Jechały na nim dwie osoby. Motorower przy próbie podjechania na chodnik, uderzył o krawężnik a następnie przewrócił się razem z dwójką pasażerów.
Przez dłuższą chwilę dwie te osoby nie mogły się podnieść. Pan leżał pod jednośladem, pani na nim. Kobieta miała problemy z podniesieniem się, ponieważ była w zaawansowanej ciąży.
Podszedłem, by im pomóc i okazało się, że ciąża to nie jedyny powód nieudanych prób stanięcia na nogi. Zarówno kierujący, jak i jego pasażerka byli kompletnie pijani.
Nie pozostawało nic innego, jak wezwać Policję. W tym czasie, pijany partner kobiety, próbował uciec wsiadając na skuter. Musiałem mu więc odebrać kluczyki.
Czekając na przyjazd radiowozu dowiedziałem się, że pijany kierowca skutera przewrócił się właściwie już przed własnym domem, że cała rodzina nadużywa alkoholu, a sąsiedzi zwyczajnie się boją. Interwencje policyjne są tu na porządku dziennym. Co chwilę pojawiają się też nowe dzieci, których ojcem nie wiadomo kto jest, a które odbierane są matce.
Pomijając fakt poruszania się motorowerem w stanie absolutnego upojenia alkoholowego, to widać wyraźnie, że państwowy system walki z patologią, jaką jest alkoholizm, ma charakter teoretyczny a miliardy złotych wydawane co roku na przeciwdziałanie alkoholizmowi, to pieniądze wyrzucone po prostu w błoto.
Pomysły zgłaszane przez Polską Agencję Rozwiązywania Problemów Alkoholowych są po prostu żenujące i wspierają nie przeciwdziałanie ale tysiące robiących biznes meliniarzy.
PARP wtóruje Związek Miast Polskich, którego przedstawiciele twierdzą, że administracyjne i prawne ograniczenia dostępności alkoholu oraz koncesjonowanie jego produkcji i sprzedaży są jednymi z najskuteczniejszych narzędzi zmniejszających problemy związane z nadmiernym spożyciem napojów alkoholowych.
W ten sposób powstają pozostające poza jakąkolwiek kontrolą nielegalne źródła dystrybucji alkoholu, produkowanego często na bazie technicznego spirytusu. W centrum Tomaszowa Mazowieckiego takie miejsca działają w każdej kamienicy i w każdym bloku.
Napisz komentarz
Komentarze