Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 22 grudnia 2024 05:08
Reklama
Reklama

Najważniejszy element egzystencji.

Do napisania tego artykułu zmotywowała mnie pewna niedawna rozmowa. Tekst będzie poniekąd odpowiedzią na pytania, które wówczas usłyszałem. To, co piszę na temat muzyki na tym portalu nie jest bowiem wyczerpującą biografią danego artysty czy zespołu. Moje wynurzenia są wybiórczym i subiektywnym przedstawieniem fragmentu kariery, konkretnego albumu, czegoś, co rozpoczęło moją fascynację artystą lub grupą. Nie mam ambicji omówienia całego dorobku, dokonania podsumowań. Wiem zbyt dobrze, że nawet jeśli spróbuję to zrobić, już za chwilę będę miał poczucie, że mój tekst nie poruszył wszystkich istotnych wątków. A za pomocą słów nie oddam wszystkich doznań i emocji, które towarzyszą słuchaniu muzyki. Nie inaczej będzie i w tym przypadku.

Początki Sonic Youth – zespołu, o którym dziś chcę opowiedzieć – wiążą się ze spotkaniem Thurstona Moore'a z Kim Gordon. Choć i bez powstania Sonic Youth zarówno ta dwójka, a także reszta muzyków – Lee Ranaldo i Steve Shelley – na pewno tworzyłaby swoją własną muzykę, to właśnie ten skład zostanie zapamiętany za niepowtarzalny styl i brzmienie, do dziś często nieudolnie naśladowane.

       

Thurston Moore wychował się w prowincjonalnym miasteczku Bethel, w stanie Connecticut. W wieku 19 lat – mimo dostania się na stanowy uniwersytet – wyjechał do Nowego Jorku. Wspominając ten okres, sam pisał: "Do Nowego Jorku przeprowadziłem się w 1977 roku. Wyjazd planowałem od kilku lat. Wyobrażałem sobie to nieustannie, a moje wyobrażenia były dodatkowo stymulowane dynamicznym rozwojem punk rocka. David Johansen, Patti Smith, John Cale, Ramones, Dictators. (...) Grałem w zespole The Coachmen brzmiącym jak mieszanka Television i Talking Heads. (...) Marzyłem o tym, żeby spotkać Sida Viciousa, który był wtedy w Nowym Jorku i zacząć z nim grać".

        

Ostatecznie Moore'owi nie udało się zagrać z Viciousem. Nie przetrwał też  The Coachman – zespół, który po serii koncertów w nowojorskich klubach zakończył działalność. Bezrobotny Thurston Moore zaczął jammować z Mirandą Stanton, która poznała go ze swoją przyjaciółką, grającą na gitarze basowej młodą artystką imieniem Kim. Wraz z Christiną Hahn na perkusji, która z kolei była częścią składu The Static, tria Glena Branki (to ostatnie nazwisko warto dobrze zapamiętać), dziewczyny tworzyły kapelę CKM.

        

W słowach Moore'a początek istnienia Sonic Youth brzmi jak spełnienie marzeń młodych marzycieli, którzy nie chcieliby nic innego jak tylko grać w zespole i mieć dziewczynę zajmującą się sztuką: "Kim miała piękne oczy i najpiękniejszy uśmiech, była bardzo inteligentna i w szczególny sposób uduchowiona. Podobałem się jej. Ona też mi się bardzo podobała, ale oczywiście byłem zbyt przerażony, żeby wykonać jakikolwiek ruch. (...) Któregoś razu zaprosiła mnie do siebie. Zacząłem grać na takiej poobijanej gitarze, która zresztą należała do jednego z moich znajomych i w jakiś dziwny sposób znalazła się u niej. Kim miała tylko tę gitarę i karimatę. Nic więcej."

 

 

Po kilku koncertach pod różnymi szyldami latem 1981 r. Thurston Moore i Kim Gordon swej formacji nadali ostatecznie nazwę Sonic Youth, łącząc ksywy wokalisty grupy MC5, Freda "Sonic" Smitha i artysty z Jamajki, Big Youth'a. W tym czasie zapadła też decyzja o rozszerzeniu składu. Jako pierwszy do grupy dołączył Lee Ranaldo, student sztuki i gitarzysta znany Moore'owi z występów w  jednym z ansambli wspomnianego Glenna Branki, dziś wymienianego w gronie najważniejszych kompozytorów eksperymentalnych (czytelnikom chcącym zgłębić ten wątek, polecam zbadać hasło "no wave").

 

Moore i Ranaldo po raz pierwszy spotkali się jeszcze pod koniec lat 70-tych. Łączyło ich sporo: obaj byli gitarzystami, mieli około dwudziestu lat i nie żywili sympatii do ówczesnych największych tuzów muzyki z gatunku Led Zeppelin i Pink Floyd. Inspirowały ich za to dokonania reprezentantów nowojorskiego undergroundu: Television, Ramones, Suicide, Talking Heads. Byli częstymi bywalcami klubów CBGB's oraz Max's Kansas City. Równocześnie pozostawali pod dużym wpływem Branki. Nieprzypadkowo, ich pierwsze płyty, "Sonic Youth" oraz "Confusion Is Sex", ukazały się w jego wytwórni płytowej Neutral. Wtedy też, po wydaniu "Confusion", ugruntował się niezmienny przez kolejne lata skład zespołu – za perkusją zasiadł grający wcześniej w grupie Crucifucks, Steve Shelley. 

 

 

Przekonanie, że muzyka jest jedyną wartością, której można podporządkować życie to cecha wspólna wszystkim generacjom rockmanów od Boba Dylana do Joe Strummera. Członkowie Sonic Youth dowiedli, że ten mit nie utracił swojej mocy. Przez całe lata 80-te jeździli po Ameryce. Podróżowali bagażówką i występowali w niewielkich klubach. O sukcesie komercyjnym mogli wtedy tylko marzyć. Mimo to uznali muzykę za najważniejszy element własnej egzystencji. Korzystali z typowego rockowego insrumentarium. Nagrywali dla wytwórni niezależnych. Współpracowali nie tylko z Neutralem, ale także z Blast First i SST.

 

Na początku lat 90-tych ich płyty zaczęły pojawiać się na listach przebojów. W 1990 roku, po wydaniu płyty "Goo", spędzili lato w trasie z Neilem Youngiem i Crazy Horse. W 1991 roku podczas słynnego festiwalu Lollapalooza przyznano im miejsce gwiazdy, a przed nimi występowała będąca dopiero na początku kariery Nirvana. W 1992 wyszedł wspaniały krążek "Dirty", na którym pojawia się między innymi Ian MacKaye z legendarnej grupy Fugazi.

 

 

W połowie lat 90-tych, w okresie gdy świeżo wydana płyta  "Experimental Jet Set, Trash and No Star" okupowała szczyty rankingów sprzedaży w Stanach, w świadomości wielu stali się kolejnym z wielu słynnych rockowych kwartetów. Z jednej strony to prawda – bo nie ulega wątpliwości, że oparcie całych kompozycji na riffach z przestrojonych gitar jest nową jakością, jaką Sonic Youth wnieśli do muzycznego mainstreamu. Dokonali tego w szczególnym układzie: z frontwomanką, która nie odwoływała się do męskich inspiracji (jak np. Patti Smith), a równocześnie występowała z jednoznacznie feministycznym przekazem.

        

Jednocześnie, dystansowanie się zespołu do show businessu pozostało niezmienne przez cały okres ich działalności. Lee Ranaldo: "Bardzo szanuję Micka Jaggera za to, co zrobił dla rozwoju rocka. Stonesi byli ważnym zespołem w latach 60-tych. Obecnie nawet najbardziej naiwni zdają sobie sprawę, że chodzi tu wyłącznie o pieniądze. O wielki szmal, a nie o wielką sztukę".

        

Wszystkie kolejne płyty Sonic Youth łączy tendencja do eksperymentowania i konsekwentny nonkonformizm. Choć wielu dziennikarzy usiłowało skategoryzować ich styl, szerokie wpływy SY na kolejne pokolenia muzyków – od noise'u przez grunge – pokazały, że nie jest to klucz do zrozumienia ich grania. A sami muzycy starali się koncentrować na sztuce, w jak najszerszym rozumieniu tego słowa. Dotyczyło to nie tylko muzyki, ale i sfery wizualnej – sami odpowiadali zarówno za tworzenie teledysków (utrzymanych w charakterystycznej estetyce DIY) i oprawę graficzną swoich albumów. Członkowie zespołu regularnie komponowali muzykę filmową, współpracowali z grupami teatralnymi i baletowymi.

        

Ostatnią studyjną, piętnastą w dyskografii SY, płytą jest "The Eternal" z 2009 roku, która ukazała się pod szyldem niezależnej wytwórni Matador Records. W 2011 roku zespół zawiesił działalność. Trafnym podsumowaniem trzech dekad wspólnego grania wydaje mi się komentarz grupy: "Nigdy nie zastanawialiśmy się, czego mogliby od nas oczekiwać szefowie wielkich wytwórni, czy ludzie wyznaczający trendy na sezon. Nie ustalaliśmy strategii marketingowych, nie podczepialiśmy się pod mody. Nie używaliśmy wielkich słów, po prostu braliśmy gitary do rąk i graliśmy."

 

Sonic Youth nie nagrywają już razem, ale każdy z nich nadal tworzy swoją muzykę. Lee Ranaldo, jeden z moich ulubionych gitarzystów, koncertuje i wydaje wspaniałe płyty z grupą The Dust. Kim Gordon utworzyła z Billem Nacem projekt Body/Head. Thurston Moore działa wraz z Stevem Shelley'em w Chelsea Light Moving.

                                                                                                                     

PW

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ajdejano 24.05.2015 13:36
Poproszę o nazwisko (Autorki, Autora) powyższego tekstu. Bardzo dobry tekst. Bez filozofii, wymądrzania się, ale za to, uwagi , pisane ze znajomością tematu. Więcej takich fachowych (na każdy temat) tekstów na tym forum internetowym. Pozdrowienia dla Autora (Autorki) tekstu.

Opinie
Narzędzia diagnostyczne wspierające pracodawców w promocji zdrowia personelu Ponad 53% średnich i dużych firm w Polsce deklaruje, że dba o to, by ich kultura organizacyjna znacząco sprzyjała zdrowiu pracowników. Wynika to z deklaracji kadry zarządzającej zdrowiem i dobrostanem w tych firmach, zebranych w ogólnopolskim badaniu Krajowego Centrum Promocji Zdrowia w Miejscu Pracy Instytutu Medycyny Pracy im. prof. J. Nofera, zakończonym w listopadzie br. Reprezentatywna próba badawcza liczyła 1032 organizacje i odzwierciedlała ich strukturę branżową, kategorię wielkości zatrudnienia oraz lokalizację w podziale wojewódzkim.Data dodania artykułu: 17.12.2024 10:01 Wszystko, co musisz wiedzieć o betonomieszarkach W nowoczesnym budownictwie betonomieszarki odgrywają kluczową rolę. Zapewniają transport i jednorodność mieszanki betonowej, co ma zasadnicze znaczenie dla jakości pracy.Data dodania artykułu: 16.12.2024 16:47 Rząd nie dostrzega systemowej luki - a mógłby zyskać ponad miliard złotych z podatków i uchronić Polaków przed szeregiem zagrożeń. Teraz tracą wszyscy - państwo i konsumenci – alarmuje WEI w nowym raporcie Rząd planuje na 2025 rok rekordowy deficyt w finansach publicznych. Szukając dodatkowych źródeł i oszczędności, władze ignorują zjawisko, o którym od kilku lat alarmują eksperci – szarą strefę na rynku kasyn online. Tylko w zeszłym roku obrót na nielegalnych witrynach hazardowych oferujących kasyna online wyniósł prawie 26 mld zł, pieniądze Polaków trafiły do firm zarejestrowanych w rajach podatkowych, m.in. Curacao oraz na Malcie – podaje WEI w raporcie.Data dodania artykułu: 16.12.2024 13:47
Ruszyło głosowanie na Samochodową Premierę Roku OTOMOTO. Wybierz faworyta i wygraj 20 000 zł W ramach konkursu TYTANI OTOMOTO 2024/2025 pojawia się nowa kategoria - Samochodowa Premiera Roku OTOMOTO. To jedyna kategoria, w której zwycięzcę wybiorą fani motoryzacji w otwartym plebiscycie. Za udział w głosowaniu mogą zdobyć nagrodę w wysokości 20 tysięcy złotych. Głos można oddać do końca stycznia 2025 r. za pośrednictwem strony konkursowej w serwisie OTOMOTO News.Data dodania artykułu: 16.12.2024 13:19 Od 30 lat na straży bezpieczeństwa oszczędności Polaków 14 grudnia 1994 roku Sejm RP zdecydował o powstaniu Bankowego Funduszu Gwarancyjnego (BFG) – instytucji, która stoi na straży bezpieczeństwa oszczędności Polaków. Od początku działania BFG jest gotowy, by – jeśli zajdzie taka konieczność – wypłacić klientom banku lub spółdzielczej kasy oszczędnościowo-kredytowej środki do ustawowego limitu gwarancji, który od 2010 roku wynosi równowartość w złotych 100 tys. euro.Data dodania artykułu: 16.12.2024 11:54 Raport: w tym roku mniej Polaków ma zadłużyć się na organizację Świąt Bożego Narodzenia Co dziesiąty badany deklaruje, że w tym roku zadłuży się, by zorganizować święta; kilka lat temu było to nawet 20 proc. społeczeństwa - wskazują autorzy badania "Świąteczne zadłużenie Polaków". Dodano, że paradoksalnie pożyczkę na święta najczęściej zaciągną ci lepiej zarabiający.Data dodania artykułu: 16.12.2024 11:42
Reklama
Reklama
Sztuka – Sport – Olimpiada Na wystawie zatytułowanej „Sztuka – Sport – Olimpiada”, prezentowane są obrazy oraz sylwetki tomaszowskich olimpijczyków którzy reprezentowali nasze miasto, a tym samym nasz kraj, na olimpijskich stadionach, w różnych dyscyplinach sportowych. Tematyka sportu została przedstawiona w malarstwie, nurcie pop artu. Na płótnach przedstawione są różne dyscypliny lekkoatletyki i nie tylko. Prezentujemy dzieła Niny Habdas (1942–2003), łódzkiej malarki i graficzki, Wiesława Garbolińskiego (1927–2014), Andrzeja Szonerta (1938–1993) i Benona Liberskiego (1926–1983). Płótna powstały w latach siedemdziesiątych XX wieku, podczas Pleneru Olimpijskiego zorganizowanego w Spale koło Tomaszowa Mazowieckiego. Prezentowane obrazy zostały przekazane w darze tomaszowskiemu Muzeum w latach 70. XX wieku przez Wydział Kultury i Sztuki Urzędu Wojewódzkiego w Łodzi. Wystawę uzupełniają informacje o Tomaszowskich Olimpijczykach, pamiątki Stanisławy Pietruszczak z XII Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Innsbrucku (1976) oraz znaczki poczty japońskiej wydane z okazji XVIII Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Nagano (1998), podarowane Muzeum przez Pawła Abratkiewicza. Wystawa przypomina nam o pięknej tradycji umacniania więzi pomiędzy ideą sportu olimpijskiego a twórczością artystyczną, która może kształtować humanistyczne wartości sportu i kreować jego wizerunek w społeczeństwie. Zapraszamy do zwiedzania wystawy w dniach 1 sierpnia – 27 października 2024 r., w godzinach otwarcia Muzeum: od wtorku do piątku od godz. 9.00 do 16.00, w soboty i niedziele od godz. 10.00 do 16.00 (w poniedziałek nieczynne). Data rozpoczęcia wydarzenia: 01.08.2024
Helios zaprasza na Maraton Sylwestrowy  Jak co roku kino Helios zaprasza na nietuzinkowego sylwestra w filmowych klimatach. Tym razem oprócz gwiazd kina, będą nas bawić również giganci muzyki. W zależności od zestawu na który się zdecydujemy, na wielkim ekranie zobaczymy Nicole Kidman, Antonio Banderas’a, a potem jeszcze Celeste Dalla Porta i Gary’ego Oldman’a lub Robbie’go Williams’a we własnej osobie oraz Boba Dylana, zagranego przez Timothée Chalamet’aW zestawie pierwszym, na początek w doskonały nastrój wprowadzi nas ROBBIE WILLIAMS, czyli prawdziwa „sceniczna małpa”. Ten film to porywający, niebanalny portret zwykłego brytyjskiego chłopaka, który podbił świat rozrywki najpierw w zespole Take That, a potem w karierze solowej. Po przerwie na powitanie Nowego Roku, jego miejsce zajmie Timothée Chalamet, który wcielił się w rolę wielkiego Boba Dylana! Gwarantujemy, że nie zabraknie doskonałej muzyki, wspaniałych emocji, zabawy i dobrego smaku, a to wszystko w niepowtarzalnej kinowej atmosferze. swoich pasażerów do ich domu…Z kolei w zmysłowym zestawie drugim gwarantujemy zabawę w towarzystwie zniewalająco pięknych kobiet i nie mniej przystojnych mężczyzn, ich nieposkromionych żądz i romansów. Na początek Nicole Kidman w filmie „BABYGIRL”, a po przerwie na noworoczny toast, również przedpremierowo film mistrza Paolo Sorrentino, „BOGINI PARTENOPE”. Będzie energetycznie, romantycznie, ale przede wszystkim bardzo zmysłowo... Wszystko to w niepowtarzalnej kinowej atmosferzeCałość dopełni skromny sylwestrowy poczęstunek przygotowany przez Puchatek obiady na dowóz oraz lampka szampana o północy.Bilety na Sylwestrową odsłonę cyklu Nocne Maratony Filmowe dostępne są na stronie: www.helios.pl, w kasach kin Helios w całej Polsce oraz w aplikacji mobilnej. Dokonując zakupu wcześniej, można wybrać najlepsze miejsca, a także – zaoszczędzić. Do zobaczenia na nocnych seansach!Data rozpoczęcia wydarzenia: 31.12.2024
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie duże

Temperatura: 2°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1005 hPa
Wiatr: 25 km/h

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama