Reżyser Rich Peppiatt jak najlepszy DJ z wprawą miksuje fakty z czystą fikcją, a prawdziwym, grającym samych siebie raperom towarzyszy na ekranie Michael Fassbender. Historie powstają z języka, narody powstają z opowieści. Oto nasza opowieść – poznajcie Kneecap, hip-hopowe trio z Irlandii Północnej. Liam i Naoise zawsze znajdą sposób, by w zajętym przez Anglików Belfaście dobrze się zabawić, sprzedać narkotyki, zakpić z wroga czy poganiać się z nadgorliwą policją. A do tego rapują po irlandzku, na wyspie, gdzie więcej osób zna nawet... polski. Kiedy niespodziewanie dołącza do nich JJ, niespełniony nauczyciel muzyki, hip-hop po irlandzku staje się dla tej trójki wyrazem politycznego sprzeciwu. Tak powstał film-fenomen, rozgrzewający sale kinowe jak klubowe parkiety. Walka o językową tożsamość narodową łączy się tu z narkotycznym hajem, a dobra impreza – z prawdziwą misją.
Ta filmowa bomba energetyczna jest hołdem dla muzycznych i kinowych buntowników. „Trainspotting" spotyka tu „8 milę", „Przekręt" nabija się z „Głodu", a Fassbender – z samego siebie. „Kneecap. Hip-hopowa rewolucja" należałoby serwować na śniadanie zamiast kawy!
Filmy prezentowane w ramach Kina Konesera to najczęściej niszowe dzieła z niebanalną fabułą i inteligentnym humorem.
Wyświetlane historie mają na celu nie tylko uprzyjemnić widzowi spędzony czas w naszym kinie, ale również wzbogacić go o nowe wartości, przeżycia i walory wizualne!
Filmy Kina Konesera to często dzieła uhonorowane licznymi nagrodami na festiwalach filmowych.
Napisz komentarz
Komentarze