Rafcore będzie miał już wkrótce 5 lat. Jako muzykowi znanemu wcześniej z zespołu Sickbag, udało ci się stworzyć w tym czasie nową muzyczną markę?
- cały czas nad tym pracuję i powiem nieskromnie że jestem coraz bliżej celu:-) jako muzyk,producent i realizator nagrań zawsze marzyłem o tym aby stworzyć "własny styl". Coś czego nie da się zaszufladkować ani jednoznacznie określić. Dla mnie jest to mocna,szeroko pojęta muzyka elektroniczna ubarwiona gitarowymi brzmieniami
Czytaj: Rafcore kończy klip
Czym wobec tego jest tak naprawdę projekt Rafcore i jak on ma się do Twoich wcześniejszych dokonań?
- Rafcore to ja, w 100%!!!Jako twórca muzy mam maxymalny wpływ na to jak będzie ona wyglądała i brzmiała. rafcore dorasta i rozwija się razem ze mną, uwielbiam oglądać swoje wczesne kawałki i klipy bo po nich widać najlepiej jak bardzo się zmieniłem,jak dorosłem i rozwinąłem się jako muzyk. SICKBAG był wypadkową kilku osób ich emocji i uczuć. Inaczej tworzy się jako band a zupełnie inaczej jako solowy artysta. SICKBAG to kawał mojego życia w sumie to jakieś 10lat! więc nie mało:-) wiele godzin prób,koncertów i nagrań. Ma to wielki wpływ na to kim jestem dziś i gdyby nie SICKBAG pewnie wyglądałoby to zupełnie inaczej (pewnie dużo gorzej:-))
Czytaj: Premiera klipu „Unheard”
Masz na swoim koncie kilka utworów i chyba tyleż samo teledysków. Od dłuższego czasu zapowiadasz wydawnictwo pełnowymiarowe. Kiedy można się go spodziewać?
- Płyta będzie dostępna w okolicach kwietna (chce sobie zrobić prezent urodzinowy:-)) Będzie dostępna w wersji CD oraz elektronicznej. Współpracuje z kilkoma dużymi portalami które dystrybuują muzę w sieci. Na Muzodajni jest dostępna moja EP-ka z końcówki 2012 roku a na dniach trafi tam również najnowszy singiel "Duality" zapowiadający płytę. W kwietniu ukaże się również trzeci singiel pt."Insane" do którego niebawem kręcimy klip. Także płytę zapowiadać będą w sumie trzy teledyski z których jestem mega dumny. Pięknie obrazują różnorodność muzyczną krążka i jego złożoną stylistykę.
Czytaj: Tomaszów żyje muzyką
Kto jest autorem tekstów i muzyki?
- Jeżeli chodzi o muzykę to tak jak wspomniałem wcześniej jestem za nią odpowiedzialny w zasadzie w stu procentach. Współpracuję z bardzo utalentowanym łódzkim gitarzystą MaroMaro, który ubarwia bity swoimi "charakterystycznymi" gitarowymi brzmieniami, które stały się bardzo ważnym elementem rafcore. Co do mixów i masteringu płyty to popełnił je znany w świecie rapu właściciel wytwórni Embryo Nagrania Marek Dulewicz.
Natomaist co do tekstów to wszystkie moje partię piszę sam natomiast goście dopisują się do utworów. Na krążku udało mi się zgromadzić bardzo wybitnych ło∂zkich artystów, Angelika Kłaczyńska (znana chociażby z zespołu Age), Martyna Siermińska (obecnie Bakflip, wcześniej Kontrabanda), Marta Gronowska, Paweł Łankiewicz (kiedyś zespół Spine teraz Klawo) oraz Marcin Gracza raper z Budapesztu. Udało nam się stworzyć mieszankę wybuchową, pełną różnorodnych brzmień i styli.
Czytaj: Hipnotyzujące brzmienie Rafcore
Być może to banalne pytanie, ale i tak je zadam: o czym piszesz?
- Teksty są zazwyczaj odzwierciedleniem myśli oraz emocji które odczuwam w danym momencie. Staram się bezpośrednio nie opisywać konkretnych sytuacji ale przekazywać wartości które są dla mnie ważne. Tekst musi być dobrze zespolony z muzą aby tworzyć z nią jeden strumień energii. Wokal musi być integralną częścią kawałka nie może być go za mało ale też nie może się ponad niego wybijać. Absolutna symbioza i nienachalny przekaz.
Czytaj: Rafcore: teledysk zapowiada nową płytę
Mam wrażenie, że w Twojej muzyce jest sporo kobiet. Współpracujesz z wokalistkami i nie ukrywajmy, twoje videoklipy są takie kobiece w męskim tego slowa znaczeniu ?
- hahahahah baaaardzo fajne spostrzeżenie :-) ale w sumie tak jest. Współpracuje w tej chwili z trzema wokalistkami,świetnie wpisują się w koncepcje rafcore oraz w jego brzmienie. Zawsze lubiłem damskie głosy szczególnie w muzyce elektronicznej, poza tym jakoś bardzo mi pasują kobiece barwy w konfrontacji z moim dosyć szorstkim i zakręconym wokalem. Co do klipów to (z czysto męskiego punktu widzenia) kobiety super się ogląda, jakoś fajniej odtwarzają emocję i mistrzowsko przenoszą je na obraz. Zresztą w najnowszym klipie który niebawem zaczynamy kręcić poza kobietą pojawi się męska rola główna także zobaczymy jak się sprawdzi ten zabieg:-) chociaż po scenariuszu myślę że będzie naprawdę ciekawie
Czytaj: Rafcore atakuje
- W początkowym założeniu miałbyć to tylko projekt studyjny, głównie z uwagi na to że znam dobrze realia koncertowe (Sickbag zagrał bardzo dużo koncertów w całym kraju, od małych klubów po duże festiwalowe sceny) w naszym "pięknym" kraju i wiem że mega cieżko będzie z odwzorowaniem brzmienia rafcore w warunkach live. Teraz jednak patrząc na to jak projekt się rozwija i nabiera coraz większej mocy mam w planie grać koncerty na zasadzie sound systemu, czyli dj, żywa gitara i wokaliści. Pozwoli mi to w zasadzie w 100% zabrzmieć na żywo tak dobrze jak na płycie i wyeliminuje przypadkowość pod kątem lepszego lub gorszego nagłośnienia i Pana akustyka:) którzy to bywają bardzo różni ;) bo tak jak już wielokrotnie wspominałem brzmienie rafcore jest dla mnie najważniejsze.
Czytaj: R...A...F... Core!
Na koniec zapytam: co dzieje się obecnie w obozie Sickbaga. Niedawno zaczęliście znowu grać ale ostatnio o Was zrobiło się cicho.
- Tak na prawdę zespół jest w stanie zawieszenia. Większość z nas robi swoje projekty a w zasadzie uprawia muzycznie to co mu w duszy gra;) nie rozwiązaliśmy definitywnie zespołu i pewnie "kiedyś" powołamy Sickbag ponowinie do życia. Może to trochę kwestia zmęczenia sobą może też nie wesołą sytuacją muzy NU w naszym kraju, jest kilka czynników od których najzwyczajniej w świecie chcemy odpocząć, nabrać dystansu i nowej energii.
Myśle że jeżeli wrócimy to napewno w nowym składzie bo tak na prawdę tylko z Grubym (Piotrek Gruby Milczarek-gitara basowa Sickbag) rozmawiamy na temat tego co i jak będzie. BbH i Mariano (czyli bębny i gitara Sickbag) raczej nie będą już w szeregach zespołu chociaż staram się nigdy nie mówić nigdy:) czas pokaże...
Napisz komentarz
Komentarze