Za nami 19 kolejka piłkarskiej trzeciej ligi. Lechia po dramatycznym boju w Sieradzu wygrała z miejscową Wartą 2:3. Jak wyglądały spotkania na pozostałych stadionach?
Lider Radomiak zremisował z Pelikanem Łowicz 1:1. W 31 minucie zawodnicy gospodarzy wywalczyli rzut rożny na około 30 – 35 metrów przed bramką Świtu. Płaski strzał po ziemi był za słaby, aby wpaść do bramki rywali. Piłka jednak znalazła się pod nogami ustawionego na 13 -14 metrze Stanisławskiego, który precyzyjnym strzałem nie dał szans Rafałowi Dawidowi
Przyjezdni wyrównali tuż przed końcem meczu. Podanie w pole karne z prawego skrzydła mógł zamknąć Robert Kowalczyk. Ten jednak nie zdołał trafić w piłkę. Na szczęście dla piłkarzy Nowego Dworu błąd kolegi naprawił Mateusz Zawiska i tym samym byliśmy świadkami małej niespodzianki w postaci podziału punktów.
Video: Radomiak.pl
Drugi z zespołów Radomia pojechał do Sulejówka na mecz z rezerwami Legii Warszawa. Goście kilkakrotnie poważnie zagrozili bramce w wojskowych. Pierwszego gola obejrzeliśmy jednak dopiero w 41 minucie. Dośrodkowanie Mariusza Marczaka z rzutu wolnego pięknie zamknął Sałek i Broń objęła prowadzenia 0:1. W 72 piękna szybka akcją Radomia zakończyła się wycofaniem futbolówka do ustawionego na 15 metrze Dominika Leśniewskiego. Zawodnik spokojnie przymierzył i Konrad Jałocha po raz drugi wyciągał piłkę z siatki. Niespełna 4 minuty później Sałek ustala wynik kapitalnym uderzeniem z 18 metra.
Video: legia.net
W meczu Świtu z Sokołem obejrzeliśmy dwa gole. Wynik w 84 minucie otworzył Mateusz Zawiska, który wykorzystał zamieszanie w polu karnym po rzucie rożnym. Piłkarz Sokoła odpowiedzieli tym samym w 90 minucie. Korner na bramkę zamienił Michał Wrzesiński.
Video: mksswit.pl
Kolejny bramkowy remis padł w Wieluniu gdzie miejscowy WKS zmierzył się z obrońca patery mistrzowskiej Ursusem Warszawa. Pierwsza połowa bez niespodzianek. „Traktorki” po bramce Patryka Kamińskiego w 31 minucie wyszły na prowadzenie 0:1. W drugiej odsłonie stan rywalizacji wyrównał Marcin Kiwak (61 minuta), który pojawił się na murawie kilka sekund przed strzeleniem gola.
Start Otwock tym razem zmierzył się z rezerwami Pogoni Siedlce. Pierwsza połowa meczu, była przeciętnym widowiskiem. W drugiej gospodarze rozwiązali worek z bramkami. W przeciągu pięciu minut obejrzeliśmy trzy skuteczne trafienia. W 55 minucie na listę strzelców wpisał się Szymon Maruszewski. Trzy minuty później wynik podwyższył Sebastian Szerszeń. Niespełna 120 sekund później o losach rywalizacji przesądził Mateusz Zieliński. Graczom Otwocka trzy bramki nie wystarczyły. W 70 minucie Sebastian Pacuszka ustalił wynik tej potyczki na 4:0.
Pauzujący w poprzedniej kolejce ŁKS na swój pierwszy mecz ligowy rozgrywany w sportowej walce musiał czekać tydzień. Łodzianie rundę wiosenną rozpoczęli od pojedynku w Kleszczowie z Omegą. Pierwsza połowa bez emocji. W drugiej tych już nie brakowało. W 60 minucie Olejnik pięknie zagrał piłkę do wbiegającego z lewej strony Zawodzińskiego i Michał Kołba po raz pierwszy wyciągał futbolówkę z siatki. Rywale odpowiedzieli kwadrans przed końcem gry. Na listę strzelców wpisał się Marcin Zimoń. ŁKS traci punkty, a kibice miejscowej drużyny ustawieni pod obiektem głośno wyrazili swoje opinie o meczu.
W sobotę Pilica podejmowała Pogoń Grodzisk Mazowiecki. Białobrzegi to kolejne miasto, gdzie pierwsza połowa gry nie przyniosła nam uczty piłkarskiej. W drugiej odsłonie miejscowi kibice byli świadkami znakomitej gry z obu stron. W 64 minucie Arkadiusz Oziewicz popisał się znakomitym prostopadłym zagraniem do Łukasza Krupnika. Strzał tego drugiego był na tyle precyzyjny, aby móc otworzyć wynik meczu. Gospodarze prowadzenie podwyższyli w 75 minucie po trafieniu Obłuskiego.
Kiedy wydawało się, iż Pilica spokojnie dowiezie trzy punkty w 77 minucie Jakub Kołaczek uderzeniem głową zamknął dośrodkowanie z rzutu wolnego Mateusza Glińskiego. W 81 minucie na tablicy wyników widniał remis. Sebastian Olczak ładnie dogrywa w pole karne do Macieja Tataja, a ten strzałem „piętką” zdobywa drugiego gola dla ekipy gości. W końcowym fragmencie gry wynik nie uległ już zmianie i tym samym zanotowaliśmy kolejny remis na trzecioligowych boiskach.
Napisz komentarz
Komentarze