[reklama2]
- Jako pierwszy temat chcę poruszyć planowany atak rządu na dotychczasowy system funkcjonowania organizacji pozarządowych w Polsce, który zamiast uzyskać wsparcie państwa, zostanie poddany różnego rodzaju modyfikacjom. Doświadczenie uczy, że zmiany będą polegały jedynie na utrudnieniach dotychczasowego funkcjonowania NGO i jak się można domyślać faworyzowaniu tych, które będą działać na rzecz i po myśli PiS. Sprawom NGO nadały rozgłos tzw. przeprosiny pana wicepremiera Glińskiego, (nota bene nie wiadomo za kogo „przepraszał”, czy za TVP czy za rząd), ale jego słowa „jestem gotów przeprosić”, nie oznaczają przeprosin. Czekamy, aż przeprosiny będą prawdziwe, w imieniu rządu i powiedziane ludzkim językiem.Planowana reforma wsparcia NGO będzie podobna do reformy mediów publicznych. Pod płaszczykiem górnolotnych haseł wprowadzi się jednolitą narrację, oczywiście prorządową. Tak jak odsunięto niezależnych dziennikarzy, tak odsunie się niezależnych działaczy społecznych - mówił Dariusz Klimczak, prezes PSL w woj. łódzkim
Klimaczak podkreśla, że dla każdej władzy, która ma autorytarne ciągoty nie ma nic groźniejszego niż silne społeczeństwo obywatelskie. Stąd, jego zdaniem atak PiS na organizacje pozarządowe, które mogą być groźne dla trwałości władzy. Przytacza artykuł 15 Konstytucji – czyli zasadę decentralizacji władzy publicznej, która opiera się nie tylko o samorząd ale także o organizacje pozarządowe. Zapewniał, że PSL będzie bronił swobodnego działania i równego traktowania organizacji pozarządowych w Polsce.
Według szefa struktur PSL w województwie łódzkim, w zmianach, które planuje PiS chodzi o coś więcej niż zabranie pieniędzy niepokornym. - Chodzi o stworzenie pewnego rodzaju kagańca dla organizacji pozarządowych, którym będzie tzw. Narodowe Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego. Poprzez tę instytucję rząd będzie decydował nie tylko komu, ile, i na co da pieniądze ale także , wg wypowiedzi pani premier B. Szydło regulować działalność "społeczeństwa obywatelskiego", czyli także wyznaczać cele - podkreśla.
Klimczak zaznacza, że w Polsce jest ponad 100 tysięcy organizacji pozarządowych. Działają w różnych obszarach: od edukacji, poprzez zdrowie, na ekologii kończąc. W ich działalność zaangażowane są tysiące ludzi - społeczników, miejskich aktywistów, lokalnych liderów. Ci wszyscy ludzie, każdego dnia, budują coś, czego w Polsce bardzo brakuje - zaufanie. - W województwie łódzkim mamy około 7,5 tys organizacji pozarządowych. Większość zadań, które realizują NGO nie wykonałby żaden urząd. Radzimy rządowi nie drażnić NGO swoimi reformami, ponieważ ich siła jest bardzo duża. Może się okazać, że organizacje pozarządowe mogą być groźniejszym przeciwnikiem dla PiS niż Komitet Obrony Demokracji - mówił przytaczając przykłady ważnych zadań publicznych realizowanych przez NGO.
- PSL złożył w Sejmie projekt ustawy wzmacniający ustrojową pozycję sołectwa. Ludowcy proponują uregulowanie prawne kompetencji sołtysa i docenienie jego wkładu w rozwój Polski lokalnej poprzez dodatkowe wynagrodzenie w wysokości 1000 zł. Stronnictwo postanowiło wzmocnić najmniejsze jednostki organizacyjne samorządu, czyli sołectwa. Złożony przez ludowców projekt ustawy przewiduje wzmocnienie ich pozycji i docenienie wkładu w budowę otaczającej nas przestrzeni. Sołtys odgrywa bardzo ważną rolę w codziennym życiu wsi . Jest łącznikiem między lokalną społecznością, a samorządem. Obecnie obowiązujące przepisy nie regulują w pełni jego zadań i nie doceniają jego pozycji - mówił z kolei Paweł Bejda, poseł na Sejm RP:
Propozycje PSL mają zmienić ten stan rzeczy. Określają kompetencje i wzmacniają rolę sołtysów. Wraz z nowymi obowiązkami przyjdzie też nowe wynagrodzenie. Oprócz diety i zwrotu kosztów podróży służbowych ludowcy proponują dodatkowe wynagrodzenie w wysokości 1000 zł, które stanowi połowę obecnie obowiązującego minimalnego wynagrodzenia w Polsce.
Ustawa wyszczególnia dokładne kompetencje nie tylko sołtysa, ale również innych organów sołectwa. Oprócz tego mienie, którym dysponują będzie dokładnie określone przez gminę. Rady gminy będą ustalały na jakiej podstawie sołtysi i rada sołecka otrzyma diety lub zwrot kosztów podróży służbowej. Projekt zakłada umożliwienie sołectwom działanie na zasadach organizacji pożytku publicznego, co ma zapewnić szersze spektrum możliwości pozyskiwania środków pozabudżetowych na realizację planowanych działań.
Na konferencji wystąpił także Adam Nowak, członek Prezydium Głównego Zarządu Związku OSP RP w Warszawie - Zostanie powołany Komitet Inicjatywy Ustawodawczej utworzony przez działaczy OSP działających w Zarządzie Głównym Związku OSP RP. Celem Komitetu jest wprowadzenie pod obrady Sejmu projektu zmian w przepisach emerytalno rentowych, które wprowadzą dodatek do emerytur dla strażaków OSP. Zmiany te to między innymi wprowadzenie dodatku do emerytury osobie, która była co najmniej przez 10 lat członkiem ochotniczej straży pożarnej. Dodatek, o którym mowa, wynosi 20 zł za każdy udokumentowany rok, podczas którego ubezpieczony brał bezpośredni udział w działaniach ratowniczych - mówił.
Nowak podkreślał, że OSP są organizacjami, które zapewniają bezpieczeństwo mieszkańców na obszarach, które znajdują się daleko od jednostek PSP. Ich rola jest często niedoceniana przez władze. Dodał też, że Rząd zmienił system przyznawania dotacji dla OSP. Zamiast Związku OSP RP, środki rozdysponowują komendanci PSP, często z politycznego nadania. Te zmiany wiążą się z dodatkowymi obciążeniami księgowymi dla OSP.- Z dezaprobatą przyjmujemy brak możliwości dofinansowania np. do zakupu mundurów wyjściowych, w których ochotnicy realizowaliby misję, poprzez udział w uroczystościach państwowych i kościelnych na szczeblach lokalnych.
Napisz komentarz
Komentarze