Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 22 lutego 2025 22:55
Reklama
Reklama

Potrzebne, choć problemu nie rozwiążą

W minionym tygodniu odbyło się wspólne posiedzenie Komisji Edukacji oraz Komisji Zdrowia Rady Powiatu Tomaszowskiego. Zaproszono na nie przedstawicieli policji, szkół ponadgimnazjalnych, pedagogów, poradni pedagogiczno - psychologicznej, Wydziału Spraw Społecznych Urzędu Miasta, oraz instytucji zajmujących się zwalczaniem narkomanii. Dyskutowano o możliwościach wykorzystania testerów narkotycznych w codziennej pracy placówek oświatowych, podległych powiatowi.

Temat zakupu testerów antynarkotykowych wywołany został przez władze miasta, które niedawno zakupiły je do wykorzystania w podległych sobie gimnazjach. Radni powiatowi chcieliby aby wyposażono w nie także szkoły "średnie". Pytano o koszty i możliwość sfinansowania zakupu ze środków pochodzących z opłat za zezwolenia na sprzedaż alkoholu. Pojawiło się także pytanie o możliwości prawna dokonywania testów w przypadku uczniów pełnoletnich oraz niepełnoletnich.

 

Nadkomisarz Aleksander Łazowski krótko przedstawił działalność tomaszowskiej Komendy Powiatowej Policji  w zakresie zwalczania przestępstw narkotykowych oraz profilaktyki, realizowanej przez Zespół ds. nieletnich.

 

[reklama2]

 

- Skala zjawiska jest stosunkowo dużo, chociaż w skali całego kraju przesuwa się ona w stronę "dopalaczy". Będące do dyspozycji testery niestety nie są w stanie wykryć wszystkich dostępnych na rynku substancji. To kolejny problem. Dlatego uważamy, że najważniejsza jest jednak profilaktyka - mówił przedstawiciel KPP, podkreślając, że większość szkół posiada własne programy profilaktyczne, konsultowane z rodzicami oraz pisemne zgody rodziców na przeprowadzanie badań testerami.

 

Policja wkracza do szkół głównie wtedy, kiedy dochodzi do przestępstwa. Nadkomisarz odpowiadał także na pytanie dotyczące możliwości wykorzystania psów szkolonych do poszukiwania narkotyków. Według nadkomisarza liczba osób stale zażywających narkotyków w naszym powiecie może sięgać kilkuset osób.

 

- Do naszej Fundacji przyjęliśmy w ubiegłym roku ok. 280 osób. Można powiedzieć, że wśród osób młodszych dominują dopalacze a wśród starszych marihuana i amfetamina. Poważnym problemem jest też alkohol - wyjaśniała Aneta Markiewicz z Fundacji Arka Nadziei.

 

 

O programach przeciwdziałania narkomanii, jakie co roku przygotowuje Urząd Miasta w Tomaszowie Mazowieckim opowiadała dyrektor Wydziału Spraw Społecznych, Wanda Rybak. Działania profilaktyczne kierowane są do coraz młodszych osób. Obniża się bowiem granica alkoholowej inicjacji wśród dzieci w wieku szkolnym. Dyrektor podkreślała, że trudno jest uzyskać konkretne dane liczbowe dotyczące małoletnich osób używających alkoholu. Informacje pochodzące od służby zdrowia mówią jedynie o przypadkach zatrucia substancjami toksycznymi.

 

Przy okazji spotkania okazało się, że Wydział Oświaty Starostwa Powiatowego nie posiada żadnych danych dotyczących narkomanii w podległych mu placówkach oświatowych. Więcej do powiedzenia natomiast mieli pedagodzy szkolni, którzy podzielili się własnymi doświadczeniami z pracy w szkołach. Część z nich twierdziła, że nie ma właściwie ani jednej klasy, w której nie znalazłby się ktoś zażywający lub mający za sobą próby zażywania środków odurzających.

 

- Głównym problemem jest alkohol. Uczniowie piją. Przede wszystkim jest to picie weekendowe. Mamy też osoby przebywające w ośrodkach odwykowych. Narkotesty w szkołach są jednak bardzo potrzebne. Przeprowadzamy je często na prośbę rodziców. Bada się także uczniów mających problemy, opuszczających zajęcia, czy mających problemy w nauce. Testów jednak brakuje, ponieważ nie ma ich za kupować. Część zakupów finansowana jest z pieniędzy Rad Rodziców. Każda szkoła radzi sobie w sposób indywidualny i brak jest rozwiązań systemowych - podkreślają i zwracają uwagę na mechanizm "wypierania" występujący u niektórych rodziców.

 

- Może warto pomyśleć o stworzeniu ogólnomiejskiego i skoordynowanego programu, dzięki któremu zwiększylibyśmy dostępność do testów antynarkotykowych we wszystkich placówkach szkolnych - mówił przewodniczący Komisji Zdrowia, Rodziny i Spraw Społecznych Rady Powiatu Tomaszowskiego, Mariusz Strzępek.

 

Jeden test, o którym rozmawiano to koszt ok. 20 złotych. Czy to dużo, czy mało to jest to kwestia subiektywnej oceny. Faktem jest natomiast, że z problemem używania narkotyków borykają się wszystkie tomaszowskie szkoły. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Tomuś 12.02.2017 12:56
PORZUCONA PRZYSTAŃ OSIR. kto zajmie się przystanią bobry znów atakują szkoda tych drzew nad brzegiem ludzie weście się do pracy miasto wam płaci

Marta 12.02.2017 12:05
Szanowna redakcjo. Ponieważ nie odpisujecie na @ zatem tutaj muszę napisać. Codziennie wchodzę na tę stronę I czytam wszystkie interesujące mnie artykuły. Często wzbudzające emocje I szacunek że zajmujecie się sprawami, ktore przez innych zostały komoletnie zapomniane. Równie często pojawiają się bardzo wzruszające artykuły, szczególnie poruszają jeżeli dotyczą ludzkiej krzywdy czy choroby. Tak właśnie poruszył mnie temat małej Julitki, która można powiedzieć wyrwana z ramion śmierci walczy dzielnie o zdrowie. Redakcja rownież w tym artykule prosi o pomoc dla dziewczynki gdyż leczenie jest kosztowne. Wysłałam do redakcji email z propozycją udzielenia konkretnej pomocy dla Julitki I.....bardzo się rozczarowałam. Poczułam się jak gdyby te artykuły były pisane aby na "sztukę" i dalej, szybko następny. Do dzisiejszego dnia nie dostałam żadnej odpowiedzi na moj email. Jesrem rozczarowana i odebrałam to że to tylko pisanie nie ma co się zagłębiać w temat. Tylko czy faktycznie o to chodzi w dziennikarstwie???

12.02.2017 12:24
Nie na wszystkie maile odpowiadamy. Są dni, kiedy otrzymujemy ich kilkadziesiąt, a bywa, że więcej. Nie sposób odpisać na każdy. Niektóre publikujemy, jako punkt wyjścia do jakiejś dyskusji. Część przekazujemy osobom zainteresowanym. W tym konkretnym przypadku, zrobiliśmy wszystko, co należało zrobić. Co do pisania artykułów na sztukę... Cóż, można mieć i taką opinię. Tyle, że przygotowanie niektórych z nich zajmuje od kilku do kilkunastu godzin pracy. Może warto też mieć to na względzie. Nie wyręczymy natomiast wszystkich we wszystkim. Nie zastąpimy lekarzy, pielęgniarek, sądów, policji, instytucji pomocowych, urzędników, ale też osobistego zaangażowania zwykłych obywateli. Podsumowując: róbmy swoje. Cieszy nas deklaracja pomocy, ale proszę pamiętać, że my jedynie prezentujemy obraz otaczającego nas świata i to jest nasz udział w procesie jego naprawy.

12.02.2017 12:26
I jeszcze jedno. W podobnych przypadkach, zawsze zadaję sobie pytanie: czy kogoś nie urażę. Prośba artykułowana w wywiadzie dotyczyła wsparcia rehabilitacji dziecka, a nie przekazania ubrań czy zabawek.

LSPR24 13.02.2017 13:25
Przeczytałem pani wypowiedz wczoraj - pomyślałem, trochę ochłonę, przeczytam jutro. No i znowu czytam teraz i nadal mam to samo pytanie co wczoraj. Czego Pani oczekuje? Niech sobie pani zatelefonuje rodziców Julity i pomaga im bezpośrednio, a nie wali pani żale do ludzi którzy informują. Wydaje mi się, że nie ma pani kto drażnić myszki, niż rzeczywiście chce pani komuś pomóc.

Opinie

Ekspert: media społecznościowe to szerokie audytorium, ale o sile przekazu decyduje algorytm

Media społecznościowe należą do prywatnych firm, które mogą wpływać na siłę przekazu, nad czym użytkownicy nie mają kontroli. Używanie ich przez polityków jako głównego kanału komunikacji z obywatelami może podważać zaufanie do mediów tradycyjnych – uważa politolog i medioznawca dr Wojciech Maguś z UMCS.Data dodania artykułu: 22.02.2025 10:22
Ekspert: media społecznościowe to szerokie audytorium, ale o sile przekazu decyduje algorytm

Grypa szaleje, a Polacy nie słuchają zaleceń. Eksperci alarmują. W lutym odnotowano już 295 tys. zakażeń

Podczas przeziębienia lub grypy 40,1% Polaków mierzy temperaturę ciała dopiero po wystąpieniu objawów gorączkowych. 27,9% chorych robi to raz na dobę, a 21,3% – kilkakrotnie w ciągu 24 godzin. Do tego 77,5% rodaków nie notuje uzyskanych pomiarów. Zaledwie 7,4% badanych zapisuje je i 2,6% robi to dość sporadycznie. Eksperci komentujący wyniki raportu alarmują, że Polacy najwyraźniej nie słuchają zaleceń lekarzy. Z kolei GIS informuje, że tylko w styczniu br. zachorowało na grypę ponad 300 tys. osób, a w lutym odnotowano już 295 tys. zakażeń. Od początku stycznia hospitalizowano z rozpoznaniem grypy i jej powikłań ok. 23 tys. pacjentów. Natomiast od września ub.r. zmarło z tego powodu ok. tysiąca osób. Jednak Polacy jakby nie do końca zdają sobie sprawę z powagi sytuacji.Data dodania artykułu: 21.02.2025 17:33
Grypa szaleje, a Polacy nie słuchają zaleceń. Eksperci alarmują. W lutym odnotowano już 295 tys. zakażeń

MRPiPS: jest projekt przebudowy modelu orzekania o niepełnosprawności

Komitet Monitorujący FERS zatwierdził projekt przebudowy modelu orzekania o niepełnosprawności oraz uporządkowania systemu świadczeń - poinformowało w piątek ministerstwo rodziny. Resort dodał, że nowy system uwzględnia postulaty osób z niepełnosprawnościami, w tym orzekanie przez specjalistów z danych dziedzin.Data dodania artykułu: 21.02.2025 17:21
MRPiPS: jest projekt przebudowy modelu orzekania o niepełnosprawności
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Czy tak powinno wyglądać Liceum

Czy tak powinno wyglądać Liceum

Od kilkunastu lat na oświatowej mapie powiatu tomaszowskiego funkcjonuje zespół szkół "katolickich". Jego integralną częścią jest też liceum. Szkoły prowadzi Katolickie Stowarzyszenie Oświatowe im. Św. Ojca Pio. Liceum nadano imię Niepokalanego Serca Najświętszej Marii Panny Królowej Polski. Zasłynęło jakiś czas temu, że żaden uczeń w nim nie zdał egzaminu maturalnego. Biorąc pod uwagę liczbę uczniów, może nie jest to nawet jakoś specjalnie problematyczne. Problemów należy szukać gdzieś indziej. Przyjrzeliśmy się dokumentom, które dotyczą funkcjonowania liceum w okresie minionych kilku lat. Wniosek nasuwa się jeden. To Liceum po prostu należy zlikwidować.
Kucharski szacuje: 2, 4 a może 10 milionów. To już prawdziwy kabaret.

Kucharski szacuje: 2, 4 a może 10 milionów. To już prawdziwy kabaret.

Internetowe szaleństwo trwa. Nagonka na prezydenta miasta i jego rodzinę, którą zainspirował (jak sam się przyznał na swoim profilu internetowym) radny Kazimierz Mordaka, rozkwita w najlepsze. Tomaszowski przedsiębiorca na swoim facebooku nie czuje zażenowania, za to przyciąga niemal wszystkich tomaszowskich hejterów. Każdego, kto ma inną opinię Pan Kazimierz Mordaka blokuje. Intencje są dosyć oczywiste. Piotr Kucharski jest w swoim żywiole. W każdym kolejnym wpisie "dokręca śrubę". W ciągu dwóch dni z domu letniskowego zrobił willę z podziemnym garażem. Jej wartość w szybkim czasie urosła już do 4 milionów złotych. Aż strach pomyśleć, co będzie dalej. Radny przysłał do nas też wniosek o sprostowanie naszego artykułu na temat wyjazdu do Wisły ludzi, których prześmiewczo określiliśmy mianem "Mordaka Patrol". Popatrzcie zresztą sami, czego domaga się Kucharski. Chciałbym też, jako redaktor naczelny portalu podkreślić, że nie mamy problemu z publikacją sprostowań. Ne mogą one jednak być oparte na czyimś widzimisię ale na udokumentowanych faktach.
Reklama
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama