Na miejscu funkcjonariusze zastali 28-latkę, która stała pod drzwiami swojego mieszkania i jak twierdziła chcąc dostać się do wewnątrz, próbowała dobudzić śpiącego konkubenta.
Już w obecności mundurowych 25-latek otworzył i wpuścił wszystkich do środka. Wewnątrz spała dwójka małych dzieci w wieku 6 i 2 lat.
Zarówno od mężczyzny jak i jego partnerki wyczuwalna była silna woń alkoholu. Badanie wykazało u niego 2, 5 promila natomiast u 28-latki blisko 3 promile alkoholu.
Ponieważ w ocenie policjantów wygląd jednego z dzieci wskazywał, że może być chore, wezwali na miejsce pogotowie ratunkowe. Lekarz stwierdził u 2-letniej dziewczynki zapalenie oskrzeli.
Matka twierdziła, że była z córka u lekarza i podaje jej przepisane leki. Według medyka stan ogólny rodzeństwa nie zagrażał ich życiu lub zdrowiu.
Na miejsce wezwano babcię dzieci, która zobowiązała się do przejęcia opieki.
Materiały w tej sprawie zostaną przekazane do sądu rodzinnego, który zdecyduje co do kwestii sprawowania władzy rodzicielskiej. Sytuacja będzie także analizowana pod kątem ewentualnej odpowiedzialności karnej a rodzina będzie monitorowana przez dzielnicowego.
Przypominamy, że za narażenia dziecka na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia przez rodzica, na którym ciąży szczególny obowiązek opieki grozi kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
Napisz komentarz
Komentarze