Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 9 marca 2025 22:20
Reklama
Reklama

Duża kasa na odchodne

Koniec kadencji organów wybieralnych w samorządach miejskich i powiatowych wiąże się z koniecznością wypłaty odpraw burmistrzom, wójtom, prezydentom oraz członkom zarządu powiatu ze starostami na czele. Ich wielkość to równowartość trzymiesięcznego wynagrodzenia. Kwoty te są niemałe, ale sprytni samorządowcy potrafią je nawet podwoić. Łamią przy tym prawo, ale sankcje są niewspółmierne do osiągniętych korzyści, a w dodatku to najczęściej nie oni sami je ponoszą.


 
Spróbujmy oszacować przyszłe odprawy członków zarządu powiatu tomaszowskiego. Ten kolegialny organ liczy sobie pięciu członków. Ich miesięczne uposażenie jest zróżnicowane i wynika z rozporządzenia Rady Ministrów. Najwięcej zarabia starosta Piotr Kagankiewicz, który w ubiegłym roku zainkasował 156 tysięcy złotych, co oznacza, że jego odprawa wyniesie ok. 36 tysięcy złotych.


Cała piątka tomaszowskich samorządowców kosztuje podatników blisko 600 tysięcy rocznie. Łatwo więc policzyć, że suma odpraw wypłaconych im po zakończeniu kadencji może sięgnąć 140 tysięcy złotych.
 
40 mln na odprawy?
 

Nawet biorąc pod uwagę, że członkowie zarządu powiatu tomaszowskiego należą do najlepiej uposażonych w Polsce oraz to, że wiele jednostek samorządowych zatrudnia zarząd w jego niepełnym dopuszczalnym ustawa składzie, to i tak skala wydatków publicznych dla lokalnych polityków w skali kraju może sięgnąć 40 milionów złotych. Jak to wyliczyć? To proste, wystarczy wymieniony wyżej koszt przemnożyć przez liczbę polskich powiatów. Kwotę tę pomniejszą ci, którzy sprawowanie funkcji przedłużą na kolejną kadencję, ponieważ zgodnie z ustawą odprawa im się nie należy. Za to powiększą ją odprawy organów wykonawczych gmin, miast i miasteczek.
 
Cztery lata bez odpoczynku?


Sprytnym sposobem na podwojenie tej kwoty jest wymuszenie wypłaty ekwiwalentów za niewypłacone urlopy. W przypadku rekordzistów, którzy z urlopu nie korzystali przez pełne 4 lata, kwota może urosnąć do 50 tysięcy złotych. Powiększają ją jeszcze orzeczenia o stopniu niepełnosprawności, którymi nadzwyczaj wielu samorządowców (szczególnie powiatowych) się legitymuje. Dają one osobom na ich podstawie uprawnionym prawo do dodatkowych 10 dni płatnego urlopu w ciągu roku. Za ich niewykorzystanie również należy się wynagrodzenie.


Wiele osób zapewne pomyśli ze współczuciem, że mamy niezwykle zapracowanych lokalnych włodarzy, którzy pracują tak ciężko i intensywnie, że nie mają możliwości odpocząć. Z drugiej strony nasuwa się pytanie, czy może w sposób efektywny pracować ktoś, kto nigdy od pracy nie odpoczywa?


Na to również politycy samorządowi znaleźli sposób. Kiedy chcą odpocząć odbierają sobie nadgodziny, jakie spędzają na „pracy”. Nie wynikają one jednak ze żmudnego analizowania dokumentów, przeglądania spraw obywateli za miejskim lub powiatowym biurkiem. Ich źródło znajduje się w dziesiątkach weekendowych (i nie tylko) imprez, w których przychodzi im reprezentować swój urząd. Biegają więc na imprezy wigilijne do klubów abstynenckich, sportowych, uczestniczą w pierzawkach i konkursach smażenia jajecznicy, skrupulatnie podliczając spędzony na nich czas i nie licząc kilometrów przejechanych służbowym samochodem na koszt podatników.


Zdrowe podejście do tematu reprezentują władze miasta Tomaszowa Mazowieckiego. – Prezydent oraz jego zastępca wykorzystują swoje urlopy na bieżąco – mówi Jakub Pietkiewicz, pełnomocnik ds. komunikacji społecznej w urzędzie kierowanym przez Rafała Zagozdona. – Prezydent ma nienormowany czas pracy i wypłata za nadgodziny mu nie przysługuje ale nie wyobrażam sobie, by chciał odbierać sobie jakieś nadgodziny związane z udziałem w uroczystościach, wypadających np. w trakcie weekendu. Jest to wpisane w zakres obowiązków i traktowane u nas w sposób oczywisty. 
 

Co na to prawo?


Wójt gminy, burmistrz i starosta są z jednej strony organami administracji publicznej, a z drugiej strony są pracownikami samorządowymi, zatrudnionymi na podstawie wyboru. Ich status pracowniczy jest uregulowany w ustawie o pracownikach samorządowych oraz w Kodeksie pracy. Prawo do urlopu tych osób jest uregulowane w Kodeksie pracy.


Zgodnie z przepisem art. 152 Kodeksu pracy w trakcie trwania zatrudnienia pracownicy (w tym wójt, burmistrz, starosta) mają prawo do corocznego urlopu wypoczynkowego. Pracownicy nie mogą zrzec się tego prawa, ani domagać się ekwiwalentu za urlop – w trakcie trwania zatrudnienia. Urlop wypoczynkowy musi być udzielony w naturze.


W myśl przepisu art. 161 Kodeksu pracy co do zasady urlop powinien być pracownikowi udzielony w tym roku kalendarzowym, w którym pracownik nabył do niego prawo (art. 161 kp). Jeżeli pracownik nie mógł wykorzystać urlopu wypoczynkowego w tym roku, w którym nabył do niego prawo, to pracodawca jest obowiązany udzielić tego urlopu  najpóźniej do 30 września następnego roku kalendarzowego (art. 168 Kodeksu pracy – w brzmieniu obowiązującym od dnia 01.01.2012r.).
Wójt, burmistrz, starosta nie mają bezpośredniego przełożonego - bowiem sami wykonują obowiązki pracodawcy wobec podległych pracowników. Ich pracodawcą jest właściwy urząd. Czynności z zakresu prawa pracy wobec tych osób, związane z nawiązaniem i rozwiązaniem stosunku pracy, wykonuje przewodniczący rady, a pozostałe czynności - także związane z udzieleniem urlopu - wyznaczona  osoba zastępująca lub sekretarz gminy albo starosta w stosunku do innych członków, kierowanego przez siebie zarządu.
                                              
Inspekcja pracy na tropie


Warto zauważyć, że ustawodawca przewidział sankcje za nie udzielenie przysługującego pracownikowi urlopu wypoczynkowego. Grozi za to grzywna od 1000 zł do 30 000 zł.


- Okręgowy Inspektorat Pracy Państwowej Inspekcji Pracy w Łodzi w pierwszych miesiącach 2010r. wysyłał do urzędów gmin, miast i starostw zapytania dotyczące ilości dni niewykorzystanego urlopu wypoczynkowego osób zatrudnionych w tych organach na podstawie wyboru - wyjaśnia rzecznik prasowy łódzkiej PIP Kamil Kałużny, w kontekście urlopów obejmujących samorządowców poprzedniej kadencji. -  W  28 organach administracji samorządowej (urzędach miast, gmin i starostwach) przeprowadzono także kontrolę przestrzegania przepisów prawa pracy o urlopach wypoczynkowych w stosunku do pracowników zatrudnionych na podstawie umów o pracę. W ich trakcie stwierdzono szereg nieprawidłowości. Urzędnicy odpowiedzialni zaniedbań zostali ukarani mandatami. Dzięki działaniom inspektorów pracy, ewentualna ilość dni niewykorzystanego urlopu wypoczynkowego, za który osoby zatrudnione w urzędach gmin, miast, starostw z wyboru nabyłyby prawo do ekwiwalentu pieniężnego, była niewątpliwie mniejsza – dodaje.


Podobnie w 2014 r. łódzki PIP wysłał do urzędów gmin, miast i starostw na terenie województwa zapytania dotyczące ilości dni niewykorzystanego urlopu wypoczynkowego osób zatrudnionych w tych organach na podstawie wyboru. Kontrole przestrzeganie przepisów o urlopach wypoczynkowych w stosunku do pracowników urzędów gmin, miast, powiatów zatrudnionych na podstawie wyboru na terenie województwa łódzkiego w 2014r. są aktualnie przeprowadzane. Politycy jednak mało się nimi przejmują.
 
55 dni zaległego urlopu


Na czerwcowej sesji Rady Powiatu Tomaszowskiego tematem urlopów zainteresował się radny Grzegorz Haraśny. Zapytał wprost starostę, który podobnie jak on sam reprezentuje Platformę Obywatelską, o to, ile zaległego urlopu posiadają poszczególni członkowie pięcioosobowego zarządu.  Okazało się, że jedyną osobą, która prawie od początku kadencji nie wykorzystuje urlopu wypoczynkowego jest sam starosta, Piotr Kagankiewicz. Na koniec lipca miał on do wykorzystania łącznie 55 dni urlopu zaległego oraz 26 dni za rok 2014. Jeśli nie uda mu się ich wykorzystać z budżetu powiatu trafi do jego kieszeni ekwiwalent pieniężny za ponad 3 miesiące urlopu, czyli około 40 tysięcy złotych.


Osobą odpowiedzialną za wysłanie go na urlop jest wicestarosta Sławomir Szewczyk i to on - w przypadku kontroli – może zostać ukarany grzywną za niedopełnienie ciążących na nim obowiązków.


Tomaszów Mazowiecki nie jest jednak odosobnionym przykładem. Oddalone o 25 kilometrów od Tomaszowa, Opoczno wypłaciło już ekwiwalenty swojemu staroście i wicestaroście (którzy zostali odwołani z funkcji w trakcie kadencji). Jan Wieruszewski otrzymał wynagrodzenie za 11dni urlopu za 2011r. oraz za 26 dni urlopu za 2013r.  jego zastępca miał tylko 4 dni niewykorzystanego urlopu.


W Radomsku zaległym urlopem dysponuje natomiast wicestarosta Andrzej Plutecki (za 2012 rok – 12 dni; urlop zaległy za 2013 rok – 26 dni; urlop bieżący za 2014r. – 26 dni).


W województwie mazowieckim jednym z negatywnych przykładów jest powiat Grodzisk Mazowiecki, w którym starosta Marek Wieżbicki ma do wykorzystania wciąż 81 dni urlopu a jego zastępca Sławomir Kamiński może jeszcze przez 41 dni. 


Czy to etyczne?


Problem ma charakter wielowymiarowy. Przede wszystkim należy brać oczywiście pod uwagę wątek finansowy. Niewykorzystane urlopy i ekwiwalenty narażają na straty jednostki samorządu terytorialnego, które i tak znajdują się w trudnej sytuacji finansowej. Wiele podmiotów pozostaje zadłużonych na poziomie pozostającym na granicy dopuszczalnego progu. Nakładanie na nie dodatkowych obciążeń jest przejawem nie tylko niegospodarności ale i braku etyki.


- Mamy do czynienia z osobami, które z jednej strony są pracownikami, a z drugiej pracodawcami –mówi radny Grzegorz Haraśny. – Muszą więc one dyscyplinować podległy personel, ale jak mają to robić, kiedy same nie stanowią wzorca do naśladowania. W jaki sposób starosta ma egzekwować obowiązek wykorzystania urlopów, skoro sam przepisów nie przestrzega, co jest w starostwie oczywiście tajemnicą poliszynela. Najzabawniejsze jest jednak to, że odpowiedzialność za taki stan rzeczy została scedowana na zupełnie inną osobę – dodaje.


W przypadku Tomaszowa Mazowieckiego jest taką osobą wspomniany wicestarosta, jednak w większości przypadków w Polsce obowiązek wysłania na urlop pracodawcy spoczywa na sekretarzu urzędu, czyli osobie bezpośrednio mu podległej. Pytanie jakie w sposób oczywisty się nasuwa brzmi: w jaki sposób urzędnik ma zmusić własnego szefa do określonych działań, nie narażając się przy tym na różnego rodzaju szykany.


Zakładając jednak brak zlej woli, niewykorzystywanie urlopów wypoczynkowych przez kolejne 4 lata świadczy o braku umiejętności zarządzania nie tylko własnym czasem ale przede wszystkim rozbudowaną strukturą samorządową.

 

artykuł z serwisu www.pogotowiedziennikarskie.pl 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

dr Forester 24.08.2014 11:47
"czy łatwo więc policzyć" ... https://www.youtube.com/watch?...JD7BaUIDtE ... "jesteśmy kolegami, czy nie?!" ;o)

mKIKI 22.08.2014 21:39
Mam takie pytanie. Czy pracownik nie wywiązujący się ze swoich obowiązków i poprostu olewający sprawy, które leżą w jego zakresie obowiązków tez po zwolnieniu z pracy otrzymuje jakąś odprawę?

22.08.2014 23:33
Jak dostaje dyscyplinarkę to odprawy nie dostaje, ale to musi być ciężkie naruszenie obowiązków pracowniczych. A w ogóle to odprawę można dostać jeśli prawo taką gratyfikację przewiduje, a przewiduje tylko w niewielu ściśle określonych przypadkach.

mKIKI 24.08.2014 14:23
To dlaczego wszyscy, którzy po wyborach stracą pracę (czyli nie sprawdzający się na swoich stanowiskach) otrzymają tak wysokie odprawy, na które składają się wszyscy tj. pracujący, renciści, emeryci od których pobierany jest podatek?

prezes 22.08.2014 16:39
czy ktoś wie jakie plany ma kaganek, co by utrzymać się przy aktualnym korytku? bo nie wiem jak mam głosować, żeby mu pomóc....

karol 22.08.2014 19:53
Pewnie bedzie chcial byc starosta poraz trzeci

tomax 22.08.2014 09:57
Ale prezydent za pare miesiecy tez dostanie wysoka odprawe

dr Forester 22.08.2014 08:10
marketing i zarządzanie... old school ;o) https://www.youtube.com/watch?...gCcsXJAga0 ... My też mamy swojego Misia ;o)

Obiektywny 22.08.2014 07:52
I czego się miasta czepiacie. Przecież napisane jak wół, ze prezydent jest w tym temacie ok.

karol 21.08.2014 21:57
Trzeba rozliczyc wladze 16 listopada

kiki 21.08.2014 21:33
Z dziadów na panów się chcą poprzerabiać. Chłop z wiochy wyjdzie, ale wiocha z niego nigdy. Szlachtę komuchy wybili a z parobków czerwonych magnatów dziadowskich porobili. Wstyd i hańba tej nienasyconej dziczy dna moralności i etyki człowieczeństwa sięga. POpaprańce i tyle w tym temacie.

21.08.2014 21:08
Mam dość tej władzy!

Wacław Bogucki 21.08.2014 19:52
Bardzo dobry artykuł. Tylko kto w tomaszowskiej pipidówie jest w stanie go zrozumieć.

Tom 21.08.2014 18:39
Pazerność i chciwość samorządowców nie ma granic.

x 21.08.2014 14:50
jak zostaną na następną kadencje to nie będzie trzeba wypłacać odpraw itp

T 21.08.2014 14:32
A może wszystkich natychmiast wysłać na zaległe urlopy. Więcej już nie uda im się więcej popsuć w mieście i powiecie, niż to zrobili do tej pory..

21.08.2014 15:22
Tak by należało zrobić, tyle że obaj przewodniczący : rady miejskiej i powiatowej - tego nie zrobią... :)

ComTM 21.08.2014 13:17
No i co? I nic! Kasa popłynie do kieszeni, tylko, że to kasa społeczna, z podatków od "szarych jeleni". Nie ma co się zżymać, denerwować, złorzeczyć. Jak się wybrało, tak się ma. Następnym razem (16 listopada 2014r.) będzie bardzo "tak samo". Słusznie zauważył p. Haraśny, że to dotyczy osób, które powinny świecić przykładem. A w przyszłej kadencji niektórzy z nich mogą zaświecić jeszcze jaśniej, no może w nieco innej konfiguracji politycznej. Ogólnie wielkie brawa dla starosty i jego zastępcy za szacunek dla grosza społecznego. Prawdziwi mężowie opatrzności naszego powiatu. Etyczni, honorowi i prospołeczni.

ryp 21.08.2014 12:25
stado baranów

daga 21.08.2014 13:08
ludzie na chleb nie maja a takie pazerne szuje grabią ile mogą wstyd panowie to za mało powiedziane ,ale zapłacicie za to, już nie jeden bezduszny złodziej okradał tych biednych ludzi i dawno w piachu leży tak sie nażarł aż zdechł

? 22.08.2014 08:12
nie pazerne szuje tylko ustawa która te profity reguluje...

Opinie

Prezydent: potrzebujemy absolutnej jedności w Polsce w sprawach bezpieczeństwa

Potrzebujemy absolutnej jedności w Polsce w sprawach bezpieczeństwa, na szczęście cały czas jest to podtrzymywane - powiedział w piątek prezydent Andrzej Duda po spotkaniu z marszałkiem Sejmu Szymonem Hołownią.Data dodania artykułu: 07.03.2025 13:13Liczba komentarzy artykułu: 2
Prezydent: potrzebujemy absolutnej jedności w Polsce w sprawach bezpieczeństwa

Klimczak: ustawa o bezpieczeństwie na drogach powinna być uchwalona do końca czerwca

Do końca czerwca powinny zostać uchwalone przepisy o bezpieczeństwie na drogach – poinformował w piątek minister infrastruktury Dariusz Klimczak. Dodał, że w resorcie zakończyła się analiza uwag przesyłanych do projektu ustawy.Data dodania artykułu: 07.03.2025 12:45
Klimczak: ustawa o bezpieczeństwie na drogach powinna być uchwalona do końca czerwca

W tym roku ma być stabilnie, ale pracodawcy niezbyt chętnie będą zatrudniać

W 2025 r. sytuacja na polskim rynku pracy powinna pozostać stabilna, z niskim bezrobociem, choć wyzwań nie będzie brakować. Pracodawcy nadal ostrożnie podejmują działania rekrutacyjne, m.in. ze względu na rosnące koszty pracy. Wzrostu zatrudnienia można spodziewać się np. w IT, transporcie, logistyce, motoryzacji, finansach i nieruchomościach. Prognozowany jest też wzrost liczby pracowników z innych krajów. Pracodawcy zaproponują atrakcyjniejsze warunki zatrudnienia, w tym wyższe wynagrodzenia. Natomiast jednym z kluczowych wyzwań będzie starzenie się społeczeństwa i niedobór pracobiorców. Ważną kwestią będzie też aktywizacja osób, które znajdują się poza rynkiem pracy, przede wszystkim kobiet oraz grupy wiekowej 50+.Data dodania artykułu: 07.03.2025 09:44
W tym roku ma być stabilnie, ale pracodawcy niezbyt chętnie będą zatrudniać
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
Reklama
Czy kolejny działacz PiS znajdzie zatrudnienie w Tomaszowie?

Czy kolejny działacz PiS znajdzie zatrudnienie w Tomaszowie?

Tym razem chodzi o Łukasza Janika, radnego PiS z Piotrkowa Trybunalskiego i kandydata na Prezydenta tego miasta w ostatnich wyborach samorządowych. Według nieoficjalnych informacji, pochodzących od urzędników Starostwa Powiatowego ma on trafić do poradni pedagogiczno psychologiczne, gdzie prawdopodobnie zostaje utworzone dla niego specjalne stanowisko wicedyrektora. Sam Łukasz Janik pisze o sobie, że jest prawnikiem, socjologiem i pedagogiem. Sytuacja jest dosyć bulwersująca. W poradni brakuje etatów dla psychologów i pedagogów, przez co dzieci na diagnozę czekają po kilkanaście miesięcy. Okazuje się jednak, że radni zabierając 3 miliony złotych z wydatków na administrację, chcąc uniemożliwić zatrudnianie niepotrzebnych nikomu osób, nine wzięli pod uwagę kreatywności starosty, który postanowił tworzyć etaty dla kolegów w innych jednostkach podległych samorządowi. Potencjalny przyszły pracownik poradni informacji nie potwierdza. Mówi, jednak, że jest mu miło, że o to zapytaliśmy.
Pobiegli Tropem Wilczym

Pobiegli Tropem Wilczym

W niedzielę, 2 marca 2025 roku w Tomaszowie Mazowieckim o godzinie 12 w Parku Miejskim Bulwary, odbyła się XIII edycja Biegu Pamięci Żołnierzy Wyklętych „Tropem Wilczym”. W Tomaszowie bieg odbył się już po raz dziewiąty. Jego celem jest nie tylko propagowanie sportu i zdrowego stylu życia, ale przede wszystkim upamiętnienie Żołnierzy Wyklętych i ich roli, jaką odegrali w historii Polski.
Reklama
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama