Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 29 marca 2025 10:32
Reklama

Źródło rockowej inspiracji

Dawno temu, gdzieś na początku lat czterdziestych ubiegłego wieku, Big Bill Broonzy namówił swojego przyjaciela do udziału w sesji nagraniowej, przygotowywanej przez Sunnylanda Slima. Ze swoją gitarą i harmonijką jako jedynym akompaniamentem McKinley Morganfield – znany lepiej jako Muddy Waters – zadziwił wszystkich.

Cyganka rzekła do mej matki,
Zanim się urodziłem,
Będziesz mieć chłopca,
Który będzie draniem,
Sprawi, że piękne kobiety,
Będą skakać i krzyczeć,
A świat zechce wiedzieć,
O co w tym chodzi.

Reklama

["Hoochie Coochie Man"]

     

 

Chciał być muzykiem, kaznodzieją lub graczem baseballowym. Zdecydował poświęcić się muzyce i przeszedł do historii jako jeden z największych bluesmanów, a także ojciec nowoczesnego chicagowskiego bluesa (choć w Chicago się nie urodził, a ze względu na rozwój kariery – tam przeprowadził). Wywarł wielki wpływ na rozwój "białego bluesa", inspirując The Yardbirds, Cream, The Blues Project, Steppenwolf, Hot Tuna, The Allman Brothers Band, Dr Feelgood, Stevie'ego Ray Vaughana. Ta lista – wraz z pojawiającymi się w moim tekście nazwiskami innych tuzów – mogłaby jeszcze się rozrosnąć i posłużyć za okazję do niezliczonych dygresji.

 

 

Muddy Waters urodził się 4 kwietnia 1915 roku na plantacji bawełny i kukurydzy w Rolling Fork w stanie Mississippi. Zaczął pracować w wieku 7 lat, wtedy też nauczył się grać na harmonijce. W wieku szesnastu lat dostał swoją pierwszą gitarę akustyczną i zaczął na niej ćwiczyć styl "bottleneck", starając się naśladować technikę Sona House'a. (Skoro pojawia się już wzmianka o tym geniuszu, muszę wspomnieć o znakomitym dokumencie Martina Scorsese, "Feel Like Going Home", który przybliża twórców, w tym między innymi House'a, Delta blues).  Dziesięć lat później został zaproszony do nagrania dla Biblioteki Kongresu w Waszyngtonie dwóch utworów: "Country Blues" i "I Be's Troubled". W zamian Waters otrzymał ponoć honorarium w wysokości... dwudziestu dolarów i dwie kopie płyty.

 

 

 W 1943 roku przeprowadził się do Chicago. Dzięki pomocy swojego przyjaciela Big Billa Broonzy'ego dostał się do środowiska klubów z South Side. Zdobył swoją pierwszą gitarę elektryczną i stworzył grupę, dokooptowując Jimmy'ego Rogersa i Blue Smitty'ego.

 

Bracia Chess – dwaj imigranci z Polski – zwerbowali go do swojej wytwórni płytowej Aristocrat, a poźniej Chess Records. W 1948 roku Muddy Waters nagrywa pierwszego singla "I Can't Be Satisfied". Tworzy jedną z najbardziej uznanych grup w historii bluesa, w skład której wchodzą: Little Walter Jacobs (harmonijka), Jimmy Rogers (gitara,) Elga Edmonds (perkusja) i Otis Spann (fortepian). Przez kolejne lata zespół zbiera zasłużone uznanie, wspinając się po listach przebojów R&B –  zarówno z utworami własnego autorstwa, jak napisanymi dla niego przez Willie Dixona. Z ciągu dekady lat 50-tych listę hitów uzupełniają: "Rollin' And Tumblin'", "Rollin' Stone", "Hoochie Coochie Man", a także "I've Got My Mojo Workin'".

 

 

Rosnąca popularność doprowadziła Watersa w 1958 roku do zrealizowania pierwszego tournee po Wielkiej Brytanii. Wywarł tam ogromne wrażenie na Cyrilu Daviesie i Alexisie Kornerze, dwójce która odrywała wówczas rolę napędową brytyjskiego bluesa. Był to prawdopodobnie pierwszy pokaz elektrycznego bluesa w Anglii. Waters miał powiedzieć w tym czasie: "My czarni, jesteśmy najlepszymi wykonawcami bluesa. Biali też próbują to robić... ale na swój sposób".

 

W 1959 roku, rok po śmierci Big Billa Broonzy'ego, Waters złożył mu hołd w postaci longplaya z interpretacjami dziesięciu jego piosenek. Była to pierwsza płyta długogrająca, jaką nagrał Muddy Waters. Całe lata 60-te dawał wspaniałe koncerty i  nagrywał rewelacyjne płyty. Do historii przeszedł jego występ na Newport Jazz Festiwal w 1960 roku, który stał się inspiracją dla przyszłego pokolenia muzyków rockowych po obu stronach Atlantyku. W 1969 roku nagrał najbardziej znaczącą dla mnie płytę – "Fathers and Sons". Obok Muddy'ego Watersa i Otisa Spanna wystąpili na niej biali, młodzi bluesmani nowej generacji: Mike Bloomfield, Paul Butterfield, Buddy Miles i Donald "Duck" Dunn. Jest to jeden z najlepszych albumów w dziejach bluesa!!!

 

Niestety, następna dekada zepchnęła muzyka w niepamięć. W radiu i na parkietach królowało disco, rock and roll przybrał formę glam rocka lub punka. O Watersie nie zapomnieli jednak jego fani – na koncerty zapraszali go The Rolling Stones i The Band. W 1971 roku nagrał "The London Session". Akompaniowali mu Carey Bell, Stevie Winwood, Rory Gallagher, Georgie Fame, Rick Grech i Mitch Mitchell.

 

 

Wystąpił również w Warszawie na festiwalu "Jazz Jamboree" w 1976 roku. Koncert został uwieczniony na limitowanym wydawnictwie w ramach serii "Biały Kruk Czarnego Krążka". W tym samym roku, zaledwie miesiąc później, Muddy Waters pojawił się ponownie w San Francisco, na koncercie będącym artystycznym pożegnaniem zespołu The Band, a sfilmowanym genialnie przez Martina Scorsese. Wszystkim nieznającym jeszcze tego filmu, polecam sprawdzić tytuł "The Last Waltz".

 

Lepsze czasy wróciły, gdy pod koniec lat 70-tych został wyróżniony nagrodami Grammy za album koncertowy "Muddy 'Mississippi' Waters". W tym czasie do swojej wytwórni płytowej przygarnął go Johnny Winter.

 

W 1981 roku nagrał swoją ostatnią studyjną płytę "King Bee". W listopadzie tego samego roku występuje na estradzie z towarzyszeniem The Rolling Stones, Juniora Wellsa i Buddy'ego Guya. Występ miał miejsce w klubie bluesowym Checkerboard Lounge w Chicago. Ukazuje się jeden z najsłynniejszych bootlegów, który dopiero po 30 latach będzie dostępny na "legalu" jako CD i DVD. Podpisuję się pod stwierdzeniem: to genialny koncert po każdym względem!

 

Po raz ostatni można było zobaczyć Watersa w 1982 roku jammującego z Erikiem Claptonem podczas koncertu na Florydzie.

 

"Dziesiątki lat będą musiały upłynąć, byśmy mogli pojąć, jak wielki wpływ wywarł on na oblicze amerykańskiej kultury" – powiedział o nim B.B. King.
                                                                                                                  

                                                                                                       PW

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

rocken 18.06.2015 11:45
Moje ulubione płyty Muddy'ego to dwa albumu z pierwszego okresu w Chicago "Folk Singers" (akustyczny album z 1964 roku, na gitarze wspiera Waters'a Buddy Guy) i "Sings Big Bill Broonzy" nagrany w 1960 roku, czyli interpretacje repertuaru Broonzy'ego. Trzeba przyznać, że zdarzyły mu się też kiepskie rzeczy jak album "After the Rain" czy różnie oceniany "Electric Mud", gdzie Chess chciało, aby Muddy podążył za ówczesną modą na rocka-psychodelicznego. Zresztą płycie "Electric Mud" jest poświęcony jeden z odcinków wspomnianej w artykul serii "The Blues" Martina Scorsese.

Reklama

Opinie

e-Doręczenia - rewolucja w oficjalnej komunikacji od 1 kwietnia br. Jak wybrać dostawcę?

Cyfrowa transformacja oficjalnej korespondencji nabiera tempa. System e-Doręczeń, który umożliwia prawnie wiążące i bezpieczne przesyłanie dokumentów, staje się nowym standardem w komunikacji biznesowej i administracyjnej. Wybór odpowiedniego dostawcy tej usługi pozwala nie tylko na spełnienie obowiązków prawnych, ale także na optymalizację kosztów i usprawnienie procesów komunikacyjnych.Data dodania artykułu: 25.03.2025 11:29
e-Doręczenia - rewolucja w oficjalnej komunikacji od 1 kwietnia br. Jak wybrać dostawcę?

Ile kosztuje przydomowa oczyszczalnia ścieków w 2025? Aktualne ceny i dotacje

Przydomowe oczyszczalnie stały się w ostatnich latach prawdziwym hitem jeśli chodzi o domy jednorodzinne, ale nie tylko. Wielu właścicieli tego typu nieruchomości rozważa budowę takiej instalacji u siebie. Z jakim kosztem jest związana taka inwestycja, co warto wiedzieć na poszczególnych etapach jej realizacji i na jakie aspekty warto zwrócić szczególną uwagę? Wyjaśniamy! Własną oczyszczalnię ścieków można wybudować jeśli nie posiada się możliwości przyłączenia gospodarstwa domowego do zbiorczej sieci wodno-kanalizacyjnej. Jest to o wiele lepsza alternatywa niż tradycyjne szambo, którego posiadanie wiąże się ze sporymi kosztami eksploatacyjnymi. Przyjrzymy się więc bliżej temu, na czym polega model działania przydomowej oczyszczalni.Data dodania artykułu: 25.03.2025 11:24
Ile kosztuje przydomowa oczyszczalnia ścieków w 2025? Aktualne ceny i dotacje

Raport: Polacy wytwarzają średnio od 250 do 480 kg odpadów rocznie

Statystyczny Polak wytwarza średnio 376 kg odpadów komunalnych rocznie; najmniej mieszkaniec Podkarpacia (250 kg), a najwięcej mieszkaniec Opolszczyzny (480 kg) - wynika z opracowania Instytutu Ochrony Środowiska. Gminy miejskie wytwarzają najwięcej, a gminy wiejskie najmniej odpadów.Data dodania artykułu: 23.03.2025 09:51
Raport: Polacy wytwarzają średnio od 250 do 480 kg odpadów rocznie
Reklama
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: pasażerTreść komentarza: Czy powstanie też długo oczekiwana kasa biletowa?Źródło komentarza: Modernizacja Peronów i Przejścia Podziemnego na Stacji Tomaszów Mazowiecki - wygodniej i bezpieczniejAutor komentarza: EllaTreść komentarza: A kiedy odnowienie budynku stacji i okolicy od strony ulicy?Źródło komentarza: Modernizacja Peronów i Przejścia Podziemnego na Stacji Tomaszów Mazowiecki - wygodniej i bezpieczniejAutor komentarza: AjdejanoTreść komentarza: Co wy, potomkowie hitlera, wypisujecie tutaj dla tych, którzy pragną zbierać u was - szwaby- szparagi.... Zbliżą się wiosna i okres zbierania szparagów - co?! Wy, baranie, niemieckie łby, zapomnijcie o tłumie Polaków, którzy będą się sr.li, aby wam, potomkowie hitlera, zbierać te szparagi. Już nawet Rumuni nie bardzo chcą do was, przyjeżdżać na te szparagi, baranie łby.Źródło komentarza: Wiza pracownicza do Niemiec: Przewodnik krok po kroku dla osób poszukujących pracy za granicąAutor komentarza: MonikaTreść komentarza: Brawa dla ministra Klimczaka😀Źródło komentarza: Modernizacja Peronów i Przejścia Podziemnego na Stacji Tomaszów Mazowiecki - wygodniej i bezpieczniejAutor komentarza: PoPiSTreść komentarza: Trakcyjny Kazimierz ;)Źródło komentarza: Radny Mordaka, czyli jak stać się internetowym oszustemAutor komentarza: WaciaTreść komentarza: Ben ma rację ten Mordaka ma szerokie plecy, nie u każdego na podwórku bywa Tusk.Źródło komentarza: Radny Mordaka, czyli jak stać się internetowym oszustem
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama