Mecz w pierwotnym terminie został odwołany ze względów bezpieczeństwa, gdyż w Spale odbywały się dożynki prezydenckie. Warto jednak było czekać, gdyż Pelikan osiągnął formę zwyżkową i pojedynek ten zapowiada się niezwykle interesująco. Zacznijmy jednak od początku,
Pelikan Łowicz początku sezonu 2016/2017 nie zaliczy do udanych. Drużyna co prawda wygrała mecz otwarcia z Motor Lubawa (2:!), jednak w trzech kolejnych musiała uznać wyższość rywala. Piłkarze Łowicza ulegli Jagielloni Białystok (1:2), Widzewowi Łódź (0:1), oraz ŁKS Łódź (0:1).
Po serii trudnych gier, zespół trzykrotnie zdołał wygrać i tym samym po ośmiu kolejkach zajmował ósme miejsce,
Kolejny ważne sprawdzian Pelikan zaliczył w dziewiątej i dziesiątej serii gier trzecioligowych. Przeciwnikiem była Legia i wicelider Finishparkiet. Oba spotkania nasz niedzielny rywal przegrał (1:2 z Legią; 1:3 z Drwęcą) co oznaczało spadek na 9 pozycję w tabeli.
[reklama2]
Ostatnie siedem gier to znakomity bilans Łowicza pięciu zwycięstw (w tym cztery ostatnie z rzędu); 1 remisu i 1 porażki. Tak dobry wynik nie tylko pozwolił Pelikanowi na awans o trzy lokaty, ale także na poważne zmniejszenie strat do czołowej trójki.
W statystyce goli strzelonych Pelikan zajmuje bardzo niskie 11 miejsce (23 bramki). W statystyce najlepszych defensyw ligi Pelikan jest czwarty. Drużyna jak do tej pory w 16 pojedynkach, straciła 15 bramek.
Pelikan podobnie jak Lechia w tym sezonie zanotował zaledwie 5 gier w którym nie dał przeciwnikowi zaliczyć zdobyczy bramkowej. Co więcej Łowiczanie zaledwie trzy gry zakończyli z zerowym bilansem bramkowym po swojej stronie.
Statystki pokazują, iż mecz na Nowowiejskiej powinien być mocno wyrównany. Dzisiaj ciężko wskazać faworyta, bowiem ani Lechia, ani Pelikan grali mocno nierówno i nie byli w stanie odnieść zwycięstw nad ważnymi ogniwami tegorocznej trzecioligowej układanki. Wszystkich kibiców zapraszamy na mecz. Początek zaplanowano na Niedzielę (27.11) - Godzina 11.
Napisz komentarz
Komentarze