Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
niedziela, 23 lutego 2025 10:36
Reklama
Reklama

Młodzi gniewni szybko się starzeją - tak wynika z ich oświadczeń majątkowych

Temat oświadczeń majątkowych składanych przez polityków, radnych i inne osoby publiczne od dłuższego czasu budzi wiele sprzecznych emocji. Regulacja, którą wprowadzono, by ograniczyć zjawiska korupcyjne nie sprawdza się w stopniu, w jakim to zakładano. Przede wszystkim wątpliwości wywołuje zapis dotyczący publicznego charakteru oświadczeń oraz fakt, że osoby zobowiązane do ich składania muszą w nich wyliczać wszelkie składniki swojego majątku.

 

Zdania w tym względzie są podzielone. Jeszcze kilka lat temu, kiedy pełnomocnikiem Rządu ds. walki z korupcją była Julia Pitera zapowiadano projekt rozszerzenia katalogu osób zobowiązanych do składania oświadczeń na wszystkich urzędników a także członków ich rodzin. Niestety nigdy nie dowiedzieliśmy się, czy sama treść oświadczeń, podawanych do publicznej wiadomości.

 

Wydaje się jednak, że problemem nie jest sam fakt składania oświadczeń majątkowych przez osoby publiczne ale forma, w jakiej się to odbywa oraz fakt, że mechanizm eliminuje z życia publicznego wartościowe jednostki, które ze swoim majątkiem nie chcą i nie lubią się odnosić. I nie ma to nic wspólnego z czystością intencji czy legalnością działań konkretnej osoby, a wiąże się z zachwianym poczuciem bezpieczeństwa.

 

Być może nasi czytelnicy zauważyli już, że na łamach portalu NaszTomaszów.pl, w odróżnieniu od innych tomaszowskich mediów, nie publikujemy informacji dotyczących stanu posiadania poszczególnych radnych na podstawie wypełnionych przez nich oświadczeń majątkowych. Najzwyczajniej w świecie uważamy, że „grzebanie” w cudzym portfelu jest, delikatnie mówiąc nie na miejscu.

 

Dywagowanie nad tym kto ma jak duży dom, jaki samochód i ile udało mu się zgromadzić oszczędności jest niesmaczne i co ciekawe rzadko ma związek z pełniona funkcją publiczną. Przecież nikt nie ma wątpliwości, że radny wykazujący w oświadczeniu dom wartości miliona złotych, nie zbudował go z pobieranej diety w wysokości tysiąca złotych miesięcznie.

 

Tak więc formuła oświadczenia majątkowego nie przeciwdziała dzisiaj korupcji a stanowi jedynie źródło niezdrowej ekscytacji i negatywnych emocji, skierowanych często w stronę wartościowych osób, które w życiu zawodowym odniosły sukces i z których doświadczeń czerpać można z korzyścią dla ogółu.

 

Tymczasem, w kraju, gdzie poziom bezrobocia jest wyższy niż gdziekolwiek indziej a zasiłek dla bezrobotnego to 600 złotych, gdzie na każdym kroku spotykamy się z zawiścią, często przechodzącą w podłość, oświadczenia majątkowe służą jedynie wywoływaniu negatywnych emocji i szczuciu na tych, którym w życiu, dzięki ciężkiej pracy się udało.

 

Wciąż nie jesteśmy Państwem, którego obywatele cieszą się z sukcesów innych, za to bardzo potrafią ich zazdrościć. Dzięki temu z życia publicznego wycofują się ludzie mądrzy i zamożni a ich miejsce zajmują hieny, dla których polityka jest sposobem na życie oraz na… przeżycie.

 

Odrębnym problemem jest też poczucie bezpieczeństwa osób ujawniających publicznie swoje majątki. Dokument dostępny jest w Internecie dla każdego, a więc również dla przestępców, których kreatywność jest, jak wiemy, nieograniczona.

 

Nie zgadzam, się więc z popularnym twierdzeniem, że radni powinni się  pogodzić z tym, że angażując się politykę, zrzekają się części prawa do prywatności i że jest to  cena demokracji, którą powinni płacić po równo wszyscy nasi reprezentanci, niezależnie od skali swojego sukcesu zawodowego czy majętności. Słuchając tego rodzaju opinii możemy jedynie przytaknąć Januszowi Korwin Mikke, że demokracja to najgłupszy z ustrojów.

 

Czy to oznacza, że z oświadczeń należy całkowicie zrezygnować? Oczywiście nie. Jednak dane wrażliwe powinny pozostawać w części dostępnej jedynie organom ścigania oraz urzędom skarbowym.

Ma się rozumieć, że jest duża grupa osób, która samorząd całymi latami wykorzystuje do swoich osobistych celów. Dlatego o wiele istotniejsze są nie majątki ale dochody czerpane w związku z pełnioną funkcją oraz droga kariery życiowej. Wydaje się to oczywiste dla każdego pracodawcy, który przyjmując kogokolwiek do pracy żąda przedstawienia i udokumentowania drogi zawodowej. Dokumenty zbiera się nie tylko po to, by ustalić staż pracy pracownika, ale także w celu zapoznania się z doświadczeniem zawodowym.

 

Taka formuła pozwoliłaby określić, czy ktoś zajmuje się służbą publiczną, czy zajęcie to dla niego jest jedynie intratnym „biznesem”, w dodatku nie wymagającym ryzyka, zaangażowania i pozbawionym jakiejkolwiek odpowiedzialności.

 

Dodatkowo oświadczenie powinno zawierać dane dotyczące zatrudnienia (ale tylko w jednostkach sektora finansów publicznych) członków rodzin samorządowców. Tego rodzaju informacje mają istotne znaczenie a nie fakt, kto i jakim samochodem na co dzień się porusza. I tym też powinni interesować się dziennikarze. Niestety informacje takie wydają się mało interesujące, bo najprawdopodobniej nie budzą tak dużych emocji.


Wystarczy jednak szybkie porównanie oświadczeń z początku kadencji oraz z jej zakończenia, by zauważyć, że np. radny Łukasz Rzęczykowski, pełniąc funkcję samorządową, znalazł sobie zatrudnienie w spółce podległej temu właśnie samorządowi z wynagrodzeniem na poziomie 40 tysięcy rocznie.

 

Z oświadczeń radnych jednak nie wynika do rady nadzorczej, której ze spółek trafiła córka radnego Dworczaka.

 

Warto zauważyć, że radni są praktycznie nieusuwalnymi dyrektorami szkół (chyba, że ich miejsce zajmują inni radni).

 

Znamiennym jest też fakt, że radni miejscy trafiają do jednostek powiatowych oraz do samego powiatu. Przykładem są tutaj Krzysztof Barański (zatrudniony w Tomaszowskim Centrum Zdrowia) oraz Tomasz Trzonek (Powiatowy Dom Dziecka). Także radni wojewódzcy znajdują u nas szybkie zatrudnienie. Dotyczy to całej trójki: Anny Gradek (z. domu Boroń), Cezarego Krawczyka i Andrzeja Barańskiego.

 

Dla niektórych z nich tworzy się nawet specjalne stanowiska kierownicze, by ich próżność i ambicje zostały zaspokojone. 

 

Niestety większość tomaszowskich radnych to osoby na co dzień zatrudnione w administracji publicznej i jednostkach sektora finansów publicznych. Są to głównie nauczyciele i urzędnicy, Ci, którzy mają tworzyć prawo korzystne dla obywateli budują jedynie podstawy własnej egzystencji, przy okazji eliminując z publicznego "obrotu" osoby autentycznie kreatywne, uczciwie i po prostu przyzwoite. 

 

Przeglądajc właśnie tę część część oświadczeń majątkowych pryska czar tzw. "młodych gniewnych" radnych, którzy bardzo szybko się "starzeją" i stają się  równie koninkturalni, jak ich starsi wiekiem koledzy.  

 

PS.

Do pełnego przeglądu miejsc zatrudneinia radnych wrócimy przed samymi wyborami

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Ajdejano 17.07.2014 17:50
Do wpisu nr 16: Przyjacielu - osiągnięcie, to nie tylko coś, co osiągnęliśmy ponad przeciętność. Osiągnięcie, to również to co np. kiedyś obiecaliśmy innym i tego dotrzymaliśmy. Do wpisów nr 12, 13, i 15 (hurtowo): 1. Wiem ile kosztuje "co łaska". A wiesz daczego ? Odpowiedź jest prosta: jestem katolikiem i wiem, że moi szefowie - księża też potrzebują srodków do życia - I TO DO NIEZŁEGO ŻYCIA ! No - chyba nie zabronisz mi wypowiadania takiej opinii ?! Bo to, przecież jest tylko wyłacznie M O J A opinia ! Jestem katolikiem ! I pieniądze, które zostawiam w Kościele - to również to są tylko i wyłącznie MOJE PIENIĄDZE ! I - wara Ci i innym od tych pieniędzy !!! Towarzyszem nigdy nie byłem. Należałem do "SOLIDARNOŚCI" w 1980 i późniejszych, jako JEDYNY z tzw. urzędników (umysłowych) w jednej z tomaszowskich firm i miałem później pewne kłopoty (ze strony ówczesnych władz) i specjalnie z tym się nie obnoszę. Młodym nie jestem, bo już SZEŚĆ LAT jestem na emeryturze. Tak więc - nie popisuj się tym swoim doświadczeniem (nie wiem - w jakim kierunku). Do wpisu nr 13: 2. Nie istotne - jak będziesz wychwalał komunę. Dla mnie to bylo zupelne dno, które nauczyło tzw. "klasę robotniczą" zwykłego gospodarczego sabotażu - czyli nieróbstwa i żądania należności za obijanie się w tzw. "pracy". Piaszesz, że komuna odbudowała kraj po wojnie ? Co za głupota! To zapytam: nasza komuna odbudowywała nasz kraj, a ci wredni Niemcy odbudowywałi w tym samym czasie swój kraj - i kto był lepszy w tych zawodach? No, oczywiście - ci wredni kapitalistyczni Niemcy a nie twoja kochana komuna! Dlaczego? Bo komuna to kompletne D N O !!! Do wpisu nr 15: 3. Trzeba było iść na księdza - i mialbyś wypasiony samochód. Bądź szczery: w niedzielę, razem z żonką - zasuwasz do kościólka - co? Tylko tu - anonimowo jesteś bohaterem - co ? PS. Pozdrowienia dla "niewierzących" i dla "komuchów": proletariusze wszystkich krajów - łączcie się !!! I po czesku: holodupki - hop do kupki !!!

Piter 23.07.2014 23:05
A te pieniądze, które dostają w szkołach za "prowadzenie" tzw. lekcji, czyli zwalnianie uczniów, wcześniejsze wyjścia z lekcji, spóźnianie się na lekcje i wreszcie gadanie w cały świat, to też tylko twoje pieniądze? Nie, to też MOJE PIENIĄDZE i nie chcę, aby państwo wydawało je w taki sposób.

Wakacyjny 15.07.2014 01:13
Chyba chodzi o panią Grabek de domo Boroń?

Ajdejano 14.07.2014 12:00
Do wpisu nr 10 (Towarzysz Ciekawski-Głupawski): towarzyszu - czy księża wyciągają ci z kieszeni, czy kiedykolwiek kazali ci - towarzyszu coś płacić ? Myślę, że nie. Księża nie liczą na towarzyszy twojego typu - nie cierpią takich właśnie głupawskch. Jest takie powiedzonko: lepiej z mądrym stracić - jak z głupim zarobić. Przemyśl to powiedzonko - jeśli myślenie nie jest ci obce ( niestety - myślę, że jednak myślenie jest ci jak najbardziej obce). Do wpisu nr 9: dziecko drogie - lekarze nie muszą szukać "pasków". To było aktualne w komunie, gdzie tzw. "klasa robotnicza" raz w miesiącu dostawała swoją pensję razem z "paskami" . I w większości przypadków ta "klasa robotnicza" to było towarzystwo wiecznych obiboków, którzy rano podpisywali listę obecności w pracy a potem 90% czasu pracy obijali się i jedynym ich problemem było, aby ich kierownik nie nakrył ich na leżeniu. I te twoje obsrane "paski" to jedyny sukces tej obsranej komuny. Jak zazdrościsz lekarzom - to trza było się uczyć na "dochtora" - a nie na szkołę rzucać kamieniami i teraz mieć pretensje do garbatego, że ma dzieci proste. PS. zupełnie inną rzeczą jest ocena poziomu zawodowego lekarzy. To jest temat - morze.

Pan Ciekawski 14.07.2014 18:45
A wiesz ile kosztuje "co łaska,, w przypadku chrztu, pogrzebu, wesela? To sobie poczytaj http://www.se.pl/wydarzenia/kr...44193.html A co do myślenia, to z pewnością więcej i lepiej myślę od ciebie, bo żyję dłużej niż Ty... i towarzyszem, w przeciwieństwie do ciebie, nigdy nie byłem.

mKIKI 14.07.2014 23:13
Poruszasz sprawę "obsranych,, pasków,, jako jedyny sukces tej obsranej komuny,,,oraz z ironią i pogardą wyrażasz się o "klasie robotniczej,,. Skończ z tym sarkazmem i nie obrażaj ludzi, którzy w tych naprawdę trudnych czasach ciężko pracowali. Oczywiście byli ci co się obijali, a nagminnie byli to tzw. chłopo-robotnicy, którzy do południa pole obrobili, a do pracy przychodzili odpocząć. W wiekszości byli uczciwi pracownicy, których jedynym źródłem utrzymania była praca w warunkach tej wg Ciebie "obsranej komuny,,. To dzięki nim powstawały mieszkania, nowe zakłady pracy itp. Właśnie ta część społeczeństwa odbudowała Polskę ze zniszczeń wojennych. Samo się to nie zrobiło. I należy im się szacunek, że pomimo zniewolenia swą pracą walczyli o lepsze jutro dla swoich dzieci. A teraz co jest? Tu zacytuję wypowiedź znanego polityka "chooj, doopa i kamieni kupa,,. Wnioskuję, że jesteś za młody i nie przeżyłeś tamtych czasów, więc nie pisz głupot...

Piter 15.07.2014 16:35
Nie, księża w ogóle nie wyciągają z kieszeni wiernych. Oni są pełnymi ascetami ( jeśli wiesz, co znaczy to słowo ). A te wypasione samochody, to chyba makiety, a te brzuchy, to chyba z głodu, a ta buta i przekonanie o własnej nieomylności, to chyba ukryte kompleksy z dzieciństwa, a ten brak wiedzy i obskurantyzm ( kolejne trudne słowo ), to wina komunistycznych szkół, w których musieli się kształcić...

Pani Ciekawska 13.07.2014 15:54
A kiedy wezmą się za lekarzy? Oczywiście nie chcę uogólniać. Co niektórzy jednak mieliby sporo kłopotów ze znalezieniem "pasków" wypłat , które pomogły Im w kupnie kolejnego samochodu cy pobudowanie następnego domu.

Pan Ciekawski 13.07.2014 16:41
Doliczyłbym jeszcze wiele innych zawodów np. między innymi księży.

Ajdejano 12.07.2014 11:42
W związku z Pańskim materiałem powyżej oraz z wpisem nr 5 oraz zerowym poziomem tej samorządowej swołoczy, zastanawiam się - czy warto "pultać" się na tym forum i gdzie indziej, ocierając się o ubliżanie tym debilowatym radnym i większości urzędników ? To jest działanie - jak rzucanie grochem o ścianę. Ten tomaszowski ludek ma w główkach głównie przebrzmiałą komunę, te rozpieprzone (całe szczęście) tzw. "zakłady pracy", w których najczęściej można było zaliczać obecność w pracy i niewiele pracować, a kasę dostawało się zawsze. To tzw. "klasa robotnicza" - w większości to rozpuszczone towarzystwo nierobów, którym zawsze wszystko się "nolezało". I dlatego, najgorszy element pcha się na listy kandydatów, bo taki element wie, kto ich będzie wybierał. Jak przeglądam w myślach przypuszczalną przyszłą listę kandydatów na prezydenta - to ręce opadają. Żeby po wyborach nie okazało się, że ten obecny prezio jeszcze nie był najgorszy. A tak swoją drogą - przydałby się nawet krótki, ale treściwy bilans jego osiągnięć i porażek.

16.07.2014 15:33
Osiągnięcia prezia? To nie ta liga;-) Osiągnięcie to pojęcie wykraczające ponad przeciętność.

12.07.2014 00:21
Jeszcze ciekawsze kwiatki są w radzie miejskiej, z resztą powiązane z powiatem, ale to na dłuższą przedwyborczą opowieść :)

xxxxxxxxxxxxxxxxxxx 11.07.2014 23:04
ad 4 ..... i jeszcze o platfusach zapomniałeś/łaś

Ajdejano 11.07.2014 20:00
Do wpisu nr 2: jeżeli zarzucasz Autorowi powyższego materiału, że nie bardzo nadążasz za formułowanymi przez niego zdaniami (rzeczywiście - tekst jest zamotany) - to nie pisz o dykcji !!! Dykcja odnosi się - Szanowny Kolego - nie do pisma tylko do mowy !!! "Miszczu " - wg wikipedii: "dykcja (łac. dictio) – sposób mówienia, poprawnego wymawiania wyrazów. Zasadnicza umiejętność w wykonywaniu takich zawodów jak: śpiewak, aktor, prezenter telewizyjny lub radiowy, nauczyciel. Ćwiczenie dykcji wymaga znajomości fonetyki." Do wpisu nr 1: oczywiście - tekst bardzo dobry, ale zwierzę się Ci - Mistrzu : o tych układach i układzikach -przekrętach, my - większość myślących w Tomaszówku ludzi - już dawno wiemy. Wywołane tematy: córki Henia D., córki Boronia, itp., itd - to KLASYKI w naszym powiatowo-miejskim samorządzie. Większość z Was (z nas) zapyziałych tomaszowian - prawdopodobnie odwalałaby zupełnie takie same numery. I wyjemy, wydziwiamy na tym forum na innych, a za parę miesięcy pójdziemy do wyborów i wybierzemy tych: Misiaków, Boroniów, Kieliszków, Stańdów i innych wygibusów - również z lewusów. To jeden wielki lokalny wsiowo-miejski kabaret.

11.07.2014 20:22
Panie Janku, dlaczego tekst zamotany. Chodziło o to, że kilku "geniuszy" w Sejmie, moim zdaniem nie przez przypadek, wymyśliło taką formułę oświadczeń. Dzięki nim uwaga skierowana jest na ludzi często przyzwoitych, ciężko pracujących, prowadzących firmy i ponoszacych z tego tytułu ryzyko. Ludzie zaprawieni w bojach z biurwokracją idą do samorządu podzielić się wiedzą i dać od siebie coś pro publico bono. I jak kończą? Ano tak, że anonimowa większość lumpenproletariatu, która nie wykazuje nadmiernej aktywności w rzeczywistym świecie zaczyna faceta nienawidzić. Nie dlatego, że jest zły, że jest oszust albo złodziej. Nienawiść ma źródło w tym, że człowiek może jakimś sukcesem się pochwalić, na który sam ciężko zapracował (bo u nas wciąż przecież mowi się: ma więc pewnie ukradł) . No i pan lub pani X zioną jadem, podniecając się marką samochodu, powierzchnią domu itd. i oszczednościami na koncie, kompletnie pomijając, jakie walory osobiste dany człowiek sobą reprezentuje. W tym samym czasie krętacze mają się dobrze, bo najczęściej nic własnego, jak się okazuje nie mają, czy raczej żadnego majątku nie wykazują. Więc ten cały lumpenproletariat, który się z całym tym dziadostwem utożsami idzie jak w dym głosowac na "swojaków".

tomaszowianin 11.07.2014 18:18
i bardzo dobrze wroccie przed wyborami do tych spraw, bo to wolao pomste do nieba, zeby ludzie ktorym zaufali wyborcy wykorzystywali swoje p[ozycje do ciagniecia znajomkow, rodziny a i sami niezle krecili lody, mam nadzieje ze ten obecny uklad zostanie przerwany. Padlo tutaj nazwisko komunisty baranskiego to jest diobry przyklad, takich "karier' jest wiecej. Piszcie ujawniajcie. Popieram

tom z chatą 11.07.2014 17:21
Bardzo ciekawy artykuł, tylko jeszcze bardziej ciężej się go czyta. Autor powinien popracować nad dykcją. Jednak z niecierplwością i z wypiekami na twarzach, czekamy na c.d.

11.07.2014 14:19
Brawo - świetny artykuł. Wreszcie my wyborcy będziemy mieli świadomość kto u kogo w kieszeni siedzi i od kogo jest zależny - a wtedy wystarczy tylko dobrze zagłosować aby skruszyć ten beton. Może wreszcie to miasto i powiat odetchnie od starych pierdzistołków czego sobie i wszystkim mieszkańcom życzę.

Opinie

Ekspert: media społecznościowe to szerokie audytorium, ale o sile przekazu decyduje algorytm

Media społecznościowe należą do prywatnych firm, które mogą wpływać na siłę przekazu, nad czym użytkownicy nie mają kontroli. Używanie ich przez polityków jako głównego kanału komunikacji z obywatelami może podważać zaufanie do mediów tradycyjnych – uważa politolog i medioznawca dr Wojciech Maguś z UMCS.Data dodania artykułu: 22.02.2025 10:22
Ekspert: media społecznościowe to szerokie audytorium, ale o sile przekazu decyduje algorytm

Grypa szaleje, a Polacy nie słuchają zaleceń. Eksperci alarmują. W lutym odnotowano już 295 tys. zakażeń

Podczas przeziębienia lub grypy 40,1% Polaków mierzy temperaturę ciała dopiero po wystąpieniu objawów gorączkowych. 27,9% chorych robi to raz na dobę, a 21,3% – kilkakrotnie w ciągu 24 godzin. Do tego 77,5% rodaków nie notuje uzyskanych pomiarów. Zaledwie 7,4% badanych zapisuje je i 2,6% robi to dość sporadycznie. Eksperci komentujący wyniki raportu alarmują, że Polacy najwyraźniej nie słuchają zaleceń lekarzy. Z kolei GIS informuje, że tylko w styczniu br. zachorowało na grypę ponad 300 tys. osób, a w lutym odnotowano już 295 tys. zakażeń. Od początku stycznia hospitalizowano z rozpoznaniem grypy i jej powikłań ok. 23 tys. pacjentów. Natomiast od września ub.r. zmarło z tego powodu ok. tysiąca osób. Jednak Polacy jakby nie do końca zdają sobie sprawę z powagi sytuacji.Data dodania artykułu: 21.02.2025 17:33
Grypa szaleje, a Polacy nie słuchają zaleceń. Eksperci alarmują. W lutym odnotowano już 295 tys. zakażeń

MRPiPS: jest projekt przebudowy modelu orzekania o niepełnosprawności

Komitet Monitorujący FERS zatwierdził projekt przebudowy modelu orzekania o niepełnosprawności oraz uporządkowania systemu świadczeń - poinformowało w piątek ministerstwo rodziny. Resort dodał, że nowy system uwzględnia postulaty osób z niepełnosprawnościami, w tym orzekanie przez specjalistów z danych dziedzin.Data dodania artykułu: 21.02.2025 17:21
MRPiPS: jest projekt przebudowy modelu orzekania o niepełnosprawności
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem

Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
zachmurzenie duże

Temperatura: 2°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1028 hPa
Wiatr: 15 km/h

Reklama
Czy tak powinno wyglądać Liceum

Czy tak powinno wyglądać Liceum

Od kilkunastu lat na oświatowej mapie powiatu tomaszowskiego funkcjonuje zespół szkół "katolickich". Jego integralną częścią jest też liceum. Szkoły prowadzi Katolickie Stowarzyszenie Oświatowe im. Św. Ojca Pio. Liceum nadano imię Niepokalanego Serca Najświętszej Marii Panny Królowej Polski. Zasłynęło jakiś czas temu, że żaden uczeń w nim nie zdał egzaminu maturalnego. Biorąc pod uwagę liczbę uczniów, może nie jest to nawet jakoś specjalnie problematyczne. Problemów należy szukać gdzieś indziej. Przyjrzeliśmy się dokumentom, które dotyczą funkcjonowania liceum w okresie minionych kilku lat. Wniosek nasuwa się jeden. To Liceum po prostu należy zlikwidować.
Kolejny pisowski spadochroniarz w szpitalu

Kolejny pisowski spadochroniarz w szpitalu

Od kilku miesięcy piszemy o tym, że nasz szpital, będzie przechowalnią pisowskich działaczy tracących intratne synekury. O tym, że w tomaszowskim szpitalu zatrudniono kolejnego spadochroniarza PiS dowiedzieliśmy się... z reportażu TVN. Tym razem jest to Radosław Marzec, związany z Janiną Goss (znaną z pożyczek udzielanych J. Kaczyńskiemu). Będzie on pełnił funkcję rzecznika spółki, ale jak zapewnia, wicestarosta Włodzimierz Justyna, nie będzie to jego jedyne zadanie. Marzec to radny Rady Miejskiej w Łodzi. Zajmował też szereg stanowisk bez wątpienia z politycznego nadania. O karierze zawodowej niewiele z Internetu się dowiemy. Poza tym, że był szoferem wspomnianej wcześniej łódzkiej skarbniczki PiS orz po Prezesa Skry Bełchatów. Do grudnia był też przewodniczącym Klubu Radnych. Złożył rezygnację, kiedy porządki w łódzkim PiS zaczęła robić Agnieszka Wojciechowa Van van Hekelom.
Reklama

Wasze komentarze

Autor komentarza: TomaszowiankaTreść komentarza: Wszystko ładnie i pęknie, ale szkoda, że tak mało ludzi korzysta. Czemu ? Bo minister infrastruktury Dariusz Klimczak odpowiedzialny za transport nawala z robotą, za którą bierze niemałe pieniądze. Multum przejazdów, jednak 80% z przesiadką w Koluszkach bądź Łodzi. Nawet do stolicy oddalonej o zaledwie ponad 100 km jest przesiadka. Przecież to komiczne, ale co takiego "szanownego" ministra może obchodzić ?! On w porównaniu do 'szarego obywatela" śmiga sobie samochodem ładowanym/tankowanym za nasze podatki. Jedynie kiedy korzysta z transportu publicznego to czas przed wyborami, kiedy to trzeba się pokazać jak Pan Trzaskowski poruszający się tramwajem jeden przystanek pod publiczkę i moment, w którym dziennikarze mogą cyknąć fotkę na okładkę swojego żałosnego szmatławca. A zwykli ludzie niech sobie radzą, oczywiście tuż po wyborach. Ta sytuacja miała miejsce właśnie po objęciu stanowiska przez Pana Klimczaka. Jeszcze w roku 2023 mieliśmy kilka połączeń bezpośrednich, lecz to się wówczas zmieniło, a Koalicja wpiera nam same dobre zmiany, choć już dobrze wiemy, że ich nie ma pod każdym względem. Mam nadzieję jednak, że rodacy któregoś pięknego dnia, wezmą sprawy w swoje ręce i przestaną wspierać oszustów i złodziei. Prace nad projektem jak zwykle zaczynają się w III kwartale, kiedy to przebudowa będzie stała od IV kw. 2025 r. do końca I kwartału 2026 r. z powodu warunków atmosferycznych, przez co również będzie trwała zapewne do końca 2027 r. o ile i w tym terminie się wyrobią. Kończąc, niech nasz dworzec rośnie w siłę, bezpieczeństwo oraz piękno i wygodę dla podróżujących ludzi.Źródło komentarza: 300-metrowy peron i przejście podziemne powstanie na stacji kolejowej w Tomaszowie MazowieckimAutor komentarza: tTreść komentarza: Może mieszkańcy miasta ocenią czy takie dodatkowe skrzydła mieszkalne komponują się z wciśniętą kamienicą zabytkową. Czy modernizacja - remont zabytkowej kamienicy nie wpłynie na charakter elewacji i całego budynku (czy konserwator będzie nadzorował wszystkie działania na każdym etapie).Źródło komentarza: Dariusz Klimczak w Tomaszowie: wkrótce przedstawię projekt usprawnienia procesów inwestycyjnychAutor komentarza: obywatel TMTreść komentarza: Co się spodziewać po wyborcach skoro większość to przybysze z wiosek. Starych tomaszowian coraz mniej, wieś rządzi miastem, wybierając tzw. swoich.Źródło komentarza: Radni chcą nocnej prohibicji. Koalicja ponad podziałamiAutor komentarza: Tomaszowianka.Treść komentarza: A slyszales Stachu, ze zawsze swoj ciagnie do swojego. Dlatego jacy wyborcy, tacy ich wybrancy.Pan M to zeykly prymityw, ktory zs kase znalazl sie w tej radzie i zachlysnal sie swoja pozycja. Do tego ma ciekawych doradcow i bryluje. Za to za grosz pojecia i wiedzy.Źródło komentarza: Radni chcą nocnej prohibicji. Koalicja ponad podziałamiAutor komentarza: ,......Treść komentarza: 20lat pracy =5lat do emerytury pracując u tego "celebryty z wąwału "uczciwego i prawego przedsiębiorcyŹródło komentarza: Mordaka Patrol wjechał do WisłyAutor komentarza: Prezes JadosławTreść komentarza: Bezmózgi spod hasła BHO i można co się chceŹródło komentarza: Kolejny pisowski spadochroniarz w szpitalu
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklamawłączenie społeczne
Reklama
Reklamawłączenie społeczne
Reklama
Reklama