Wypadek

Trudno uwierzyć w fakt, że to nagły atak zimy spowodował wczoraj duży wysyp nietrzeźwych kierowców na drogach Tomaszowa i okolic.

Po raz kolejny nieuwaga oraz nie udzielenie pierwszeństwa przejazdu była przyczyną kolizji do jakiej doszło kilkanaście minut temu na ulicy Zgorzelickiej

Cotygodniowa, weekendowa kronika policyjna, czyli wybrane zdarzenia, do jakich doszło w okresie ostatnich 3 dni.

Do niebezpiecznego wypadku doszło kilkanaście minut temu w Nagórzycach, na skrzyżowaniu z drogą prowadzącą do Ośrodka Wypoczynkowego Borki. Usportowiony Ford Probe zderzył się z Oplem Astrą. Co najmniej jedna osoba została odwieziona do szpitala.

Jak co dzień policjanci mieli pełne ręce roboty. O podpalonym Clio już dzisiaj pisaliśmy. Codzienne interwencje publiczne, pijani kierowcy, wypadki drogowe i pospolite złodziejstwa.

W sobotę w godzinach porannych w miejscowości Lesisko kierujący fiatem CC na śliskiej nawierzchni jezdni nie zapanował nad pojazdem. W wyniku poślizgu zjechał na pobocze i ostatecznie doprowadził do dachowania pojazdu, który zatrzymał się w polu.

Na tomaszowskim odcinku trasy K8 są miejsca , których notorycznie dochodzi do wypadków. Kilka miesięcy temu w wyniku wjechania na czerwonym świetle na skrzyżowanie w Zawadzie kierowca TiR-a zamordował młode małżeństwo. Wczoraj doszło do kolejnego, podobnego zdarzenia w tym samym miejscu. Na szczęście bez ofiar śmiertelnych.

W ciagu minionego weekendu doszło do kilku mniej lub bardziej kolizji. Niestety jeden wypadek, z udziałem pieszego zakończył się tragicznie.

W minionym roku wielokrotnie pisaliśmy o niebezpiecznych wypadkach i kolizjach, jakie zdarzały się na tomaszowskich drogach. Wspólnie z Policją przestrzegaliśmy przed brawurą i apelowaliśmy o rozsądek. Naraziliśmy się wielokrotnie na krytykę z powodu drastycznych zdjęć zamieszczanych na naszych stronach. Dzisiaj przyszła pora na podsumowanie. Bilans minionego roku nie przedstawia się w różowych kolorach.

Wczorajszy dzień obfitował w różnego rodzaju zdarzenia, w których udział mieli policjanci z tomaszowskiej Komendy Policji. Zaczęło się od niebezpiecznego wypadku na skrzyżowaniu Warszawskiej i Ujezdzkiej. Dalej, jak zwykle „z górki” lub „pod górkę”, zależy oczywiście od punktu widzenia.

Do niebezpiecznego wypadku doszło u nas około godziny 5 rano. Informację taką podał portal TVN24. 12 osób zostało niegroźnie rannych. Jedna z nich ma złamaną nogę, pozostałe trafiły na obserwację do szpitala.

Wczoraj na ulicy Milenijnej 19 – letni „rajdowiec” wypróbowywał na przyzakładowym parkingu dzień wcześniej zakupionego VW Golfa. Niekontrolowany poślizg na pokrytym, rozjeżdżonym śniegiem parkingu zakończył się w tomaszowskim szpitalu.

Wczoraj około godziny 19:30 na ulicy Warszawskiej w rejonie kościoła tuż przy przejściu dla pieszych 22 letni mieszkaniec Tomaszowa kierując Fiatem Punto potrącił 41 letniego mężczyznę, który najprawdopodobniej wtargnął pod jadący pojazd.

Zapewne tak właśnie czuł się wczoraj 23-letni kierowca, który wczoraj wylądował swoim BMW w przydrożnym rowie. Na szczęście nie było kolejnej ofiary śmiertelnej.

Na tomaszowskich drogach wciąż niebezpiecznie. Nieuwaga, niedostosowanie prędkości do panujących warunków i bezmyślność to najczęstsze przyczyny wypadków i kolizji. Wczoraj doszło do kilku kolejnych niebezpiecznych zdarzeń drogowych. Tym razem obyło się na szczęście bez ofiar śmiertelnych

Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło w dniu wczorajszym na skrzyżowaniu w Kolonii Zawada. TIR staranował samochód osobowy.

Sekcja ruchu drogowego tomaszowskiej policji nie ma praktycznie ani jednego spokojnego dnia. Wielu kierowców nie dostosowuje prędkości do warunków panujących na drodze. Często też przecenia własne umiejętności w prowadzeniu samochodu. Najprawdopodobniej właśnie niedostosowanie prędkości do warunków na drodze było powodem tragicznego w skutkach wypadku do którego doszło dzisiaj rano w Liciążnej. 39-letni kierowca Fiata Sieny na skutek doznanych obrażeń poniósł śmierć na miejscu.

Mówienie o Tomaszowie w sposób ironiczny, że nie jest najbezpieczniejszym miejscem na ziemi jest chyba nadużyciem. Uważamy, że nie jesteśmy w sposób szczególny dotknięci plagą złodziejstwa czy bandytyzmu. Patologie zdarzają się wszędzie i to w dużo większym nasileniu niż u nas. Nie dotyczy to chyba tylko... pijanych rowerzystów.

Wtorek na tomaszowskich drogach miał niestety tragiczny bilans. Dwie osoby zginęły i kilka rozbitych samochodów. Jesienna aura, niedostosowanie prędkości do panujących warunków atmosferycznych, zmęczenie kierowców, a często tylko chwila nieuwagi mogą okazać się fatalne w swoich skutkach.

Tuż przed godziną 15 doszło do niebezpiecznego zdarzenia drogowego z udziałem trzech pojazdów. Jadący od strony Łodzi samochód marki Kia zjechał nagle na lewy pas ruchu i uderzył czołowo w nadjeżdżającego z przeciwka Volkswagena Passata.