi kosztami utrzymania floty. Wszystkie te firmy zmagają się ponadto z wyzwaniami nowych regulacji unijnych i coraz bardziej restrykcyjnymi normami ekologicznymi, co dodatkowo może obciążać cały sektor motoryzacyjny" – wskazał prezes BIG InfoMonitor Sławomir Grzelczak.
Jak wynika z danych Związku Dealerów Samochodowych, pomimo rosnącej liczby rejestracji nowych pojazdów, pod koniec 2023 roku branża odnotowała znaczące spadki, zwłaszcza jeżeli chodzi o liczbę klientów (-18,9 proc.) i ruch w salonach (-19,5 proc.). Z jednej strony właściciele punktów sprzedaży odnotowują coraz lepsze wyniki rejestracji nowych aut, z drugiej eksperci zauważają, że coraz mniej osób decyduje się na wizyty w salonach. Przyczyną tej sytuacji mogą być m.in. rosnące ceny nowych samochodów. Głównym nabywcą aut u dealerów jest klient flotowy, którego udział w rynku zbliża się do poziomu 70 proc. Choć aktualny wysoki popyt wśród klientów budzi nadzieje na pomyślne zakończenie roku, przedsiębiorcy z ostrożnością spoglądają na nadchodzące dwanaście miesięcy.
"W przyszłym roku możemy spodziewać się wyraźnego wzrostu cen samochodów. Niewykluczone jest, że część klientów, którzy zdają sobie z tego sprawę, kupi auto jeszcze w tym lub nadchodzącym kwartale. Sądzę więc, że końcówka tego roku będzie przynajmniej tak samo dobra, jak rok wcześniej, jeśli nie lepsza. Jednak z tego samego powodu w przyszłym roku możemy spodziewać się widocznego spadku w branży. Jest to największe wyzwanie, z którym będą musieli zmierzyć się dealerzy. Sytuacja ta może wpłynąć na kondycję finansową firm z sektora sprzedaży hurtowej i detalicznej pojazdów samochodowych. Zmiana powinna być jednak nieznaczna, ponieważ pomimo rosnących cen aut oraz zadłużenia niektórych podmiotów, sytuacja większości z nich będzie stabilna" – ocenił prezes Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego Jakub Faryś.
Z danych Polskiego Związek Wynajmu i Leasingu Pojazdów wynika z kolei, że w pierwszej połowie br. rynek najmu długoterminowego urósł w Polsce o 7,9 proc. r/r. Natomiast branża Rent a Car na koniec czerwca rozwijała się w tempie 1,1 proc. r/r . Tymczasem badanie "Czas wynajmu" przeprowadzone przez Santander Consumer Multirent wykazało, że co piąty Polak korzysta z usług wynajmu samochodów do celów prywatnych. Wpływ na wzrost zainteresowania klientów korzystaniem ze współdzielonych pojazdów może wynikać m.in. ze spadku opłacalności posiadania własnego auta oraz zmiany stylu życia konsumentów.
Według ekspertów BIG InfoMonitor wysoki poziom zadłużenia ma m.in. związek z zatorami płatniczymi. "W trzecim kwartale bieżącego roku, ponad 53 proc. firm w całej Polsce zmagało się z fakturami opóźnionymi o więcej niż miesiąc, co ilustruje poważny problem zatorów płatniczych. Problemy te generują dodatkowe długi, prowadząc do spirali zadłużenia o coraz większej skali. Branża motoryzacyjna, choć nadal cieszącą się popytem i zainteresowaniem klientów, stoi przed wieloma wyzwaniami, z rosnącymi nieopłaconymi należnościami jako jednym z kluczowych. Ważne będzie znalezienie równowagi między rozwojem biznesu a odpowiedzialnym zarządzaniem i restrukturyzacją zadłużenia. W minimalizacji ryzyka opóźnień w spłatach może pomóc staranna weryfikacja wiarygodności kontrahentów oraz zgłaszanie nierzetelnych firm do rejestrów dłużników" – wskazał Sławomir Grzelczak. (PAP)
Napisz komentarz
Komentarze