Średnia cena za podróż Pandolino to 127 zł (za Gazetą Wyborczą) jeżdżące na takiej samej trasie pociągi pośpieszne kosztują około 60 zł. Gazeta dotarła do założeń nowego rozkładu jazdy spółki PKP Intercity, który ma wejść w życie pod koniec roku. Jak informują dziennikarze gazety, wynika z niego, że pociągi pospieszne do Krakowa będą miały zmienioną trasę, co w znaczący sposób wydłuży czas podróży.
Część z nich kursować ma przez Koluszki, Tomaszów Mazowiecki, a dopiero dalej wjeżdżać będą na Centralną Magistralę Kolejową. Gdyby rozkład wszedł w życie czas przejazdu wyniósłby ponad trzy i pół godziny, podczas gdy obecnie pociągi pospieszne do Krakowa docierają w ciągu 2 godz. 45-55 min.
Gazeta Wyborcza twierdzi również, że spółka PKP Intercity planuje drugi wariant trasy pośpiesznych do Krakowa. Najpierw pojechałyby Centralną Magistralą Kolejową, potem skręciłyby w stronę Kielc i dalej przez Jędrzejów dotarłyby do stolicy Małopolski. To wyjątkowo pokrętna trasa, która wymagałaby m.in. zmiany kierunku jazdy i przełączenia lokomotywy. Planowany czas przejazdu w tej wersji: 4 godz. 15 min.
Zdaniem wielu osób PKP stara się celowo pogorszyć atrakcyjność przejazdu pociągami pospiesznymi, aby poprawić konkurencyjność Pendlino. Pociągi pospieszne są objęte dofinansowaniem Ministerstwa Infrastruktury i Rozwoju i powinny być alternatywą dla droższych połączeń
Krytyce poddawane są także nowe propozycje godzin odjazdu. Ostatni pospieszny skład ma odjeżdżać z Warszawy po godz. 18.
Mieszkańcy Małopolski faktycznie mają powód do narzekania, tym bardziej, że już wcześniej zlikwidowano tani pociąg Interregio "Matejko", który z Warszawy do Krakowa jechał Centralną Magistralą Kolejową. Dla mieszkańców Tomaszowa może to być jednak wiadomość dobra, ponieważ zaistnieje możliwość lepszego skomunikowania z Krakowem.
Napisz komentarz
Komentarze