wybory-samorzadowe

Która partia wygra wybory samorządowe w Tomaszowie za 2 lata? Ciągle ktoś mnie pyta. Odpowiadam: PIS. Jak dotąd jako jedyny potrafił zjednoczyć zbliżone do siebie środowiska. I tu jest klucz. Blok prawicy zjednoczonej w jednym komitecie. Nie zanosi się by miał ten blok mieć konkurencję na prawicy. Wyborcy i ordynacja to premiują. Wynikiem między 25-35% wygra za 2 lata wygra PIS. Do wyborów jest niecałe 2 lata - sporo czasu by inni zmądrzeli, w co wątpię :) .

Pisaliśmy na łamach naszego portalu, że po wyborach uzupełniających do Rady Miejskiej został złożony protest wyborczy. W listopadzie zakończył się pierwszy etap postępowania sądowego w tej sprawie. Sąd orzekł, że do złamania prawa nie doszło. Skarżący nie zgadzają się z werdyktem i zamierzają złożyć apelację. Uzasadnienie wyroku, które pojawiło sie w ubiegłym tygodniu, nie wystawia dobrego świadectwa żadnej ze stron tego wyborczego sporu. Protest wyborczy do Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim złożyli pełnomocnicy kandydatów związanych z PiS oraz PSL.

8 września br. przed Sądem Okręgowy w Piotrkowie zostanie rozpatrzony protest wyborczy dotyczący nieprawidłowości do jakich miało dojść w trakcie wyborów uzupełniających do Rady Miejskiej Tomaszowa Mazowieckiego. Konieczność ich przeprowadzenia wynikła z faktu powołania radnej Zofii Szymańskiej na stanowisko wiceprezydenta miasta. Wybory wygrał Jarosław Batorski. Przedstawiciele pozostałych komitetów wybory oprotestowali.

Znany (chociaż jeszcze oficjalnie nie ogłoszony) jest już termin przyszłorocznych wyborów samorządowych. Choć oficjalnie data wyborów samorządowych zostanie ogłoszona dopiero w lipcu, wiadomo już, że do urn pójdziemy 16 listopada 2014 r.

Już nie w czterech ale w dwudziestu trzech okręgach wyborczych będą wybierać tomaszowianie swoich przedstawicieli do Rady Miejskiej w kolejnych wyborach samorządowych, które odbędą się w 2014 roku. Wszystko za sprawą zmian, jakie wprowadził Kodeks Wyborczy, poprzez ustanowienie jednomandatowych okręgów wyborczych. Co to oznacza? Otóż głosować będziemy na jedną, konkretną osobę a na liście widnieć będą nie nazwiska osób reprezentujących jeden komitet wyborczy ale wszystkie nazwiska kandydatów. Czy zmiany formalne pociągną za sobą zmiany jakościowe? Na to pytanie na dzień dzisiejszy nikt nie jest w stanie odpowiedzieć w sposób jednoznaczny. Kampania wyborcza będzie wielką niewiadomą i może przynieść liczne niespodzianki (zarówno te pozytywne, jak i negatywne).

Sejm w ubiegłym tygodniu przyjął ustawę zgodnie z którą już za cztery lata radni gminni i miejscy wybierani będą w jednomandatowych okręgach wyborczych. Wyjątek stanowić będą miasta na prawach powiatu, gdzie pozostanie ordynacja proporcjonalna. Ustawa to prawdziwa rewolucja w sferze polityki lokalnej. Już nie partyjne czy parapartyjne „jedynki” dominować będą w samorządowych organach uchwałodawczych ale (miejmy nadzieję) osoby znane w środowisku ze swoich rzeczywistych dokonań, zaangażowani w życie społeczne miasta. Osoby nie tylko chcące być ale również aktywnie działać. Być może nadchodzi już koniec epoki radnych, których aktywność ograniczała się jedynie do „pożerania” ustawionych na pokrytym zielonym suknem stołach paluszków. Niestety nie została zmniejszona ustawowa liczba radnych, których w Tomaszowie jest co najmniej o połowę za dużo.

Na przełomie ostatnich tygodni wiele działo się na naszej ojczystej tomaszowskiej ziemi. Doszło przede wszystkim do drugiej tury wyborów prezydenckich, które wyłoniły głowę naszego miasta. Jednak zanim to się wydarzyło, mogliśmy obserwować zażartą walkę pomiędzy oboma kandydatami. Nauczony błędami przeszłości prezydent Zagozdon nie starał się rzucać oszczerstwami zwłaszcza na finiszu. Pewny swego kandydat Prawa i Sprawiedliwości, radny Marcin Witko, zamieścił na łamach lokalnych gazet i portalu artykuł, w którym mogliśmy przeczytać o sześciu grzechach głównych obecnych władz lokalnych.

Komitet Wyborczy Wyborców Nowoczesny Tomaszów z zażenowaniem przyjmuje fakt, że kandydujący na urząd prezydenta miasta Marcin Witko wykorzystuje element głównego hasła wyborczego, używanego wcześniej przez KWW Nowoczesny Tomaszów i generała Jana Kemparę. Oświadczamy, że dokonał tego bez naszej wiedzy i zgody. Używanie hasła kojarzącego się z innym kandydatem może sugerować, że udzielił on poparcia Marcinowi Witko, co jest kolejnym nadużyciem. Taki sposób prowadzenie kampanii budzi nasz sprzeciw i jest niezgodny z zasadami, jakimi w czasie wyborów kierował się gen. Jan Kempara i nasz komitet. - Andrzej Zalewski, pełnomocnik KWW Nowoczesny Tomaszów

Swoją kampanię wyborczą zakończył dzisiaj, w samo południe, kandydat na prezydenta, Marcin Witko. Podsumowującą miniony miesiąc konferencję prasową zwołał tym razem na Placu Kościuszki. Witce towarzyszyli euro poseł Janusz Wojciechowski oraz radna sejmiku wojewódzkiego Anna Grabek. Tematem konferencji były główne tezy programowe kandydata a także brak odpowiedniej reakcji władz miasta na atak zimy. – Spotykamy się na ulicy, ponieważ moja kampania przebiegała właśnie na ulicy. Spotykałem się z ludźmi i rozmawiałem o zwykłych ludzkich problemach. - Janusz Wojciechowski i Marcin Witko nie tylko rozmawiali dzisiaj z przechodniami i dziennikarzami ale wypychali również grzęznące w śnieżnych zaspach samochody i odśnieżali chodniki w centrum miasta.

Tomaszowska Platforma Obywatelska ogłosiła dzisiaj oficjalnie swojego kandydata do jesiennych wyborów na Prezydenta Miasta Tomaszowa Mazowieckiego. Jak można się było spodziewać został nim obecny wiceprezydent Grzegorz Haraśny.