Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 22 stycznia 2025 19:19
Reklama
Reklama

PLAN - Old Boys zgodnie z planem

Szesnasta edycja Miejskiej Ligi Koszykówki zamknęła swój ostatni rozdział w sezonie 2013/2014. W dniu dzisiejszym kibice zgromadzeni w hali OSiR poznali rozstrzygnięcia. W meczu o trzecie miejsce MAT zmierzył się z Żubrami. W wielkim finale PLAN&Boys sprawdziło umiejętności graczy TOMY Brothers.

 

Mecz o 3 miejsce:

 

MAT po porażce w półfinałach chciał się zrehabilitować i wywalczyć miejsce na podium. Niestety wicemistrzowie poprzedniego sezonu do gry zgłosili jedynie pięciu graczy. Po przeciwnej stronie parkietu stały Żubry, które skazywani na wysoką półfinałową porażkę w ½ z PLAN, udowodnili wszystkim iż w tym roku są jedną z najlepszych ekip na parkiecie MLK.

 

Już w pierwszej kwarcie „królowie puszczy” pokazali swoją siłę. Mimo wąskiego składu, przez cały sezon Żubry po raz kolejny pokazały wysokie zaangażowanie w grę i nieprzeciętną wolę walki. Tym razem od pierwszej minuty punktowała cała wyjściowa piątka.  Kaczmarek reżyserował grą ofensywną Żubrów (4 pkt. w kwarcie), Smolarek w swoim stylu zdobył siedem „oczek”. Zimnicki wspomógł swój team dwoma celnymi rzutami za linii 6,95. Natomiast Cymerman pokazał walkę pod tablicami i dorzucił 4 punkty. Całość dopełnił Biegun, który także zdołała oddać celny rzut (2 pkt.). Po stronie MAT na wyróżnienie zasługuje jedynie Michałowicz (5 pkt.). Żubry wygrały pierwszą kwartę 24:13.

 

W drugiej odsłonie swój kunszt koszykarski ponownie pokazał Smolarek, który do swojego dorobku dołożył 10 punktów (w sumie 17). Dobrą grę kontynuował Cymerman i po pierwszej połowie losy spotkania nam się rozstrzygnęły. Żubry na przerwę schodziły z wynikiem 48:30!

 

Trzecia kwarta to już lepsza gra MAT. Jednak po raz kolejny dała o sobie znać nieskuteczność. Po przeciwnej stronie także wdarł się luz i opisywana odsłona zakończyła się wygraną Melanżowych Akcesoriów Tekstylnych 13:11.

 

Ostatnie 10 minut to już czyste dopełnienie formalności, bowiem gracze MAT mieli duże problemy z przewinieniami. Aż trzech koszykarzy drużyny było zagrożonych przedwczesnym zakończeniem gry.  Biorąc pod uwagę, że zgłoszonych było jedynie pięciu, był to poważny problem.

 

Żubry grały swoją koszykówkę. Duet Smolarek – Cymerman rzucił łącznie 17 punktów. Po drugiej stronie żaden z zawodników nie przekroczył granicy czterech i mecz o trzecie miejsce zakończył się wynikiem 80:57. MAT grę kończył w trzech. Z parkietem w trakcie czwartej kwarty pożegnali się Owczarski i Wąs (6 przewinień).

 

ŻUBRY – MAT 80:57 (24:13; 24:17; 11:13; 21:14)

ŻUBRY: Smolarek 29, Cymerman 24, Zimnicki 12, Biegun 8, Kaczmarek 7

MAT: T. Owczarski 16, Michalski 15, Michałowicz 12, Wąs 10, M. Michalski 4

 

FINAŁ:

W finale PLAN zagrał z TOMY Brothers. Byliśmy niezwykle ciekawi pojedynku Michał Kupczyka, ze strzelbami Old&Boys.  Faworyt był tylko jeden, jednak liczyliśmy na dobre wyrównane spotkanie. Niestety PLAN popsuł troszkę zabawę, a dokładnie Mariusz Wójcik. Zawodnik, który na co dzień reprezentuje drugoligowy klub MKS „Ósemka” Skierniewice szalał na parkiecie zdobywając 12 punktów. W ekipie TOMY na swoim poziomie dobrze zaprezentował się Kupczyk, który dwukrotnie trafił za trzy punkty, oraz Wawrzyniak (6 pkt.) . Niestety pozostali gracze Braci bez celnych trafień i kwarta zakończyła się wynikiem 30:12.

 

W drugiej odsłonie Kupczyk, dobrą grą próbował zmobilizować kolegów do gry. Osiem punktów (w sumie 14 w całej grze) zawodnika nie wystarczyło jednak do nawiązania równorzędnej walki z rywalem, którzy mieli Mariusza Wojcika zdobywcę kolejnych 8 punktów i w sumie już 20. Pierwszą połowę finałowego pojedynku wygrał 54:27!

 

W trzeciej kwarcie swój zespół PLAN do wygranej pociągnął Stawicki, który szalał na parkiecie zdobywając aż 10 „oczek”. W ekipie Braci po pięć punktów do swojego dorobku dołożyli Sygitowicz, oraz Michoń. TOMY nareszcie nawiązało równorzędna walkę, jednak do wygrania kwarty zabrakło trzech punktów (21:18).

 

Ostatnia odsłona to już typowo przyjacielsko nastawiona konfrontacja. Koszykarze PLAN nie angażowali się zbytnio walkę, TOMY natomiast pogodziło się z porażką.

 

PLAN Old&Boys przegrali odsłonę 11:16, jednak zasłużenie zostali triumfatorami 16. edycji Miejskiej Ligi Koszykówki, wygrywając wielki finał 86:61. Redakcja Nasz Tomaszów Gratuluje triumfatorom i medalistom.

 

PLAN Old&Boys – TOMY Brothers 86:61 (30:12; 24:14; 21:18; 11:16)

PLAN: M.Wójcik 20; Miazga 11; Sobczyński 11; Jakszuk 11; Stawicki 10; Roguziński 8; Szewczyk 7; Karkocha 7; Różycki 1

TOMY: Kupczyk 24; Wawrzyniak 17; Michoń 9; Sygitowicz 9; Malczewski 2; Buliński 2

 

 

 

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

11.03.2014 17:39
Bartek, może jakieś statystyki typu król strzelców ?

Opinie
Igor MatuszewskiIgor Matuszewski Chce skutecznie kontrolować, czy jedynie więcej zarabiać? Radny Piotr Kucharski może to robić i nie trzeba do tego pełnić żadnej funkcji. Można być zwyczajnym radnym, ale może to też robić każdy obywatel. Takie prawo daje ustawa o dostępie do informacji publicznej. Więc pisanie o jakiejś próbie blokowania czegoś jest dość śmieszne i przypomina próbę udowodnienia, że ziemia jednak jest płaska. Jak widać za 350 złotych miesięcznie można wywołać burzę w szklance wody. Jednymi z najbardziej istotnych uprawnień, jakie posiadają radni samorządowi są możliwości sprawowania kontroli nad działalnością miasta lub powiatu. Można je realizować za pomocą organu ustawowego, jakim jest komisja rewizyjna w danym samorządzie, ale także indywidualnie. Co ciekawe zmiany w ustawodawstwie wprowadzone przez PiS dają większe uprawnienia kontrolne radnym indywidualnie, niże wtedy, kiedy działają oni w formie komisji. Każdy radny ma prawo wstępu niemalże wszędzie oraz żądania wszelkich dokumentów związanych z realizacją zadań nałożonych ustawami. Co ważne (bo część urzędników próbuje to robić) jedyne ograniczenia muszą wynikać bezpośrednio z ustawy. W tomaszowskiej Radzie Miejskiej funkcję przewodniczącego Komisji Rewizyjnej pełni Piotr Kucharski. Okazuje się jednak, że inni członkowie tego gremium mają go dosyć i zamierzają odwołać. Czy chodzi o to, że jak sam twierdzi, jest niewygodny dla Prezydenta? Czy tylko o 350 złotych diety więcej. Radny już w poprzedniej kadencji dał się poznać, jako główny samorządowy śledczy. Badał nawet kaloryczność węgla w spółce ZGC. Usilnie poszukiwał nieprawidłowości w TTBS, a następnie próbował załatwiać mieszkania dla własnych kłopotliwych lokatorów. Analiza aktywności radnego z ubiegłej kadencji pokazuje dużą liczbę interpelacji i małą liczbę konkretnych i merytorycznych wniosków.
Reklama
Reklama
Walentynkowe Ale Kino Walentynkowe Ale Kino Tuż przed walentynkami Miejskie Centrum Kultury w Tomaszowie Mazowieckim zaprasza do sali kinowej Kitka w MCK Tkacz na czarną komedię "Tylko kochankowie przeżyją". Będzie romantycznie, ale i trochę strasznie, bo tytułowi kochankowie, to... para wampirów. Projekcja odbędzie się 12 lutego o godz. 18. Bohaterowie „Tylko kochankowie przeżyją” to wampiry zmęczone setkami lat życia i zdegustowane tym, jak rozwinął się świat. Nie są jednak typowymi przedstawicielami swojego wymierającego gatunku: wprawdzie żywią się krwią i preferują mrok nocy, ale najważniejsza jest dla nich sztuka, literatura, muzyka – i trwająca od wieków miłość. To wyrafinowani smakosze życia, wytworni dandysi zatopieni w XXI wieku, wciąż pamiętający jednak intensywność romantyzmu.Adam (Hiddleston) jest unikającym rozgłosu i słonecznego światła undergroundowym muzykiem, skrzyżowaniem Syda Barreta i Davida Bowiego z Hamletem. Mieszka w odludnej części Detroit, kolekcjonuje gitary, słucha winyli i tworzy elektroniczną muzykę końca świata. Melancholijną samotność rozjaśnia długo oczekiwany przyjazd jego ukochanej, Ewy (Swinton). Razem jeżdżą nocami po wyludnionym Detroit w hipnotycznym rytmie muzyki, celebrując każdą spędzaną razem chwilę. Jednak spokojne życie zakochanej pary zostanie wystawione na próbę, kiedy niezapowiedzianie dołączy do nich nieobliczalna i wygłodniała siostra Ewy – Ava (Wasikowska).Film Jima Jarmuscha to pytanie o nieśmiertelność, o siłę uczucia i moc obietnic w obliczu nieskończenie płynącego czasu. Piękne, wysmakowane zdjęcia nocnych miast w połączeniu z atmosferą melancholii, mroczną muzyką Black Rebel Motorcycle Club, ale i charakterystycznym dla Jarmuscha wyrafinowanym, subtelnym humorem, dają w efekcie stylową, dekadencką perełkę. (Opis filmu za Gutek Film.)Bilety w cenie 10 zł jak zawsze można kupić w sekretariacie Miejskiego Centrum Kultury przy pl. Kościuszki 18 lub online przez serwis Biletyna.pl (https://biletyna.pl/film/Sala-Kinowa-KiTKA-Cykl-ALE-KINO-Tylko-kochankowie-przezyja/Tomaszow-Mazowiecki). Zapraszamy. Data rozpoczęcia wydarzenia: 12.02.2025
Reklama
Reklama
Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki zdrowotne z przędzy bawełnianej ze srebrem Skarpetki nieuciskające DEOMED Cotton Silver to komfortowe skarpetki zdrowotne wykonane z naturalnej przędzy bawełnianej z dodatkiem jonów srebra. Skarpety ze srebrem Deomed Cotton Silver mogą dzięki temu służyć jako naturalne wsparcie w profilaktyce i leczeniu różnych schorzeń stóp i nóg!DEOMED Cotton Silver to skarpety bezuciskowe, które posiadają duży udział naturalnych włókien bawełnianych najwyższej jakości. Są dzięki temu bardzo miękkie, przyjemne w dotyku i przewiewne.Skarpetki nieuciskające posiadają także dodatek specjalnych włókien PROLEN®Siltex z jonami srebra. Dzięki temu skarpetki Cotton Silver posiadają właściwości antybakteryjne oraz antygrzybicze. Skarpetki ze srebrem redukują nieprzyjemne zapachy – można korzystać z nich komfortowo przez cały dzień.Ze względu na specjalną konstrukcję oraz dodatek elastycznych włókien są to również skarpetki bezuciskowe i bezszwowe. Dobrze przylegają do nóg, ale nie powodują nadmiernego nacisku oraz otarć. Dzięki temu te skarpety nieuciskające rekomendowane są dla osób chorych na cukrzycę, jako profilaktyka stopy cukrzycowej. Nie zaburzają przepływu krwi, dlatego też zapewniają pełen komfort przy problemach z krążeniem w nogach oraz przy opuchnięciu stóp i nóg.Skarpetki DEOMED Cotton Silver są dostępne w wielu kolorach oraz rozmiarach do wyboru.Dzięki swoim właściwościom bawełniane skarpetki DEOMED Cotton Silver z dodatkiem jonów srebra to doskonały wybór dla wielu osób, dla których liczy się zdrowie i maksymalny komfort na co dzień.Z pełną ofertą możecie zapoznać się odwiedzając nasz punkt zaopatrzenia medycznegoTomaszów Mazowiecki ul. Słowackiego 4Oferujemy atrakcyjne rabaty dla stałych klientów Honorujemy Tomaszowską Kartę Seniora 
bezchmurnie

Temperatura: 1°C Miasto: Tomaszów Mazowiecki

Ciśnienie: 1015 hPa
Wiatr: 10 km/h

Reklama
Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kto zostanie nowym dyrektorem lub dyrektorką w TCZ? Borowski definitywnie odchodzi Kolejna osoba odchodzi ze szpitala. Już czwarta. Tym razem jest to Konrad Borowski, dyrektor ds. pielęgniarstwa w Tomaszowskim Centrum Zdrowia. Złożył już wypowiedzenie i obecnie przebywa na urlopie. Jak sam twierdzi na chwilę obecną nie widzi możliwości współpracy zarówno z Prezesem szpitala, jak i Starostą Mariuszem Węgrzynowskim. Pojawia się więc wakat na kolejne stanowisko. Kto je zajmie. Od dłuższego czasu mówi się o tym, że Starosta na tę funkcję chce powołać bliską mu politycznie Ewę Kaczmarek zastępca Pielęgniarki Koordynującej Oddz. Chorób Wewnętrznych. Na liście nazwisk pojawia się też córka radnego Szczepana Goski, która zdaniem pracowników TCZ ma zostać umieszczona w roli odchodzącego Borowskiego lub osoby koordynującej tomaszowskie ratownictwo medyczne. Zapewne wkrótce dowiemy się czy pogłoski ze szpitalnych korytarzy się potwierdzą. W ten sposób pełnię odpowiedzialności nad szpitalem przejmuje "ośrodek decyzyjny" w postaci Mariusza Węgrzynowskiego oraz Adrian Witczak, którego w spółce reprezentuje prokurent Glimasiński. Otwarte zostaje pytanie: kto następny: dyrektor - główna księgowa Alina Jodłowska? Z całą pewnością zostaną dyrektorzy, którzy sami nie wiedzą co w spółce robią.Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Węgrzynowski pozbył się Prezesa, bo szukał ośrodka decyzyjnego Wczorajsza sesja Rady Powiatu Tomaszowskiego zawierała co prawda tylko jeden punkt merytoryczny, ale dyskusja (jeśli można ją tak nazwać) trwa ponad 3 godziny. Jak opisać, to co się działo, by oddzielić własne opinie od prezentacji zdarzeń? Jest to w moim przypadku niezwykle trudne ponieważ sam byłem aktywnym ich uczestnikiem. Dlatego czytelnicy będą mieli możliwość przeczytania dwóch tekstów. Jeden z subiektywną oceną, w formie felietonu, mojego autorstwa. Drugi współpracującej z portalem dziennikarki. Gotowi?
Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Córki partyjnych kolegów zawsze znajdą pracę w Starostwie Od kilku lat głośno krytykowana jest polityka kadrowa Starosty Mariusza Węgrzynowskiego. Mówi się nawet, że przerost zatrudnienia sięga ok 100 osób przy równoczesnym niedoborze profesjonalnej kadry urzędniczej wyspecjalizowanej w zakresie budownictwa, geodezji, gospodarowania nieruchomościami itd. Piotr Kagankiewicz szacuje, że nadmierne wydatki sięgają nawet czterech milionów złotych. Kolejne umowy miały być podpisywane z początkiem tego roku, a więc kolejne setki tysięcy złotych. Zatrudnienie znajdują członkowie rodzin polityków PiS. Dla przykładu do Wydziału Promocji trafiła córka wójta gminy Będków, Dariusza Misztala, podobnie jak Mariusz Węgrzynowski działacza PiS oraz bliskiej osoby Antoniego Macierewicza. Wójt w ubiegłej kadencji zatrudniał z kolei radnych przyjaznych Staroście. Informacja o tym, co robi konkretnie dany pracownik, okazała się być najbardziej strzeżoną przez wójta tajemnicą. Promocja pęka w szwach. Pracuje w niej kilka osób więcej niż 10 lat temu. Czy jakieś efekty działania można uznać za spektakularne? Chyba tak. Należą do nich niespotykane nigdzie indziej zakupy dewocjonaliówUmorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Umorzenie w sprawie Misiewicza bez poważnych zastrzeżeń. W tle prezydent Tomaszowa i jego małżonka Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie w 2016 roku wszczęła śledztwo w sprawie Bartłomieja Misiewicza, byłego rzecznika Ministerstwa Obrony Narodowej i szefa gabinetu politycznego szefa MON Antoniego Macierewicza. Sprawa dotyczyła tego, że 30 sierpnia tamtego roku w bełchatowskim starostwie podopieczny Antoniego Macierewicza miał obiecywać dobrze płatną pracę powiatowym radnym Platformy Obywatelskiej, w zamian za ich poparcie w głosowaniu nad powołaniem wicestarosty bełchatowskiego.
Reklama
Reklama
Reklama
Napisz do nas
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama