Przypomnijmy, że zaczęła się ona w 1896 roku, kiedy to w warsztatach warszawskiej Szkoły Technicznej, należącej do Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej, wykonano drewniany, misternie zdobiony pawilon wystawowy. Został on przewieziony w częściach do Niżnego Nowogrodu (miasto na wschód od Moskwy) na urządzaną tam z wielkim rozmachem Wszechrosyjską Wystawę Przemysłowo-Artystyczną. Po złożeniu konstrukcji w pawilonie tym prezentowano, m.in. przed carem Mikołajem II, osiągnięcia wspomnianej kolei. Po zakończeniu wystawy pawilon rozmontowano, by przenieść go na przystanek popularnej „wiedenki” pod Będkowem i zaadaptować na poczekalnię dla pasażerów.
Kolejną „przeprowadzkę” dawny pawilon wystawowy przeżył w listopadzie 2006 roku, kiedy został na powrót rozebrany i przeniesiony do Skansenu Rzeki Pilicy. Po pieczołowitej odbudowie i renowacji wiekowa poczekalnia stała się prawdziwą, podziwianą powszechnie „perełką” architektoniczną, służąc zarazem jako biuro skansenu. Na tym jednak nie skończyła się historia rekonstrukcji tego wielce urokliwego budyneczku, będącego cennym przykładem modnego przed stu laty tzw. stylu uzdrowiskowego.
W tych dniach na szczycie frontonu poczekalni pojawiła sie okazała alegoria Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej w postaci przodu lokomotywy wyłaniającej się z kłębów pary oraz uskrzydlonych kół kolejowych. Właśnie tym pięknym, snycerskim wystrojem zwieńczono budynek pawilonu w 1896 roku. Zachowano go także po przeniesieniu na przystanek „Wolbórka”. Niestety, uległ on zniszczeniu prawdopodobnie w okresie II wojny światowej.
Dzięki staraniom skansenu udało się dokładnie odtworzyć historyczne zwieńczenie dawnego pawilonu Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej. Posłużyła do tego archiwalna dokumentacja i nowoczesna technika komputerowa. Niemały udział w tym bezprecedensowym przedsięwzięciu mieli zaprzyjaźnieni ze skansenem pasjonaci historii: tomaszowski fotograf i grafik komputerowy – Konrad Kierebiński oraz mistrz stolarstwa – Artur Kopczyński z Królowej Woli. Dzięki temu reprezentacyjny pawilon Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej zajaśniał dawnym blaskiem, by cieszyć oczy współczesnych gości tomaszowskiego skansenu.
Można będzie go podziwiać podczas wspomnianego wcześniej pikniku, na którym nie zabraknie także innych akcentów w stylu retro. Otworzy go inscenizacja historyczna, przedstawiająca sceny dziejące się na przystanku „Wolbórka” w 1897 roku. Historię niezwykłej budowli oraz dokumentację prowadzonych przy niej prac rekonstrukcyjnych ukaże plenerowa wystawa pt. „Stacyjka z bajki”.
W symboliczną podróż do tradycji zabiorą gości pikniku również zespoły folklorystyczne z Będkowa: „Fajne Babki” i „Ludowiacy od Będkowa”, a także Włodek Votka ze swoim koncertem piosenek lwowskich. Nie zabraknie także propozycji dla najmłodszych związanych z Dniem Flagi. Będą to warsztaty artystyczne pt. „Biel i czerwień zapisane w tradycji”, przygotowane przez Dzielnicowy Ośrodek Kultury oraz happening pt. „Dziecięce zabawy i gry z dawnych lat” w wykonaniu „Teatru Niefrasobliwego” z Miejskiego Ośrodka Kultury. Piknik w skansenie rozpocznie się o godz. 15.00. Wstęp wolny. Serdecznie zapraszamy!
Napisz komentarz
Komentarze