W porównaniu do pierwszego pojedynku sztab szkoleniowy dokonał kilku roszad w składzie. W bramce od pierwszej minuty obejrzeliśmy Grejbera. W bloku defensywnym Pawła Szutenberga zastąpił Kamil Cyran. W pomocy obejrzeliśmy Wiktora Żytka, a w ofensywie Jakuba Rozwandowicza.
O tym że nie będzie to łatwy pojedynek pisaliśmy w naszej zapowiedzi przedmeczowej. Drużyna gospodarzy mecz rozpoczęła od mocnego uderzenia. W 11 minucie błędy naszej defensywy wykorzystał Dawid Przezak i Lechia ponownie jak w meczu ze Ostródą musiała odrabiać straty
W końcowym fragmencie pierwszego kwadransa gry oba zespoły miały swoją szansę na trafienie, ale wynik zmianie nie uległ.
Kolejna cześć meczu to próba przełamania silnej defensywy rywala przez zawodników drużyny przyjezdnej. Niestety po 45 minutach czasu gry i trzech doliczonych gola dla zielono – czerwonych nie obejrzeliśmy.
W przerwie trener Wesołowski decyduje się na zmianę i od 46 minuty na boisku w miejsce Rozwandowicza pojawia się Jardel. Zmiana ta korzystnie wpływa na poczynania zespołu.
W 50 minucie Marcin Mirecki wywalczył rzut karny. Do piłki podchodzi Wiktor Żytek i po chwili na tablicy wyników widnieje remis.
Lechia idzie za ciosem i w 55 minucie swoją okazję ma Kamil Szymczak, który technicznym strzałem próbuje zaskoczyć Domżała. Bramkarz gospodarzy jednak fantastycznie interweniuje.
Cztery minuyt później Kamil ma ponowną okazję po wymianie podań z Mireckim i Widejko. Futbolówka przelatuje koło słupka, a z klatki dla gości słyszymy jęk zawodu najzagorzalszych kibiców Lechii.
Lechia gra dobrze, Lechia gra ofensywnie. Całość wygląda naprawdę solidnie.
W 64 minucie król strzelców ligi łódzko – mazowieckiej z poprzedniego sezonu Marcin Mirecki decyduje się na uderzenie. Piłka mija defensywę Sokoła, bramkarza Domżała i wpada w samo okienko. Fantastyczny strzał napastnika wyprowadza Lechią na prowadzenie 2:1.
W 74 minucie Mirecki po raz kolejny popisuje się świetnym podaniem do Brozia. Strzelec dwóch goli z inauguracji bez problemu zalicza swoje trzecie trafienie w sezonie i na kwadrans przed końcem gry prowadzimy 3:1.
Wynik jest bezpieczny, Lechia jednak gra czujnie w defensywie i drużyna z Aleksandrowa nie stwarza zbyt wielkiego zagrożenia. W doliczonym czasie gry Mirecki może podwyższyć prowadzenia, ale uderza prosto w Domzała.
W 94 minucie Lechistom brakuje koncentracji i Przezak ustala wynik spotkania. Lechia odnosi swoje pierwsze zwycięstwo w sezonie 2016/2017. Wydarzenia dnia dzisiejszego można porównać do pierwszego meczu. Szybko stracony gol i przeciętna gra w pierwszej połowie. W drugiej odsłonie obejrzeliśmy prawdziwą piłkarską moc zielono – czerwonych.
SOKÓŁ ALEKSANDRÓW – RKS LECHIA 2:3 (1:0)
1: 0 Dawid Przezak 11”
1: 1 Wiktor Żytek 55” (k)
1: 2 Marcin Mirecki 64”
1: 3 Matuesz Broź 74”
2: 3 Dawid Przezak 90+4”
Napisz komentarz
Komentarze