Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 22 stycznia 2025 20:26
Reklama Sklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama

Borki lepsze z... wolnej ręki

Sprzedaże nieruchomości przez lokalne samorządy są zjawiskiem powszechnym. Zdarza się jednak, że stwarzają sytuacje konfliktowe, budzą liczne wątpliwości i podejrzenia. Tak było m.in. w przypadku zbycia części terenów po dawnym Wistomie, czy terenów zalewowych, nad Wolbórką, na których powstało osiedle, zwane "Wenecją". Obie sprawy odbiły się głośnym echem w całej Polsce oraz trafiły do zbadania przez prokuratury. Wszystko wskazuje na to, że podobny przypadek będzie miał miejsce w tej kadencji. Na ostatniej sesji Rady Powiatu Tomaszowskiego Starosta Kukliński oświadczył bowiem, że zamierza dawny Ośrodek w Borkach sprzedać z tzw. wolnej ręki. Powodem ma być brak chętnych na nieruchomość w kolejnych ogłaszanych przetargach.

 

Po raz ostatni próbowano wystawić "Borki" na sprzedaż w styczniu tego roku.  Było to juz siódme podejście przetargowe. Odkąd Powiat Tomaszowski przejął Ośrodek na własność jego wartość spadła w drastyczny sposób. Wstępnie szacowano, że może ona kształtować się na poziomie 30 milionów złotych. Wówczas jednak był żyjącym cały czas miejscem. Cenę sprzedaży ustalono po kilku latach na poziomie 11 milionów. Ostatni z przetargów to juz jedynie 5 milionów.

 

We wrześniu ubiegłego roku dowiedzieliśmy się, że znalazł się przedsiębiorca zainteresowany kupnem Ośrodka. Niestety zanim doszło d przetargu okazało się, że na przeszkodzie stanęło nowe prawo. Nieruchomość częściowo stanowiły według ewidencji grunty rolne. Należało więc przeprowadzić procedurę odrolnienia, co też się stało

 

Po odrolnieniu gruntów kupiec już się nie pojawił (jak się dowiedzieliśmy nieoficjalnie znany tomaszowski deweloper). Teraz Zarząd Powiatu zdecydował, że "Borki" sprzeda w ramach negocjacji cenowej. Aby to jednak zrobić należy przeprowadzić procedurę związaną ze sprzedażą od początku, czyli kolejny raz wystawić całość do przetargu.

 

[reklama2]

 

Podwyższenie (w stosunku do ostatniego przetargu) ceny wywoławczej do prawie 7 milionów złotych argumentuje się zapisami ustawy o gospodarce nieruchomościami, które mówią, że cena w pierwszym przetargu nie może być niższa od wartości nieruchomości, a sporządzony operat szacunkowy właśnie na taką kwotę opiewa. Stwarza to niestety wrażenie, jakby Zarząd Powiatu celowo próbował "odstraszyć" potencjalnego nabywcę. Trudno uwierzyć, że znajdzie się chętny na zakup w wyższej cenie, kiedy w drodze negocjacji będzie mógł ją obniżyć np. o połowę.

 

  „Borki” to atrakcyjnie położona nieruchomość. Powstające w okolicach, niczym grzyby po deszczu osiedla domków jednorodzinnych świadczą o dużym zainteresowaniu potencjalnych nabywców.  W planie zagospodarowania przestrzennego Swolszewic Małych  znajduje się możliwość zabudowy rezydencjonalnej. Ośrodek zajmował 17 hektarów, ale ponieważ część terenów ma wciąż nieuregulowany stan prawny do sprzedaży wystawiono około 10 ha. Obiekt podzielony jest na trzy części:  pawilony wraz ze stołówką i częścią parkingu; kemping z domkami;  pozostałe wolne tereny.

 

Blisko dwa lata temu radni Rady Powiatu Tomaszowskiego składali do zarządu wniosek o scalenie i podział nieruchomości na mniejsze działki budowlane. Do tej pory pozostał on bez odzewu. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ajdejano 26.03.2017 14:13
Do wpisów nr 11 i 16: tak !!! Macie chłopaki rację !!! Z jedną, a może z kilkoma uwagami: - przestańcie pier...., że kiedyś to był jaki mister caravaningu i jaki inny mister. To było dobre za syfiastej komuny, ale nie teraz !!! Z wpisu nr 11: " i do takiej ruiny doprowadzić wstyd i żenada!!!" Chłopie - co ty pier..... ?!?! Wpis nr 16: "Ośrodek aż dziewięciokrotnie zdobywał tytuł „Mister Camping” w rankingu przygotowywanym przez Polską Federację Campingu i Caravaningu ... Ale z reszta zgadzam się pare osób za zniszczenie takiego ośrodka powinno się powiesić !!!!!!!!!!!!!!!!" I do Ciebie też: tak jak powyżej - co ty pier..... ?!?! Na jakim wy, ku..., świecie żyjecie ?!?! Ten ośrodek był: - w czasach komuny źródłem niezłego dochodu dla urzędu wojewódzkiego w Łodzi ( do tego urzędu należał), - w tamtych czasach zalew był w stanie jeszcze jako-tako dobrym. A teraz? To jest syfiaste bajoro. Więc - kto tu, ku.... , ma przyjechać na wypoczynek, związany z zasyfiałą wodą ?! Jeśli trzeba byłoby kogoś powiesić - to z pewnością lokalnych, byłych i ogólnopolskich komunistów, sb-eków i inną swołocz. I odpieprzcie się od PiS-u, bo to nie wina tej kolejnej podejrzanej ( w waszym mniemaniu) organizacji politycznej, która zawaliła sprawę tego zalewu. Tę sprawę należało rozpocząć w okresie tych waszych świetnych czasów rządzenia po i wieśniaków. A zalew sulejowski i tak pozostanie zbiornikiem retencyjnym lub regulującym wody powierzchniowe w środkowym i górnym odcinku Pilicy. PS. Tadziu: pozdrowienia.

Ajdejano 22.03.2017 16:22
Załamujesz mnie - czerwoniasty ludziku, pisząc w swoim wpisie nr 11: "Za te "Borki" to powinni kogoś za jaja powiesić!!! doprowadzić do takiego stanu taki ośrodek? 2 lub 3 lata z rzędu był najlepszym Campingiem w Polsce prestiżowy "Mister Camping"i do takiej ruiny doprowadzić wstyd i żenada!!!..." No tak: tylko może jeszcze wyjaśnij nam - badziewiaku - kto doprowadził ten burdel do zniszczenia ? Jak to wyjaśnisz - to jesteś O.K. Jak tego nie wyjaśnisz - to pozostaniesz (w mojej pamięci) takim zwykłym hejterem, który zupełnie bełta i nie wie o czym pisze. PS. Nie cierpię bezmózgich palantów.

he-man 21.03.2017 21:06
Skoro nie było zainteresowanych do przetargu to niby z wolnej reki będzie wielu chętnych? Śmiem wątpić. Raczej ktoś już zaoferował prywatnie cenę tylko, że niższą niż ta w przetargach. Więc prokuratura będzie miała co robić.

ETM 21.03.2017 15:58
Do 12. A tobie radzę rozpędzić się nie z 10 a 25m najmniej żebyś zap... Raz A dobrze!!! Właśnie takie "Pajace i Manekiny" poglądem twojego myślenia robią krzywdę w tym Kraju.

Ajdejano 21.03.2017 04:02
1. Do wpisu nr 8. Szanowny p. Jacku: w teorii (zwłaszcza urzędasów) wszystko jest piękne i proste jak świńska kita. Jednak, w życiu jest trochę inaczej. No to - nich dalej sprzedają na warunkach, o jakich Pan pisze. 2. Wpisy 9 i 10 pomijam: debilowate wpisy. 3. Do wpisu nr 11. Mistrzu: rozpędź się tak około 10 m od mocnego muru, dobrze rozpędź się i pier.... w ten mur główką. Może potem wróci ci myśl, że my już jesteśmy parę lat za komuną, w okresie której - zawsze rządził jeden ulubiony kierownik z nadania województwa i w tym czasie ten ośrodek-burdel podupadał. PS. żenadą jest twoje czerwone-komunistyczne myślenie.

ETM 20.03.2017 09:48
Za te "Borki" to powinni kogoś za jaja powiesić!!! doprowadzić do takiego stanu taki ośrodek? 2 lub 3 lata z rzędu był najlepszym Campingiem w Polsce prestiżowy "Mister Camping"i do takiej ruiny doprowadzić wstyd i żenada!!!

multi99 22.03.2017 18:14
Jak czegoś nie wiesz to nie pisz bzdur !!!! Ośrodek aż dziewięciokrotnie zdobywał tytuł „Mister Camping” w rankingu przygotowywanym przez Polską Federację Campingu i Caravaningu ... Ale z reszta zgadzam się pare osób za zniszczenie takiego ośrodka powinno się powiesić !!!!!!!!!!!!!!!!

drForester 19.03.2017 18:50
szkoda zbywać, korzystając z dofinansowania można stworzyć na 50% atrakcyjne miejsce rekreacji a pozostałą zbyć już za większa cenę bo ta pierwsza zwiększy wartość

Był pałacyk biskupi w Smardzewicach, 18.03.2017 19:01
stoi pałac biskupi w Wolborzu to teraz czas na pałac biskupi w Borkach.

Ajdejano 18.03.2017 14:46
Tak - rzeczywiście. Jest O.K.! Grunty odrolniono. st O.K. Te grunty są przeznaczone na zabudowę "rezydencjonalną " . Ciekawy przypadek. Zabudowa "rezydencjonalna" ... I co dalej ?!?! I - jajco !!! Czy wy - urzędasy wiecie - co to znaczy zabudowa "rezydencjonalna " ?!?! Oczywiście - nie wiecie. Ale - czy to wasz ból ??? To ból starosty. P. Mariuszu: to katastrofa !!!

Zabudowa rezydencjonalna 18.03.2017 15:33
To dom parterowy na minimalnej powierzchni nowo wydzielanej działki budowlanej, której powierzchnia nie może wynosić mniej niż 7000m². Budynek pokryty ceramiczną dachówką. Wszelkie media właściciel musi doprowadzić na własny koszt. Zgodnie z MPZP teren zabudowy mieszkaniowej jednorodzinnej- domy wolnostojące jedno- lub dwumieszkaniowe, dopuszcza się funkcję usługową nieuciążliwą dla funkcji mieszkaniowej. Parametry zabudowy: wielkość pokrycia działki zabudową - max. 30%, powierzchnia biologicznie czynna - min. 40%, wysokość zabudowy - max. 9 m, dachy strome dwu lub czterospadowe o połaciach symetrycznych i kącie nachylenia 22-45*

Ajdejano 18.03.2017 12:58
Pierwsze zdanie z powyższego materiału brzmi tak : "„Borki” to atrakcyjnie położona nieruchomość." Tak - to prawda. Ale: słowo "nieruchomość" nic nie znaczy. Tylko: jakie jest przeznaczenie tej nieruchomości w planie zagospodarowania przestrzennego Gminy Tomaszów Maz. ?! Nikt nic nie wie (Autor tej powyższej informacji - też udaje głąba ?!) ?!?!. Moja durnowata głowa kojarzy, że to są podobno grunty rolne. Więc pytam po raz kolejny: to są grunty rolne, czy nie ?!?! Jeżeli to są grunty rolne, to cena 1 m kwadratowego tych gruntów rolnych za jedyne 70 zł netto - to jakaś kpina. Kup te tereny "rolne" i: najpierw uzyskaj decyzję o zmianie przeznaczenia gruntów (teren w obrębie Sulejowskiego Parku Krajobrazowego - obszar Natura 2000 - życzę powodzenia w staraniach z urzędasami), a potem uzyskaj zmianę w planie zagospodarowania przestrzennego Gminy T.M. - chodzi o decyzję o warunkach zabudowy, w której będzie zgoda na budownictwo mieszkaniowe-jednorodzinne. P. Mariuszu: nie walcie głąba i nie wpuszczajcie ludzi w maliny.

18.03.2017 13:14
Wszystko zostało napisane. Grunty odrolniono i jest zabudowa rezydencjonalna.

~do 17.03.2017 22:35
Najpierw zajmijcie się zalewem, bo na co komu Borki z takim akwenem wodnym. Nie dziwi brak chętnych.

Jaka firma??? 17.03.2017 17:26
pewnie za symboliczną złotówkę kupi łódzka kuria...

olo 17.03.2017 15:30
,,Należało więc przeprowadzić procedurę odrolnienia, co też się stało,, To nie sprzedawać teraz z wolnej ręki !!!, a jak tak to Kukliński niech odpowiada za decyzje ale swoim majątkiem.

Wio 17.03.2017 14:59
Kto był zainteresowany kupnem? Jaka firma?

Opinie
Igor MatuszewskiIgor Matuszewski Chce skutecznie kontrolować, czy jedynie więcej zarabiać? Radny Piotr Kucharski może to robić i nie trzeba do tego pełnić żadnej funkcji. Można być zwyczajnym radnym, ale może to też robić każdy obywatel. Takie prawo daje ustawa o dostępie do informacji publicznej. Więc pisanie o jakiejś próbie blokowania czegoś jest dość śmieszne i przypomina próbę udowodnienia, że ziemia jednak jest płaska. Jak widać za 350 złotych miesięcznie można wywołać burzę w szklance wody. Jednymi z najbardziej istotnych uprawnień, jakie posiadają radni samorządowi są możliwości sprawowania kontroli nad działalnością miasta lub powiatu. Można je realizować za pomocą organu ustawowego, jakim jest komisja rewizyjna w danym samorządzie, ale także indywidualnie. Co ciekawe zmiany w ustawodawstwie wprowadzone przez PiS dają większe uprawnienia kontrolne radnym indywidualnie, niże wtedy, kiedy działają oni w formie komisji. Każdy radny ma prawo wstępu niemalże wszędzie oraz żądania wszelkich dokumentów związanych z realizacją zadań nałożonych ustawami. Co ważne (bo część urzędników próbuje to robić) jedyne ograniczenia muszą wynikać bezpośrednio z ustawy. W tomaszowskiej Radzie Miejskiej funkcję przewodniczącego Komisji Rewizyjnej pełni Piotr Kucharski. Okazuje się jednak, że inni członkowie tego gremium mają go dosyć i zamierzają odwołać. Czy chodzi o to, że jak sam twierdzi, jest niewygodny dla Prezydenta? Czy tylko o 350 złotych diety więcej. Radny już w poprzedniej kadencji dał się poznać, jako główny samorządowy śledczy. Badał nawet kaloryczność węgla w spółce ZGC. Usilnie poszukiwał nieprawidłowości w TTBS, a następnie próbował załatwiać mieszkania dla własnych kłopotliwych lokatorów. Analiza aktywności radnego z ubiegłej kadencji pokazuje dużą liczbę interpelacji i małą liczbę konkretnych i merytorycznych wniosków.
Reklama
Reklama
Walentynkowe Ale Kino Walentynkowe Ale Kino Tuż przed walentynkami Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza do sali kinowej Kitka w MCK Tkacz na czarną komedię "Tylko kochankowie przeżyją". Będzie romantycznie, ale i trochę strasznie, bo tytułowi kochankowie, to... para wampirów. Projekcja odbędzie się 12 lutego o godz. 18. Bohaterowie „Tylko kochankowie przeżyją” to wampiry zmęczone setkami lat życia i zdegustowane tym, jak rozwinął się świat. Nie są jednak typowymi przedstawicielami swojego wymierającego gatunku: wprawdzie żywią się krwią i preferują mrok nocy, ale najważniejsza jest dla nich sztuka, literatura, muzyka – i trwająca od wieków miłość. To wyrafinowani smakosze życia, wytworni dandysi zatopieni w XXI wieku, wciąż pamiętający jednak intensywność romantyzmu.Adam (Hiddleston) jest unikającym rozgłosu i słonecznego światła undergroundowym muzykiem, skrzyżowaniem Syda Barreta i Davida Bowiego z Hamletem. Mieszka w odludnej części Detroit, kolekcjonuje gitary, słucha winyli i tworzy elektroniczną muzykę końca świata. Melancholijną samotność rozjaśnia długo oczekiwany przyjazd jego ukochanej, Ewy (Swinton). Razem jeżdżą nocami po wyludnionym Detroit w hipnotycznym rytmie muzyki, celebrując każdą spędzaną razem chwilę. Jednak spokojne życie zakochanej pary zostanie wystawione na próbę, kiedy niezapowiedzianie dołączy do nich nieobliczalna i wygłodniała siostra Ewy – Ava (Wasikowska).Film Jima Jarmuscha to pytanie o nieśmiertelność, o siłę uczucia i moc obietnic w obliczu nieskończenie płynącego czasu. Piękne, wysmakowane zdjęcia nocnych miast w połączeniu z atmosferą melancholii, mroczną muzyką Black Rebel Motorcycle Club, ale i charakterystycznym dla Jarmuscha wyrafinowanym, subtelnym humorem, dają w efekcie stylową, dekadencką perełkę. (Opis filmu za Gutek Film.)Bilety w cenie 10 zł jak zawsze można kupić w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 lub online przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Tylko-kochankowie-przezyja/Tomaszow-Mazowiecki). Zapraszamy. Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.02.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
bezchmurnie

Temperatura: 0°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1015 hPa
Wiatr: 10 km/h

Reklama
Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kolejna osoba odchodzi ze szpitala. Już czwarta. Tym razem jest to Konrad Borowski, dyrektor ds. pielęgniarstwa w Tomaszowskim Centrum Zdrowia. Złożył już wypowiedzenie i obecnie przebywa na urlopie. Jak sam twierdzi na chwilę obecną nie widzi możliwości współpracy zarówno z Prezesem szpitala, jak i Starostą Mariuszem Węgrzynowskim. Pojawia się więc wakat na kolejne stanowisko. Kto je zajmie. Od dłuższego czasu mówi się o tym, że Starosta na tę funkcję chce powołać bliską mu politycznie Ewę Kaczmarek zastępca Pielęgniarki Koordynującej Oddz. Chorób Wewnętrznych. Na liście nazwisk pojawia się też córka radnego Szczepana Goski, która zdaniem pracowników TCZ ma zostać umieszczona w roli odchodzącego Borowskiego lub osoby koordynującej tomaszowskie ratownictwo medyczne. Zapewne wkrótce dowiemy się czy pogłoski ze szpitalnych korytarzy się potwierdzą. W ten sposób pełnię odpowiedzialności nad szpitalem przejmuje "ośrodek decyzyjny" w postaci Mariusza Węgrzynowskiego oraz Adrian Witczak, którego w spółce reprezentuje prokurent Glimasiński. Otwarte zostaje pytanie: kto następny: dyrektor - główna księgowa Alina Jodłowska? Z całą pewnością zostaną dyrektorzy, którzy sami nie wiedzą co w spółce robią.Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Wczorajsza sesja Rady Powiatu Tomaszowskiego zawierała co prawda tylko jeden punkt merytoryczny, ale dyskusja (jeśli można ją tak nazwać) trwa ponad 3 godziny. Jak opisać, to co się działo, by oddzielić własne opinie od prezentacji zdarzeń? Jest to w moim przypadku niezwykle trudne ponieważ sam byłem aktywnym ich uczestnikiem. Dlatego czytelnicy będą mieli możliwość przeczytania dwóch tekstów. Jeden z subiektywną oceną, w formie felietonu, mojego autorstwa. Drugi współpracującej z portalem dziennikarki. Gotowi?
Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Od kilku lat głośno krytykowana jest polityka kadrowa Starosty Mariusza Węgrzynowskiego. Mówi się nawet, że przerost zatrudnienia sięga ok 100 osób przy równoczesnym niedoborze profesjonalnej kadry urzędniczej wyspecjalizowanej w zakresie budownictwa, geodezji, gospodarowania nieruchomościami itd. Piotr Kagankiewicz szacuje, że nadmierne wydatki sięgają nawet czterech milionów złotych. Kolejne umowy miały być podpisywane z początkiem tego roku, a więc kolejne setki tysięcy złotych. Zatrudnienie znajdują członkowie rodzin polityków PiS. Dla przykładu do Wydziału Promocji trafiła córka wójta gminy Będków, Dariusza Misztala, podobnie jak Mariusz Węgrzynowski działacza PiS oraz bliskiej osoby Antoniego Macierewicza. Wójt w ubiegłej kadencji zatrudniał z kolei radnych przyjaznych Staroście. Informacja o tym, co robi konkretnie dany pracownik, okazała się być najbardziej strzeżoną przez wójta tajemnicą. Promocja pęka w szwach. Pracuje w niej kilka osób więcej niż 10 lat temu. Czy jakieś efekty działania można uznać za spektakularne? Chyba tak. Należą do nich niespotykane nigdzie indziej zakupy dewocjonaliówUmorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Umorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie w 2016 roku wszczęła śledztwo w sprawie Bartłomieja Misiewicza, byłego rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej i szefa gabinetu politycznego szefa MON Antoniego Macierewicza. Sprawa dotyczyła tego, że 30 sierpnia tamtego roku w bełchatowskim starostwie podopieczny Antoniego Macierewicza miał obiecywać dobrze płatną pracę powiatowym radnym Platformy Obywatelskiej, w zamian za ich poparcie w głosowaniu nad powołaniem wicestarosty bełchatowskiego.
Reklama
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama