Policję zaalarmowali czujni sąsiedzi, którzy zauważyli mężczyznę spacerującego z kosiarką.
Jak ustalili policjanci sprawca, wszedł na teren niezamieszkałej posesji, uszkodził zamek od pomieszczenia gospodarczego i ukradł znajdującą się tam kosiarkę.
Podejrzany z kradzionym przedmiotem przemieścił się do swojego znajomego, mieszkającego kilka ulic dalej gdzie został zatrzymany.
Sprawca, jak sam stwierdził, łup chciał sprzedać a otrzymane pieniądze przeznaczyć na alkohol.
Mężczyzna w chwili zdarzenia był pijany miał ponad 1 promil w organizmie.
Noc spędził w policyjnym areszcie a następnego dnia usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem, za co grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Sprawca był przeszłości notowany.
Napisz komentarz
Komentarze