Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
środa, 26 marca 2025 13:33
Reklama

Wyrok 15 lat więzienia za zabójstwo 3 miesięcznej Lidki prawomocny

Sąd Apelacyjny w Łodzi oddalił apelację obrońcy Piotra B. oskarżonego o zabójstwo 3 swojej 3 miesięcznej córeczki, podtrzymując orzeczony w pierwszej instancji wyrok 15 lat więzienia. Wyrok dwóch lat więzienia w zawieszeniu na 4 letni okres próby utrzymano także wobec Katarzyny K., matki dziecka, której udowodniono znęcanie się nad niemowlęciem. Oddalono także apelację Prokuratury, która uznała karę dla ojca uznała za zbyt niską, domagając się dożywotniego pozbawienia wolności.
Reklama dotacje unijne dla firm MŚP

O tragedii zrobiło się głośno na w połowie sierpnia 2012 roku. Lotem błyskawicy obiegła miasto wiadomość o tajemniczej śmierci 3 miesięcznej dziewczynki w jednym z bloków przy ulicy Akacjowej. Początkowo nie mówiono o tym, że przyczyną śmierci było pobicie przez ojca, który próbował maluszka nawet reanimować. Oboje rodzice początkowo twierdzili, że zauważyli, iż dziecko nie oddycha, kiedy zaniepokoił ich jego zbyt długi sen. Wezwano pogotowie, na pomoc było jednak już za późno.

Reklama

Policja i prokuratura podjęły natychmiast czynności wyjaśniające, zarządzono też sekcję zwłok. Rodzice w czasie zdarzenia byli trzeźwi a dokumentacja prowadzona przez położone oraz lekarzy odwiedzających matkę i dziecko w pierwszych miesiącach po porodzie nie wskazywały na to, by w rodzinie występowały zjawiska dysfunkcyjne.

Czytaj:  

Już kilka dni później poznaliśmy dramatyczne szczegóły dotyczące śmierci dziecka. Przyczyną zgonu nie była tzw.  „śmierć łóżeczkowa” ale pobicie. Co gorsza okazało się, że rodzice od dłuższego czasu znęcali się na dzieckiem. Ojciec, 26 letni Piotr B., przesłuchiwany przez prokuratorów przyznał się do kilkukrotnego uderzenia dziewczynki ręką w głowę.

Ciosy musiały być na tyle silne, że spowodowały poważne obrażenia w postaci stłuczenia i obrzęku mózgu oraz krwiak podoponowy. Zwyrodniały ojciec bił córeczkę, by ją uciszyć. Jak się okazało uciszył ją na zawsze.

Równie drastyczne są wyjaśnienia obojga rodziców dotyczące codziennej opieki nad dzieckiem. Potrafili zamykać małą Lidkę w łazience, bez żadnej opieki a kiedy wypluwała smoczek, główkę obwiązywali jej pieluchą tetrową. 

Feralnego dnia, 13 sierpnia, płacz dziecka przeszkadzał ojcu w grze komputerowej. Bicie miało dziewczynkę uciszyć. Uciszyło na zawsze.

Czytaj: 

W marcu tego roku ruszył proces obojga rodziców. Przeprowadzone przez Prokuraturę śledztwo, potwierdzone sądowymi zeznaniami pokazuje przerażający obraz niedojrzałości. Dziecko, które przyszło na świat było niechciane zarówno przez młodą matkę, jak i przez kilka lat starszego ojca. Rozważali możliwość usunięcia ciąży lub wywołania poronienia.

Wzajemne relacje tych dwóch osób także miały charakter mocno toksyczny. Chłopak był chorobliwie zazdrosny a dziewczyna zastraszona. Mimo to na zewnątrz robili wrażenie zgodnej pary, wspólnie opiekującej się niemowlęciem. 

Mimo, że ojciec początkowo przyznał się do zabójstwa córki, brał udział w wizji lokalnej, w czasie której dokładnie demonstrował sposób w jaki „opiekował” się dzieckiem, wycofał się w końcu ze swoich zeznań, twierdząc że był „szantażowany” przez prokuratora prowadzącego dochodzenie.

Czytaj: 


Proces przebiegł bardzo sprawnie. Już piętnastego kwietnia zapadł wyrok Sądu pierwszej instancji. Ojciec dziecka, który był bezpośrednim sprawcą pobicia, w następstwie którego nastąpił zgon, skazany został na 15 lat pozbawienia wolności. Matce zasądzono 2 lata więzienia w zawieszeniu, za to że wspólnie ze swoim partnerem znęcała się nad niemowlakiem. Sąd wydając wyrok nie miał żadnych wątpliwości co do winy oskarżonych. Skazani zostali na podstawie własnych zeznań.

Czytaj: 

Obie strony, zarówno prokuratura, jak i obrońcy złożyli apelacje od wyroku. Prokuratura wskazywała na niewspółmierność wymiaru kary do winy oskarżonych.  Obrońcy domagali się zmiany kwalifikacji prawnej czynu z zabójstwa na pobicie ze skutkiem śmiertelnemu, co zagrożone jest niższym wymiarem kary.

Sąd Apelacyjny uznał jednak, że Piotr B. jest winny zabójstwa z tak zwanym zamiarem ewentualnym.  Ma on miejsce tedy, gdy sprawca przewiduje możliwość popełnienia przestępstwa i godzi się na to. W ocenie Sądu rodzice małej Lidki znęcali się nad nią ale nie można mówić w tym przypadku o szczególnym okrucieństwie.   


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Jimmy 30.10.2013 19:55
Czy śmiesznie niski wyrok dla "mamusi" to efekt solidarności jajników?

Reklama
pola 30.10.2013 04:05
wyrok to dla nich w obecnych zakladach karnych to wakacje kture im zafundujemy wkastrowac ty zbrodniarzy aby takie sytuacje nie mialy miejsca albo doposcmy to aborcj i zobaczycje ze nie bedzie zabijania znecania sie n d dziecmi kture chcac nie chcac przyszly na ten swiat nie nazywajcje ich matka ojcem bo dla mnie oni nie sa ludzmi

ada 29.10.2013 19:49
straszne!!! a tej durnej "mamusi" też powinni przywalić porządną karę, a nie w zawieszeniu!!! znęcanie się nad bezbronnym dzieckiem to najgorsze bestialstwo jakie może być, to nie są ludzie- to potwory. takie coś nie zasługuje by żyć między ludźmi

KIKI 28.10.2013 09:12
Cytuję <Sąd Apelacyjny uznał , że Piotr B. jest winny zabójstwa z tak zwanym zamiarem ewentualnym. Ma on miejsce tedy, gdy sprawca przewiduje możliwość popełnienia przestępstwa i godzi się na to. W ocenie Sądu rodzice małej Lidki znęcali się nad nią, ale nie można mówić w tym przypadku o szczególnym okrucieństwie. > Tak, gdyby połamali dziecku nóżki, rączki, urwali główkę, to wtedy można by mówić o szczegółnym okrucieństwie, a bicie bezbronnego maleństwa po główce i zamykanie go w ciemnej łazience z buzią przewiążaną pieluchą, to nie okrucieństwo? I taka menda po odsiadce 1o lat wyjdzie na wolność, o ile nie wcześniej.

Też MAMA 28.10.2013 12:37
A taka druga menda, chodzi na wolności, zaraz zajdzie znowu w ciążę, bo skoro chciała usunąć to nie wie skąd się dzieci biorą i kolejne dziecko będzie maltretować. Drugim debilizmem co mnie wkurza to położne, troje dzieci urodziłam, to tylko jedna przychodziła do mnie od początku do końca trwania takiego nadzoru po porodzie. Reszta to śmiech. Zlewka. Mam porównanie, jak oglądała dzieciątko, dom itp. Pytała, nawet zdjęcia mimochodem oglądała. Gdy jest coś nie tak to widać chociażby małe symptomy. Wszystkiego nie da się ukryć. Pytam się czy sąsiedzi w bloku nic nie zauważyli, nic nie słyszeli. Wątpię, tylko jak to Polak, wszystko ma w dupie, tylko własny tyłek się liczy. A jak się coś stanie, to wszyscy mądrzy. Wielu takich tragedii można uniknąć. Niech tylko co 4 Polak zareaguje. Niech się nawet 20 razy pomyli, a może jednak kogoś uratować.

ETM 27.10.2013 23:01
A dlaczego nie dożywocie??? niech się sądy za wyroki wezmą.

jj 27.10.2013 15:11
myślę, że pod celą wydadzą mu należny wyrok.

Opinie

Ile kosztuje przydomowa oczyszczalnia ścieków w 2025? Aktualne ceny i dotacje

Przydomowe oczyszczalnie stały się w ostatnich latach prawdziwym hitem jeśli chodzi o domy jednorodzinne, ale nie tylko. Wielu właścicieli tego typu nieruchomości rozważa budowę takiej instalacji u siebie. Z jakim kosztem jest związana taka inwestycja, co warto wiedzieć na poszczególnych etapach jej realizacji i na jakie aspekty warto zwrócić szczególną uwagę? Wyjaśniamy! Własną oczyszczalnię ścieków można wybudować jeśli nie posiada się możliwości przyłączenia gospodarstwa domowego do zbiorczej sieci wodno-kanalizacyjnej. Jest to o wiele lepsza alternatywa niż tradycyjne szambo, którego posiadanie wiąże się ze sporymi kosztami eksploatacyjnymi. Przyjrzymy się więc bliżej temu, na czym polega model działania przydomowej oczyszczalni.Data dodania artykułu: 25.03.2025 11:24
Ile kosztuje przydomowa oczyszczalnia ścieków w 2025? Aktualne ceny i dotacje

Raport: Polacy wytwarzają średnio od 250 do 480 kg odpadów rocznie

Statystyczny Polak wytwarza średnio 376 kg odpadów komunalnych rocznie; najmniej mieszkaniec Podkarpacia (250 kg), a najwięcej mieszkaniec Opolszczyzny (480 kg) - wynika z opracowania Instytutu Ochrony Środowiska. Gminy miejskie wytwarzają najwięcej, a gminy wiejskie najmniej odpadów.Data dodania artykułu: 23.03.2025 09:51
Raport: Polacy wytwarzają średnio od 250 do 480 kg odpadów rocznie

Badanie: większość polskich rolników czuje się zmęczona i pozostawiona sama sobie

Zmęczonych czuje się 70 proc. polskich rolników, a 62 proc. uważa, że są pozostawieni sami sobie - wynika z badania organizacji More in Common. Wskazano również, że 38 proc. rolników zadeklarowało, że ich gospodarstwa dotknęły susze, a 16 proc. powodzie.Data dodania artykułu: 23.03.2025 09:36
Badanie: większość polskich rolników czuje się zmęczona i pozostawiona sama sobie
ReklamaSklep Medyczny Tomaszów Maz.
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama

Napisz do nas

Zachęcamy do kontaktu z nami za pomocą formularza. Możecie dołączyć zdjęcia i inne załączniki. Podajcie swojego maila ułatwi to nam kontakt z Wami
Reklamadotacje dla MŚP
Reklama
Reklama