Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 23 lutego 2025 20:49
Reklama
Reklama

Z Reymontem – do Tradycji!

Niecodzienną podróż do przeszłości w towarzystwie Władysława Stanisława Reymonta i bliskich mu osób mogli odbyć goście majówki historycznej, trwającej w minioną sobotę w Skansenie Rzeki Pilicy. Przewodnim motywem wydarzenia, uświetniającego przypadający 2 maja Dzień Flagi RP, było przypomnienie i ożywienie niezwykłego rozdziału w historii nadpilickiego regionu, związanego z zabytkową poczekalnią kolejową, która przed ośmioma laty została przeniesiona do pilickiego skansenu spod Będkowa. Pozwoliło to nie tylko ocalić drewniany, wielce urokliwy budyneczek poczekalni przed niechybnym zniszczeniem, ale także odtworzyć jego zapomnianą, jakże fascynującą historię.

[reklama2]

Zaczęło się ona w 1896 roku, kiedy to w warsztatach warszawskiej Szkoły Technicznej, należącej do Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej, wykonano  misternie zdobiony pawilon wystawowy.  Przeszklony budynek został zaprojektowany w modnym pod koniec XIX wieku tzw. stylu uzdrowiskowym i przewieziony w częściach do Niżnego Nowogrodu (miasto na wschód od Moskwy) na urządzaną tam z wielkim rozmachem Wszechrosyjską Wystawę Przemysłowo-Artystyczną. Po złożeniu konstrukcji w pawilonie tym prezentowano osiągnięcia wspomnianej kolei.

           

Po zakończeniu wystawy w 1897 roku pawilon  został zdemontowany i przewieziony na  trasę  Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej. Decyzją ówczesnego dyrektora tejże kolei – Karola Sulikowskiego, posiadającego folwark Wykno pod Będkowem, ustawiono go na pobliskim przystanku „Wolbórka” i zaadaptowano na poczekalnię dla pasażerów. Z pewnością wielokrotnie  przebywał w niej Władysław Stanisław Reymont, spędzający młodzieńcze lata w pobliskim Jakubowie. W osadzie tej rodzice przyszłego pisarza - noblisty posiadali młyn wodny.  

 

Przez następnych sto lat stareńki budynek nadal pełnił rolę poczekalni dla pasażerów na tym przystanku (od 1925 roku pod nazwą „Czarnocin”). Z początkiem  2004 roku kolej  przestała użytkować zabytkową poczekalnię. Wskutek zupełnego braku opieki  i nadzoru  w zastraszającym tempie popadała ona w ruinę. Od zupełnego zniszczenia ocaliły ją wspólne starania samorządowych władz Tomaszowa Mazowieckiego  i Skansenu Rzeki Pilicy.  Ich rezultatem było podjęcie w  październiku 2006 roku przez Wojewódzkiego  Konserwatora Zabytków  decyzji o przeniesieniu  budynku tej poczekalni do Tomaszowa Maz. i jej odbudowie w Skansenie Rzeki Pilicy. 

 

Zdemontowanie obiektu i przetransportowanie jego elementów do skansenu  nastąpiło w listopadzie tegoż roku. Odbudowa budynku, połączona z jego częściową rekonstrukcją i adaptacją do nowych funkcji,  trwała od lipca do końca grudnia 2007 roku.  Inwestycja, finansowana całkowicie ze środków budżetowych miasta Tomaszowa Maz., zaowocowała  zachowaniem dla potomnych  prawdziwej „perełki architektonicznej” – ściśle związanej z historią Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej i  Nadpilicza. 

 

Na tym jednak nie skończyła się historia  odtwarzania „stacyjki z bajki”. W tych dniach na szczycie frontonu poczekalni pojawiła sie okazała alegoria Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej  w postaci przodu lokomotywy wyłaniającej się z kłębów pary oraz uskrzydlonych kół kolejowych. Właśnie tym pięknym, snycerskim wystrojem zwieńczono budynek pawilonu w 1896 roku. Zachowano go także po przeniesieniu na przystanek „Wolbórka”. Niestety, uległ on zniszczeniu prawdopodobnie w okresie II wojny światowej.

 

Dzięki  staraniom skansenu  udało się precyzyjnie odtworzyć wspomniane wcześniej historyczne zwieńczenie dawnego pawilonu ekspozycyjnego Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej. Posłużyła do tego archiwalna dokumentacja i nowoczesna technika komputerowa. Niemały udział w tym bezprecedensowym  przedsięwzięciu mieli  zaprzyjaźnieni ze skansenem pasjonaci historii: łodzianin Michał Jerczyński – działacz Polskiego Stowarzyszenia Przyjaciół Kolei,  tomaszowski fotograf i grafik komputerowy – Konrad Kierebiński oraz mistrz stolarstwa – Artur Kopczyński z Królowej Woli. Dzięki temu reprezentacyjny pawilon słynnej niegdyś „wiedenki” zajaśniał dawnym blaskiem. Jego niezwykłą historię, włącznie z  wykonaną ostatnio rekonstrukcją zwieńczenia dachu, ukazano na plenerowej wystawie pt. „Stacyjka z bajki”, pełnej unikatowych fotografii i dokumentów archiwalnych.  

 

x    x    x

 

W sobotnie popołudnie na peronie przystanku „Wolbórka” rozegrały się sceny jakby żywcem przeniesione z 1897 roku. Przybyła tutaj grupka osób przyodzianych w stroje z epoki, aby nacieszyć oczy bajkowym widokiem kolejowego pawilonu, dopiero co przeniesionego  z Niżnego Nowogrodu. Wśród nich był młody Reymont ze swoją matką. Towarzyszył im wspomniany wcześniej dyrektor Sulikowski. Przybyłą trójkę powitał szwagier przyszłego noblisty - Józef Munkiewicz, piastujący funkcję nadzorcy budynków stacyjnych na tym odcinku Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej. On także przyczynił się do sprowadzenia na przystanek „Wolbórka” wystawowego pawilonu i wykorzystania na poczekalnię.

 

I tak na oczach wyjątkowo licznej widowni na sobotniej majówce potoczyła się historia ożywiona wyobraźnią. Korzystając z nieodłącznego notatnika Wł. Reymont przytoczył zapiski o faktycznej metryce „bajkowej stacyjki”, poczynione w 1900 roku ręką będkowskiego proboszcza ks. Alfonsa Trepkowskiego. Jego kronika parafialna okazała się po latach wprost bezcennym źródłem dla ustalenia nieznanej wcześniej historii tej osobliwej budowli.

Za fascynującą i sugestywną podróż do dawnych czasów goście majówki nagrodzili gorącymi brawami pasjonatów historii z łódzkiej Grupy Rekonstrukcji Historycznej „Żelazny Orzeł”: Jolantę, Krzysztofa i Władysława Daszyńskich. Równie serdecznie powitano przybyłą do pilickiego skansenu liczną delegację Gminy Będków z Przewodniczącym Rady Gminy – Andrzejem Legiezińskim i Wójtem – Lesławem Kołodziejczykiem. Wśród gości sobotniej majówki byli również: Przewodniczący Rady Miejskiej Tomaszowa Maz. – Krzysztof Kuchta i Zastępca Prezydenta Miasta – Zofia Szymańska, a także członek Zarządu Powiatu Tomaszowskiego – Leszek Ogórek.

 

  Adekwatną ilustrację do głównego tytułu sobotniej majówki: „Przystanek – Tradycja” stanowiły występy na estradzie przed zabytkową poczekalnią. W tej oryginalnej, autentycznej scenerii zaprezentowały się dwa zespoły folklorystyczne z Będkowa: „Fajne Babki” i „Ludowiacy od Będkowa”. W repertuarze drugiego z nich znalazło się odtworzenie dwóch obrzędów weselnych z czasów współczesnych Wł. Reymontowi.  

 

Swoistą podróżą do tradycji był  także występ „Teatru Niefrasobliwego” przy Miejskim Ośrodku Kultury w Tomaszowie. Młodzi adepci aktorstwa pod kierunkiem instruktorki Jolanty Olczyk odtwarzali gry i zabawy dziecięce z dawnych lat na podstawie materiałów źródłowych skansenu.  Zwłaszcza starsi goście majówki z łezką w oku wspominali swoje zabawy z „Jaworem”, „Ojcem Wergiliuszem”, czy grę w kamyki. Ale prawdziwą furorę zrobiło toczenie obręczy rowerowej na drucie. Te i inne dawne zabawy kontynuowano poza estradą z udziałem najmłodszych gości majówki.

 

Oblegali oni także stoisko przygotowane przez Dzielnicowy Ośrodek Kultury w Tomaszowie-Białobrzegach. Pod hasłem: „Biel i czerwień zapisane w tradycji” i okiem instruktorek: Iwony Jablońskiej i Anny Ziei odbywało się tutaj wspólne robienie kokard, kotylionów, chorągiewek  i kwiatów  w narodowych barwach. Dodajmy, że na majówkę do skansenu dotarli także miłośnicy nordic walking i spacerów rekreacyjnych, uczestniczący w „Marszu z Biało-Czerwoną”. Trasa marszu, zorganizowanego przez tomaszowski MOK, prowadziła m.in. przez Groty Nagórzyckie.    

 

Wielu wzruszeń, zwłaszcza starszym gościom majówki, dostarczył na koniec występ znanego barda gdańskiego (z pochodzenia-tomaszowianina) Włodzimierza Vodki. W swoim koncercie, zatytułowanym: „Naród lubi hecy…”, przypomniał on kiedyś powszechnie znane i lubiane piosenki lwowskie. Dzięki znakomitej interpretacji utworów, gęsto okraszonej  „baciarskim” humorem, występ tego artysty był mocnym akcentem wieńczącym sobotnią majówkę w  pilickim skansenie.            


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Opinie

Wiceszef MON: kluczowe elementy "Tarczy Wschód" to fortyfikacje, systemy antydronowe i rozpoznawcze

Program "Tarcza Wschód" oparty jest na trzech kluczowych elementach: fortyfikacjach i zaporach przeciwpancernych, systemach antydronowych i rozpoznawczych, oraz wsparciu lokalnych społeczności rozbudową potrzebnej infrastruktury, np. drogowej - powiedział w Sejmie wiceszef MON Cezary Tomczyk.Data dodania artykułu: 22.02.2025 10:29
Wiceszef MON: kluczowe elementy "Tarczy Wschód" to fortyfikacje, systemy antydronowe i rozpoznawcze

Ekspert: media społecznościowe to szerokie audytorium, ale o sile przekazu decyduje algorytm

Media społecznościowe należą do prywatnych firm, które mogą wpływać na siłę przekazu, nad czym użytkownicy nie mają kontroli. Używanie ich przez polityków jako głównego kanału komunikacji z obywatelami może podważać zaufanie do mediów tradycyjnych – uważa politolog i medioznawca dr Wojciech Maguś z UMCS.Data dodania artykułu: 22.02.2025 10:22
Ekspert: media społecznościowe to szerokie audytorium, ale o sile przekazu decyduje algorytm

Grypa szaleje, a Polacy nie słuchają zaleceń. Eksperci alarmują. W lutym odnotowano już 295 tys. zakażeń

Podczas przeziębienia lub grypy 40,1% Polaków mierzy temperaturę ciała dopiero po wystąpieniu objawów gorączkowych. 27,9% chorych robi to raz na dobę, a 21,3% – kilkakrotnie w ciągu 24 godzin. Do tego 77,5% rodaków nie notuje uzyskanych pomiarów. Zaledwie 7,4% badanych zapisuje je i 2,6% robi to dość sporadycznie. Eksperci komentujący wyniki raportu alarmują, że Polacy najwyraźniej nie słuchają zaleceń lekarzy. Z kolei GIS informuje, że tylko w styczniu br. zachorowało na grypę ponad 300 tys. osób, a w lutym odnotowano już 295 tys. zakażeń. Od początku stycznia hospitalizowano z rozpoznaniem grypy i jej powikłań ok. 23 tys. pacjentów. Natomiast od września ub.r. zmarło z tego powodu ok. tysiąca osób. Jednak Polacy jakby nie do końca zdają sobie sprawę z powagi sytuacji.Data dodania artykułu: 21.02.2025 17:33
Grypa szaleje, a Polacy nie słuchają zaleceń. Eksperci alarmują. W lutym odnotowano już 295 tys. zakażeń
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Kolejny pisowski spadochroniarz w szpitalu

Kolejny pisowski spadochroniarz w szpitalu

Od kilku miesięcy piszemy o tym, że nasz szpital, będzie przechowalnią pisowskich działaczy tracących intratne synekury. O tym, że w tomaszowskim szpitalu zatrudniono kolejnego spadochroniarza PiS dowiedzieliśmy się... z reportażu TVN. Tym razem jest to Radosław Marzec, związany z Janiną Goss (znaną z pożyczek udzielanych J. Kaczyńskiemu). Będzie on pełnił funkcję rzecznika spółki, ale jak zapewnia, wicestarosta Włodzimierz Justyna, nie będzie to jego jedyne zadanie. Marzec to radny Rady Miejskiej w Łodzi. Zajmował też szereg stanowisk bez wątpienia z politycznego nadania. O karierze zawodowej niewiele z Internetu się dowiemy. Poza tym, że był szoferem wspomnianej wcześniej łódzkiej skarbniczki PiS orz po Prezesa Skry Bełchatów. Do grudnia był też przewodniczącym Klubu Radnych. Złożył rezygnację, kiedy porządki w łódzkim PiS zaczęła robić Agnieszka Wojciechowa Van van Hekelom.
Ponad 16 mln zł dofinansowania. Remont zabytkowej kamienicy. Budowa nowego bloku

Ponad 16 mln zł dofinansowania. Remont zabytkowej kamienicy. Budowa nowego bloku

Gmina – Miasto Tomaszów Mazowiecki w październiku 2023r. złożyła dwa wnioski do BGK o otrzymanie dofinansowania w ramach Funduszu Dopłat do budowy jednego budynku mieszkalnego wielorodzinnego przy ul. Barlickiego 22 (22 lokale mieszkalne) przy wnioskowanej kwocie wsparcia 7,133 mln zł oraz do przebudowy kamienicy przy ul. Barlickiego 20 (17 lokali mieszkalnych) przy wnioskowanej kwocie wsparcia 9,052 mln zł. Łączna kwota wnioskowanego i przyznanego wsparcia to 16,185 mln zł, co stanowi 80% szacowanych kosztów obu inwestycji.
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: JagodaTreść komentarza: A w sprawie s12, która w wariancie południowym to jakaś masakra milczy...Źródło komentarza: Dariusz Klimczak w Tomaszowie: wkrótce przedstawię projekt usprawnienia procesów inwestycyjnychAutor komentarza: ***Treść komentarza: Teraz się przypomniało jak inni przy władzy, że na dworcu syf! Przepraszam a co wasz PiS i największy ulubieniec -Macierewicz, zrobił wcześniej w tej kwestii dla Tomaszowa? 💩. 😀Źródło komentarza: 300-metrowy peron i przejście podziemne powstanie na stacji kolejowej w Tomaszowie MazowieckimAutor komentarza: KasiaTreść komentarza: Dobry wpis ale zapomniała Pani dodać że koniecznością na Dworcu jest okienko z kasą biletową! To prawdziwe utrapienie dla podróżująch tomaszowian.Źródło komentarza: 300-metrowy peron i przejście podziemne powstanie na stacji kolejowej w Tomaszowie MazowieckimAutor komentarza: TomaszowiankaTreść komentarza: Wszystko ładnie i pęknie, ale szkoda, że tak mało ludzi korzysta. Czemu ? Bo minister infrastruktury Dariusz Klimczak odpowiedzialny za transport nawala z robotą, za którą bierze niemałe pieniądze. Multum przejazdów, jednak 80% z przesiadką w Koluszkach bądź Łodzi. Nawet do stolicy oddalonej o zaledwie ponad 100 km jest przesiadka. Przecież to komiczne, ale co takiego "szanownego" ministra może obchodzić ?! On w porównaniu do 'szarego obywatela" śmiga sobie samochodem ładowanym/tankowanym za nasze podatki. Jedynie kiedy korzysta z transportu publicznego to czas przed wyborami, kiedy to trzeba się pokazać jak Pan Trzaskowski poruszający się tramwajem jeden przystanek pod publiczkę i moment, w którym dziennikarze mogą cyknąć fotkę na okładkę swojego żałosnego szmatławca. A zwykli ludzie niech sobie radzą, oczywiście tuż po wyborach. Ta sytuacja miała miejsce właśnie po objęciu stanowiska przez Pana Klimczaka. Jeszcze w roku 2023 mieliśmy kilka połączeń bezpośrednich, lecz to się wówczas zmieniło, a Koalicja wpiera nam same dobre zmiany, choć już dobrze wiemy, że ich nie ma pod każdym względem. Mam nadzieję jednak, że rodacy któregoś pięknego dnia, wezmą sprawy w swoje ręce i przestaną wspierać oszustów i złodziei. Prace nad projektem jak zwykle zaczynają się w III kwartale, kiedy to przebudowa będzie stała od IV kw. 2025 r. do końca I kwartału 2026 r. z powodu warunków atmosferycznych, przez co również będzie trwała zapewne do końca 2027 r. o ile i w tym terminie się wyrobią. Kończąc, niech nasz dworzec rośnie w siłę, bezpieczeństwo oraz piękno i wygodę dla podróżujących ludzi.Źródło komentarza: 300-metrowy peron i przejście podziemne powstanie na stacji kolejowej w Tomaszowie MazowieckimAutor komentarza: tTreść komentarza: Może mieszkańcy miasta ocenią czy takie dodatkowe skrzydła mieszkalne komponują się z wciśniętą kamienicą zabytkową. Czy modernizacja - remont zabytkowej kamienicy nie wpłynie na charakter elewacji i całego budynku (czy konserwator będzie nadzorował wszystkie działania na każdym etapie).Źródło komentarza: Dariusz Klimczak w Tomaszowie: wkrótce przedstawię projekt usprawnienia procesów inwestycyjnychAutor komentarza: obywatel TMTreść komentarza: Co się spodziewać po wyborcach skoro większość to przybysze z wiosek. Starych tomaszowian coraz mniej, wieś rządzi miastem, wybierając tzw. swoich.Źródło komentarza: Radni chcą nocnej prohibicji. Koalicja ponad podziałami
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklamawłączenie społeczne
Reklama
Reklamawłączenie społeczne
Reklama
Reklama