Ciągnik z przyczepą jechał slalomem od ronda na skrzyżowaniu ulic Spalskiej, Popiełuszki i „Grota” Roweckiego w kierunku Wistomu. Świadkowie zdarzenia mówią, że kierowcy jadący za traktorem trąbili, by zwrócić uwagę kierującego pojazdem. Ten jednak jechał dalej. Zatrzymał się dopiero na słupie.
- Strasznie nim rzucało już od ronda. Odprowadzałam dziecko do szkoły, gdy przejechał obok nas. Chwilę później usłyszałam huk. Odwróciłam się i zobaczyłam jak słup się wali – mówi pani Anna, świadek zdarzenia. – Gdyby stało się to minutę wcześniej, to nawet nie chcę myśleć, co by się z nami stało – dodaje.
Okazało się, że przyczepa była źle podpięta do pojazdu i to właśnie spowodowało wypadek. Kierowca nie potrafił zapanować nad traktorem.
W wyniku zderzenia została uszkodzona linia energetyczna na ulicy Spalskiej. Zerwane przewody leżały na drodze, utrudniając przejazd samochodom. Odłączono prąd. Naprawa linii potrwa do godziny 17 .
Napisz komentarz
Komentarze