Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 23 grudnia 2024 10:27
Reklama
Reklama

"Arbuzy" niżej w rankingu

Czasopismo "Perspektywy" co roku publikuje rankingi placówek oświatowych. Z tegorocznego nie mamy zbyt wielu powodów do zadowolenia. Żadna z tomaszowskich szkół nie weszła do pierwszej setki, a flagowy ogólniak powiatu tomaszowskiego spadł w nim o prawie 100 miejsc. Do góry natomiast poszybowało I Liceum Ogólnokształcące.

Zgodnie z postanowieniem Kapituły, licea ogólnokształcące zostały ocenione za pomocą trzech kryteriów. Są to: sukcesy szkoły w olimpiadach, wyniki matury z przedmiotów obowiązkowych, oraz wyniki matury z przedmiotów dodatkowych. W Rankingu 2016 brane były pod uwagę jedynie wyniki matury pisanej w tzw. „nowej formule”. Do sporządzenia rankingu wykorzystano dane ze źródeł egzogenicznych (zewnętrznych) wobec ocenianych szkół.

 

Źródłem danych były protokoły komitetów głównych olimpiad, zestawienia okręgowych komisji egzaminacyjnych (OKE) z wynikami matur z przedmiotów obowiązkowych i przedmiotów dodatkowych, oraz dane Systemu Informacji Oświatowej.

 

W rankingu zostały uwzględnione wyniki 44 ogólnopolskich olimpiad, które zwalniały z egzaminu maturalnego, egzaminu zawodowego lub były finansowane przez Ministerstwo Edukacji Narodowej w roku szkolnym 2014/2015, oraz 12 Międzynarodowych Olimpiad Przedmiotowych, w których nasz kraj był reprezentowany przez uczniów szkół ponadgimnazjlanych.

 

Kolejne kryterium uwzględnia wyniki egzaminów pisemnych ze wszystkich przedmiotów obowiązkowych. Na potrzeby tego kryterium została wyliczona wartość średnia ogólnopolska z poszczególnych przedmiotów dla liceów ogólnokształcących. Wynik średni procentowy z danego przedmiotu każdej ze szkół został odniesiony do wartości średniej ogólnopolskiej.

 

Istotnymi były wyniki matur z przedmiotów dodatkowych .Kryterium to uwzględniało wyniki egzaminów ze wszystkich przedmiotów dodatkowych. Tu również ostała wyliczona wartość średnia ogólnopolska z poszczególnych przedmiotów dla wszystkich liceów ogólnokształcących.   

 

Czytaj również: Gdzie się uczyć... gdzie się uczyć... cz. 1

 

Ranking uwzględnia szkoły, w których maturę w „nowej formule” w maju 2015 r. zdawało minimum 12 maturzystów, wyniki średnie z j. polskiego i matematyki zdawanych obowiązkowo były nie mniejsze niż 0,75 średniej krajowej w liceach. W Rankingu zostały wzięte pod uwagę wyniki egzaminu maturalnego ze wszystkich przedmiotów obowiązkowych i dodatkowych, oraz egzaminy językowe na poziomie dwujęzycznym. Główne wskaźniki rankingowe zostały unormowane do 100, gdzie 100 otrzymała szkoła najlepsza w danym kryterium. Wyniki kolejnych szkół są odniesieniem ich wartości do wyniku najlepszej szkoły w tym kryterium.

 

Polecamy: Gdzie się uczyć... gdzie się uczyć cz. 2

 

 

II Liceum Ogólnokształcące im. Stefana Żeromskiego z Tomaszowa Mazowieckiego trafiło w tym roku dopiero na 175 pozycję. To bardzo duży spadek w stosunku do wyników z lat poprzednich. W ubiegłym roku mogliśmy się pochwalić awansem i  wysokim 82 miejscem. Rok wcześniej było to miejsce 97.

 

Cieszy natomiast awans I Liceum Ogólnokształcącego im. Jarosława Dąbrowskiego w Tomaszowie Mazowieckim. Zanotowało ono po raz kolejny awans aż o 112 miejsc. W najnowszym rankingu szkół jest ona na 252. W ciągu dwóch lat szkoła awansowała o ponad 200 miejsc.  

 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

etm 21.01.2016 15:31
Skończyłem dawną "5" przy Tkackiej, dostałem się na studia jak wielu moich kolegów bez problemu i skończyłem studia też bez problemu.pozdro dla wszystkich byłych absolwentów z "5" .

Thug Life 20.01.2016 03:27
Nie chcę was zasmucać ale jak już uda wam się wyrwać z tej dziury to nikt nie będzie wiedział czym się różni II LO od XXII LO. Moim skromnym zdaniem zaściankowe II LO to lecznica dla niepełnionych ambicji "wykładowców" <- za dużo powiedziane. oraz ukojenie dla zatroskanych i nowobogackich rodziców. Jednym zdaniem: przerost formy nad treścią. Życie i tak wszystko weryfikuje.

Były2lo 16.01.2016 22:10
W 2lo przesiedziałem 3 lata, właściwie nic nie robiąc, grając na lekcjach na telefonie albo rozwiązując krzyżówki. Oczywiście jeśli jakieś lekcje w ogóle były, bo co chwila jakaś impreza, święto, konkurs, nie wiadomo co i trzeba się zająć udekorowaniem sali albo czymś takim. Maturę zdałem raczej pomimo niż dzięki tej szkole. No ale nie ma co hejtować. Taki jest system zmuszający młodych ludzi do marnowania sobie życia, nawet nie na naukę pierdół a na udawanie, że się tych pierdół uczą.

Jakiś typek 18.01.2016 00:11
Mówimy o tym samym 2lo ?

.... 16.01.2016 21:35
A ja mam inne pytanie. Jaką szkołę skończyła Pani Barbara Robak, członek Zarządu Powiatu, odpowiedzialna za oświatę.

Arbuzik 16.01.2016 13:20
Na samym początku wspomnę, że jestem związany z "drugim" (by uniknąć nieporozumień). Uczeń czy absolwent - to nieistotne. Czasy świetności drugiego minęły i z tego co mi wiadomo winne jest tutaj nie tylko grono pedagogiczne, ale i obecny dyrektor, niedorastający do pięt stanowczemu p. Grabowskiemu, który w dużej mierze nadał charakter tej szkole. Jestem przekonany, że szkoła by dużo zyskała, gdyby wzięła ją "za mordę" pani od historii lub od geografii - wielki szacunek do nich za talent organizacyjny. Szkołę wybrałem dlatego, że w naszym mieście nie ma żadnych alternatyw, więc z braku czegoś lepszego taki a wybór był niejako oczywistością - tuż po gimnazjum nie odważyłbym się samotnie wyjechać do obcego miasta. Osobiście mam do szkoły stosunek ambiwalentny. Jestem z całą pewnością srodze zawiedziony większością nauczycieli. Zgodzę się z powszechnie panującą opinią o ich niebotycznym ego i umniejszaniu wartości ucznia. Pominę kwestię przedmiotów humanistycznych, gdyż nie wpływają na moją maturę w takim stopniu jak ścisłe; wspomnę tylko o języku angielskim - albo trafi się na panią, która na każdej przerwie goni za uczniami bez mundurka (oczywiście odbieram to bardzo pozytywnie, nadaje to trochę dynamizmu monotonnej szkole), albo jest się zdanym na siebie, bądź też - w większości przypadków - na korepetytora. Skupię się teraz na kwestii przedmiotów ścisłych. Czuję się pokrzywdzony, będąc edukowanym przez kogoś, kto sprawia wrażenie, jakby miał w głębokim poważaniu całą matematykę i skupiał się jedynie na przedmiotach ekonomicznych. Co z tego, że odnosi w tej sferze sukcesy, jeśli ma problemy z rozwiązaniem trudniejszego zadania na lekcji? Może należałoby coś zmienić? Ach, przepraszam, "chody" u dyrekcji robią swoje... Kwestia matematyki schodzi jednak na drugi plan, gdy spojrzy się na biologię. Na miejscu nauczyciela zrezygnowałbym z liceum i za wszelką cenę szukałbym jakiejś posady w gimnazjum/podstawówce. Olewczy stosunek pani do nauczania tego przedmiotu na poziomie rozszerzonym i prowadzona przez nią lekcja, która przypomina bardziej analizę podręcznika aniżeli wykład to jakaś kpina. I pomyśleć, że w tej szkole pracuje jeszcze od prawie 30 lat ktoś inny, kto w swojej karierze odnosił duże sukcesy i kto ciągle mógłby przygotowywać klasy bio-chem do matury -tej pani należy się szacunek za ogromną wiedzę i umiejętności. W tym wypadku "młodsza" nie znaczy "lepsza" czy "bardziej zaangażowana". Podejrzewam, że po pierwszym czy nawet drugim roku byłbym skłonny uciec gdzieś do Łodzi, gdyby nie skromna i wyrozumiała pani od chemii, dzięki której nauka tego przedmiotu staje się przyjemnością. W stu procentach spełnia swoją rolę zarówno jako nauczyciel, jak i pedagog. Niezaprzeczalną zaletą tej szkoły są szeroko rozumiani "ludzie". Nie miałem do czynienia ze społecznością konkurencyjnego liceum (jedynie z pojedynczymi osobami), dlatego nie mam zamiaru porównywać. W II LO do każdego nieznajomego ucznia można zwrócić się o pomoc i przy tym nie spotkać się z odmową. Nie wiem, czy to kwestia dobrego wychowania, czy może ogłady nabranej w (podniszczonych) murach drugiego. Spędziwszy trochę czasu w tej szkole mam wrażenie, że praktycznie każdy jest tutaj twoim potencjalnym znajomym. Kwintesencją stanu rzeczy w II LO jest zdanie, które zostało pośrednio zaprezentowane podczas jednego ze szkolnych przedstawień - "Do tej szkoły codziennie przychodzi się z trzech powodów - społeczności, wyśmienitych obiadów i ciepłej herbaty na stołówce".

lemka 16.01.2016 09:24
Też jestem absolwentką II LO.Czas spędzony w licealnych murach wspominam różnie.Część nauczycieli było naprawdę wspaniałych.O reszcie wolałabym zapomnieć...Nigdy nie zapomnę pewnej lekcji z języka rosyjskiego.To było w klasie maturalnej.Pani Profesor zapytala nas co chcemy robic po skończeniu szkoły.Kim chcemy być w przyszłości.A my baliśmy się odezwać.Każdy z nas miał oczywiście jakieś plany,ale większość nie mówiła o nich głośno z obawy przed wyśmianiem,bo tak zazwyczaj kończyły się tego typu "zwierzenia "w obecności nauczycieli.Uczniowie bowiem od poczatku dzieleni byli na tych ,którzy osiągną sukces i....na tych drugich.Pani profesor była zdziwiona i nawet trochę poirytowana głuchą ciszą brzęczącą w klasie.Powiedziała nam wtedy ,żebyśmy sie nie bali ani mieć marzeń,ani o nich głośno mówić,ani walczyć o ich realizację.Wtedy zaczęliśmy opowiadać.Każdy po kolei,z pewną nieśmiałością powiedzial gdzie sklada papiery na studia.Na twarzy Pani Profesor pojawiał sie coraz większy uśmiech.Miałam nieodparte wrażenie,że jest z nas dumna.To naprawde wspaniały nauczyciel.Surowy i sprawiedliwy,kochajacy swoja pracę i potrafiący zarazić miłością do nauczanego przez siebie przedmiotu

FBM 15.01.2016 23:59
1 żadna szkoła nie jest idealna i ta również nie jest , nie oszukujmy się 2. Nadal uczą w tej szkole nauczyciele , którzy doceniają wysiłek i prace ucznia przyklad ? Pani od polskiego i niemieckiego, mloda pani od matematyki. Nazwisk nie trzeba podawać bo wiadomo. 3. Gdy moje dziecko chodziło to tej "elitarnej" szkoły to brak było informacji o olimpiadach lub wybór polegał na przekazaniu tej informacji wybranym uczniom. 4.Zebrania z rodzicami to dobry temat, zacznę od parkingu szkolnego- tylko dla nauczycieli , pilnuje firma ochroniarska - za czyje pieniadzę???, miejsc parkingowych obok szkoły niewiele , siedze na zebraniu a straz miejska kasuje ile wlezie, zebranie trwało u mojej pani 15-20 minut ( można zrobic zebrania dla rodziców każdego z roczników w inny dzień i sprawa rozwiązana ) , karteczki , czasem niepociete lub ze złym wydrukiem , króciutko o klasie , potem kasa , potem wycieczka - kasa i do widzenia ,czas dojechania z Komorowa zajmuje dłużej niż zebranie. Często oczekując na panią wychow. miałem wrażenie ze jestem w instytucji gdzie rodzic to ktoś obcy i niemile widziany . Zima, ludzie po pracy a pani dumnie kroczy i z 5 min spóźnieniem otwiera drzwi od klasy . A może przyszlo by jej do głowy że ludzie jadą 30 km i wiecej i chcieliby zdjąc okrycie , usiąść i zagrzać sie choc trochę , ale łaskawiie trzeba czekać ,a potem słuchać o brakujacym rzutniku, roletach i innych potrzebach. 5. nagroda za wygrany konkurs szkolny w renomowanej szkole - dyplom za 1,20 zł plus książka za 15 zł 6. konforntacja z innymi uczniami wcale nie prestizowych ogólniaków na studiach, tam maja laboratorium, mikroskopy i inne zajęcia nie tylko na rzutniku . 7 . i jeszcze jedno , pytanie od rodzica na zebraniu ws studniówki i alkoholu, a pani wychowawczycni na to że ja chcieli pić to mogli iśc do innej konkretnej tomaszowskiej szkoły, prócz ubliżania i oceniania innych wszystko ok , prawda ?

Alecojak 15.01.2016 23:28
Ja jestem niestety absolwentką drugiego. Muszę szczerze przyznać, że żałuję chodzenia do tej szkoły. Większość ludzi, którzy poza dobra atmosferą liczyli na dobre przygotowanie na studia też tak stwierdzi. Poziom zachowania nauczycieli jest żenująco niski, wielkie mniemanie o sobie, ale zero umiejętności pedagogicznych. Ja z moich lekcji biologii nie wyniosłam praktycznie nic, całe szczęście, że są inni świetni nauczyciele w Tomaszowie od tego przedmiotu. Można pomarzyć o jakimkolwiek rozwoju, przynajmniej z przedmiotów biologiczno- chemicznych, bo albo olimpiady nie istnieją wcale, albo są dla szczególnie wybranych( o dziwo świetni uczniowie nie biorą udziału, bo o olimpiadzie dowiadują się, kiedy już jest dawno po etapie szkolnym) :) płatne fakultety to jest hit tej szkoly, 250 zl za dodatkowe nauczanie? A no tak, bo na lekcji tego nauczyć się nie da, ale co lepsze, za pieniadze wcale inaczej to nie wyglada. Sugerowanie, że to pierwsze hejtuje drugie jest śmieszne, trzeba mieć klapki na oczach, by pewnych rzeczy nie dostrzegać.Na studiach, mając styczność z ludźmi z całej Polski, przekonałam się jakie to drugie jest niby 'elitarne' względem innych szkół.

zmieszana 15.01.2016 21:33
To zdjęcie raczej nie do tego artkułu

:^ 18.01.2016 00:16
"Drobny" szczegół...

qwe 15.01.2016 21:32
Czy kogoś to naprawdę dziwi? Jedyne co zostało tej szkole to odcinanie kuponów od dawnej chwały. BARDZO słabe grono pedagogiczne na czele z dyrektorem. O stanie technicznym budynku juz nie wspominając (w toletach śmierdzi tak że nie da się wytrzymać). Jezeli ktos chce sie czegoś nauczyć wydawania fortuny na korepetycje to zdecydowanie nie polecam. Uczniowie są namawiani, takze przez nauczycieli, do "wojny" w komentarzach przeciwko 1LO. Czy to jest to pokazanie klasy i wyższości? Tak jestem uczniem 2LO.

UczOp 15.01.2016 18:33
No niestety, teraz prestizem jest skończyć Lo w Opocznie. Zapraszamy.

Regio 15.01.2016 18:25
Cóż taki Tomaszów, jak widać już Opoczno jest lepsze, no i jak zawsze Piotrków.

Kama 15.01.2016 18:06
Wraz z kilkoma kolegami chcieliśmy się przenieść do II LO bo w pierwszym liceum niczego nie dało się nauczyć. O ile załatwiamy wszystko w dwójce tak pierwsze nie chciało nam wydać dokumentów... wykręcali się czymś... no i się nie przenieśliśmy. Matura ledwo zdana dzięki korkom. Tak jest w pierwszym, o tym jak jest naprawdę nikt głośno nie mówi.

Jarniu 15.01.2016 17:35
ta szkola to moim zdaniem najlepsza szkola w tym miescie. Arbuzy laczmy sie i nie dajmy sie hejtowaniu!!!

SmutnyDąbrowszczak 15.01.2016 17:28
Miałem wybór pomiędzy I a II LO. Wybrałem niestety I i teraz tego żałuję. Mam porównanie bo mój brat chodzi właśnie II LO i jest bardzo zadowolony. A w pierwszym niestety... gdzie się nie spojrzysz to nikogo nie ma by porozmawiać, moja klasa od razu się podzieliła na tych "bogatszych-lepszych&quot ; i przez 3 lata miałem w klasie osoby do których nawet się nie odezwały do mnie. Z tego co wiem to nie było tylko tak w mojej klasie tylko jest tak w każdej. I do tego te chore rywalizacje między klasami. Nie polecam I LO. Gimnazjalisto zastanów się lepiej na II Lo lub I Technikum.

Opinie
Rząd nie dostrzega systemowej luki - a mógłby zyskać ponad miliard złotych z podatków i uchronić Polaków przed szeregiem zagrożeń. Teraz tracą wszyscy - państwo i konsumenci – alarmuje WEI w nowym raporcie Rząd planuje na 2025 rok rekordowy deficyt w finansach publicznych. Szukając dodatkowych źródeł i oszczędności, władze ignorują zjawisko, o którym od kilku lat alarmują eksperci – szarą strefę na rynku kasyn online. Tylko w zeszłym roku obrót na nielegalnych witrynach hazardowych oferujących kasyna online wyniósł prawie 26 mld zł, pieniądze Polaków trafiły do firm zarejestrowanych w rajach podatkowych, m.in. Curacao oraz na Malcie – podaje WEI w raporcie.Data dodania artykułu: 16.12.2024 13:47 Ruszyło głosowanie na Samochodową Premierę Roku OTOMOTO. Wybierz faworyta i wygraj 20 000 zł W ramach konkursu TYTANI OTOMOTO 2024/2025 pojawia się nowa kategoria - Samochodowa Premiera Roku OTOMOTO. To jedyna kategoria, w której zwycięzcę wybiorą fani motoryzacji w otwartym plebiscycie. Za udział w głosowaniu mogą zdobyć nagrodę w wysokości 20 tysięcy złotych. Głos można oddać do końca stycznia 2025 r. za pośrednictwem strony konkursowej w serwisie OTOMOTO News.Data dodania artykułu: 16.12.2024 13:19 Od 30 lat na straży bezpieczeństwa oszczędności Polaków 14 grudnia 1994 roku Sejm RP zdecydował o powstaniu Bankowego Funduszu Gwarancyjnego (BFG) – instytucji, która stoi na straży bezpieczeństwa oszczędności Polaków. Od początku działania BFG jest gotowy, by – jeśli zajdzie taka konieczność – wypłacić klientom banku lub spółdzielczej kasy oszczędnościowo-kredytowej środki do ustawowego limitu gwarancji, który od 2010 roku wynosi równowartość w złotych 100 tys. euro.Data dodania artykułu: 16.12.2024 11:54
Reklama
Reklama
Sztuka – Sport – Olimpiada Na wystawie zatytułowanej „Sztuka – Sport – Olimpiada”, prezentowane są obrazy oraz sylwetki tomaszowskich olimpijczyków którzy reprezentowali nasze miasto, a tym samym nasz kraj, na olimpijskich stadionach, w różnych dyscyplinach sportowych. Tematyka sportu została przedstawiona w malarstwie, nurcie pop artu. Na płótnach przedstawione są różne dyscypliny lekkoatletyki i nie tylko. Prezentujemy dzieła Niny Habdas (1942–2003), łódzkiej malarki i graficzki, Wiesława Garbolińskiego (1927–2014), Andrzeja Szonerta (1938–1993) i Benona Liberskiego (1926–1983). Płótna powstały w latach siedemdziesiątych XX wieku, podczas Pleneru Olimpijskiego zorganizowanego w Spale koło Tomaszowa Mazowieckiego. Prezentowane obrazy zostały przekazane w darze tomaszowskiemu Muzeum w latach 70. XX wieku przez Wydział Kultury i Sztuki Urzędu Wojewódzkiego w Łodzi. Wystawę uzupełniają informacje o Tomaszowskich Olimpijczykach, pamiątki Stanisławy Pietruszczak z XII Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Innsbrucku (1976) oraz znaczki poczty japońskiej wydane z okazji XVIII Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Nagano (1998), podarowane Muzeum przez Pawła Abratkiewicza. Wystawa przypomina nam o pięknej tradycji umacniania więzi pomiędzy ideą sportu olimpijskiego a twórczością artystyczną, która może kształtować humanistyczne wartości sportu i kreować jego wizerunek w społeczeństwie. Zapraszamy do zwiedzania wystawy w dniach 1 sierpnia – 27 października 2024 r., w godzinach otwarcia Muzeum: od wtorku do piątku od godz. 9.00 do 16.00, w soboty i niedziele od godz. 10.00 do 16.00 (w poniedziałek nieczynne). Data rozpoczęcia wydarzenia: 01.08.2024
Helios zaprasza na Maraton Sylwestrowy  Jak co roku kino Helios zaprasza na nietuzinkowego sylwestra w filmowych klimatach. Tym razem oprócz gwiazd kina, będą nas bawić również giganci muzyki. W zależności od zestawu na który się zdecydujemy, na wielkim ekranie zobaczymy Nicole Kidman, Antonio Banderas’a, a potem jeszcze Celeste Dalla Porta i Gary’ego Oldman’a lub Robbie’go Williams’a we własnej osobie oraz Boba Dylana, zagranego przez Timothée Chalamet’aW zestawie pierwszym, na początek w doskonały nastrój wprowadzi nas ROBBIE WILLIAMS, czyli prawdziwa „sceniczna małpa”. Ten film to porywający, niebanalny portret zwykłego brytyjskiego chłopaka, który podbił świat rozrywki najpierw w zespole Take That, a potem w karierze solowej. Po przerwie na powitanie Nowego Roku, jego miejsce zajmie Timothée Chalamet, który wcielił się w rolę wielkiego Boba Dylana! Gwarantujemy, że nie zabraknie doskonałej muzyki, wspaniałych emocji, zabawy i dobrego smaku, a to wszystko w niepowtarzalnej kinowej atmosferze. swoich pasażerów do ich domu…Z kolei w zmysłowym zestawie drugim gwarantujemy zabawę w towarzystwie zniewalająco pięknych kobiet i nie mniej przystojnych mężczyzn, ich nieposkromionych żądz i romansów. Na początek Nicole Kidman w filmie „BABYGIRL”, a po przerwie na noworoczny toast, również przedpremierowo film mistrza Paolo Sorrentino, „BOGINI PARTENOPE”. Będzie energetycznie, romantycznie, ale przede wszystkim bardzo zmysłowo... Wszystko to w niepowtarzalnej kinowej atmosferzeCałość dopełni skromny sylwestrowy poczęstunek przygotowany przez Puchatek obiady na dowóz oraz lampka szampana o północy.Bilety na Sylwestrową odsłonę cyklu Nocne Maratony Filmowe dostępne są na stronie: www.helios.pl, w kasach kin Helios w całej Polsce oraz w aplikacji mobilnej. Dokonując zakupu wcześniej, można wybrać najlepsze miejsca, a także – zaoszczędzić. Do zobaczenia na nocnych seansach!Data rozpoczęcia wydarzenia: 31.12.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie duże

Temperatura: 3°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1006 hPa
Wiatr: 12 km/h

Reklama
Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama